Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karmiiinoowa

Chorobliwie zazdrosna o przyjaciela

Polecane posty

Gość Karminowaaa
yabuk - cieszę się, że wasza historia zakończyła się happy endem, choć trzeba przyznać, że potrzeba wiele zrozumienia i wytrwałości, żeby pewne sprawy poprowadzić takim torem. A o tym ograniczeniu kontaktu pomyślę. Jestem ciekawa co się wydarzy w naszych dalszych relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karminowaaa
Nie wiem, w jakim wieku są wasi przyjaciele, ale wydaje mi się, że ludzie doceniają pewne rzeczy z wiekiem. Mój ma 22 lata, widać, że jeszcze chce się wyszumieć, więc stąd też to bieganie po imprezach, coraz to nowsze znajomości. Kiedyś nawet mi mówił, że nie chce się za bardzo angażować uczuciowo, ale teraz chyba zmienił zdanie. Marta bardzo mu się podoba, to typ kobiety, która może zaimponować komuś takiemu jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabbbaaalll
Miłość do przyjaciela to jedna z najgorszych wariantów uczuciowych. Jestem w tym po uszy i nikomu nie życzę. Przyjaciel nic nie widzi, a ja cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaaa
moj ma 28 :/ i jest strasznym dzieciakiem, jeju jak ja sie moglam tak wkopac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
Ja tak tu doradzam,ale tez w tym tkwie.Różnica jest tylko taka ze oboje mamy swoje lata ja 39 on 43.zaczeło sie od przyjażni,doszedł seks,ja sie zakochałam a jemu wystarcza to co jest.Wiem ze jestem jedna i z nikim innym sie nie spotyka,ale wiem ze mnie nie kocha.tkwie w tym z nadzieja ze to sie zmieni.Ograniczyłam nasz kontakt,bo nasze spotkania z kolei mnie ograniczaja w poznaniu kogos innego.oboje jestesmy po przejsciach,ale ja chce z kims byc w zwiazku a on zawsze uwazał ze jemy tylko przyjazn wystarczy a zony i partnerki miec juz niechce.twierdzi ze juz nie potrafi kochac. A ja czekam cierpliwie ze moze mu sie odmieni i albo sie zestarzeja z ta nadzieja,albo ...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
autorko- i wszystkie pozostałe osoby. Jak się podkochujecie bez wzajemności to jedynym lekarstwem jest odsunąć się od tematu i osoby. Im dłużej będziecie to pielęgnować tym gorzej dla was i ZAWSZE się to konczy cierpieniem. Kumplujemy się jedynie w grupach z facetami wtedy jest wesoło- sam na sam- i jeszcze gdy Ci tak zależy- będziesz wysłuchiwać o jego dziewczynach aż w koncu któraś Cię odsunie od niego bo będzie zazdrosna taka jest prawda...Nie ma takich przyjaźni moim zdaniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłłosz
A nie pomyślałyście, że wy tak trochę tych swoich facetów-przyjaciół oszukujecie? Bo zaczęliście się przyjaźnić, zwierzać się sobie, on od początku traktuje was jako przyjaciółkę i ma wobec was jak najszczersze intencje jako PRZYJACIÓŁKI, a wy zaczynacie oczekiwać od niego czegoś więcej i jeszcze macie mu w duchu za złe, że on was traktuje jako PRZYJACIÓŁKĘ. Chociaż od początku taka była między wami relacja, przyjacielska. To normalne, że faceci interesują się dziewczynami i komuś, kogo traktują jak przyjaciółkę, zwierzają się ze swoich problemów. A wy nie jesteście prawdziwymi przyjaciółkami w takim momencie, więc oszukujecie. I uczciwość wymaga tego, żeby temu przyjacielowi powiedzieć wprost i szczerze, jak wygląda sytuacja z waszej strony. Bo on niczemu nie jest winny, on po prostu zwyczajnie sobie układa życie, spotyka się z dziewczynami itd, jak zwyczajny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaaa
miłłłosz----> a co powiesz jesli ten przyjaciel od poczatku traktowal mnie inaczej niz pozostalych znajomych? pisal codziennie,opiekowal sie , martwil jak bylam smutna itepe? czy to nie normalne ze w takiej sytuacji zaczyna sie tworzyc wiez? i dlaczego on to robil skoro jestem tylko przyjaciolką? moze ja myslalam o nim nie tylko jak o przyjacielu, przynajmniej po pewnym czasie. nie umiem sie w kims zakochac zanim go dobrze nie poznam. tez mam innych przyjaciol, ale utrzymuje kontakty w normalnej dawce, jak mam ochote pogadac czy sie spotkac to to robie, ale nie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
wuzetko- to się nazywa trzymać kogoś na haczyku- w razie jakby mu się z jakąś panną nie powiodło- zawsze ma Ciebie..Im szybciej to zrozumiesz tym krócej będziesz cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaaa
kot 13, z jednej strony mozesz miec racje, tak to wyglada... ale znam go wystarczajaco dlugo zeby wiedziec z nie jest az tak cyniczna i wyrachwaną osobą zeby kogos wykorzystywac...chyba ze robi to nieswiadomie. nie wiem teraz czy jesli sie od niego odseparuje to on nie pomysli ze go olałam bez powodu. a nie chce mu tlumaczyc tego co czuje bo to zbyt skomplikowane zeby zrozumial :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
czy dobrowolnie wuzetko zrezygnowałabyś z kogos, kto jest Twoją widownią? świadomie czy nieświadomie - facet nie chce być Twoim mężczyzną a chce pompowac swoje ego. Proste jak drut. Ludzie lubią mieć wokół siebie wianuszek adoratorów - to podnosi ich ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaaa
kot13, tylko ze ja nie pompuje jego ego, jestem raczej krytyczna.. moze chodzi raczej o to ze mu zawsze doradzam i nie ma nikogo kto by to zrobil lepiej.. tak czy owak zle mi w takim ukladzie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmiiinoowa
Nie mam na imię Sandra, przykro mi bardzo. Waszych przyjaciół przynajmniej interesują inne dziewczyny, takie, z którymi nie jesteście zakumplowane, a u mnie akurat jest jeszcze ta koleżanka, którą też zawsze lubiłam, ale teraz mam wyrzuty, że ich ze sobą poznałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
wuzetko- odwróć sytuację- masz kolegę który Ci się nie podoba jako facet ale wysłuchuje Cię w każdej sprawie, interesuje się Twoim życiem, trapią go Twoje problemy- natomiast w drugą strone nie musisz się za specjalnie wykazywac( gdyby tak było przeciez zauważyłabyś, że jest z Tobą częściej niż z innymi i moze zastanowiłoby Cię, dlaczego nie opowiada o innych dziewczynach, o randkach itd). Jesteś widownią a on CIę ma na wędce. Skoncz to dla własnego dobra moim zdaniem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaaa
kot13, widzisz, gdyby tak bylo ze ja jestem sluchaczem zawsze gotowym zeby mu pomoc a on jak ma potrzebe to sie wyzala to bym juz dawno dala spokoj, nie jestem typem osoby ktora mozna wykorzystywac.. to wszystko raczej krecilo sie wokol mnie, moich codziennych spraw, a temat uczuc omijalismy zawsze szerokim lukiem, dopoki o nie poznal kogos i mi o tym nie zaczal znienacka opowiadac.. to prawda, dawalo mi do myslenia czemu on nie robi nastepnego kroku, ale ja tez nie bylam pewna czy chce z nim byc. dobrze mi bylo z tym jego zainteresowaniem, dlatego fakt ze zaczal mi opowiadac o innych dziewczynach byl dla mnie bolesny ale nie moglam nic zrobic bo on nigdy nie wykonal zadnego kroku naprzod w naszej relacji. to bylo takie zawieszenie, moim zdaniem. mozliwe ze z jego punktu widzenia wygladalo to inaczej. Ale wydawalo mi sie ze faceci raczej nie poswiecaja tyle czasu komus na kim im nie zalezy, swiadomie lub nieswiadomie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no widzisz, nauczyłaś się czegoś:-) Tak to już jest-niezobowiazująca znajomość dla niego i przywiązanie dla Ciebie.A teraz powinnaś jeszcze bardziej uważać , bo pomyśl, co się może stać , gdy np dostanie od dziewczyny kosza. gdzie poszuka pocieszenia?( absolutnie nie chcę Cię obrazić- skłaniam tylko do myślenia)A Ty pomyślisz, że Cię docenił, że jednak się zakochał- do następnego razu, następnej dziewczyny- to może być dopiero cios. Przedstawiam czarny scenariusz ale i cuda się zdarzają. Jednak w życiu liczą się jedynie fakty i na nich się opieraj moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaaa
masz racje. dzieki za zrozumienie:) zreszta po tym wszystkim co bylo to nie wiem czy bym umiala z nim byc, nie chce byc kolem zapasowym. jak sobie znajdzie dziewczyne to niech sie jej zwierza i radzi. On by raczej nie plakal gdybym ja kogos poznala, chociaz przyznam ze mialabym satysfakcje gdyby tak jednak bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no to do dzieła:-) nie ciągnij za sobą balastu. Dobrego wieczoru:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz o uczuciu. jesli nie odwzjaemnia, odsuń się. Nie idż na to by nadal być na zasadzie przyjaźni. Być może po jakimś czasie zrozumie kim dla niego jesteś, jesli coś tam ewentualnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIłłosz
No wlaśnie prawdziwi przyjaciele martwią się, troszczą się, chcą jak najlepiej dla ciebie. Co w tym dziwnego? Ty sobie ubzdurałaś, że to nie przyjaźń, tylko relacja męsko-damska, a on traktuje cię jak przyjaciółkę, prawdziwą przyjaciółkę. Właśnie taką, której się można zwierzyć, bo ci ufa. To ty go oszukujesz, nie on ciebie, bo nie mówisz mu o swoich uczuciach, ukrywasz je. To, co pisze kot13, to bzdury, że on ma w tobie niby widownię, że ma cię na wędce itd. To jest przypisywanie chłopakowi złych intencji i jest wyjątkowo niesprawiedliwe. I właściwie podłe. Takie twoje myslenie o nim to zdrada prawdziwej przyjaźni. Widać, jakie wy kobiety potraficie być interesowne - chłopak jest prawdziwym przyjacielem, ale to źle, bo przecież druga strona się z tym źle czuje i dziwi się, dlaczego nie zauważa, że ma być kandydatem na chłopaka a nie przyjacielem. A koleś może cię uważać za wielką przyjaciółkę i pojęcia nie mieć, co jest grane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby udaja a sa zazdrosne
zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Jancio Wodnik-
Każda jest taka sama 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaa
Mlłłosz, to nie jest tak ze nie doceniam jego przyjazni... ale zawsze miedzy nami wisialo jakies niedopowiedzenie, to nie byla tak klasyczna przyjazn, nie bylo wczesniej zadnej osoby z ktora mialabym tego typu relacje. Dlatego sie tak latwo przywiazalam i uwierz mi ze jakbym mogla wylaczyc to okropne uczcucie bolu za kazdym razem jak on sobie kogos przygrucha to wszystko byloby ok.. to nie odemnie zalezy ze tak sie czuje. Jest roznica miedzy interesowaniem sie kims po przyjacielsku i utrzymywaniu kontaktu a traktowaniem drugiej osoby jakby byla najwazniejsza dając jej namiastke poczucia bezpieczenstwa a potem jej to odbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karminowaaa
Chorobliwie snie o jego wacku przec co dostaje kurwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie<
"baby udaja a sa zazdrosne zal.pl -Jancio Wodnik- Każda jest taka sama "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasasanka
Wuzetka, on cię mógł traktować faktycznie jak przyjaciółkę, a ty sobie coś wmawiałaś, bo chciałaś sobie wmówić, bo ci po prostu zależy. A chłopak może być nieświadomy tego i nie możesz mieć do niego o to żalu. Najlepszy przykład, że może być nieświadomy, to że mówi ci o innych dziewczynach. Powiedz mu wprost o co chodzi, bo się będziesz męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuzetkaaa
sasasasasanka, latwo powiedziec, jak sie nie jest w takiej sytuacji. Mam bardzo duzo do stracenia, wtedy musialabym zerwac kontakt z dnia na dzien, nawet nie chce sobie wyobrazac jakby wygladaly nasze rozmowy, nie znioslabym litosci i czulabym sie jak zalosna idiotka. Jakbym gospotkala gdzies na miescie z dziewczyną to chyba bym sie pod ziemie zapadla. poza tym co mialabym mu powiedziec? "boli mnie jak mowisz o innych laskach ale nie wiem czy sama chcialabym z tobą byc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamecha wylogowany
baby som gupie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×