Ile miesięcznie wydajecie na jedzenie i artykuły higieniczne?

nie macie w domu przypraw? Nie umiecie korzystać z książek kucharskich? Czy po prostu wam się nie chce? Najłatwiej powiedzieć "jak się umie to można się wymądrzać". Ale samo to do ciebie nie przyjdzie. Ja się uczę gotować od jakichś trzech lat, na początku umiałam jedną zupę, kilka sosów do makaronu i przysłowiową jajecznicę. Teraz robię zrazy, gulasze, kotlety, pieczenie, różne zupy, sosy, sałatki, naleśniki itp. Jak zaczniesz, to po pewnym czasie nie będziesz potrzebowała przepisów - otworzysz lodówkę czy szafkę z zapasami i w głowie powstanie ci danie, o wiele lepsze niż gotowiec z biedronki.

No wlasnie, ja tak samo. Jak wyprowadzilam sie od rodzicow to ledwo zupe na kostce umialam ugotowac ale po trochu, po trochu i sie nauczylam robic rozne rzeczy a na poczatku nawet sos do spaghetti mi nie wychodzil. Mieszanek przyprawowych nie uzywam juz, jedynie kupuje ziola prowansalskie.

przepraszam,że nie na temat ale też "raczkuje" w gotowaniu, ale zawsze myślałam że makaron z sosem i filetem z kurczaka, czy sosem szpinakowym to raczej zdrowa potrawa, ale piszecie ze nie, podajcie mi pare przykładów na zdrowe potrawy, proszę

Surowa marchewka jest zdrowa, owszem, ale tylko wtedy gdy pochodzi z ekologicznej uprawy prowadzonej w nieskażonej glebie. Marchewka chłonie jak gąbka wszystkie syfy z gleby, podobnie zresztą jak ryby w morzu - wszystko w nich zostaje. Dla mnie zdrowe jedzenie to nie tylko zdrowe produkty, ale też sposób ich przyrządzenia, pora jedzenia i przede wszystkim - wielkość porcji. W zimie kupuję mrożonki, ale tylko takie "proste" - mrożoną fasolkę, szpinak, groszek, marchewkę itp. i zamiast gotować w wodzie to robię w parowarze. Pomidory z puszki plus cebula, czosnek i świeże zioła dają świetny pomidorowy sos-bazę do makaronów, mięsa, nawet do pizzy domowej. Mięso griluję (czyli bez tłuszczu właściwie), albo duszę z warzywami, przyprawami, ale nie z mieszanek. Makarony kupuję pełnoziarniste, ryż brązowy, ziemniaki jem tylko parowane, ewentualnie pieczone. Chleb żytni prawdziwy, ze sprawdzonej piekarni, więc nie zapycham się bezwartościową watą. Wędliny kupuję rzadko i w małych ilościach, za to dobrej jakości, ze sprawdzonego źródła, a jak kupuję coś nowego to proszę w sklepie o pokazanie etykietki ze składem. Jedyna moja słabość to sery - muszę mieć w lodówce spory zapas, ale też nie można ich jeść za dużo, bo nadmiar źle wpływa na zdrowie.

No makaron raczej nie jest zdrowy, lepszy jest ryz. Chyba nawet ziemniaki. Jesli juz makaron, to nie kupny, a najlepiej zrobiony przez Ciebie, z ciemnej maki zytniej (nie lubie) i jajek eko. Szpinak z marketu, makaron raczej nie jest "eko", chyba, ze ma specjalna etykietke.

Ja bym jednak nie łączyła etykietki eko, stosowanej raczej jako chwyt marketingowy ze zdrową żywnością. Żeby jeść naprawdę zdrowo to trzeba by samemu produkować wszystko od a do z. I nie mam na myśli pieczenia chleba, ale produkcję zboża, mąki i dopiero chleba.

No tego nikt nie jest w stanie zrobic, mieszkajac i pracujac w miescie, ale przynajmniej mozna czytac co zawiera sklad. Inna sprawa ze nie zawsze wszystko jest opisane ;:(

Ja ok 100 zł.

Mi ciężko to obliczyć ponieważ zamawiam artykuły zarówno do domu, jak i firmy. Ręczniki papierowe i papier zamawiam najczęściej z www.duncan-papier.pl ponieważ potrzebuję większych ilości.

Nie mam stałych wydatków, bo ciągle poszukuje czegoś nowego. Ostatnio trafiłam na stronę www.pumeks.pl Oferują świetny pumeks, który jest jednym z najlepszych artykułów higienicznych jakie używałam. Polecam wam ich produkty.

Jest sposób by zaoszczędzić na artykułach higienicznych i środkach czystości. Zajrzyj na stronę https://petrusserwis.pl/95-artykuly-higieniczne Jest to firma, która sprzedaje środki czystości i artykuły higieniczne w hurcie i detalu. Mają bardzo dobre ceny.

Ja wiele oszczędzam kupując i zamawiając różne artykuły w internecie. Szczególnie polecam sklep EuroShop24h.pl mają wiele produktów wyższej jakości z zagranicy w przystępnych cenach.