Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wikikowalska

do mam które urodziły upośledzone dzieci

Polecane posty

Magdakielce byla na naszym Zakatkowym forum , wiec ciebie tez tam zapraszam, jak baddel napisala tam mozesz wszystko poczytac, i z nami porozmawiac :-) Ja tak jak baddel mam 5 letniego synka z zD , mieszkamy w Anglii , moj syn rozwija sie bardzo dobrze , uczy sie czytac (wiec 142421 to jest mozliwe ) , jezdzi na hulajnodze i ogolnnie jest fajowy :-) Popatrzecie na te filmiki http://www.youtube.com/results?search_query=MagdalenkaKai&aq=f , http://www.youtube.com/watch?v=dsJyANR3hoE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
matki dzieci z zd maja skłonność do idealizowania swojej beznadziejnej sytuacji-beznadziejnej w tym sensie, ze los z nich zakpił i mają chore dzieci choć jak każdy liczyły na piękne i zdrowe. to taki mechanizm wyparacia:( oszukuja siebie i innych , ze nie jest tak źle, ze takie dzieci to wielkie szczęście (!) i w ogóle prawie nie ma różnicy między dzieckiem upośledzonym a zdrowym:O wszystkie osoby realnie myślące wiedzą, że to nie prawda i jakiś totalny absurd, ale ja nie mam do takich mam pretensji-wmawiaja sobie pewne rzeczy na zasadzie afirmacji zeby w ogóle móc jakoś zniesc tę sytuację:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
burger w bulce :)))) wiesz my wlasnie wiemy ze Wy ktorzy dzieci z zD tak o nas myslicie, nawet na zakatku o tym rozmawialysmy , ja tez zanim Kaia urodzilam myslalam ze ci rodzice idacy z dzieckiem z zD to takie chodzace zombi hahaha a teraz wiem jaka to nieprawda :))) , ale myslcie co chcecie, co mnie to .... Czy Wy myslicie ze gdyby to dla tych dzieci i dla nas byla taka katorga (miec te nasze dzieci) to bysmy Wam tu pisaly ( co niektore z nas) ze takie one sa fajne ? ze chcialybysmy zeby te kaleki (jesli takie by byly ) dalej na swiat przychodzily ?? raczej nie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na jakiej podstawie
burger w bułce---------->" matki dzieci z zd maja skłonność do idealizowania swojej beznadziejnej sytuacji-" czy jestes w stanie pojąć, ze dla kazdego "SZCZĘŚCIE" oznacza coś innego? dlaczego Ty masz mówić komuś z czego ma się cieszyć i co ma komus dawać radość to naprawdę takie trudne dla Ciebie? ja znam dzieci nie tylko z zespołem downa, ale z różnymi innymi schorzeniami, a wszystkie te dzieci są upośledzone umysłowo i znam tez ich rodziców i część z nich jest zgorzkniała a część normalnie funkcjonuje i czerpie radość z tego, że zwyczajnie MA dziecko czy Ty znasz wiele takich dzieci i wielu takich rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co????
moje dziecko chodzi do szkoly integracuyjnej i widze dzieci uposledzopne z roznymi chorobami np porazenie mózgowe itp. widze dzieci i ich rodzicow, jakos nikt nie jest szczesliwy, rodzice sie przyzwyczaili do tego ze mają niepelnosprawne dzieci a dzieci widzą ze są inne . i rodzice i dzieci poprostu pogodzili sie ze swoim losem bo nie mieli innego wyjscia, mnie to nie dotyczy ale jak kazda kobieta ktora byla w ciąży balam sie okropnie tego ze urodze uposledzone dziecko. i wiem ze gdyby badania wykazaly uposledzenie plodu to dokonalabym aborcji. dzieci sie rodzą jedne zyją inne umierają czasami dochodzi do poronienia roznie w zyciu bywa ale nie chcialabym zeby moje dziecko zylo jak zwierzątko a po mojej smierci tulalo sie po zakladach opieki w ktorych wiadomo ze nie jest tak jak byc powinno/ KOCHANA MAMA przezywa horror , kocha dziecko ale sama mowi szczerze ze usunela by gdyby wiedziala o uposledzeniu i rozumiem ją bo zycie z takimi chorobami to nie zycie lecz wegetacja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
no własnie obawiam się , ze tak...nie obraź się, to jest działanie podświadome-dlaczego tylko ja mam tak cierpieć? dlaczego tylko ja mam byc tak doświadczona przez los?dlaczego tylko ja miałabym mieć chore dziecko?...podkreślam jeszcze raz , ze to jest podświadome i nie zarzucam rodzicom dzieci z zd dwulicowości...tak to już po prostu jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudrowy bucik
sama pracuje z takimi dzieciakami i moge powiedziec, ze przypadki sa rozne. nie mozna wrzucic dzieciakow z zd do jednego wora. jedne sa chetne do pracy, pogodne, inne leniwe i agresywne. duzo zalezy od rodzica i jego podejscia do wychowania. niestety wielu z nich nie potrafi sie pogodzic z uposledzeniem dziecka i to powoduje, ze malo z nim pracuje. doslownie wrzuca do placowki na kilka godzin a w domu wlacza tv i ma problem z glowy. przykre sa takie widoki jednak prawdziwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na jakiej podstawie
jeśli tak to sobie tłumaczysz, to niech Ci będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
magdalenkaKai- wierzę ci, tylko zrozum, że każdy przypadek jest inny. Nie wiadomo, jak upośledzone byłoby dziecko autorki. Najlepiej chyba poczytać stastystyki, a nie śledzić pojedyncze przypadki. Ale jakies myślenie optymistyczne to porażka. Trzeba być realistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
do na jakiej podstawie- chcesz powiedzieć ze dla kogoś szczęściem jest posiadanie upośledzonego dziecka? chyba dla jakiejś szalonej osoby bo normalny człowiek co najwyżej może zaakceptowac tę sytuację (jeśli da radę) ale nigdy nie będzie tego nazywał szczęściem...moze jeszcze chcesz powiedziec że skoro to takie szczęście to skaczesz z radości i dziękujesz Bogu (jeśli jesteś wierząca) za dziecko z zespołem downa?! zastanów się...to tak jakby ktoś nazywał szcześciem śmiertelną chorobę...nie da się, nikt o zdrowych zmysłach nie cieszy się z takich rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
niestety rkobietom które ŚWIADOMIE (podkreślam) rodzą upośledzone dzieci brakuje realizmu:( co się stanie z tym dzieckiem gdy mnie zabraknie? wyląduje w przytułku? żyć całe zycie z myslą, ze beze mnie zginie? ze nigdy nie założy rodziny? ze zawsze będzie na czyjejś łasce....zastanawiacie się nad tym w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialyscie filmiki mojego syna ?? 142421 czy myslisz ze on w "takim stanie" moze zyc ?? ja mysle ze moze bardzo dobrze sobie zyc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikikowalska
podobno osoby z Zd nie dorzywają 35 r.z. ze względu na inne schorzenia ktore im towarzyszą - tak czytałam. A zespół Edwardsa - konczy sie smiertelnoscia dzieci przed 1 r.z - czy waro urodzic skoro i tak umrze oto jest pytanie..czy lepiej porzegnac sie z kims kogo sie nie zna czy kogo sie juz kocha całym sercem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
burger w bulce hahaha serio ?? chyba nie mowisz ze my podswiadomie chcemy zeby innym bylo tak "zle" jak nam , jak slowo daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
Ja słyszalam że z tym niedożywaniem to nie do końca prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj watek Magdy
nikt swiadomie nie rodzi... mysle, ze dzieci, ktore sie urodzily z ZD to po prostu albo niedpoatrzenie lekarza, brak badan prenatalnych lub po prostu przypadek. mieszkam za granica, w katolickim kraju, zeby nie bylo i tutaj wydaje sie mase kasy na badania (sa darmowe dla kobiet), jesli sie odkryje chorobe, zespol czy cos podobnego, to sie oczywiscie zostawia decyzje kobiecie, ale generalnie jest wiadomo, ze zalecana jest terminacja ciazy. nie znam nikogo kto urodzilby tu dziecko chore, wiedzac o tym po badanich. zreszta kobiety tutaj nie chca robic z siebie bohaterek, ze dadza rade... ale o decyzjach sie nie dyskutuje, musi byc osobista, bez naciskania i przeciagania na ktoras ze stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikikowalska , jak tak do tego podchodzisz "czy warto urodzic skoro i tak umrze " to nie rodz kochana wcale bo niesmiertelnika nie urodzisz, niestety . To kiedys ludzie z zD umierali w wieku 30 paru lat , teraz zyja nawet do 60 - tki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
ktośka333- jesteś totalnie ograniczona, wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na jakiej podstawie
ktośka333----------> pozwól matce by mogła sama zadecydować nikt nie ma prawa jej oceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
To kiedys ludzie z zD umierali w wieku 30 paru lat , teraz zyja nawet do 60 - tki Tylko to raczej gorzej, niż lepiej w takich sytuacjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośka333
142421 a Ty jak bys mogla decydowac to wymordowalabys wszystkich ktorzy nie mieszczą się w Twoich kategoriach, a pozatym szkoda z Tobą gadać, skoro jesteś za zabójstwem niewinnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
usuniecie płodu nie jest zabojstwem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
znam się na psychologii i obawiam się że tak jest. najcześciej jest to dzialanie nie zamierzone, więc nie oskarżam nikogo o bycie złym człowiekiem...musisz to odróżnić. a ze się z tym nie zgadzasz wcale mnie nie dziwi, reakcja naturalna:) ktośka-brak słów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośka333
do: "nikogo nie oceniam" i nie zabieram wolnosci lecz rzeczy nalezy nazywac po imieniu. A zamydlanie oczu jeszcze nikomu w niczym nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
a dlaczego dla Ciebie lepiej? zastanawiałaś się co będzie z Twoim dzieckiem jak Ciebie zabraknie? myślisz o tym w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośka333
142421 jesli usuniecie plodu nie jest zabojstwem to czym jest? Dlaczego aborcje najlepiej wykonywac do 3 miesiaca zycia? I od kiedy wiadomo ze czlowiek bedzie czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
czym jest? jak sama zauważyłas usunięcie płodu...jest usunięciem płodu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam właśnie takie chore dziecko. jednak nie miałam pojęcia, że się urodzi chore. mała ma 3 latka i cierpi na chorobę genetyczną- nie chodzi nie mówi, nie potrafi ciała utrzymac w pionie jest dzieckiem leżącym. trzeba przy niej dużo robić- nosić, karmić, myć- sama nic nie zrobi. ja mam 24 lata, urodziłam ją jak nie miałam jeszcze 21 (i tu wielki szok jak to oboje młodzi zdrowi a dziecko takie) w tej chwili kończę studia zaocznie, niedługo bronie magisterkę, ale i tak jestem wykluczona z jakiegokolwiek życia zawodowego. nie mogę nawet zwykłego stażu odbębnić bo mała wymaga opieki. i tak dziękuję bogu że moge studiowac i ma mi kto to dziecko choc w weekend popilnowac. i tu chciałam napisac o tym jak można cieszyć się z niepełnosprawnego dziecka. można a nawet trzeba bo inaczej można zwariować. ktoś kiedyś mówił nam: "was to pewnie serce boli tak na nią patrzeć" a właśnie że nie. to dziecko nie zna innego życia nie ma świadomości że jest chora i pewnie niedługo umrze. my traktujemy ją tak dobrze jak jej starszą zdrową siostrę (5-letnią) chociaz trochę inaczej bo nie można wymagac tego samego od zdrowego i chorego dziecka ale kochamy ją tak jak jej siostrę. ostatnio moja córka (ta zdrowa) mnie zaskoczyła takim przemyśleniem:" mamo a jak już będę stara i umarnę to komu oddam madzię?" i w tym momencie chociaż to okrutne to chyba troche się cieszę że mała nie będzie długo żyła. pewnię pożałuje tych przemyśleń jak mi przyjdzie się z nią żegnac ale na dzień dzisiejszy tak to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×