Najwyzszy czas, bo pogodzic sie z prawda o katastrofie smolenskiej!

radar w eieży nie pokazuje wysokości a jedynie połozenie w płaszczyźnie poziomej i to z marna dokładnością. wiedzili również, że nie wolno im przekroczyć wysokości decyzyjnej bez widoczności ziemni. korzystali z radiomiernika wysokości a on wskazywał fałszywe dane bo w tym momencie powinni korzystac z wysokościomierza barycznego.

nie zawierała procedur czyli de facto była martwa.

WIEŻA POWINNA ZAMKNĄC LOTNISKO I TYLE!

i tak nie zmnieniła by fakktu że to polscy piloci zawalili.

oj ludzie ludzie.....a nie pomyśleliście dlaczego na lotnisku nie było ani schodów pod samolot ani autobusu do przewiezienia gości???Tymbardziej że Protasiuk podjął działanie żeby jednak NIE lądować??Tylko co potem sie stało to juz nie wiadomo...Albo zawinił samolot albo (z resztą to jest dla mnie bardziej prawdobodobne) zamach.

umowa z 1993 roku nie zawierała procedur czyli de facto była martwa. powiedz to urzędnikowi skarbówki, który powołuje się na ustawę określającą twoje zobowiązania podatkowe - nawet jak do ustawy nie ma przepisów wykonawczych. Przegrasz każdą apelację :P

zamknąc. a jeśli warunki odpowiadałby np do lądowania MIG-a ? kontrolerzy mówili o nieodpowiednich warunkach. potwierdzał to pilot z Jak-a.

ta czy tamta umowa i tak nie zmnieniła by fakktu że to polscy piloci zawalili. LOTNISKOW TAKICH WARUNKACH SIĘ ZAMYKA I BYNAJMNIEJ NIE ROBIA TEGO PILOCI, zwłaszcza polscy na terenie rosji

parę razy. ale to nie na temat. skoro nie byólo przepisów wykonawczych nie mozna było dziłać wg tej umowy bo jak, skoro nawet nie było opisu jak ma się zebrac i kto ma uczesniczyć w pierwszym spotkaniu komisji wg tej umowy. zacznij myslec.

na temat zamykania. - Nie mamy dokumentów, które dotyczą tych procedur więc nie mogę się wypowiadać w 100 proc.

LOTNISKOW TAKICH WARUNKACH SIĘ ZAMYKA I BYNAJMNIEJ NIE ROBIA TEGO PILOCI a jesli samoloty bojowe radzieckie miały sytem do lądowania w takich warunkach? skąd wiesz?

główny zainteresowany, J.K., nigdy się nie pogodzi z prawdą o Smoleńku, to przeciesz jest siła napędowa w wyborach

Zgadzam się w 100 % jakim on był zagrożeniem dla Rosji :O:O żadnym

powód do istnienia

zacznij myslec. Sam zacznij.. bo póki co to mi tłumaczysz DLACZEGO STRONA POLSKA NIE MA NIC DO POWIEDZENIA W SPRAWIE określenia przyczyn ŚMIERCI WŁASNEGO PREZYDENTA NA TERENIE ROSJI! Od powietrza, głodu, ognia i patriotów twojego pokroju zachowaj nas Panie :P

DLACZEGO STRONA POLSKA NIE MA NIC DO POWIEDZENIA W SPRAWIE określenia przyczyn ŚMIERCI WŁASNEGO PREZYDENTA NA TERENIE ROSJI! A komisja Millera? A polska prokuratura? zapomniałeś?

Od powietrza, głodu, ognia i patriotów twojego pokroju zachowaj nas Panie argumenty się skończyły że zaczynasz obrażać?

BTW, nie interesuja mnie powody do istnienie JK, ale mnie osobiście w latach osiemdziesiątych milicjanci na pogadankach w szkole opowiadali o smoleńsku. Ówczesną wersję, oczywiście :P

argumenty się skończyły że zaczynasz obrażać? A ta obraza to konkretnie na czym polega?

o smoleńsku? w latach osiemdziesiątych?

Gazeta Wyborcza opisuje polskie uwagi do raportu MAK. Wynika z nich, że polska załoga... niekoniecznie chciała lądować. W polskich uwagach jest kilka informacji, które rzucają całkowicie nowe światło na przebieg katastrofy: 1. Odczytano z czarnych skrzynek, że kapitan Protasiuk powiedział "Odchodzimy" na wysokości 100 m., która była wysokością decyzji: czy w ogóle lądować, czy odchodzić na drugi krąg. Wcześniej znana z odtajnionych w czerwcu stenogramów komenda "odchodzimy" była jedynie potwierdzeniem drugiego pilota. 2. Nieudaną procedurę odejścia potwierdzają "zarejestrowane ruchy wolantu". Zdaniem polskiej strony dowódca zdecydował o odejściu, ale nie wiadomo, dlaczego się to nie udało. Tymczasem według MAK-u polscy piloci chcieli lądować za wszelką cenę i ruch wolantu zarejestrowano dopiero po zderzeniu z pierwszą przeszkodą. Różnica jest więc diametralna. Dotyczy nie tylko wniosków i interpretacji, ale i materiału dowodowego. Rozumiem, że ruch wolantu to jest coś, co albo jest zarejestrowane, albo nie jest. Dlaczego manewr się nie udał? Tego nie wiadomo. Trwają dalsze badania mające to ustalić. A co jeśli jednak zawinił samolot? Oczywiście nigdy się tego nie dowiemy, bo badali go tylko Rosjanie. A potem pocięli na kawałki. Zastanawia jeszcze jedna sprawa. Dlaczego Donald Tusk twierdzi, że nie kwestionujemy żadnych istotnych ustaleń raportu MAK, ale jedynie uznajemy go za niekompletny? Przecież powyższe informacje jasno wskazują na zasadniczą różnicę we wnioskach strony polskiej i rosyjskiej - twierdzimy, że piloci podjęli decyzję o odejściu na drugi krąg, a MAK, że takiej próby nie było. Według polskich uwag na 22 sekundy przez katastrofą piloci podjęli nieudany manewr odejścia, tymczasem według MAK-u do samego końca próbowali lądować. Czy to nie jest istotne? http://wyborcza.pl/1,7524...?as=1&startsz=x i tu: http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html

Dlaczego jak mowa o polskiej prokuraturze to jako pierwsza przychodzi mi na myśl sprawa Olewnika?? Hm... ciekawe :P

na tym "Od powietrza, głodu, ognia i patriotów twojego pokroju zachowaj nas Panie" bo kiedy ciebie w szkole pouczali milicjanci to mnie bili pałami za udziuał w demonstracjach

Dlaczego jak mowa o polskiej prokuraturze to jako pierwsza przychodzi mi na myśl sprawa Olewnika?? Hm... ciekawe no własnie ciekawe jak rozmawiamy o smileńsku:O

napisałeś że............. o smoleńsku? w latach osiemdziesiątych? przejęzyczenie geograficzne :D chodziło oczywiście o Katyń, Ostaszków, Starobielsk... Milicjanci na lekcjach opowiadali dzieciakom o zbrodniach niemców w tych miejscach...uczestniczyłam w takiej pogadance

sorry ale pieprzysz. sprawe Katynia nie wolno było poruszać w ogóle. a o Ostaszkowie czy Starobielsku jeszcze wtedy nie wieadomo bylo gdyby milicjant powiedział słowo Katyń to by wyleciał z roboty.

bo kiedy ciebie w szkole pouczali milicjanci to mnie bili pałami za udziuał w demonstracjach CIEKAWE DLACZEGO, SKORO Z TWOICH WYPOWIEDZI BIJE TAKI PROROSYJSKI TREND, że powinieneś juz dawno w rzadzie ryżego siedzieć :P Wolność w 1989 roku wywalczyliśmy sobie między innymi po to aby NIGDY WIĘCEJ NIE UŻYWAĆ ARGUMENTÓW - BO ROSJA I TAK ZROBI Z NAMI CO CHCE!!!!

z moich wypowiedzi bije jedynie prawda. ona nie ma trendów. a i słowo "wywalczylismy" jest trochę przesadzone. może ja wywalczyłem ale ty? skoro chodziłeś do szkoły?

napisałeś że............. sorry ale pieprzysz. sprawe Katynia nie wolno było poruszać w ogóle. a o Ostaszkowie czy Starobielsku jeszcze wtedy nie wieadomo bylo gdyby milicjant powiedział słowo Katyń to by wyleciał z roboty. tO JEST TYLKO TWOJA WERSJA A ja mam 30 świadków, całą 1b :D Podważasz moje słowa, choć cię tam nie było i nie masz zielonego pojęcia jak to wyglądało, opierasz się tylko na swoich przypuszczeniach

opieram się na swojej wiedzy bo wiem co było wolno a czego nie. cenzura kasowała każde wpisane słowo "katyń' bez wzgedu na to czego to dotyczyło. istniała tylko wioska 'chatyń" w której coś tam się stało kiedyś.