Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

molla :)

------------------- > CC a zanik pokarmu !!!!!!

Polecane posty

witam chce zapytam te które z was przeszły CC, czy ból spowodowany raną itd, spowodował ze pokarm zanikł lub wogóle się nie pojawił. ( ból uniemożliwa funkcjonowanie a ciało czasem się sprzeciwia ) z góry dziękuje za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie miałam cc ale bolało mnie strasznie (rana, żebra, po 2 dobach także stopa) i karmiłam bez problemu. 8 moich koleżanek miały cc i karmiły piersią dość długo i bez żadnych poczatkowych problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimmna karierowiczka
przynajmniej nie masz wiadra między nogami i jak nie będziesz karmić toi nie będziesz mieć obwisłych cycorów jak te matki polki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W dniu, w którym
urodziłam synka rodziło 7 kobiet, 5 miało cc i dwie sn, w tym ja. Poród był dość szybki i ogólnie ok, niemniej po nacięciu miałam duży upływ krwi, byłam osłabiona i koniec końców po tygodniu miałam grypę i ostre zapalenie pęcherza. Pokarm w zasadzie nim się pojawił, to zanikł... Żadna natomiast dziewczyna po cc nie miała kłopotów z brakiem pokarmu, raczej z nawałami. Myślę, że to jest jakaś kwestia indywidualna. Znam wiele przypadków sn, które naprawdę były długie, wyczerpujące, dziecko b. duże i z komplikacjami i karmienie bez problemu, a zdarza się też czasem, choć rzadko, tak jak u mnie. Osobiście nie znam żadnej kobiety z kłopotami z niedoborem pokarmu po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam cc i po pierwsze to ból jest raczej mały, dobe po wystarczał mi apap. więc jest to zupełnie do przeżycia, miewałam bardziej bolesne miesiączki btw, a po drugie pokarm miałam i to sporo, pojawił się na drugą dobę...niestety urodziłam potwora, który nic tylko je i je i muszę go raz na jakiś czas (tak na 15 h mniej więcej) dopchać 69-90 mleka modyfikowanego...:D:D:D oczywiście to najcudniejszy potwór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cc i pokarmu jak na lekarstwo. Później zapalenie piersi i pokarmu brak. Także jak widzisz, co kobieta to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
tez miałam cc i tez mam duzo pokarmu: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam cc
i pokarmu miałam aż za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuegfiyogfwe
ja miałam cc i zero pokarmu...zero! Dosłownie! Po czwartej dobie dopiero troszkę poleciało mi z piersi, ale nic nie ściągalam...sam znikł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
ale miałyście zaplanowane cc, czy po prostu rodziłyście i trzeba było ciąć? też się pytam z ciekawości, bo pierwsze dziecko rodziłam dobę i skończyłam cesarką i miałam soro pokarmu niemal od razu, a teraz będę miała planowaną i się zastanawiam jak długo moge czekać na pokarm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam cc
mi zrobiono w trakcie porodu ale nie wiem czy to ma coś do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam cc planowana i ok. pół godziny po cc karmiłam juz synka. Pokarmu mialam bardzo duzo. Ilość pokarmu nie zalezy od rodzaju porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
CC planowane, ale pozwolili akcji się rozkręcić - miałam skurcze 14 godzin zanim mnie pocięli :-p Od drugiej doby karmię piersią, nie było i nie ma żadnych problemów. Mały natychmiast załapał jak się ssie, a ja miałam i mam wystarczająco dużo pokarmu. Dziś synek ma 7 tygodni i na samej piersi waży już prawie 5,5kg! (Przy wadze urodzeniowej 3200g). Tak że w moim przypadku nie było żadnego problemu. Ważne jest nastawienie - trzeba wierzyć, że się uda, ale nie skupiać się na tym obsesyjnie. Bo karmienie siedzi w głowie i bardziej niż cc i ból fizyczny może tu zaszkodzić stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Co do bólu - spokojnie da się wytrzymać. Ja dostawałam leki przeciwbólowe tylko w pierwszej dobie, nawet nie przez całe 24 godziny. Potem już nie chciałam. Kiedy mijała pierwsze doba pierwszy raz poszłam powolutku do toalety, w drugiej dobie - z mężem pod prysznic, a w trzeciej już "śmigałam" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×