Czy wiejskie dziewczynr na serio są takie ?

Pewien czas temu przejeżdżałem przez totalną wiochę i zatrzymałem się przy jakimś sklepie. Coś kupiłem i miałem zapłacić ok. 6 zł. niestety nie miałem drobnych wie rzuciłem na ladę 20 zł i mówię ,,reszty nie trzeba '' A wszystkim tam kopary opadły . A dodam że w tym ,,sklepie'' siedziały jeszcze trzy typowe wiejskie suczki ( wiecie o co chodzi stringi na plecach i te sprawy ) . A najfajniejsze było to że przy wychodzeniu podchodzi do mnie jedna z tych dziewczyn i mówi cześć jestem taka a taka fajną masz brykę . Czy te dziewczyny są aż tak zdesperowane ? Czy kasa aż tak im imponuje ? A przy okazji to, mam gest nie ?

nu jest jak chuj

trzebab było je od razu posunąc za tym sklepem! tylko ich ojców z butelkami musiałbyś pogonić najpierw z miejscówki!:)

bzdury gadasz - nikt ci tu nie uwierzy

roznie bywa....ale czy w miastach tez nie ma takich dziewczyn? Przeciez dziewcyzny ze wsi nie sa galeriankami bo gdzie masz na wsi jakas galerie itp? a dziewcyzny z miast sie nie puszczaja, nie sa blacharami? Wg mnie to takie niesluszne oskarzanie dziewcyzn ze wsi...