Mój facet poszedł z koleżanką na kawę

Ostatnio mój facet powiadomił mnie po wyjsciu z pracy ,że idzie z koleżanką na kawe.Zatkało mnie bo kiedys ustalilismy ,że nie wychodzimy 1na 1 na kawy czy drinki z płcią przeciwną. Wypytałam troche o ta kolezankę-okazało się że pracowali kiedys razem 3 lata temu.Tym bardziej się zdziwiołam bo nigdy o niej nie wpsominał,nie mówił że ma jakąs przyjaciólkę -nic ani słowa. Wkurzyłam się...już nie chodzi o ta kawe ile wyskakuje jak filip z konopii i nagle ma jakąs kumpele,wtf?

noooo to już pozamiatane...

ja rozumiem że kiedyś ustaliliście że nie chodzicie z nikim innym na kawki itd.... ale facet Cię powiadomił o tym więc nic przed Tobą nie ukrywa jakby miał zamiar Cię zdradzić to by o tym nie mówił ...pewnie spotkali się przypadkowo i chcieli pogadać co w tym takiego ? weź dziewczyno wyluzuj ....pogadaj z facetem o Waszych ustaleniach i jak to się ma do tego co robi ?...ale bez awantur

absolutnie się nie awanturuje,a facet powiadomił mnie że wychodzi nawet nie zapytał mnie o zdanie-wyraziłam swoją dezaprobate a mimo wszystko poszedł jak się później okazało"pozwierzać się".POwiedziałam mu że nie wypada,że jesteśmy narzeczeństwem ... Jeśli chodzi o mnie zawsze odmawiam gdy mnie jakiś koleś z pracy ciągnie na kawe. W grupie to co innego .Ale takie intymne zwierzenia 1na1 zblizają ludzi,a kazdy wię jak to się może skończyć....

Nie panikuj. Miałam kiedys podobna sytuacje. Moj chłopak stwierdził,ze jego dawna kolezanka ma duzy problem i musi sie go poradzic..oczywiscie na kawie. Przełknełam to, tylko zaproponowałam, ze po tej ich kawie my pójdziemy do kina. Pod koniec ich spotkania poszłam po mojego chłopaka do kawiarni...i zebys widziała mine tej kolezanki..:)

chcę z nim pogadać na pewno o tym,że nigdy nie mówił że ma jakąs koleżnke a nagle idzie z nia na kawe.Każdy by się zestresował i zdziwił

przede wszystkim porusz 3 sprawy: 1. umowa, jej zerwanie i konsekwencje 2. mimo umowy i twojego sprzeciwu wyjscie z kolezanka 3. jakim cudem kolezanka jest odpowiednia do "ziwerzania sie" ps. twoj nick jest z lekka absurdalny w swietle tego tematu :-)

po tym co tu napisalas to mu sie nie dziwie,ze szukaj nowej.......... :O

tak ,wiem bo to stary nick :P

kolejna, która zakazuje i nakazuje.

to takie zabranianie sobie spotykania sie z koleżankami czy kolegami jest GŁUPIE !!! gdyby mi facet powiedział, że nie mogę iśc z kolega na kawe to bym go wyśmiała !!! chodzę z kolegami na kawę, drinka na imprezę i jakoś nic złego w tym nie widze a tym bardziej nic złego nie robię moj facet też może spotykać się ze swoimi koleżankami i jakoś tez w tym problemu nie widze, po 6 latach mam do niego wystarczająco duzo zaufania i on do mnie też ;)

kolejna, która zakazuje i nakazuje. no hola hola laska niczego nie zakazuje, z tego co pisze to mieli umowe

Mój facet tak mi powiedział, że jest u koleżanki na kawie, a na drugi dzień przyznał się, że wymyślił to, żeby wzbudzić we mnie zazdrość. Jeszcze się uśmiał ze mnie i mojej złości ;)

to ta umowa jest idiotyczna :) no ale jak kto lubi :)

Chyba został wprowadzony aneks do tej umowy, jednostronny zaznaczmy :P

i najwyrazniej bez kary umownej ;-)

ale to nie chodzi o to ,że nie może isc z nikim z ządną kumpelą czy kumplem na drinka.Ja także wychodze z kolegami,a raczej przyjaciółmi-których znam od dziecka i on też ich zna-podali sobie ręke czy wódke razem pili.On też może wychodzic z ludzmi których znam..ale w sytuacji ,że jest jakas nowa koleżanka o której absolutnie nigdy nie wspominał i że idą razem po pracy na kawke na zwierzenia...wtf? ja dopstaje także zaproszenia od różnych kolesi(o czym już wspominałam) ale w sytuacji gdy on nie zna danego kolesia etc to nigdzie nie łaze odrzucam zaproszenia bo taka była umowa.

nie tlumacz sie dla nas to bez znaczenia co tam miedzy wami bedzie, rozmawiaj ze swoim facetem

ja bym sie tam nie przejmowała taka kawa... a ile lat razem jesteście? gdyby chciał Cię zdradzić albo bardzo by mu sie koleżanka podobała i chcił by coś więcej to możesz być pewana,ze by Ci o niej nie powiedział ;)

8 lat

Pacta sunt servanda ale uważam autorko ,że niepotrzebnie się zacietrzewiłaś :)

doda jeszcze, że moj facet to kiedyś nawet do laski, która bardzo długo sie w nik kochała pojechał na parapetówkę powiedział mi o tym w dniu imprezy no i co przecież go nie zabje za to :P z nia chodził do liceum i gdyby chcił z nia kręcić to zrobił by to wcześniej

8 lat to długo bym się naprawde nie przejmowała możesz mu powiedzieć aby ją do was zaprosił na kawę, ze chetnie ja poznasz;)

JEZUUU masakra!!!! dorosły facet, nieubezwłasnowolniony , poinformował swoją kobietę że idzie na kawę z kumpelą !!!!!!!!!!!!!!!!!! ja myślę że świat idzie równia pochyła w dół skoro TAKIE rzeczy się dzieją...ludzie wstydu nie znają.......:D:D:D:D:D jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Kobieto ty tez sie umow z kolega na kawe i bedziecie kwita

Więc nie odrzuć nastepnej propozycji kawy od jakiegoś kolegi. Nie ma co facetowi tłumaczyć.

taaa jak wiadomo podstawowa zasada zwiazkow partnerskich to oko za oko

na masaz relaksacyjny do jakies mlodego faceta :P

to wbrew pozorom dobra zasada. jedyna na niektórych. jest bowiem taki procent ludnosci, który jest w stanie dopiero wtedy zrozumiec, dopóki odczuje na własnej skórze. jak nie odczuje, nie zrozumie.

oczywiscie koralowa jak dziecko gryzie to nalezy je ugryzc, jak pluje to opluc itd, to swietna zasada jak maz uderzy nalezy mu oddac itd rewelacja