Ona ma luźną pochwe...

szerokie biodra to zwykle szeroka c**a

Wręcz przeciwnie, te co bioder nie mają są chude a zatem mniej tłuszczu w tamtych okolicach i luzy.

No więc pewnie nie mam przyrodzenia jak aktorzy z pornosów, ale jakiegoś tragicznego mikrusa też nie. Miałem w życiu kilkanaście partnerek i było mi z nimi ok. Z jednym wyjątkiem. Fajna dziewczyna, ale w czasie seksu miałem wrażenie, że mógłbym jej spokojnie włożyć "tam" nogę. Naprawdę niewiele czułem i musiałem się spieszyć, bo po jakimś czasie minimalnej stymulacji po prostu by mi opadł. To nie była jej wina, ani moja - po prostu potrzebowała kogoś ze zdecydowanie ponadprzeciętną "maczetą". Jak czytam tutejsze wypociny, że taka sytuacja jest niemożliwa i że ludzie w seksie zawsze się dograją, to mnie pusty śmiech ogarnia... Pozdrawiam tych, co pierwszy raz dopiero po ślubie! :)

Kobiety to rzeczywiscie hipokrytki. Facet musi miec duzego, dbac o orgazm kobiety, itd. Ale jak ktoras jest luzna to oczywiscie niemozliwe. Bylem z kobieta o bardzo ciasnej pochwie jak i o luznej. Z ciasna mega przyjemne uczucie ale dlugo nie mozna bo zbyt duze podniecenie i szybko konczylem. Z luzna znacznie gorzej ja czulem, ale dzieki temu seks trwal dluzej i byl bardziej dziki. Na szczescie miala swiadomosc ze jest luzna i podchodzila do tego z poczuciem humoru i starala sie mnie zaspokoic tez w inny sposob. Tak wiec dogadac sie da tylko trzeba dobrej woli obu stron.

W ciasnej szybko koczylem wiec staralem sie ja piescic zeby miala orgazm, z luzna mialem problem zeby skonczyc, wiec na koniec albo mi robila reka albo buzia. I z jadna i z druga bylo bardzo fajnie w lozku. Tak wiec mozna sie postarac i obie strony sa zadowolone. Dlatego jak ktoras z pan jest luzna i nie ma faceta z ogromnym penisem to moze go zadowolic np obciaganiem a on ja w podobny sposob

sakiewka jak to sakiewka,raz pelna raz pusta...wrzuc monete i bedzie rozpusta...jak zwal tak zwal byle dobrze w*********.

Są luźne pochwy a ja jestem tego przykładem.. Zawsze miałam ciasna, nawet po pierwszym porodzie, nawet po drugim..niwstety skończyło się to przy trzecim porodzie. Nikt mnie nie zszyl, pękłam, mam wjazd wielki i nie czuje jak wkłada. :(

Rozjechane laski jak się oburzają A prawda jest taka że jeśli macie pipy jak Wiadro to niestety nic z tego nie bedzie. przyjemności wielkiej czerpać nie będzie i nawet Jak byśmy was pchali szczotkami od kibla to i tak nic nie poczujecie

Mam ogromnego grzyba i uwielbiam ciasne cipeczki. Teraz jestem z taką jedną maturzystką, co ssie mi pałę kiedy chcę. Walę ją w kakao, aż wióry lecą. Mam 78 lat i gruby portfel.

Można znaleźć plusy dużej kapciory, podczas akrobacji możesz bić sobie brawo w pochwie. 

Myślę że to i tak za trudne dla faceta aby pomyśleć że można hahaha