Mama nie pozwala mi nocować u chłopaka. Jak ją do tego przekonać?

ma nie spać bo jest niepełnoletnia. Czego ty nie rozumiesz?

A o co ? My nocujemy u siebie, odkąd miałam 18 lat i do tej pory jestesmy razem i jakoś nic się nie stało.

ale tu nawet nie chodzi o seks a o jakas godnosc... to wstyd maja 18 lat nocowac u chlopaka a w drugim pokoju rodzice spia.. po kiego grzyba nocowac ??? no po co;/ moga sie spotkac w ciagu dnia..wieczorem a nei na noc.. ja tez chcialam zanocowac majac te 18 lat ale nigdy tego nie zrobilam nie prosilam o to rodzicow... i bardzo sie ciesze z tego powodu bo majac te 17-18 lat bylam glupia zakochana gowniara a teraz nawet nei jestem juz z tym chlopakiem.. koncze zaraz 21 i nocuje u swojego faceta i bardzo sie ciesze ze nie nocowalam u jakiegos innego ktory nic juz dla mnei nie znaczy.. moj obecny facet tez nigdy nei nocowal u zadnej wiec razem pierwszy raz nocowalismy..

no cóż, ja nie sądzę by mnie to godności pozbawiło :D

a jak skonczy 18, a dajmy na to bedzie ja miec za tydzien to nagle bedzie wielkie bum i nagle bedzie mogla jakby tydzien czy miesiac robil roznice. chyba zer chodzi wam tylko o to ze nocowania jej zabrania polskie prawo bo osoba niepelnoletnia przed 22 musi byc w doomu:)

O przyzwolenie rodziców na coś na co przyzwolenia być nie powinno.

ryba////ryba po ile takie akwa?;)

jak bedzie miała 18 lat to w świetle prawa będzie już pełnoletnia i jak jej się nie będą podobały zasady panujące w rodzinnym domu to może się wyprowadzić i pójść do pracy.

skad wiesz ze z nim bedziesz?? potem beda sie zmiac ze gowniara juz sie do lozka pchala na noc przychodzila.. nawet jego rodzice... poczekaj do 20stki to juz sie nie osmieszysz a to ze konczysz te 18 lat o niczym nei swiadczy nadal jestes gowniara

Ja tam się cieszę, że miałam (i mam) mamę, z którą mogłam o wszystkim porozmawiać, a nie tylko słuchać wiecznych zakazów ;)

Ja mieszkajac juz 3 lata z moim exmezem przed slubem-bedac u rodzicow nie moglismy razem nocowac...

jezu a ja teraz z moim mieszkamy u jego rodzicow ktorzy spia za sciana i jego rodzenstwo tez i nawet jego babcia i uwierzycie ze nic sie nie dzieje??? hehe nie no ja chyba nie umiem objac rozumem sposobu myslenia niektorych

ja też nie musiałam słuchać wiecznych zakazów i nakazów, ale moi rodzice byli mądrzy i nie uginali się naciskom, że ja coś chciałam.

Ale chyba nie masz 17 lat?

Swoja drogą przestaje się dziwić czemu dzisiejsze małolaty są takie rozwydrzone. Skoro rodzice na wszystko pozwalają:(

DO TYCH CO NOCOWALY U FACETA MAJAC TE 17-18 LAT!!! powiedzcie po co nocowalyscie?? podajcie konkretnie powod ??? na co wam to bylo??? No jesli ja bym zanocowala jakac 18 lat i potem rozstala ze swoim chlopakiem to czulabym sie cholernie glupio..

"Ja tam się cieszę, że miałam (i mam) mamę, z którą mogłam o wszystkim porozmawiać, a nie tylko słuchać wiecznych zakazów" Ja też mogłam z mamą o wszystkim porozmawiać i wcale nie słuchałam nakazów i zakazów To nie o to chodzi :o ale Wy tego nie zrozumiecie, więc nie ma sensu dalsze przekonywanie.

czasy sie zmieniaja ale prawda taka jest ze jak by chciała to juz by zaszła ja bym sie zgodzila ale zeby nocowali w osobnych pokojach ale w sumie co da takie zabronienie przeciez jesli maja uprawiac seks to moga zrobic to wszedzie ja tym raczej z nia pogadała i uswiadomiła o antykoncepcji nie przesadzajcie ma 18 lat w tym wieku to duuuuzooo ludzi seks uprawia co innego gdyby miala 15 lat czy 14 zapomniał wół jak cielęciem był

Moi też nie uginali się naciskom, tylko ze mną rozmawiali, i jak już to tłumaczyli. Razem dochodziliśmy do jakiegoś konsensusu. Nie spałam z chłopakiem po 2 miesiącach znajomości. Najpierw i ja i moi rodzice go poznaliśmy. Krótko przed moją 18 u mnie zanocował i na prawdę nie w celu całonocnego bzykania wbrew waszym wyobrażeniom. ;) I nic się nie stało, jak do tej pory ;)

Tu w Niemczech malolaty zaczynaja uprawiac sex 13,14,15lat... Wiele od 16 nocuje gdzies... Teraz nie ma zasad i wychowania.

Mi rodzice bezsensownie nie zakazywali, a za rozwydrzoną się nie uważam, na całonocne balangi i libacje nie chodziłam nigdy i do teraz mnie do tego nie ciągnie. A dlaczego nocowaliśmy razem ? A dlatego, żeby mój chłopak po ciemku nie musiał wracać 40 km i następnego dnia znowu przyjeżdżać. Po to, żeby spędzić ze sobą więcej niż 2-3 godziny, po to, żeby móc iśc wieczorem do kina, na spacer i nie musieć spieszyć się na autobus a potem po ciemku wracać do domu etc. I jak już nocowaliśmy u siebie to tylko w weekendy, na wszystko był czas, na naukę był czas i na przyjemności, i na chłopaka. A tym, co sąsiedzi gadają, raczej się moi rodzice nie przejmowali, bo oni nie z tych, co to muszą się przed ludźmi pokazać, jacy to nie są , czy stwarzać pozory dla sąsiadów. ;)

dziewczyny juz nie maja zadnej godnosci zadnych oporow.. mi byloby glupio przed moim przyszlym mezem jesli dowiedzialby sie ze nocowalam i tu i tam... latalam po obcych lozkach... a co do mieszkania razem to jedna troche inaczej jest majac ponad 20 lat... moi rodzice nie zgodziliby sie na takie cos ale bedac poza domem dosc daleko na studiach to troche inaczej niz jeszcze w lo.. majac 20 kilka lat nie musisz sie pytac o ich przyzwolenie.. wiesz ze czegos nie akceptuja ale gowniara nei jestes i sama mozesz zadycydowac..

No ja też się przed moim przyszłym mężem nie mam czego wstydzić, bo "tu i tam" nie nocowałam :D

nie bedzie tylko z jeszcze kilkoma bedziesz spac, to juz ci wstyd nie bedzie ze kilka lozek zaliczylas ????

to bylo do : nie wiem jakich wy macie rodz

nierozumiem ze dziewczyna niema godnosci jesli jej chłopak nocuje w jednym domu z nia w innych pokojach przeciez nie lata wszedzie po domach i spi u kazdego a wy zaraz ze beda sie walic

bazienka to do mnie bylo ? Ja tylko 1 partnera seksualnego miałam i mam ciągle tego samego. :D

bo nocuje u chłopaka jak sa juz 2 lata razem to niema godnosci przeciez nie lata do kazdego!! moga spac w innych pokojach przeciez

Ja przed swoim tez nie..haha...

ja tam nic na temat seksu i ciazy nei mowie... moi rodzice nie pozwoliliby mi na nicowanie!!!!!wiedzieli tylko o tym jak bylismy na wakacjach i nocowalismy razem w pokoju w osobnych w lozkach razem z moja siostra i nazeczonym ale to kompletnie co innego;p