Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a.26

samotność w Warszawie

Polecane posty

Gość GREJZENA
Powiedzmy ze nie skomentuje Twojej dennej wypowiedzi"zryta psycha"bo jest sformułowana w dosc niestosowny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREJZENA
I nastala cisza wsrod samotnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdy mają czerwone pazury
Dziewczyny, przyjmiecie mnie? Widzę, ze samotność w Warszawie jest bardziej powszechna niż myślałam... urodziłam się tu, ale dużą częśc życia spędziłam w innym mieście, bo rodzice się rozstali. Wróciłam 4 lata temu, jak szłam pierwszy raz na studia. Z nikim się nie zaprzyjaźniłam, miałam deprechę. Dopiero na ostatnich studiach poznałam 3 fajne osoby, trzymałyśmy się razem, ale jedna wyleciała, druga zrezygnowała, trzecia siedzi w psychiatryku...:O Wszyscy uważają mnie za osobę bardzo mocną psychicznie, przebojową, inteligentną, i po części tak jest, ale w środku brak mi wiary w siebie, motywacji, brak przyjaciół... Moja najlepsza kumpela urodziła dziecko, wyprowadziła się na koniec Polski i nie ma z nią normalnego kontaktu, tylko zupki, kupki itp... Mój facet jest 9 lat starszy, mieszkamy razem ale on ma swoich kumpli z podstawówki jeszcze, przecież nie będę się na takie męskie spotkania wciskać. Niedługo kończę 24lata :) Wygadałam się, lepiej mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szmateksie
no co ja moge napisac? jestem normalna babka tylko nie mam tutaj za baardzo kolezanek, wszystkie tak samo pielcuhy itd a ja chcialabym czasem wyskoczyc na piwo, do kina na zakupy itd... Lubie wypic zapalic i sie dobrze zabawic :-D to jak tam grejzena, reflektujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREJZENA
Jasne dołączaj:) A żebyś wiedziała że reflektuje:)Po mimo naszego zgrzytu bym się ustawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREJZENA
Gwiazdy no u mnie studia,trzymam sie z mezczyznami i jedna kolezanka ale kazdy na dystans,mowie chodzmy na piwo,ale jak o sciane.Kazdy tylko praca dom praca dom i czasem ta szkola.Monotonnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdy mają czerwone pazury
Dokładnie, a mi jakoś tak głupio podejść do kogoś, z kim gadałam kilak razy i zaprosić na piwo... Jak studiowałam na polibudzie tez trzymałam się z facetami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREJZENA
Mysle ze warto sie umowic na piwo co Wy na to?chetne?Kiedy wolny wieczor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.26
gwiazdy mają czerwone pazury jakbym czytala troche o sobie moj facet byl 10 lat starszy, niestety okazalo sie ze to zlamany ch... dowiedzialam sie, ze juz kogos ma, ze z nia sypia, daje jej swoje auto, widuje sie codziennie... boze co za dno... jeszcze nie mial odwagi mi powiedziec osobiscie, tylko via sms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREJZENA
smsy dla mnie to nie dojrzale zachowanie,takie rzeczy tylko na zywo i w 4 oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szmateksie
jestem za jestem za!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdy mają czerwone pazury
a co mi tam, raz się żyje ;) mogę na piwo wyskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
yez chetnie wyskocze na piwo,moze byc tzw.plenerowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREJZENA
To kiedy Wam pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę ja też...
gwiazdy mają czerwone pazury - czytając Twoją wypowiedź miałam wrażenie, że czytam swoją... żyję w Warszawie, studiuję w Katowicach...mam faceta, ale czuję się tak samo samotna w tym mieście jak Wy wspólni znajomi, to wspólni znajomi....a swoich nie mam żadnych bardzo ciężko mi ostatnio, z przebojowej, cieszącej się życiem młodej dziewczyny stałam się nieśmiałym, smutnym, płaczliwym wrakiem człowieka, ktorego prawie nic nie cieszy i który pozbawiony jest totalnie wiary w siebie chętnie do Was dołączę na piwo/kawę/sok/ciastko...może być nawet woda..ale z kimś, kto mnie wreszcie zrozumie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
może być sobota rano,jak tylko zdam prawko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Stachnik
W Warszawie to samo pospólstwo pijane mieszka! patologia największa stamtąd wybyła, a przybyła jeszcze większa z całej polski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
oo widze że buractwo się pieni i zazdrości życia w dużym mieście.No ale niestety takie życie kosztuje i nie wystarczy praca jak u twoich rodziców na gospodarstwie przy przerzucaniu gnojówki. wracaj pod pgr bo koledzy na jabola uzbierali i nawet korka ci nie zostawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawianka z dziada pradziad
Marcin 84w, zapewne przyjezdny. za takich wlasnie warszawiaków sie wstydze i tacy wlasnie wystawiaja warszawie ta zla wizytówke. przyjechał do warszawy i mysli, ze kazdy spoza zazdrosci mu miastowego zycia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
przykro mi mylisz się,urodziłem się w Warszawie tak jak i moi rodzice. Poziom swojej wypowiedzi musiałem dopasować do obrażającego mnie buraka. Pozatym to zamiast w mieście wolałbym mieszkać np.gdzieś w Tatrzańskiej wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawianka z dziada pradziad
nie wazne czy przyjezdny czy nie... jak ktoś nie lubi po prostu warszawiakow i ma swoje zdanie to zaraz zarzuca mu sie zazdrosc, jakie to zalosne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daaa
Witajcie:) Jeśli mogę to chętnie się przyłączę do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliniakowy maliniak
Hej, nie czytałam całego topiku, tylko autorkę i kilka postów. Dziewczyny, ja mam to samo... Przerpowadziłam się tu na studia, zamieszkałam z chłopakiem. NA początku żyłam jego życiem, potem zorientowałam się że nie mam znajomych. Teraz mam 24 lata (właśnie dziś skończyłam ;) ) mam kilku znajomych, głównie z pracy, ale wciąż brak mi jakiś bratnich dusz, tu, w WArszawie. Jeśli więc chcecie, napiszcie do mnie :) maliniakk@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daaa
maliniakowy maliniak - mam dokładnie to samo:) Tylko z tą różnicą, że mam 26 lat i jestem sama, bo rozstałam się z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę ja też...
no to kiedy się widzimy dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliniakowy maliniak
Daa :-) 👋 mi najbardziej brakuje "kogoś" z kim mogłabym pójść na kawkę, na piwko, może czasem do klubu, na siłownię? czasem pogadać na gg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daaa
maliniakowy maliniak - wysyłam Ci maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę ja też...
mi też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliniakowy maliniak
dziewczyny, to ja czekam na maile :) Jak chcecie, piszcie do mnie, moze jakoś się ogarniemy na większe wyjście gdzieś :) Albo chociaż we 3, we 2, jak nie będzie chętnych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.26
widze, że trochę się rozwinęło :) mój mail to lajcik@o2.pl jak chcecie piszcie, może uda się spotkać :) może warto pokazać się na nk? facebooku? fajnie wiedzieć z kim się gada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×