Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kici Kasia

Przygotowujemy się do ciąży

Polecane posty

Dzisiaj mam lepszy nastruj, kobitki a co u was? Gruchaweczka to w piątek do dzieła i niech żołnierzyki idą dobrą drogą,my też działamy z M. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) ja sobie ubieram dzisiaj od @ :( wczoraj też było marnie... :( mam nadzieje, że jutro trochę odpuści już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja tez mam nadzieje, ze to faktycznie okaze sie dobra nowina, a nie tylko dluuuugim opoznieniem @.... Dzis troszke sie denerwuje, bo czeka mnie rozmowa z szefami odnosnie mojej przyszlosci w firmie, takze siedze jak na szpilkach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale to przez to że ciągle zaganiana jestem i nie mam czasu pisać ... Kasia, super że maluszek rośni, byleby był zdrowy i słodziutki :) Pippi, cieszę się że praca CI się podoba, miejmy nadzieję że będziesz miała mnóstwo klientem, co ja mówię, na pewno będziesz miała :) Madzia, trzymam kciuki, daj znać jak po rozmowie z szefostwem. Ja dzisiaj jakaś taka jestem "dziwna", jakiś mam dziwny nastrój, raz mi się chce śmiać, a raz mi smutno jest. Wg moich obliczeń na dniach mam owulację, moglibyśmy się starać z moim narzeczonym o dzidzię, ale niestety muszę poczekać jeszcze miesiąc, bo do ślubu może być widać :( Wkurza mnie to, nie chcę czekać, ale sukienka zamówiona, więc raczej brzuszka nie mogę mieć do niej ... ;/ Pamiętacie, jak Wam pisałam o mojej znajomej, że specjalnie zaszła w ciążę by ją facet nie zostawił?? dzisiaj mi mój P mówił, że coś jest nie tak z dzieckiem, nie wiadomo czy donosi ciążę. Szkoda mi jej, byłam zła o to że w taki sposób zaszła w ciążę, ale nie życzyłam jej źle, mam nadzieję że jeszcze się jakoś u niej ułoży i będzie wszystko dobrze. Chyba największym cierpieniem kobiety jest stracić dziecko, ja chyba bym psychicznie tego bólu nie zniosła... Przepraszam, że Wam tak piszę i smucę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam coś nie tak z lewą piersią :( jakiś płyn... byłam u gin... powiedziała, że to nie najlepiej wróży, że tylko z jednej i kazała USG zrobić, a jak będzie ok to tarczycę i prolaktynę :( stwierdziłam, że wszystko zrobię i jutro z rana lecę na badania krwi i umówię się na USG :( strasznie się boję, że coś nie tak bo bardzo boli mnie ta pierś :( ciągle tylko słyszę, że mam się nie martwić... ale jakoś gin mnie nastraszyła i jak się tu nie martwić? :( Przepraszam, że wam smęcę ale mam wrażenie, że nikt mnie nie słucha a tu sobie napiszę i nikt mi nie przerwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niedawno wróciłam do domku ale jak zawsze musze na topik zaglądnąć bo mało nas zostało szkoda :( madzik ale nas stresujesz jak nie fasolka to teraz pracą daj szybko odp. pipi musze zamienić z toba pare słów na temat tipsów bo ras sobie robiłam ale miałam złe doświadczenia. teraz znów mnie nachodzi a nawet kosmetyczka niedaleko mojej pracy ma teraz promocje. ajlin trzymam kciuki ze by wyniki wyszły jak najlepiej a to cale zamieszanie było wynikiem drobnej infekcji. trzymaj sie jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MISIA 83 ANULKA dziękuje :) oby było dobrze... ja nie wiem dlaczego jak coś się źle dzieje to od razu lawiną... :( dziewczyny rzućcie jakąś dobrą nowiną bo tak smutno się zrobiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin wiem ze chciała byś co innego przeczytać ale u mnie bedzie trzeba jeszcze troche poczekać bo aż do 18.03 na możliwość 2 kreseczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruchaweczka ja też jestem cały czas w dylemacie czy już była owulacja bo ostatnio długo na nią czekałam i teraz nie wiem co jest grane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moge sie pochwalic dobra wiadomoscia w zwiazku z praca. Spotkanie przebieglo bardzo milo i wreszcie wiem na czym stoje :) czeka mnie troche wyzwan ale z tego akurat bardzo sie ciesze, bo mam szanse na rozwoj. Zajrze do Was jutro. Pozdrawiam goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik super ze w pracy wszystko ok. pewnie sobie teraz smacznie śpisz. oglądałam wiadomości i podobno na florydzie panuja teraz pożary czy daleko od ciebie? a wracając do pracy to jakie podejście mają szefostwo na ciąże u ciebie bo u mnie nie jest najgorzej choć ostatnio szef co roku ma ciężarną do tego jedna zrobiła go troszke na szaro i teraz tak łatwo nie idzie na ugodę. jeśli chodzi o mnie to wie ze staram sie o dziecko i nie ukrywa ze przyłuczanie nowej osoby na moje miejsce mu nie pasuje ale nawet na z okazji świąt mi życzył małego dzidziusia dlatego mój szef jest całkiem oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie wróciłam z pobierania krwi. Niby gin powiedział, że mam najpierw USG zrobić a dopiero potem badania, ale stwierdziłam, że nie mam ochoty do niej tyle razy chodzić. USG mam w poniedziałek (trzymajcie kciuki) a wyniki krwi mają być koło środy. To pójdę już z kompletem... mam nadzieje, że to tylko jakieś hormonalne sprawy i nic więcej :( niby dużo na to wskazuje - brak @ i ciągle tyje (choć naprawdę się już odchudzam, a nie tak tylko gołosłownie) jestem zmęczona, pomimo, że się wysypiam... zobaczymy :( a co u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednego zjadłam :) zamiast śniadania :) i tak ostatnio jakoś chęci na odchudzanie tracę (jak tu się sałatą żywić jak człowiek tyje? :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin chetnie bym ci pomogła ale ja sie na tym kopletnie nie znam może za mało ruchu teraz zima to tym bardziej jesli nie lubisz sportów zimowych ja razem z wiosna czyli tak kwiecień mam nadzieje ze sie bardziej zacznę ruszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik to dobrze ze w pracy ok:) ajlin kurcze co moge powiedziec, tyle zebys sie nie martwila, ale ja jakos chyba nie polubilam tej Twojej Pani Gin:) wiec moze nie potrzebnie Cie straszy:) a co u mnie hmmm... no zdziwicie sie bardzo bo za tydzien mam slub cywilny. pewnei powiecie ze to glupota i szalenstwo. Wszystko na wariackich papierach, nawet nie mam kiecki:( no ale co, pewnie damy rade:) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Pozary faktycznie wczoraj grasowaly w teksasie i na florydzie. Dzieki Misia za wiadomosc. Ja to nawet nie wiedzialam. Ale na szczescie to dosc daleko ode mnie. Co do podejscia moich szefow do macierzynstwa to mysle ze bedzie ok. Polisa firmy jest taka ze matce przysluguja 3 miesiace bezplatnego urlopu a potem powrot do roboty. Takze z tym bede miala dylemat. Bo nie wiem czy sie zgodza zebym wrocila na pol etatu. W sumie to nikt nie pracuje tam na pół... Ale na razie jeszcze staram sie nie martwic az tak do przodu. Nawet jeszcze nie wiem czy sie udalo... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kici Kasia to fajnie :) zobaczysz wszystko się uda i będzie wspaniale :) ja w sumie trochę żałuję, że się zdecydowałam na to wielkie wesele :( nie istotne... ale powiem wam, że jak z piersią będzie ok... to nie będę czekać... nie będziemy się może jakoś bardzo starać, ale zabezpieczać też nie... nigdy nie wiadomo, co się wydarzy w życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, ale rozumiem, ze sie martwisz... a duze wesele to na pewno wiecej stresu, ale jestem pewna, ze swietnie sie bedziecie bawic i po fakcie nie bedziesz juz zalowac :) Kasia- spontaniczne decyzje czesto okazuja sie wspaniale, na pewno dacie rade, kiecke tez znajdziesz, nie ma obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin strasznie sie ciesze z Twojej decyzji:) Nie am sensu czekac:) co ma byc to bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko cywilny wiec nie powinno byc duzo zamieszania:) ajlin a ja Ci zazdroszcze duzego wesela, sama chcialabym koscielny i wesele ale niestety nas na to nie stac poki co:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin trzymam kciuki żeby wszystko było ok:) mam nadzieje że to tylko zmiany hormonalne i wszystko się ułoży. I podobnie jak Kasia mam jakieś mieszane odczucia co do tej Twojej ginekolog:( Kasia super że bierzecie ślub cywilny, kiedyś może zdecydujecie się na kościelny a wtedy Wasza pociecha będzie Wam mogła nieść obrączki:D Madzik ciesze się że w pracy wszystko ok. No i podziwiam Twoją wytrwałość co do testu bo ja bym nie wytrzymała. coś mi tu pachnie fasolką:D Misia ja już też nie wiem ale wydaje mi się że jeszcze owulacji nie bylo bo dziś nadal mam śluz płodny i jajnik lewy kuje ale temp nadal niska:( Co do mojej szefowej to jak koleżanki w pracy zachodziły w ciążę to nie robiła problemów także myślę że jakby mi się udało to też chyba by jakoś bardzo zła nie była, choć wiadomo że musiałaby szukać zastępstwa itp. Dzwoniłam dzisiaj do gina ale nikt nie odbiera. Muszę iść bo wychodzi na to że ten cykl będe miała ponad 40 dni także to już jest przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruchaweczka a może nie było widać śluzu przy owulacji? Może jednak nie będzie tak źle? W sumie trudno powiedzieć kiedy się cykl unormuje Kici Kasia cywilny też może być wspaniały... no i zawsze to inaczej po ślubie :) wtedy ponoć nie ma znaczenia jaki to był ślub :) Madzik983 wciąż trzymam kciuki za fasolkę :) Co do Pani gin... no cóż ostatnio dała mi się we znaki, ale do niej łatwo się dostać i szybko mogłam zapytać gdzie i jakie badania zrobić z tą piersią... strasznie bolą mnie piersi, a przecież @ się już kończy i nie powinny :( Jeśli ona nie znajdzie przyczyny to innego będę szukać... jakoś nie znam we Wrocławiu dobrego gina i nie bardzo wiem gdzie szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jestem załamana ... ze starań o dzidziusia chyba nici ... :( Dzisiaj dowiedziałam się o wyniku z cyto, nadal grupa 3 :( Nie mam już siły, ciągle ryczę, czemu znowu 3, przecież wycinki wyszły dobrze, nadżerka się zagoiła ... dlaczego ja, tak bardzo chcę być zdrowa i mieć dziecko ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monique nie wiem kochana co Ci napisać:( bardzo mi przykro:( a pytałaś się lekarza skąd może wynikać ta 3 grupa?? powiedział Ci coś konkretnie, zlecił jakieś badania czy coś takiego?? trzymaj się i nie poddawaj, musi być dobrze nie ma innego wyjścia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruchaweczka, ja już od czerwca się męczę z tą 3 grupą, miałam wpierw leczenie farmakologiczne, robione testy na wirusy, bakterie, aż miałam robione wycinki w listopadzie, które wyszły dobrze. W lutym miałam kontrolną cyto, nadżerka sama się zagoiła, myślałam że może w końcu cyto wyjdzie dobra, a tu znowu zła ... nie mam siły już do tego... jeśli w czerwcu znowu wyjdzie zła cyto, to będę musiała iść na konizację, wiem że po konizacji mogę mieć dzieci, ale na pewno nie będę mogła się starać w tym roku... jestem załamana, nie mam już siły na to wszystko.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monique222 bardzo Ci współczuje :( ale to lekarz nie powiedział skąd ta 3 grupa? przykro mi bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monique przykro mi i wiem że napewno ci ciężko ale naprawde bądz dobrej myśli że to minie i cyto w końcu wyjdzie prawidłowa.Lepiej myśleć pozytywnie,bo jak psychicznie się dołujemy to już całkiem cały nasz organizm szwankuje.Trzymaj się i nie poddawaj:)) Ajlin to samo dopóki nie będziesz znała wyników, nie martw się na zapas. Madzik to super że w pracy oki,teraz jeszcze czekamy z niecierpliwością na wynik teściku.Trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×