Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nocojamamzrobić teraz?

zerwać z nim przez milczenie? już nie wiem co robić

Polecane posty

Gość nocojamamzrobić teraz?
od 6 tygodni jesteśmy razem. znam go dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowanaaa
dlalog.. nie ma mowy o dialogu poniewaz tu potrzeba 2 stron :o a skoro nie ma zadnej inicjatywy, to nic sie nie zrobi. pytal kiedy sie spotkamy i zebym sie odezwala, odezwalam sie po niedlugim czasie to odpowiadal zbytkowo, wiec dla mnie sprawa jasna, olał mnie a te wszystkie slowka w miedzy czasie nie mialy najmniejszego znaczenia... jest mi smutno, nie zaangazowalam sie, chociaz bardzo polubilam, bo przez te 3 tyg naprawde sporo sie wydarzylo, ale widocznie on od poczatku wiedzial ze tak sie skonczy :o po prostu zastanawiam sie jak komukolwiek jeszcze zaufac :( bo czy zaczyna sie dobrze, srednio dobrze czy zle, to zawsze konczy sie jednakowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocojamamzrobić teraz?
@rozczarowana - przytulimy 🌼 ja postanowiłam się nie odzywać. daję mu równy tydzień i zajmuję się swoimi sprawami. zero smutnych opisów, wpisów na fejsie. po prostu żyję jak żyłam zanim z nim zaczęłam się spotykać. po 7 dniach będzie to definitywny koniec z mojej strony, bez rozmowy, bez napisania do Niego jakiejkolwiek wiadomości. przykro jest ale nie będę się prosić o czułość ani o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majennnn
Czytając to co napisałaś mam przed oczami swoją historię. Tylko u nas trwało to trochę dłużej. Było podobnie jak u Ciebie. Byłam naiwna, ciągle wierzyłam, że się zmieni, żw to tylko chwilowe. Tylko później przeszkadzałm mu we wszystkim i przejrzałam na oczy i sama to zakończyłam. Wiem, że to była najlepsza decyzja w moim życiu, a on chciał się tylko mną zabawić. Pamiętaj tacy faceci się nie zmieniają. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnnnnnnnn
rozcarowanie jest nieodłaczna częscia miłosci, jak smierc zycia. nigdy nie bedziesz szczesliwa póki nie zaakceptujesz EWNTUALNOSCI, ze cos fajnego moze sie konczyc bardzo niefajnie. tak było, jest i bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym mu napisała czy ma czas się spotkac bo mam mu coś ważnego do powiedzenia i musimy pogadać. Jak by sie zgodził na spotkanie to bym mu powiedziala ,że to nie ma sensu i nie bedziemy sie juz spotykać. a jakby odwlekał spotkanie to bym mu napisała ,albo powiedziala to przez tel. ale bez jakis krzyków ,awantur tylko na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dzwon i nie kontaktuj sie..zajmij sie nastepnym facetem ...sama zobaczysz ze Ci opadna emocje i ze juz nie bedzie wydawal sie taki fantastyczny ....to on powinien zabiegac o ciebie i o kontakt jesli nie to niech splywa ....nie pytaj dlaczego tak postepuje...ja czytalam ksiazke -jemu na tobie nie zalezy-i tam jest jasno napisane...jesli facet nie chce sie ozenic ,....to znaczy ze on sie nie chce z toba ozenic i do tego znajdzie inna...jesli nie chce kontaktu to na pewno jest taka do ktorej pisze i dzwoni -daj sobie spokoj nie jest ciebie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocojamamzrobić teraz?
no właśnie staram się zająć swoim życiem. masz rację, emocje mną targają ale chyba każdym by targały. ja się nie odzywam, na gg nie wchodzę, na telefon nie spoglądam. to minie przecież, prawda? to zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie , że minie... może nie dziś , może nie jutro...ale minie na pewno ...i wtedy zadasz sobie pytanie...Boże co ja w nim widziałam...a koleś niech spada , zobaczysz jaką bedziesz miała satysfakcje gdy go kopniesz w du*e ...a poznasz jeszcze tego jedynego , oj poznasz ...tyle , ze on w przeciwienstwie do tego terazniejszego nieba Ci przychyli...warto troche poczekac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile razy mi na kims zalezalo i chcialam postapic tak jak ty-ale na prawde nie warto...ja patrzylam na tel bo sie ludzilam ze zadzwoni a nie dzwonil ...ze zapuka do drzwi...ale wierz mi facet musi tego chciec a kazdy facet to tchorz i zaden ci nie powie wprost ze nie jest zainteresowany...wola milczec-zrob i ty tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocojamamzrobić teraz?
wiem, wiem. ale radzisz żeby mu cokolwiek napisać czy olać po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz tak jak Ci radziłam "nie wiem jak Ty ale w tym momencie sobie odpuszczam,nie mam zamiaru czekac na ciebie pol zycia,powodzenia.pa" i tyle...no i potem bron Boże sie do niego nie odzywaj , bo uzna Cie za desperatke...zamknij ten rozdział i zacznij kolejny...lepszy...tylko nie od razu , nie rzucaj sie na kazdego faceta...daj sobie czasu , zajmij sie sobą...nim sie obejrzysz trafi Ci sie taki facet , że szczeka Ci opadnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocojamamzrobić teraz?
mam nadzieję :) dziękuję Ci bardzo ale chyba nie napiszę do Niego, po prostu wolę chyba w sercu sobie uświadomić że to koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobisz jak zechcesz , ja Ci tylko doradziłam...pamietaj , ze nawet jak sie odezwie to nie znaczy , ze sie stesknił , ze zrozumiał , tylko , ze mu sie nudzi i ma ochote cos pobzykać...taka jest prawda...dosc krytyczna ,ale zawsze prawda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocojamamzrobić teraz?
my nie mieliśmy kontaktu fizycznego innego niż całowanie. i dobrze, tak teraz stwierdziłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko-tylko należy
milczec, bo niby co masz pisac,miej honor.A jeżeli mu będzie zależec to sie na ppewno odezwie.Będzie milczał to chociaż odejdziesz z twarzą, że tez masz go w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocojamamzrobić teraz?
dziękuję Wam bardzo :) zamierzam również milczeć i się już nie odzywać do niego. i żyć, i zachowywać się jak sprzed związku bo nie będę ukrywać się na gg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×