Seks w dziwnych miejscach

pisze w jakich dziwnych miejscach sie bzykaliscie mogą byc tez publiczne

Ja dawalam ostatnio w skwerze w parku a wczesniej na srodku fontanny robilam loda mojemu facetowi. Wszyscy to widzieli :D

na klatce shodowej, w samochodzie, w garażu, w piwnicy. wszystko z jednym partnerem ale to było w młodosci. teraz preferujemy wygodne łóżko

szkolna, damska toaleta godzinke przed ustna matura z polskiego

wygodne łozko. W tej chwili jestem z powodu brakow srodkow do zycia chwilowo kobietą wyzwoloną :D

ja w tesco w pzymierzalni ta druga wypowiedz to ktos sie podzywa

wyglądać sex w naprawdę dziwnym miejscu http://city-ofstalin.myminicity.com/env

Z pierwszym poważnym chłopakiem na asfalcie, latem, w nocy, z dala od domów. Z innym często urywaliśmy się z lekcji, gdy chodziliśmy do szkoły i bardzo często były to przydrożne lasy lub nawet nie w lesie :) Raz mu robiłam loda w autobusie, a on mi palcówkę. Z nim też się bzykałam w szkole, na samym dole, jak się zejdzie po schodach (choć rzadko kiedy kto tam wchodził), w łóżku rodziców, w garażu itp. Z mężem pojechaliśmy nad zalew, mieliśmy tam domek kempingowy. I często w tym domku, ale przy otwartym oknie :), nie raz na schodach za restauracją, raz nad tą wodą, przy jakichś kolesiach, co przyszli, ale było ciemno, więc chyba nie widzieli co robimy :D