Przygotowujemy się do ciąży

Ja miałam te testy owulacyjne z allegro za 1 zł i testy ciążowe też no i mi nic nie wykazały te owulacyjne ale za wcześnie je zaczęłam robić:P teraz też się przymierzam do ich kupna, będę obserwować temp i śluz i robic testy no i zobaczymy, tylko co mi po tym tak sobie myślę skoro M cały tydz w delegacji:( Hmm wiecie co tak myśle i dochodze do wniosku że po prostu za bardzo się człowiek wsłuchuje w organizm i stąd te wszystkie objawy:) myślę że też się je bardziej wyolbrzymia i bierze pod kątem ewentualnej ciązy, stąd takie fazy. Wcześniej może też bolały mnie piersi ale nie zwracałam na to aż takiej uwagi, a teraz jak zaczęliśmy starania nagle ten ból już był wyolbrzymiany że to na ciąże:P

tak soboe szukam w internecie opinii o tych testach owulacujnych i znalazłam jeden elektroniczny, co prawda drogi, na allegro za 50 zł, ale włąsnie sie zastanawiam czy nie kupic, tam nie trzeba sie doszukiwac czy kreska jest wystarczająco ciemna

a ten elektroniczny to jedno czy wielokrotnego użytku?

to jest jednorazowy, w opakowaniu jest 7 testów. Sprawia wrażenie sensownego, tylko jest 2 razy droższy od zwyklych i to na allegro. W aptekach kosztuje 100

Prawdę mówiąc wolałabym te 50zł zainwestować w seksowną haleczkę i kochać się przez te 7 dni na które starczyłyby te testy...:p Ja kupiłam tylko kilka testów na próbę, bo zamawiałam ciążowe, a że te były za 1 zł to się skusiłam... Ale przecież tak czy siak kochamy się kilka razy w tygodniu, a plemniki podobno przeżywają minimum 2 dni to nie będę wydawać na takie gadżety, bo i tak nic więcej nie mogę zrobić niz sie kochać i czekać;) Jedyne co chcę robić to mierzyć temperaturę, aby potrafić ocenić swój cykl, wiedzieć kiedy mogę spodziewać się miesiączki i ewentualnej ciąży... Przynajmniej teraz tak mówię bo to będzie mój pierwszy cykl starań... Przy któryms z kolei pewnie bedę inaczej myśleć;)

Witam, moim zdaniem najlepszy test owulacyjny to elektroniczny ClearBlue Digital. Nie musimy interpretowac linii i zastanawiac sie, czy sa dwie , czy wyrazne czy nie. W zamian za to na tym tescie pokazuje sie usmiechnieta buzka ktora oznacza nic innego jak skok piku Lh do 24 godz przed sama owu. Wada; dosc drogi, ale skuteczny. W moim przypadku pokazuje skok, aczkolwiek moj problem lezy gdzie indziej o czym bede chciala napomknac. polecam staraczkom :-)

dziewczynki jak tam niedziela mija.My wczoraj planowaliśmy staranka na wieczór ale posneliśmy hihi. Ale raniutko się udało:)) A tak pozatym mieliśmy odwiedziny znajomych z synkiem,troszke się z nim pobawiłam,uroczy jest.A teraz leniuchujemy przed tv.

hej diana ja tez z M poleguje przed tv tyle ze ja bardziej szperam w necie az mój ze złosci ze tak dużo.

witaj Rozkosznica

Misia to u mnie dokładnie tak samo,leżymy i niby oboje oglądamy z tym że ja z laptopem na kolanach:)) Hej Rozkosznica,jaki u ciebie jest problem??

dziewczyny ja nadal czekam a tu już 40dc nigdy mi sie tak długo nie było. moze jednak test sie mili jutro znów kupie test i zrobie rano

Droga Diano, od jakiegoś czasu zaczęły mi cykle swirowac. Zawsze mialam 30-33 dniowe. A tu ostatnie dwa 40 - i 42 dni. odwiedzilam gina ktory po usg stwierdzil kilka malenkich pecherzykow na obydwu jajnikach. Zlecil bad hormonalne i czekam na wyniki. Podczas ostatniego cyklu po skoku Lh (po pozytywnym tescie owu w 30 dc) tak mnie zaczely piersi bolec, ze spac w nocy nie moglam, zwlaszcza nad ranem. Skrocil mi sie tez okres do 3 dni (zawsze mialam 5). pomimo iz wspolzylam 4, 2 i w dzin wysokiego piku Lh dostalam @ :-( czuje ze cos jest nie tak :-(, nie podejrzewam PCS gdyz zadnych innych objawoow nie mam :-( Co myslisz Diano i Wy kobitki?

Hej hej Wczoraj dostalam @ i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa:) Nie będę musiała mnieć wywoływanej a i tak nie przyszla zbyt późno bo cykl trwal 37 dni a jak patrzyłam cykle w czasie półrocznej przerwy w 2010 roku to własnie mniej wiecej co 35 dnia miała cykle. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak rozpocząć kolejne staranka tylko już mam zamiar się tak nie nakręcać:P Rzokosznica Witaj:) nie chce Cię martwić ale te pęcherzyki na jajnikach i wydlużające się cykle mogą wskazywać na PCO. U mnie tak to się zaczęło, dopiero później przyszły inne objawy, ale oczywiście życzę Ci żeby to jednak nie były policystyczne i żebyś szybciutko zaszła w ciąże.

Witajcie dziewczyny! My też wczoraj sobie zrobilismy wieczorek filmowy:) Dlatego nie było mnie na kafe... Rozkosznica niestety nie pomogę, ponieważ zupełnie sie na tym nie znam...:( Gruchaweczka super, że wreszcie się doczekałaś, ja mam dostać jutro, więc będziemy się starać łeb w łeb hehe;) W piątek zamówiłam mojemu D. sexowne majteczki na allegro, dziś przyszły i juz się nie moge doczekać jak go w nich zobaczę...;) oj będzie się działo...:p

Skazana jak Ty kochana takie akcesoria szykujesz na staranka to ja nie wątpię że za pierwszym zamachem się uda:P

oby...;) Dam mu dopiero na walentynki, żeby mi się nie opatrzył przez czas @ hehe mam nadzieję, że takie akcesoria pomogą mi zapomnieć o myśleniu dotyczącym starań i bardziej się odprężę...:) bo podobno stres źle działa na płodnośc...;) idę robić kolację... miłego wieczorku:*

madzik gdzie jesteś :) jak tam testy owulacyjne mi sie nie udało dziś kupiłam nowe pudełko folika i 250tab jak mi sie skończy to już bede dzidzie w brzuszku. wybieram sie do gin w nowej przychodni niech mi pomoże ustalić dni płodne skoro mam tak nie regularny okres ostatnio.

Cześć Kochane! Misia super podejscie:) Napewno tak bedzie:* Ja wczoraj tez miałam filmowy wieczór, dlatego nie było mnie na kafe. U mnie wszystko ok, łapią mnie powoli mdłości no i czekam na ta wizyte w czwartek, chyba zniose jajko:) My teraz mamy troche stresujący okres, bo musimy sprzedac nasze mieszkanie i kupic wieksze. A to nie takie proste. No ale zobaczymy, jutro idziemy obejrzec jedno na naszym osiedlu, zobaczymy w jakim jest stanie. Zalezy nam zeby tutaj zostac bo osiedle jest wspaniale:) Malutkie osiedle nad rzeka , lasek, cisza i spokoj:) Gruchaweczka super zeprzyszla @, wkoncu nowe staranka:) jupi:) razem ze Skazana bedziecie sie ścigac:) hehe i razem czekac na wyniki:) ajlin a jak u Ciebie?

Hej hej, juz jestem, znowu w pracy, a weekend byl bardzo zabiegany.. nie mialam czasu do Was zajrzec Kobitki. Misia, ja nadal w poszukiwaniu owu, ale wciaz pozytywnego testu brak, wczoraj pojawil sie przezroczysty sluz, niewiele go poki co, ale moze powoli wynik testu sie zmieni. A w ogole wczoraj sie dowiedzialam, ze moja siostra juz nie jest w ciazy :( Powiem Wam, ze nie mam pojecia jak jej pomoc :( ..moge sobie tylko wyobrazic jak strasznie musi sue czuc..

madzik moja siostra tez straciła ciąże w 12 tyg płakała całymi dniami i nic nie dało sie na to poradzić musiała to przecierpieć w końcu to matka która straciła własnego dziecka choć jeszcze w brzuszku.

no wlasnie, moja tez byla w 12 tygodniu... mam tylko nadzieje, ze sie pozbiera

dziewczyny dostałam nareszcie ulga ze już jest skoro i tak sie nie udało. ja właśnie robie sobie tabelke do zapisywania porannej temp

Cześć dziewczyny, do mnie tez wreszcie przyszla @ jak nigdy wyczekiwana. Nastepnej juz tak nie będę wyczekiwać :)) Ja sie zdecydowała na zakup tych elektronicznych testów owulacyjnych, clearblue, opinie najwczesniej będe mogla napisac za 2 tygodnie:)

No to juz przynajmniej wiesz, ze wszystko gra. Ja tez planowalam sprawdzac temperature, ale w tym to trzeba byc bardzo konsekwentnym.... wiec w moim przypadku odpada... Mam nadzieje, ze i bez tego w koncu sie uda.

maria możemy sobie tak mówić ze nie bedziemy świrować ale i tak sie nam nie uda bo czekamy na te 2 kreseczki i to silniejsze :)

Cześć dziewczynki,widze że @ wam przyszły i dobrze bo za kilkanaście dni staranka.Rozkosznica,nie wiem co ci poradzić,nie spotkałam się z tym.Twój ginekolog pewnie ci pomoże. Ja wczoraj miałam śluz jak kurze białko z brązowym zabarwieniem,mam nadzieje że to śluz płodny ale testu owul. nie robiłam.Temperatury też nie biore pod uwage bo po tym przeziębieniu jest podwyższona. Kasia to mieszkasz w bardzo ładnej okolicy,trzymam kciuki żebyście znależli tam nowe mieszkanko.

Ja ostatnio rozmawiałam z siostrą, która ma juz 2 małych dzieci i tez mi mowila zebym sie nie nakrecała, ale to jest silniejsze ode mnie. Pytałam ja tez o te testy owulacyjne, bo pisza, ze nie dzialaja. Powiedziala, ze u niej dzialaly, za kazdym razem za drugim cyklem staran zachodzila w ciąze. Zobaczymy

Maria, tez slyszalam dobre opinie na temat testow owu, szczegolnie tych elektronicznych... Ja stwierdzilam, ze jeden cykl moge poprobowac, ale jak sie nie uda to juz chyba sobie odpuszcze.

DO GRUCHAWECZKI: Moja Droga, napisałaś: "U mnie tak to się zaczęło, dopiero później przyszły inne objawy," czy mogłabys uściślić jakie i na jakiej przestrzeni czasowej one sie pojawiły? wiem, że cierpiąc na ten zespół kobietki często borykają się z nadwagą, nadmiernym owłosieniem itd. Póki co nie ma tych objawów. No najbardziej boję się zbytniego przybrania na wadze, narazie mam wage normalna w stosunku do wzrostu - BMI ok. no i oczywiście najbardziej przeraża mnie to, iż moje cykle wydłużą się jeszcze bardziej a nie daj Boziu owulacja nie będzie występować, aczkolwiek mam tak późną że i tak mi sen to z oczu spędza. Lada dzień mam odebrać wyniki. Zobaczymy, dostałam skierowanie od gina, ale musiałam u mojej GP je zrobic (mieszkam w IE). Dziwne pomimo iz zna sprawe badania mialam robione w 26 dniu cyklu. Na moja wiedze i rozum to nie te dni przynajmniej na niektore hormony. No ale zobaczymy.

dziś wreszcie pierwszy dzień bez mdłości :) i to żadnych :) nic a nic... wreszcie... to noszenie ze sobą wszędzie wody gazowanej było już męczące dziś byłam u psiapsuły na winku żaliłyśmy się itp. i wszystko było by ok... gdyby nie fakt, że jestem teraz w domu rodzinnym u mamy, która za punkt honoru wzięła sobie pilnowanie mnie ani staranek ani gdzie wyjść wszystko pod kontrolną miałam zostać do soboty ale chyba zrawiuję od tego powrotu do życia "nastolatki" i wrócimy wcześniej ale mdłości minęły - hura :) jakaś zaleta tej sytuacji szkoda tylko, że @ nie przyszła :( no nic... w przyszłym tyg wizyta i wywołanie (trochę to dla mnie taka porażka ze strony organizmu) :( chciałabym być już tak jak wy po @ i na etapie starań :( piersi pękają mi niemal z bólu, brzuch jakiś taki nabrzmiały a @ nie ma :( zobaczymy co gin powie za tydzień :( nie fair to trochę :( dobrze, że chociaż te mdłości minęły :)