Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem zupełnie co robić

Zadzwonić czy poczekać?proszę wejdzcie.

Polecane posty

Czy normalne to nie wiem ,ale Twoje pretensje do niego o nieodzywanie się nic nie dadzą. Ok porozmawiałaś z nim . Możesz jeszcze z raz wspomnieć ,że Ci przykro ,że tak jest i tyle. daj sobie spokój jak będzie chciał to powalczy ,a jak nie to nie. do niczego go nie zmusisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
ja 21 on 29 ... aha i na moje pytanie , dlaczego sie nie odezwał ,powiedział , ze ja tez moge sie pierwsza odezwac , na to ja , ze nie chce byc nadgorliwa (na poczatku zapierał sie nogami i rękoma , że nieznosi takich kobiet ), wiec mi powiedział , że on tez nie chce byc nadgorliwy !! ja go ku*wa nie rozumiem ...nie odzywam sie zle , odzywam sie zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska1327
z tego co wiem w tak "mlodych" zwiazkach wlasnie lydzie dzwonia do siebie po 40 razy dziennie i nie moga wytrzymac bez siebie 5 min a skoro w Waszym przypadku wyglada to w ten sposob to pomysl co bedzie za pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
kasiu---> jestem tego samego zdania..ale cóz , widac "ten typ tak ma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie na wstrzymanie ! nie wypytuj się go itd. Ty możesz sie odezwać raz na 2 dni i to bez wyrzutów do niego. a jak on nie bedzie się odzywał to sobie odpuść.. inna sprawa ,że ja pare zwiazków miałam i na początku faceci bardzoe czesto dzwonili i pisali smsmy.. Jak on nie wykaże inicjatywy to sobie odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten typ to leniwa ciota
bierz nogi za pas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
no własnie chodzi o to , ze on nie wykazuje inicjatywy , a jesli juz to mam wrazenie , ze tylko wtedy , gdy mu sie nudzi i nie wie co ma ze sobą zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Mozesz byc dowolnego zdania, ale to nie zmienia faktu, ze widocznie facet nie potrzebuje gadac o niczym piec razy dziennie. I ma do tego prawo. Ty masz prawo tego nie akceptowac, a on ma prawo sie nie zmieniac dla Ciebie. Ty masz prawo od niego odejsc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfdsxz
czekaj, nie badz namolna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
co wy z tym kochane kobietki , ze mam nie byc namolna?! toc nie jestem..pisałam już...nie pisze nie dzwonie , zupelnie nic..nie kontroluje go ,robi co chce...chodzi mi jedynie o to , ze przez cały dzien nie ma dla mnie 5 minut, nie wiem jak wy , ale dla mnie to nienormalne zachowanie , bo skoro dwoje ludzi jest ze sobą(tym bardziej , ze to poczatki zwiazku) to sie staraja , dzwonia do siebie , interesuja sie soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro uwazasz jego zachowanie za nienormalne to masz do tego prawo uswiadom sobie, ze mozesz zmienic swoje zachowanie na jego zachowanie nie masz wplywu wiec skoro cos ci nie odpowiada to moze zamiast poswiecac temu kolejne strony mądrze by bylo zostawic to w spokoju i zajac sie czyms innym nie zmusisz go swoim chceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
jego zachowanie mnie strasznie irytuje...wiem , ze sie rozpisałam i w kolko to samo , ale naprawde potrzebuje sie komus wygadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co masz zamiar zrobic ze swoja irytacja ? masz inne potrzeby niz on wiec mozesz tylko zmienic model :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
tylko , ze ja go kocham:( ku*wa mać...co za beznadziejna sytuacja w ogolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebelkowa
ja to nie rozumiem tych dylematów....zadzwoni, nie zadzwoni?...zadzwonić czy nie dzwonic? Dla mnie wszystko jest jasne - może dlatego że mam pare lat na karku. Pierwsze dwa tygodnie podchodzę do związku na zasadzie wyczucia faceta. Czekam na jego inicjatywę. Jak ona jest to i ja potem jej nabywam :p Zwykla po dwóch tygodniach dzwonimy do siebie bez zbednego zastanawiania. Ja daje sobie do tego prawo i on takie posiada. Jak mu się nie podoba że jestem być może nachalna to wy$#^%$^&%$. Ot cała filozofia. Zacznij do niego dzwonić kiedy tego potrzebujesz a zobaczysz jakiego faceta sobie przygruchałaś. Swoją drogą to jestem zdania że poczatkowy okres w zwiazku kiedy chemia buzuje trzeba mocno wykorzystywać i kontaktować sie jak najczęściej bo po dwóch latach chemia odchodzi i kontakty są jakby rzadsze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
blebelkowa---> ja w ogole zazdroszcze tym kobietom , które potrafia kopnąc faceta w du*e i powiedziec wypier*alaj... ja gdy tylko sie zaangazuje nie potrafie tego zrobic.wiem co sobie o mnie myslicie , ze jestm głupia i naiwna:(ale ja sie po prostu zakochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebelkowa
ale mnie również cieżko. Myślisz że to łatwe? Może mi łatwo powiedzieć bo celowałam z uczuciami w dziesiątke. Miałam chłopaka któremu dałam miesiąc - nie dało rady, nic do niego nie czułam. Potem był mąż na 5 lat - rozeszliśmy się bo coś tam. Nastepnie znów kilka przelotnych znajomości w które nie potrafiłam się zaangażować i w końcu obecny facet. Zangażowałam się tylko dwa razy i dwa razy z odwzajemnieniem. Faceci nie stronili od kontaktu i okazywali uczucie. Nie miałam takich dylematów jak Ty masz. Nie musiałam wychodzić z inicjatywa spotkać bo byłam zasypywana telefonami i wiadomościami. Oczywiscie wraz z upływem czasu to się zmienia bo teraz gdy ze soba mieszkamy nie wysyłamy sobie setek wiadomości ale zawsze się pytamy jak mija dzień w pracy a dzwonimi gdy jest to konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
blebelkowa---> on w ogole jest typowy 100% facet (zodiakalny byk) , trudny charakter..ciezko mi go rozgryzc.. raz na moje pytanie , czy powaznie podchodzi do naszego zwiazku odpowiedział : "ja ogolnie do zycia podchodze na luzie , to nie jest tak , że mam wyj***ne , po prostu zycie mnie nauczyło , "wy " kobiety mnie nauczyłyscie aby takim byc a nie innym"....oczywiscie totalnie nie rozumiem o co mu chodziło , no ale nie brneła w to dalej..nalezy do facetów , którzy potrzebuja duuuzo swobody , nie jest mezczyzną którego mozna wziac pod "pantofel" ...jest uparty , bardzo konserwatywny , nieznosi natretnych kobiet ... pisze wam o tym kochane kobietki , aby przyblizyc wam troche "charakter" swojego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
szczerze powiedziawszy pierwszy raz trafiło mi sie na takiego faceta..w poprzednich zwiazkach było zupelnie inaczej , faceci wydzwaniali do mnie , zabiegali o moje wzgledy etc...jednak nic z tych zwiazków nie wychodziło , bo z czasem okazywali sie draniami , poznajac tego faceta zdałam sobie sprawe , ze jest ich przeciwieństwem pod pewnymi wzgledami , powiedział mi kiedys , ze nigdy nie bedzie "biegał" za kobieta , bo raz walczył jak lew o pewną kobietke i dostał kosza , wiec stwierdził , ze nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
podnosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zalezy mu na Tobie, łaske Ci robi, że sie łaskawie odezwie, Ty byś chciała, on nie chce, w rezultacie nie jesteś szczęsliwa, bo on milczy, niczym znajomy, daj sobie spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebelkowa
wiesz, ja nie wierzę w horoskopy i inne kabały. Dla mnie trudny charakter i 100% męskości nie są żadnym wytłumaczeniem. Jak facetowi zależy to będzie robił wszystko aby utrzymać związek.' Także jestem zwiazana z twardzielem i upaciuchem. No i co z tego? A niech sobie bedzie mega twardy i mega uparty - dla mnie jest słodkim dużym potulnym misiem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
sama sie pocieszam , ze moze sie zmieni , prawda jest taka , ze tacy ludzie sie nie zmieniaja... głupia sie zakochałam , a on to wykorzystuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
blebelkowa---> no własnie kiedy my sie spotykamy , tez jest takich duzym misiem do przytulania :P kochany , czuły , opiekunczy , wszystko sie zmienia , gdy nie jestesmy razem , on wtedy ma "swój swiat" , ciagle cos załatwia , z kims sie spotyka , ogolnie nie jest domatorem , kocha towarzystwo , ma multum znajomych , ja to raczej takie jego przeciwieństwo , domatorka , z garstką wspaniałych przyjacioł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebelkowa
dodam tylko że facet ma być twardy i uparty w życiowych sprawach. Ma miec swoje cele i do nich dążyć ale nie kosztem kobiety z którą się związał albo chce się związać. Obecny mieszkał ponad 300km ode mnie a przyjeżdżał na każdy weekend. Na moje pytanie czy go to za bardzo nie meczy )bo w końcu w piątek po pracy wsiada w samochód i jedzie a w niedzielę wieczorem wraca) odpowiedział że gdyby sam tego nie chciał to żadna siła by go tego nie zmusiła - chce to jedzie. Jezdział tak bidak przez rok a ja do tej pory nie mogę wyjść z podziwu jak mu się tak chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebelkowa
ja rozumiem ze ma on swój świat. Musi jakoś w nim żyć. Jak każdy. Mimo wszystko gdyby chciał znalazłby 3 min na skrobnięcie choćby paru znaków graficznych i kliknięcie na "wyślij" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
blebelkowa---> tylko pozazdroscic tak odpowiedzialnego fantastycznego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem zupełnie co robić
co do tego smsa , to prawa, zgadzam sie w 100% , wszak jego napisanie zajmuje 3 minuty..eh...jest mi strasznie smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×