Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zoulaa.

Najwyzszy czas, bo pogodzic sie z prawda o katastrofie smolenskiej!

Polecane posty

Gość o sikorskim tez tak mówiono
pozwolę sobie zacytować: Wyjaśnienie awarii i katastrof lotniczych prowadzone będzie wspólnie - właśnie taki zapis znalazł się w umowie o ruchu samolotów wojskowych, którą zawarliśmy z Rosjanami w 1993 roku. Co więcej - to porozumienie nigdy nie zostało wypowiedziane, co dziennikarzom potwierdził Janusz Sejmej, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słyszałem ale jak mozna
przeczytac i w tym artykule nie byłaby ona dla Polski korzystna. ani nie odpowiadała tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słyszałem ale jak mozna
Rzecznik prokuratury wojskowej płk Zbigniew Rzepa poinformował "Rzeczpospolitą", że umowa nie ma zastosowania, gdyż porozumienie dotyczy kwestii wojskowych, a w Rosji śledztwo prowadzą cywilni prokuratorzy. Rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk twierdzi zaś, że ta umowa nas nie obowiązuje. A rzecznik MON przekonuje, że nie skorzystano z tego rozwiązania gdyż umowa jest, ale... nie było procedur określających taką współpracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słyszałem ale jak mozna
wypracowanie procedur mogłoby trwac wiele miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
złej baletnicy... :O NIkt nawet palcem nie kiwnął, aby podjąc jakiekolwiek próby skorzystania z tego zapisu.. Dlaczego? Mamy udawać, że ten zapis znalazł się u umowie PRZEZ PRZYPADEK I NIE OBOWIĄZUJE jeśli zdarzy się okoliczność uzasadniająca skorzystanie z tego zapisu? :D, :D, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak myślicie, zapalą więcej zniczy 10 kwietnia (jak minie rok od katastrofy smoleńskiej) czy 1 maja jak będzie beatyfikacja Jana Pawła II ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki zapis się znalazł???
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
master pisz pod jednym nickiem, co? :P Ciekawe czy byłbyś taki do przodu gdyby na pokładzie był twój ojciec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
jaki zapis się znalazł??? ????? Na poprzedniej stronie był wklejony: Wyjaśnienie awarii i katastrof lotniczych prowadzone będzie wspólnie - właśnie taki zapis znalazł się w umowie o ruchu samolotów wojskowych, którą zawarliśmy z Rosjanami w 1993 roku. Co więcej - to porozumienie nigdy nie zostało wypowiedziane, co dziennikarzom potwierdził Janusz Sejmej, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej. czytasz co trzeci post?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie ma opracowanych
procedur do tego zapisu. czytasz cvo trzeci post/ przecież powyżej podałem cytat i nap[isałem że nie ma procedur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci przypomne
11:03 [zgłoś do usunięcia] słyszałem ale jak mozna Rzecznik prokuratury wojskowej płk Zbigniew Rzepa poinformował "Rzeczpospolitą", że umowa nie ma zastosowania, gdyż porozumienie dotyczy kwestii wojskowych, a w Rosji śledztwo prowadzą cywilni prokuratorzy. Rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk twierdzi zaś, że ta umowa nas nie obowiązuje. A rzecznik MON przekonuje, że nie skorzystano z tego rozwiązania gdyż umowa jest, ale... nie było procedur określających taką współpracę. 11:04 [zgłoś do usunięcia] słyszałem ale jak mozna wypracowanie procedur mogłoby trwac wiele miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a więc pozostawała
tylko i wyłacznie konwencja chicagowska. a śledztwo prowadzi kraj na którego terenie zdarzył się wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
nic mi nie musisz przypominać, to co wkleiłes wzajemnie sobie przeczy :P: 1. umowa nie ma zastosowania, gdyż porozumienie dotyczy kwestii wojskowych, a w Rosji śledztwo prowadzą cywilni prokuratorzy - płk Zbigniew Rzepa ( a co nas to obchodzi to był polski lot wojskowy) 2. ta umowa nas nie obowiązuje - Rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk ( taaa, a dlaczego skoro nie zosta ła wypowiedziana?) 3. nie skorzystano z tego rozwiązania gdyż umowa jest, ale... nie było procedur określających taką współpracę. - rzecznik MON ( bardzo dobry moment aby wypracowywać te procedury w toku śledztwa, czyż nie?. Na przyszłość byłyby jak znalazł :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie bo.........
( bardzo dobry moment aby wypracowywać te procedury w toku śledztwa, czyż nie?. Na przyszłość byłyby jak znalazł ) To opóźniłoby śledztwo o parę miesięcy. A procedury powiinny być jasne przed śledztwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli zasdtosowanie
umowy chicagowskiej wraz z dodatkiem 13 było jak najbardziej celowe. a wiec jakie oddanie śledztwa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
To opóźniłoby śledztwo o parę miesięcy. Ale może nie ginęłyby kluczowe dowody :P A procedury powiinny być jasne przed śledztwem. Owszem. Natomiast skoro nie były to nie widzą powodu dla którego PRZYNAJMNIEN NIE NALEŻAŁO SPRÓBOWAĆ ich określic ad hoc tylko uznać, że zapis w umowie NIE ISTNIEJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość określić je
ad hoc przy prowadzeniu tak waznego śledztwa ? chyba zartujesz:O uważasz, że dowody by nie gineły (faktycznie nie zgineły) jeśli by wg twojego myślenia rosjanie sledtwo prowadzili do spółki? a kto miałby te dowody znaleźć i przechowywac te terenie rosji? przeciez tylko rosjanie mogliby je dac. czyli jeśli by nie chcieli to i tak by nie dali. wystarczy pomyśleć. a procedury konwencjo chicagowskiej były wypracowane i sprawdzone na całym świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
ad hoc przy prowadzeniu tak waznego śledztwa ? chyba zartujesz Nie, skąd lepiej pozbawić się jakiegokolwiek wpływu na to co jest a co nie jest brane pod uwagę w sledztwie...Naprawdę tak sądzisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiego wpływu???
przecież i tak rosjanie daliby i pokazaliby to co chcą. a tego co nie chcą by nie pokazali a przy okazji cały czas zasłanaliby się tajemnica wojskową bo to wojskowe lotnisko. wystarczy pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
a kto miałby te dowody znaleźć i przechowywac te terenie rosji? przeciez tylko rosjanie mogliby je dac. DAĆ??? Wystarczy, żeby przy przesłuchaniu np. kontrolerów wieży uczestniczyła także strona polska. Uważasz, że w myśl zacytowanej umowy nie mielismy do tego prawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak ustalenia musiały by
byc podobne bo nikt nie wnosi zastrzeżeń do ustaleń MAK-u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tego jakby
uczestniczyła strona polska kiedy kontrolerzy powiedzieliby dokładnie tak jak tego chcą rosjanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
przecież i tak rosjanie daliby i pokazaliby to co chcą. NO to dlatego własnie NIE NAZYWAJMY TEGO TYLKO WYPADKIEM skoro z góry zakładamy, że polska pozwoliła rosji prowadzić śledztwo samodzielnie BO I TAK NA NIC NIE MIAŁABY WPŁYWU!!!! To jest postawa małego kazia z przedszkola a nie szefa rządu kraju, który ma pretensje do bycia "zieloną wyspą" DO KURWY NĘDZY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polska na nic nie pozwalał
rosji tylko postapiła zgodnie z konwencją miedzynarodowa znajdującą zastosowanie w tym przypadku. a to co napisałem o rosjanach i utrudnianiu gdyby chcieli wsakzuje tylko ze gdyby chcieli rzeczywiście utrudniać to byłoby to samo co w teh chwili tylko że o pół roku czy rok póxniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
uczestniczyła strona polska kiedy kontrolerzy powiedzieliby dokładnie tak jak tego chcą rosjanie? cHYBA, ŻEBY BYLI PRZESŁUCHIWANI ZANIM MIELIBY OKAZJĘ POZNAĆ OCZEKIWANIA RZĄDU A tak aby ci poszerzyć horyzonty: szokujące zeznanie, kpt. Jaka 40, który ujawnił, ze słyszał na nasłuchu radiowym polecenie z wieży kontrolnej skierowane do załogi TU 154M, zejścia do wysokości 50 m „Porucznik Wosztyl słyszał słowa kontrolera wieży wydawane po rosyjsku pilotom Tu-154 w radiostacji pokładowej, Jaka-40, który wylądował w Smoleńsku 10 kwietnia o godz. 7.22. Rosyjski kontroler wypowiedział je, gdy drugi pilot Tu-154, Robert Grzywna, podał na wysokości 8070 metrów komendę: "odchodzimy". To dowodzi, że wieża kontrolna w Smoleńsku kierowała prezydencką maszynę do zderzenia z ziemią. Kontrolerzy na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj wiedzieli, że polski samolot był na fałszywej ścieżce schodzenia był kierowany wprost w dolinę, głęboką na 60 metrów - pisze Gazeta Polska. ( także Rzeczpospolita) Jak zeznał Wosztyl, rosyjski kontroler powiedział do pilotów prezydenckiego Tupolewa: "jak na wysokości 50 metrów nie zobaczycie pasa, odlatujcie. Wieża wiedziała, że widoczność w pionie w rejonie lotniska wynosiła wówczas zaledwie 30 metrów. Zejście polskiego Tu-154 do poziomu 50 metrów oznaczało nieuchronne zderzenie ze zboczem kończącej się doliny. Gdy piloci dojrzeli przez gęstą mgłę wyłaniające się zbocze, byli bez szans.... Wcześniej pojawiły się informacje, że w wieży kontrolnej w Smoleńsku przebywały trzy osoby. Udało się ustalić personalia: dwóch z nich to kontrolerzy lotów, trzeci to Jak udało nam się dowiedzieć, to mężczyzna o nazwisku Krasnokuckij (albo według rosyjskiej pisowni Krasnokutskij). Śledczy zakładają dwie wersje:, że był to albo zwierzchnik kontrolerów, członek Wojskowej Służby Ruchu Lotniczego armii rosyjskiej albo funkcjonariusz tamtejszej służby specjalnej FSB. Dlaczego nasi śledczy jeszcze do końca nie wiedzą, kim był ten człowiek i co robił w smoleńskiej wieży? Bo tajemniczy Krasnokuckij nie został do tej pory ani razu przesłuchany przez rosyjską prokuraturę.O jego obecności w wieży w śledztwie mówili tylko obaj kontrolerzy z wieży smoleńskiego lotniska. Nie chcieli jednak za wiele powiedzieć: zeznali, że był i obserwował ich pracę. Tymczasem, jak się dowiadujemy: Poseł Karol Karski, który był na smoleńskim lotnisku 10 kwietnia uważa, że Rosjanie robili wszystko, by nie mieć tam polskich świadków - pisze dziennik Fakt.Rozmowy z Moskwą w sprawie przygotowania wizyty prezydenckiej delegacji trwały od połowy marca. Polska strona poprosiła Rosjan, by funkcjonariusze BOR mogli wejść na wieżę w Smoleńsku. Rosjanie odmówili, podobnie jak nie zgodzili się, by na wieży był polski nawigator, o co z kolei wystąpił 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego. Ale to nie wszystko, agentom BOR grupie, która przyleciała do Smoleńska wcześniej i czekała na przylot delegacji Rosjanie zakazali posiadania broni. Pistolety mieli jedynie borowcy w Tupolewie. Agenci czekający na lotnisku nie mogli nawet poruszać się w sąsiedztwie wieży. „ Polskie śledztwo trwa. Ale bez materiałów źródłowych, które nadal pozostają w rękach Rosjan, prokuratorzy mogą opierać się jedynie na informacjach szczątkowych. Nie udało się ani przeszukać terenu katastrofy, ani nawet wysłać ekipy archeologów. Teren został zaorany, część zabetonowana, drzewa ścięte. O przesłuchaniu świadków przez polską prokuraturę można jedynie pomarzyć. Podobnie jak marzyli brytyjscy prokuratorzy, którzy wnioskowali o przesłuchanie rosyjskich obywateli w ramach pomocy prawnej, w sprawie morderstwa Litwinienki. Polakom, dla których wyjaśnienie przyczyn katastrofy jest tak ważne, pozostają dziennikarze śledczy i domysły .Nie wiadomo jak długo ci pierwsi -w związku z zapowiedzią śledztwa w sprawie ujawnienia przez prasę treści zeznań kpt.Wosztyla. W świetle opisanych faktów, to-co było od początku jedną z hipotez- staje się coraz bardziej prawdopodobne. Polecenia z wieży „wysłały „Polaków na śmierć. A z Polski, w miejsce pytań- wysyłane są do Rosji kolejne ordery. http://www.bankier.pl/forum/pokaz_tresc.html?thread_id=1876906&strona=1 http://polishwords.wikidot.com/katastrofa-w-smolensku-chronologicznie http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100629/KRAJ_SWIAT/343460293 http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100613/KRAJ_SWIAT/461240989 P.S. Oficjalne informacje o czarnych skrzynkach, czyli wiemy, że nic nie wiemy 3.05.2010 Paweł Graś - rzecznik rządu powiedział, że treść czarnych skrzynek jest nadal odczytywana. Jest to sprzeczne z: wypowiedzią byłego pilota Tupolewa Tomaszem Pietrzakiem z 10 kwietnia, który mówił, że odczytanie nagrań rozmów potrwa parę dni, wypowiedzią Seremeta, która sugeruje, że nagranie z kabiny było znane 12 kwietnia, wypowiedzią prokuratora Zbigniewa Rzepy z 14 kwietnia, w której ujawnia, że zna treść nagrania z kabiny, informacją z 19 kwietnia która mówiła, że czarne skrzynki zostały już odczytane, kolejną informacją, która wskazuje, że treść nagrania jest znana z 27 kwietnia, wypowiedzią Donalda Tuska z 28 kwietnia, który powiedział, że otrzymał informację o treści nagrania, informacją z 30 kwietnia, w której prokurator Rzepa mówi, że nagrania z czarnych skrzynek zostały przegrane na nośnik cyfrowy i wielokrotnie odsłuchane przez prokuraturę i ekspertów, a czarne skrzynki zostały zaplombowane i znajdują się w sejfie w Moskwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża może polecać
a polskiego pilota obowiązują polskie procedury w których podano, że ten pilot, na takim samolocie, nad takim lotniskiem nie może zniżyć się poniżej wysokości decyzyjne bez widoczności ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilocie wiedzili że
dokładność radaru w wieży wynosi +-300 metrów, że nie ma ILS-a, i w związku z tym dane podawane przez wieże sa czyyto orientacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sikorskim tez tak mówiono
Polska na nic nie pozwalał rosji tylko postapiła zgodnie z konwencją miedzynarodowa znajdującą zastosowanie w tym przypadku. ale wbrew korzystnej w tej sytuacji umowie polsko -rosyjskiej z 1993 roku. Skorzystanie z konwencji a nie umowy oznacza, że strona polska zachowała się jak ktoś reprezentujący interesy karaju,,,ale NIE WŁASNEGO TYLKO ROSJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×