mieszkając w dwójkę ile wydajecie kasy na jedzenie miesięcznie?

?????

ja 1.800zł :o wiem dużo.

ok. 1000zł, niestety :-(

1.000zł to tak jak my;/ mnie to przeraziło bo chyba nie zdawałam sobie z tego sprawy. a inni jak?

MIĘSIACZNIE

dużo :o 1800-2000zl... na samo jedzenie

2.000 tysiące na jedzenie? to co wy jecie? kawior i owoce morza? codziennie? nie wierzę normalnie :o

kurrwa nie wiem ile na jedzenie, ale ogólnie wydajemy na przyjemnosci dużo - ze 6, 7 tys.

1500 razem z chemią

1000zl (w tym oplata za parking i jedno tankowanie gazu)

ngdz w temacie jest napisane ile wydajcie na jedzenie a nie n inne rzeczy

Ja wiem, czy 2000zł to dużo? Jak się nie je najtańszych wędlin i pasztetów i kupuje np. chleby razowe, które teraz potrafią kosztować prawe 5zł to spokojnie tyle wychodzi. Jedzenie jest teraz dramatycznie drogie.

tyle zarabiaja i wydaj ja hhahahah cto co robicie na kafae ????????taa wszyscy napisza ze sa w pracy buahahahahhahaaa na forum mozna wszystko pisac

jemy normalne produkty z tym że nie kupuję tanich produtów typu mięso z biedronki czy lidla, wole kupić świeże w rzeźni np. Poza tym nie odmawiamy sobie takich głupot typu słodycze, napoje, jakies wino do obiadu itp.

ale co jest dziwnego w siedzeniu na kafe w środku dnia? Ja jestem na wychowawczym i mam czas, a dorabiam zleceniami. Nie wszyscy pracują od 8.00 do 16.00:)

około 800zł + kawy i ciasta w kawiarniach jakies 400zł :) taka mamy prace :)

a czy według ciebie 2tys to są kokosy? :o tak, ściemniamy, jemy suchy chleb z wodą i jesteśmy bezrobotni :)

my będąc za granicą to jakieś800 euro

500 - 600 euro:-)

niom u mnie tak samo chemia suszarnia +kosmetyki

aha tuszowałaś małe wydatki?? czy wliczałaś to do wydatków na ciuchy?? bo u mnie ciuchy to inna bajka a kosmetyki zaliczałam do jedzenia np szampony żele bo mozna to było kupić w spozywczaku;p;p

zarabiam... My koło 70 zł tygodniowo (na jedzenie) Raz w miesiącu jeszcze koło 150 zł na karmę dla psa, proszki, etc. Razem wychodzi koło 400 - 450 zł :O 1/3 mojej pensji :O

to zależy kto na jaki standardzie nauczył się żyć... my nie jemy tych sztucznych wędlin tylko kupujemy polskie swojskie wędzonki i sprowadzamy to z polski a jak wiadomo dobre jedzenie kosztuje

to fakt w niemczech jest taniej ale u mnie w bxl sa slepy ze kosmetyki do pielegnacji ciala naprawde mozna kupic za psie pieniadze a i pudry i te inne naprawde dobrych i znanych marek mozna kupic po 5-6 euro np loreal i to nie sa podroby

co ty mówisz ja jeszcze w aldiku w brukseli nie widziałam schabu za mniej niz 5-7 euro.. widzisz a po za tym ja nie kupuje tu miesa raz na 3 miesiace sciagam swiezynke z polski i wiem ze napewno da sie to zjesc i jest to jadalne i wiem ze to jest pewne mieso

to fakt jak zaczynaja sie soldy to tylko zbierac kase i ruszac na zakupy ostatnio dres dwuczesciowy dla ojca na swieta kupilam to chyba pumy czy nike byl przeceniony ze 130 na 45 wiec napewno jest o wiele lepiej niz w polsce bo w pl nawet jak sa soldy to i tak ceny sa takie same jak byly a nawet wyzsze taka dyrna polityka w pl a potem towar zalega na magazynach

ja ci powiem tak w bxl tez sa pl sklepy ale zawsze jak jestem w pl to robie wieksze zakupy bo i tak jade samochodem ale jednak ja preferuje zagraniczna chemie i kosmetyki i jakosc ubran w polsce nawert w proszku jest mniej proszku niz powinno

za granicą jest wogole inaczej wszystko jest tansze przynajmniej jak widzisz zalozmy kawe rozpuszczalna ktora kosztuje 4euro a w pl 20 zl to jak sie widzi mniejsze nominaly na cenach to az czlowieka zacheca zeby to kupic

Ja płacę rachunki jakieś 1000 zł razem z telefonami. Na resztę czyli jedzenie, kino, restauracje, kawiarnie, paliwo, karme dla kota, kosmetyki, ubrania , chemie, alkohol , zioło itp. To idzie od cholery kasy, pewnie z jakieś 4000-5000 zł. W sumie zależy od miesiąca.

słuchaj a jak jest z cenami mieszkan w niemaczech