Przyłapałam go na zdradzie!mój świat legł w gruzach

Witajcie kochani.Był dzisiaj po rzeczy o 11..o dziwo o nic nie pytał ,nie przepraszał , zapytał tylko gdzie konsola (frajer !) ,powiedziałam , że nie ma.hahaha...wziął rzeczy i wyszedł ...dobrze , że mam to juz za sobą...złość poki co ustąpiła ,jej miejsce zajął smutek ...nie jest lepie,nie spałam pół nocy ,jakoś mi niedobrze , chyba z tych nerwów.Pojadę dziś i zmienie numer , tak dla pewności , aby nie dzwonił...no a jak tam u Was ?! jak dzień mija?! :)

U mnie super, mój obecny podał mi śniadanie do łóżka i pojechał do Mamy, a ja gniję w betach :D Ty też znajdziesz kogoś wspaniałego!

Wciąż to do mnie nie dociera...chwilami mam wrażenie , że wszystko jest w porządku, że to tylko zły sen , że on jest w pracy , że wróci i mnie przytuli...jestem ciekawa jaka będzie jego mina gdy rozpakuje swoje rzeczy a tak polowa rozcięta nozyczkami:D chociaz tyle dobrego..eh...nie wiem co teraz,siedze i się zastanawiam , patrze tak na swojego psa, który siedzi przy drzwiach od tarasu i wypatruje Piotrka;) to on mi go kupił 3 lata temu , zawsze kochałam psy,pragnęłam mieć małego kundelka , a ten kupił mi wielkiego doga :D eh...tyle wspomnień...i pomyslec , ze jeszcze nie tak dawno rozmawialismy o dziecku,tak się teraz zastanawiam co by było gdybyśmy mieli małego bobasa, ślub..

Wspolczuje Ci, ale i zazdroszcze, ze jestes taka twarda! Zycze Ci wszystkiego najlepszego! Mam nadzieje, ze znajdziesz kogos fajnego, kogos wartosciowego! buziaczki;*

weź się ogarnij---> tylko pozazdroscic tak wspaniałego męźczyzny :)

nosszka----> dziękuję ślicznie za to co napisałaś:* Po waszych wpisach widzę ilu jest wspaniałych ludzi:*

Na pewno jest gdzieś taki i dla Ciebie :) Tak że oczy szeroko otwarte, bo tacy się nie reklamują na prawo i lewo ;)

Na chwile terazniejszą nawet nie mam sił myslec o innym mezczyznie,zapewne jeszcze dlugo potrwa ten stan..nie chce nikogo w swoim zyciu...

karmiona kłamstwami - A i moja rada jeżeli jeszcze nie powiedziałaś o tym rodzinie to zbierz w sobie siły i powiedz, niech wszyscy wiedzą jaki bydlak z niego, mi to bardzo pomogło, uskrzydliło, napełniło mnie taką nieopisaną siłą, która nie pozwoliła mi mu wybaczyć, mimo bólu, cierpienia i żalu potrafiłam walczyć z emocjami i być twarda. Teraz z perspektywy czasu wiem że gdybym wtedy od razu wszystkich na początku nie poinformowała o tym co mi zrobił, mógł by mnie złamać, odeszłam i dziś jestem z siebie dumna że mi się udało... choć nadal muszę ze sobą walczyć bo jeszcze nie jesteśmy po rozwodzie i On chce abym wróciła. Trzymam się i Ciebie proszę o to samo, nie złam się, On nie jest Ciebie wart, nie zmieni się...a związek po zdradzie jest jak jabłko, które zacznie już gnić od środka, choćby nie wiem co to nie da się go uratować, już nigdy nie będzie takie jak było...piękne, całe, i zdrowe. Trzymam kciuki i łączę się z Tobą w bólu i cierpieniu, gdyż wiem jak to okropnie boli.

Autorko, kiedy Cie czytam, żałuję, że mojemu ex-chujowi odwiozłam rzeczy, chociaż to bylo jeszcze przed tym , kiedy sie dowiedzialam, że posunął sobie inną dupę. W sumie historia podobna do twojej, tyle, że w kilku odsłonach. Zapraszam na mój topik zatytułowany Związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze. - znajdujący się tu, na tym forum uczuciowym. Przeczytaj od początku. Te same fazy bedziesz przeżywać. Nie wybaczaj mu. Nie warto. Tacy chuje po podgatunek. szkoda na nich czasu i szkoda zycia. On Cie teraz bedzie bral na ciszę. nie daj się. Pozdrawiam

No nie wiem czy zemsta jest dobrym posunieciem...pozornie poczujesz ulge,ale z drugiej strony patrzac,masz klase,jestes kobieta na poziomie,wiec po co sie az tak znizac? Przeciez nie jest nawet tego wart to raz,a dwa tylko pogorszysz sobie samopoczucie,bo to rozpeta miedzy Wami wojne i robienie sobie na zlosc...Najlepiej sie odciac calkowicie od niego i pokazac mu,ze jest dla Ciebie juz tyle wart co nic,to bardziej zaboli mozesz byc tego pewna;)

Zapraszam na mój topik zatytułowany Związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze. - znajdujący się tu, na tym forum uczuciowym. Przeczytaj od początku. jesli kto gustuje w sztuce absurdu i czeskich filmach to smialo mozna ten topik polecic

to i ja się wypowiem... u mnie było gorzej... razem prawie 10 lat... ślub miał być... 2 tyg przed ślubem okazało się że mój luby ma 2 dzieci i każde z inną... wyjechałam na miesiąc...wróciłam, mieliśmy wspólne mieszkanie więc zostałam... on na materacu ja na kanapie... i tak wegetowaliśmy przez pół roku... aż poznałam obecnego męża... a były?? starał się pisał i inne... nawet teraz prawie 4 lata po tym ma już żonę i dalej pisze że kocha... przez to co mi zrobił nie do końca ufam swojemu mężowi.... taki skutek... autorko tematu nie przyjmuj faceta ponownie... jak raz zdradził będzie to robić cały czas... a ty jak raz wybaczysz to zobaczysz że i tak on się nie zmienił i nie zasługuje na ciebie... ciesz się że przed ślubem i dzieci nie macie...

Kochani...byłam u rodziców powiedziałam im o wszystkim , mama była w szoku , ojciec w ogole wyszedł z domu..obie sie popłakałysmy , ja z emocji , mama, że mnie tak potraktował i cierpie...niby troszke mi lepiej...mama stwierdziła aby kilka dni została u nich , ale odmówiłam.Jestem już w domku , zrobiłam sobie kanapeczki , w tym czasie odsłuchałam kilka nagrań na sekretarce , oczywiscie od Piotra...na poczatku ,ze kocha , ze teskni , ze zycia sobie beze mnie nie wyobraza,ze ona nic dla niego nie znaczy ...bla bla bla...potem przeszedł do krzyku : "mogłabys odebrac w koncu ten cholerny telefon !!" :D hahaha

Tak trzymaj! :*

boże co za dupek... normalnie znów mi ciśnienie skoczyło jak to czytam.. jak mój mnie zdradzi i się o tym dowiem też roztrzaskam jego konsolę której tak bardzo nienawidzę :P

No i gitara autorko, najwazniejsze jest to, że jesteś nieugięta podziwiam Cię. I znam te stany od mega nienawiści do mega smutku (też kiedyś zostałam zdradzona), ale trzeba to przeżyć, po burzy zawsze wychodzi słońce:) Trzymaj się cieplutko

4584935890345454545----> hahaha , ja mojego wczoraj rozstrzaskałam , az miło tak sie rozsypała ... :D

jak mozna mowic,ze sie kocha i w tym czasie zdradzic. jedno z drugim sie wyklucza. badz silna nie wybaczaj mu, jak ktos powyzej napisal zwiazek po zdradzie jest jak jablko gnijace od srodka. zawsze beda wracac wsppomnienia. wspolczuje Ci.badz trawda, znajdziesz jeszcze kogos kto Cie bedzie szanowal i zycia poza Toba nie bedzie widzial.

byłam u rodziców powiedziałam im o wszystkim , mama była w szoku , ojciec w ogole wyszedł z domu..obie sie popłakałysmy , ja z emocji , mama, że mnie tak potraktował i cierpie. no i git

jestem ciekawa co u ciebie ....

Jak miała byś z nim dzieci pewnie byś wybaczyła -jak większość kobiet.A tak jesteś wolna możesz zacząć życie od nowa. Może zrób sobie urlop wyjedz np. do Egiptu- jest wiele wyjazdów dla singli. Ale z niego ch.. jak mógł przyprowadzić babę do Twojego mieszkania !!!!!!!!!!!!

Kochani , przepraszam , że tak późno ale po prostu nie miałam chwilowo głowy do opisywania swych przezyc wewnetrznych ;) a tak poważnie własnie przechodze dziwny stan...jak by to ładnie ująć...mam wyjeb*ne..nie wiem co mi się stało , po prostu od 2 godzin nie płacze i nie mysle o nim...dziwne;) byłam u mamy , rozmawiałysmy przez pol wieczoru , nie uzalała się nade mną.wrecz przeciwnie;) i to mi dużo dało do myslenia , jest dosc pozno wiec zastanawiam się czy ktoś z Was moi kochani jest obecnie na kafeterii?? aha odwiedziła mnie dzis matka Piotra..zaczeła płakać , że jak on mógł , że ona mnie rozumie...widać przyznał jej się do tego ;) ( o dziwo ! )...wypiłam sobie u mamci meliski ;) zjadłam kanapeczki które mi przygotowała a teraz siedze na łózku z laptopem na kolanach :)

Aha tak na marginesie boję się ciaży..nawet nie wiecie jak bardzo , z niecierpliwością wyczekuję miesiaczki , jakis czas temu kochalismy sie z Piotrem bez zabezpieczenia , defakto nie doszedł (a ja sie dziwiłam dlaczego , jeba*iec pieprzyl inna na boku , dlatego ;) )ale sami wiecie , że wystarczy jeden plemnik do zapłodnienia ...kurczę trzymajcie za mnie kciuki ...byle do miesiączki :P mam takze zamiar wybrac sie na badania HIV , w celu wykluczenia , wszak nie wiem czy bzykał ją z gumką , może sie gdzieś szlajała...chce miec pewność :)

Zuch Dziewczynka :* powolutku,powolutku bedzie dobrze:)

o cholera to bede trzymala kciuki,lepiej zebys nie byla w ciazy w tej sytuacji...co do testu na hiv to mozesz zrobic,skoro masz taka potrzebe:)

http://www.youtube.com/watch?v=XvOJrwTvOzs do boju!!!!! czy umiesz zyc sama? mojego byla zdradzila, a co ciekawe mam nadzieje, ze mu zdrada bokiem poszla, ze nie zdradzi mnie

Kobietka z temperamentem , kobietka z temperamentem---> kobitki czy Wy to jedna i ta sama osoba ?! bo przyznać musze , iż dopiero teraz zauwazyłam niewielką różnicy miedzy Waszymi nickami ;) trzymajcie kciuki , ciąza w tym momencie to najgorsze co mogło by mi sie przytrafić...byle do menstruacji :P

"jesli kto gustuje w sztuce absurdu i czeskich filmach to smialo mozna ten topik polecic" teb top to w ogole dla umyslowo-inaczej :)

hh