Jestem w szoku

Mam 36 lat, 15 letnia córke. Dom, meza i poukladane zycie, niedawno dowiedzialam sie o ciazy

Z KIM?

trochę odmłodniejesz

o kurcze tez bym była w szoku ale jak to sie stało- zabezpieczenie nie zadziałało czy jak?

Co z kim? w ciąży z mężem, nie wiem skąd to głupie pytanie

ja tez jestem w szkou bo chyba kjestem w ciazy wiem co czujesz

brałam tabletki ale byłam chora, więc doszły inne leki i tabletki anty zawiodły, jestem ok w 2 miesiącu dzisiaj mam wizyte u ginekologa

To gratulacje!!! Młoda jesteś jeszcze :)) Super, ciesz się! Wiele kobiet marzy o tym będąc w Twoim wieku. Moja mama rodziła mając 38 lat i bardzo ją to odmłodziło, ja się wyprowadziłam a ona dalej młoda bo mam małą siostrę :)))

i 15 letniego syna zastanawiam sie nad drugim dzieckiem, ale boję się że jestem za stara :( nie umiem sie zdecydować a czas ucieka ...

wiesz czesto sie zdarza ze antybiotyki osłabiaja tabletki, znam kilka takich przypadkow, troche ci sie dziwie ze nie wiedziałas o tym no ale teraz to tylko zdrowka dla ciebie i malenstwa zycze:)

dziekuje :) szczerze wam powiem ze boje sie jak to dalej bedzie, corka jest juz taka duza, jedynaczka napewno nie bedzie szczesliwa ale kiedys trzeba jej poiwedziec

Jak się urodzi to pokocha brata czy siostrę i głowę straci :) A potem jak ona z domu ucieknie to przynajmniej nie zostaniesz się sama z mężem jak dwa palce tylko będziesz dalej młodą mamą śmigającą do przedszkola :) Super !

Nie martw się może córka się nie ucieszy ale jak się urodzi będzie dobrze. Życzę zdrówka:)

autorko nie martw sie .Mam 17letniego syna i 18 mies malucha strasznie sie kochaja a ja jak patrze to niedowierzam ze to moje .Macierzynstwo w takim wieku ja mam 38 jest zupelnie inne a i maz sie dobrze z tym czuje . pozdrawiam i trzymam kciuki

jak chodziłam do gimnazjum, to mama mojej przyjaciółki zaszła w drugą ciążę, ona też wcześniej jedynaczka... cały czas mówiła że ona nie chce żeby to dziecko się urodziło, żę nie bedzie go lubić itd. Jak się urodziła to zupełnie zmieniła zdanie (nawet przepraszała tą małą za nienawiść jaką czuła gdy ta była w brzuchu). Mała Amelka stała się oczkiem w głowie tej koleżanki, lubiła chodzić z nią na spacery itp. A i jeszcze jedna korzyść - mówiła że dzięki temu że widzi jaki to obowiązek, to nieprędko zacznie współżyć żeby nie wpaść ;)

gratulacje :)