Pomozcie! Jak powinna sie ubierac filigranowa dziewczyna zeby wygladac dobrze?

160 cm, 44 kg Filigranowa, szczupla, drobne kosci, maly biust, waskie biodra=dziecieca figura. Jak ubiore sie kobieco to wygladam jak stara-malenka, a jak ubieram sie zwyczajnie-dzinsy+bawelniana bluzka/sweterek to wygladam dziecinnie. Chcialabym cos zmienic, poczuc sie atrakcyjna. Jakie fasony i ubrania powinnam wybierac?

najlepiej seksownie - obcisle skórzane spodnie będą idealne!

kochana, masz ten przywilej że jako filigranowa osoba możesz ubrać absolutnie wszystko :) nie wiem co lubisz, co Ci sie podoba - poszukaj inspiracji w czasopismach o modzie, u znanych gwiazd i uwierz ze bedziesz wyglądała dobrze we wszystkim co wpadnie Ci w oko, bylebyś tylko dobrze dobrała rozmiar - niech nic nie wisi, ani nie odstaje i bedzie super :)

ahhh no i musowo obcasy ;)

autorko mam swietna sukienke dla Ciebie..podaj adres e mail..to Ci przesle fotki..cene ustalimy

poszerzajace paski i ogolnie ubrania pogrubiajace, bo widac, ze masz niedowage. 160cm to nie jest taki znow maly wzrost, masz dzicinna twarzyczke, to moze makijaz? Buty na obcasie

ale doradzasz kobiecie:-0 niech ubierze sie kobieco..sexownie ale z klasa:-) lekki make up nie zaszkodzi..dobrze dobrana fryzura, umyte, pachnace wlosy i cialko.czyste buty.umalowane , zadbane paznokcie.to jest kobiecosc za ktora my faceci przepadamy

No ze ma byc czysta i zadbana to chyba normalne :o Ale nie doczytales, problemem jest ze wyglada jak dziecko. Przy takiej wadze musi byc zachudzona, bo to jest niezla niedowaga. Reasumujac, jesli ma niedowage i twarz dziecka, powinna te mankamenty ukryc.

doczytalem uwaznie..uroda dziecka to atrybut kobiety:-) trzeba tylko zadbac o inne mniejsze szczegoly..i tyle:-)

W liceum mialem kolezanke o urodzie dziecka i nie uwazam tego za atut. Nie jestem pedofilem :o http://foto.get.studio.wp.pl/s,vhs,n,67497875,f,5401812662255692907724885_pres.jpg cos takiego budzi we mnie niesmak. Co innego DZIEWCZECA, swieza uroda. Dziecinna nie. Naprawde chcialbys miec niska partnerke wygladajaca na 10-12 lat?

wytarczy odrobina tuszu . cienia lub szminki i taka kobietka wyglada super:-) a ta fotka mi sie nie otwiera:-0 wole drobniutkie kobietki niz wieloryby:-)

Panowie/Panie coś Wam sie pomyliło :P Przeinaczacie słowa autorki! Ona nie napisała że ma dziecięcą urodę, tylko filigranowe ciałko, jest drobna i chudziutka a co za tym idzie - w kobiecych ciuchach czuje sie nieodpowiednio. Podejrzewam ze to kwestia psychiki a nie rzeczywistego problemu. 160 cm + szpilki to daje solidne 170 i wcale nie jest to taki krasnalek, do tego szczuple cialo i mamy laske jak z rozkladowki, nie uwazam autorko abys mogla miec jakiekolwiek powody do kompleksów :)

Jak napisała szał ciałłł filigranowej kobiecie wiele grzechów przeciwko swojej sylwetce ujdzie na sucho. 1. przy filigranowej figurze i takim wzroście (160 to nie jest dużo. zazwyczaj osoby opisujące swoją sylwetkę zaliczam tak że poniżej 160 uznaje za niską ja mam156 a wyżej normalny wzrost jesteś na tej mojej granicy. Nic nie zaszkodzi dodać sobie kilka centymetrów jednak nie potrzeba stosować specjalnych trików aby wyglądać na wyższą) przede wszystkim liczą się proporcje. I ich nie powinnaś zaburzać zbytnio. 2. Odpowiedni rozmiar ciuchów. Kiedyś mały rozmiar był problematyczny jednak teraz większość sklepów posiada w swojej ofercie rozmiar 34 a nawet czasem 32. 3.Nie korzystne są: - ciężkie buty zwłaszcza płaskie np. modne w tym roku worker boots http://static.letsbuyit.com/filer/images/uk/products/original/121/79/clemmie-grey-worker-boots-12179001.jpeg) - szerokie spodnie, boyfriendy, ogrodniczki, szwedy, szerokie dzwony, szwedy, peg leg, spodnie z wysokim stanem (bo skrają tułów a wydłużają biodra), bojówki, manszety - rybaczki i wszelkie spodenki do połowy łydki - spódnice do połowy łydki, szerokie, wielkie, bardzo rozkloszowane spódnice dłuższe niż do kolana a najlepiej nosić je w długości mini - sukienki do samej ziemi odcinane po biustem - długie marynarki, marynarki z wypchanymi ramionami (zaburzają proporcje powiększając barki) - szerokie swetry, swetry o grubych splotach - długie tuniki za pupę (powiększają tułów) - puchowe kurtki wielkie i szerokie - futra o długim włosiu - płaszcze do samej ziemi - duża biżuteria i dodatki - kapelusze i czapki Oczywiście jak napisałam na początku czytując szał ciałłł filigranowej kobiecie pasuje. I w każdej z tych rzeczy będziesz wyglądać dobrze a nawet świetnie. Chodzi tylko o to żeby nie zgrzeszyć za dużo za jednym razem i nie ubrać naraz wszystkiego z listy "nie korzystnie". Np. - ciężkich butów + szwedów i szerokiego swetra a na dokładkę wielkiej wisiorka - szerokich dzwonów i marynarki za pupę Jeśli zakładasz coś co zaburza proporcje napraw to innym ciuchem. Np. - spodnie z wysokim stanem obcisłą bluzka/top i szpilki - ciężkie buty niech będą na obcasie - duża torebka worek obcisłe spodnie i top 4.Korzystne są: - wszelkiego rodzaju wysokie obcasy - proste spodnie, spodnie w kant(pozioma linia wydłuża nogi) spodnie lub rajstopy w kolorze butów (wydłużają nogi), rurki, marchewki itp (poszerzą twoje chłopienie biodra ale sugeruje dodawać do nich obcasy) - szorty i wszelkiego rodzaju krótkie spodenki - mini, ołówkowe spódnice, kielichy , tulipany, bombki ale jak wspomniałam wyżej najlepiej krótkie one także poszerzą twoje biodra) a jeśli chodzi o długie spódnice to powinny być proste a nawet bardzo wąskie - wszelkiego rodzaju obcisłe sukienki - marynarki do pasa, żakiety z zaznaczoną talią, krótkie marynarki - sweterki przylegające do ciała, golfy - koszule ( pionowa linia zapięcia wydłuża) - topy dopasowane do ciała - krótkie kurteczki, kurtki go pasa z zaznaczona talią - proste miarę krótkie płaszczyki - delikatna biżuteria Jeśli masz wątpliwości czy wyglądasz dobrze w danym ciuchu bo należy do listy "nie korzystnie" to prostym sposobem jest połączenie go z czymś z listy "korzystnie" np. bluzkę oversize z rurkami. Pamiętaj to wszytko należy traktować z przymrużeniem oka jako sugestie a nie reguły. Mysle ze powinnas nosic->Co do niedowagi nie przesadzajmy owszem autorka ją ma jednak przy tym wzroście i budowie ciała wątpię żeby byłą bardzo bardzo chuda. Na pewno nie na tyle żeby musieć to nagminnie maskować. Ja mam 4 cm mniej ale wagę podobną ostatnio zbliżam się do 45 jednak nadal wracam do 44. I bardzo chuda to ja nie jestem szczupłą tak ale pupę i biodra mam. Jeśli autorka mam drobne kości i jak pisze filigranową budowę ciała plus chłopienie biodra to myślę że nie jest wychudzonym szkieletem. Gdyby miała grube kości przy tej wadze była by nim jednak przy delikatnym kośćcu raczej nim nie jest. Trudno stwierdzić nie widząc jej. Poza tym nie traktowała bym dziecięcej urody za mankament. Duże oczy, delikatna buzia i od razu mamy kobietę która lekko przypomina dziecko. Poza tym zdjęcie które pokazałaś to malutka dziewczynka zrobiona na kobietę i to jest okropne jednak to nie kobieta o dziecięcej twarzy. Nawet wiem skąd jest to zdjęcie prawdopodobnie amerykańskie małe miss (zgadłam?). Prostym przykładem dziecięcej urody są siostry olsen i nie nazwała bym ich urody mankamentem.

pomysl, ubierz cos takiego a na pewno nie bedziesz wygladac na malolate http://allegro.pl/skorzane-skora-spodnie-hm-xs-34-szare-i1421297370.html

Dzieki za odpowiedzi. Co do wzrostu to nie uwazam ze jestem niska, lubie go :) Nieco dziecinna twarz tez nie jest moim kompleksem-wrecz przeciwnie. Jedynie z figury nie jestem zadowolona, przydaloby sie minimum 5 kg na plus zeby ubrania jako tako lezaly. Obcasow nie nosze i nie potrafie w nich chodzic. Ze swoich obserwacji zauwazylam ze dobrze wygladaja: - olowkowe spodniczki do polowy uda lub przed kolano (ale juz zwykle mini niekoniecznie) - rurki - plaszczyki za pupe - dekolty okragle oraz tzw "fala" (swietna sprawa) - ubieranie sie na cebulke (jaka szkoda ze w lecie nie mozna;)) Nie potrafie znalezc na siebie zakietu, szukam od chyba 3 lat i nic nie lezy dobrze a tak chcialam miec do narzucenia, taki na codzien do jeansow. I nie widze w sklepach ladnych tunik za pupe lub do polowy uda a pomyslalam ze to dobra alternatywa dla jeansow

autorko zakladaj leaginsy lackowe lub skorzane spodnie do tunik wlasnie lub seterkow..teraz marynarki nie sa w modzie!!! podaj adres e mail jak chcesz oczywiscie to pokaze Ci kilka moich projektow w rozmiarze 34..pozdrawiam

jeśli chodzi o żakiety to bądź na bieżąco z h&m. nie przepadam za tym sklepem ale trzeba przyznać że żakieciki mają czasem super. to nie jest raczej mój styl, ale siostra kupiła taki mikro żakeicik w kratke - naprawde ekstra skrojony i malutki, z tego co słysze podobne perełki są tam często. a poza tym może Mohito, Stradivarius? 34-32 to tak jak powiedziała nibys, coraz częściej spotykany rozmia,r tylko trzeba sie dobrze rozglądać.

Marzy mi sie zakiecik o takim kroju jak ten z H&M: http://img.szafa.pl/uploads/clothes/c1/d3/d214/3365233/1284012233.jpg We wszystkich ktore maja klapy (nawet nieduze) wygladam zle.