Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy to normalne

Oszczedzanie

Polecane posty

Gość nie wiem czy to normalne
wlasnie o to chodzi ze nigdy nie przezylam biedy.Moi rodzice sa majetni.W moim domu nigdy sie nie oszczedzalo i nigdy nie brakowalo.Ja tez taka bylam poprzestawialo mi sie cos w glowie cos ok roku temu i nie mialam zadnego wydazenia ktore by mialo jakis wplyw.Teraz mowie nawet rodzicom zeby oszczedzali.Moj maz mowi ze popadlam w jakis obled.Wyszukuje promocji, sprawdzam ceny itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
Moj ojciec wracz szasta kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
jestem przyzwyczajona do dobrego jedzenia do dobrych ubran/samochodu/wakacji itp.Moi rodzice co roku cos nowego remontuja w domu czesto zmieniaja samochod itp.Moj maz tak samo jemu pieniadze przez palce przelatuja.W grudniu moj maz powiedzial zebysmy kupili sobie nowy samochod, a ja nie chcialam (choc mamy na to pieniadze i jeszcze by duzo zostalo) bo uwazam ze ten co mamy jest dobry i jeszcze z 3 lata nim pojezdze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ..............
no wlasnie ,chyba Ci sie to lekko wymyka z rak, bo oszczedzanie nie moze stac sie trescia zycia, choc w sumie jest rozsadne!!!!!! PIsalas jesli sie nie myle , ze nie masz dzieci, to moze sie zdecyduj- zmieni sie srodek ciezkosci( jesli ochywiscie chcesz miec ) , Zobaczysz jak fajnie jest kupic dziecku sweterek , tylko dlatego ,ze slodko wygladal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
przestalo mnie bawic kupowanie i lazenie po sklepach.kiedys moglam cala pensje wydac na ciuchy/kosmetyki a teraz uzywam najtanszego kremu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
Chce miec dzieci ale przed dziecmi chce im zapewnic przyszlosc.Chce im dac wszystko.Teraz bardzo duzo pracuje.Czasami padam na nos a mimo wszystko biore nadgodziny zeby lepsza miec pensje.Jak juz powiedzialam mam plan ktory chce zrealizowac zanim pojawia sie dzieci bo wiem ze pozniej chcialabym im poswiecic jak najwiecej czasu a nie do pracy latac.Stad moja flustracja.I moze dlatego tak sie objawia ze bede miec 30-stke a aby ten plan zraalizowac potrzebuje jeszcze z 6lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja............
to ze kupujesz tanie produkty jest w porzadku! co mnie martwi , to ten Twoj strach, ze wiecej nie odlozysz, bo kochana zycie ma byc tez piekne, niech beda to przyjemnosci, na jakie nas stac- ale przyjemnosci!!!! Jesli za kazdym razem gdy masz wydac jakas sume czujesz sie niepewnie, tylko dlatego , ze to uszczupla Twje oszczednosci......to brzmi troche depresyjnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
no wlasnie.Moze tak jak napisalm za wysoka poprzeczke sobie postawilam, nie wiem za ambitny plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
ale takze daje mi to sile do pracy.Teraz jade na wakacje do francji zeby spotkac sie z rodzicami.Ciesze sie z tego wyjazdu ale jak mam wymienic pieniadze na euro to juz mi niedobrze.Mama powiedziala mi nawet ze jak tak mi szkoda spotkac sie z rodzina to oni mi dadza euro:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja............
nie wszystko w zyciu da sie zaplanowac,a to wcale nie jest zle!!!! Moze potrzeba Ci jakies zmiany , odejscia od tej codziennej rutyny ..., jak mowilaw tez tak kiedys postepowalam, az nagle zmarla moja mama, wtedy wszystko mi sie w glowie poprzestawialo,zrozumialam, ze co innego sie liczy . Dziecko bedzie szczesliwe , jesli bedziesz mu okazywala milosc i miala czas , a nie jesli bedziesz mogla mu wszystko na tacy podac i nie zapominaj im wiecej czlowiek ma , tym wiekszy strach , ze to utraci !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
chociaz ja nigdy nic od nich nie bralam, bo jestem samowystarczalna i bylo by mi wstyd brac cokolwiek i oni to wiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
tak tylko ja sobie nie wyobrazam z jednej pensji zyc bo by cala poszla na oplaty i zycie i nic by nie zostalo.Nie wyobrazam sobie zeby pracowac i dziecko zostawic z jakas opiekunka.Chce byc mama na 100%.Nie chce juz sleczec w pracy po 15 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja...........
Tylko mam wrazenie , ze szczesliwa , to Ty nie jestes, raczej Cie to wszystko przerasta. Uwazaj , bo moze skonczyc sie jakim burn-outem! Ile mozna pracowac , ile mozna sobie dokladac, kochasz Swojego meza, a jesli Twoje zachowanie zacznie byc dla niego meczace. TRZEBY MIEC TROCHE PRZYJEMNOSCI,czasem wolna od trosk glowe- inaczej nie da sie funkcjonowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
ale on takze duzo pracuje a jak mamy wolne to ten czas spedzamy razem na maxa.Ale nie chodzimy juz jak kiedys do knajp tylko jemy w domu,wychodzimy do kina i teatru ale czesciej wypozyczamy sobie cos do domu.Jak mamy sie ochote napic jakiegos alkoholu to kupujemy do domu a nie w pubie.Jak jest cieplo to jezdzimy nad jeziora na wedkowanie(hobby mojego meza).Wyjezdzamy na narty na weekend tylko to wszystko jest bardzo okrojone.Nie zamawiamy tak jak kiedys 5 razy w tyg jedzenia na wynos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
kiedys potrafilam spontanicznie kupic wyjazd na weekend gdzies daleko, teraz poruszmy sie w obrabie 100km Ale najczesciej siedzimy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
a jak jedziemy gdzies dalej to ja planuje pare miesiacy przed bo oszczedzam z zaoszczedzonych pieniedzy(chodzi mi o pieniadze ktore byly przeznaczone na zycie/chemie) aby tylko nie wzasc z oszczednosci.Wiem ze to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
i nie pomyslcie ze my nic nie jemy.Jemy tak jak dawniej (chodzi mi o zakupy spozywcze)tylko ja szukam promocji,przeliczam gdzie taniej wychodzi itp.Mielismy rutual z mezem zeby chodzic do wlochow na kawe.Przeliczylam ze bardziej oplaca mi sie kupic expres cisnieniowy i robic ta kawe w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ........
nie takie chore, tylko niebezpieczny jest ten strach, ta proba kontrolowania wszystkich wydatkow. Dobrze , ze zdajesz sobie sprawe ,ze przesadzasz. Jesli cos zacznie sie psuc, lepiej poszukaj pomocy spacjalisty! I po prostu tyle sie nie martw tymi nieszczesnymi pieniedzmi, nie sa najwazniejsze!!!!!! NAPRAWDE - nawet , jesli trudno w to uwierzyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ..........
o wlasnie , chodzi o atmosfere, przezywanie czegos , ja bym wolala isc z mezem na te kawe , moze rzadziej ,ale to jest przyjemnosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
ale ja mam taka sama kawe w domu ktora mnie kosztuje powiedzmy 20% wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
i nie powiem czasem idziemy mimo wszystko ale juz nie tak czesto.Mysle ze to z wiekiem przyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja..........
Ale jak wychodzisz , sprobujesz pieknie sie ubrac, pachniec, itd..... Zero romantyzmu? Naprawde taka jestes, zawsze bylas? Nie chodz o to co sie robi , ale jak Kwiatow pewnie tez nie chcesz dostawac, bo to wydane pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
i dlatego pytam sie ludzi co rozumieja przez stabilizacje finansowa, bo kazdy ma inny punkt widzenia.Dla jednego bedzie suma jakas suma w banku dla innego nieruchomosci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
masz racje zamiast bzdet wole dostawac cos konkretnego, ale moj maz o tym wie.Wiec nie kupuje mi nic czego bym nie byla niezadowolona.Moj maz zamiast kwiatow kupuje mi perfumy(mam hopla)bo wie ze jest to dla mnie bardziej romantyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
lub bizuterie ktorej i tak nie nosze bo nie lubie ogolnie, ale wie ze to jest jakies zabezpieczenie wg mnie.Ostatnio powiedzial ze nawet jakby mi dal kawalek zlota a nie wyrob to by mialo to dla mnie takie samo znaczenie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.........
nie operuj ciagle jakimis sumami. prawda jest taka , ze w sumie nie ma odpowiedzi na to pytanie! Im wiecej sie ma , tam wiecej chce sie dolozyc! Nie istnieje rzeczywista stabilizacja , zawsze moze pojawic sie przeszkoda , pozbawiajaca Cie wszystkiego na co sobie zapracowalas? Wiesz , ze bogaci , bardzo czesto , sa okropnie skapi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
kiedys bylam mozna powiedziec zakupocholiczka i moze mam przesyt tego wszystkiego.Poprostu popadam ze skrajnosci w skrajnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja........
tez nie mam przywiazania do bizuteri, ale wrocmy do perfumu. Po co Ci cos , co popachnie i znika?????? I nie przynosi zadnego zysku, nawet zdrowotnego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.........
Mowie , nie jest tragicznie , ale to Ty musisz miec kontrole nad tym co czujesz, jesli oszczedzasz z rozsadku-ok, jesli pomimo -zle!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
oszczedzam z rozsadku bo jak napisalam mam plan ktory chce zrealizowac przed pojawieniem sie dzieci.Przynajmniej polowe.Perfumy uwielbiam bo jak kazda kobieta lubie pachniec i sie ubrac, pojsc do fruzjera/kosmetyczki itp.Kwiaty sa urocze ale wiadna po paru dniach.Butelke perfum bede miala na pare miesiacy i bede je uzywala wielokrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×