Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna Watykańska-Skalska29

Orgazm to sztuka!

Polecane posty

Gość pffffffffffff
kto Ci powiedział, że od tyłu to najgorsza pozycja..... to bardzo dobra pozycja do stymulacji aby osiągnąc orgazm, kazdy specjalista to powie. jest rowniez mnostwo literatury na temat sesku tam znajdziesz lepsze porady. ja np mit o wytrysku czy orgazmie dopochwowym a łechtaczkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaa przez sen to bardzo wiele razy dochodziłam :D kiedyś nawet mi się śniło, że siedzę na huśtawce i się tylko huśtam a tu nagle buuum i mega orgazm i się budzę :D kocham to uczucie :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Jak dochodze do orgazmu w snie, to w trakcie jego trwania jestem w takim pół snie ze go czuje ale tez na w pół swiadomo slysze ze np gra telewizor czy radio i sie wybudzam, powiem sczerze ze nie dokonca wiem skad to sie bierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
A jesli same sobie sobie fundujecie orgazm gdzies po cichu w wolnej chwili, jak np facet jest w pracy, to nie macie tak ze ejstescie bardziej wyluzowane i zrelaksowane niz przy swoim facecie, niby jest ten luz podniecenie ale jednak ktos na was patrzy i obserwuje.. moze stad sie bierze ta blokada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pffffffffffff nie wiem, gdzieś to czytałam i może napisałam tak bo u siebie zaobserwowałam, że nie ma szans na dojście w tej pozycji.. przepraszam jeśli wy macie orgazm w tej pozycji to ok.. ja nawet nigdy nie czułam że się może zbliżać podczas stosunku od tyłu.. ale przy moim braku orgazmu najbardziej satysfakcjonuje mnie teraz sex od tyłu, wtedy czuję, że on jest we mnie, w innych pozycjach nie bardzo.. czasem jak jestem zbyt mokra to wcale nie czuję go w sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
aaaaaa to czyli mam i pochwowy orgazm tyl e, ze przez sen lub lizanie sutkow hihi dobre i to na poczatek co do tych miesni slyszalam , ze maja duze znaczenie , bo w czasie stosunku zaciskasz penisa lekko itd. ja tez nie mam ich super wyrobionych --sa w aptekach takie urzadzenia do wyrobienia sobie tych miesni---stosuje sie je czesto po porodach zeby macica powrocila do swojego stanu --wkladasz taka metalowa koncowke i zaciskasz maice , a urzadzenie pokazuje ci jaka to moc powtarzasz to co wieczor po 20 -50 razy to zaciskanie i u niektorych kobiet poprawiaja sie te miesnie , a u niektorych nie. Wiem , ze lekarze tez to przepisuja i placisz wtedy mniej--ale nie wiem czy jest to w kazdym kraju!? Ale tak jak wspomnialam z orgazmem nie mam to az tak duzo wspolnego , wiec lepiej moze skupic sie na punkcie G i innych pierdulkch a odnosnie punktu G kazda kobieta szuka go inaczej i okresla inaczej i wiele z nich mysli , ze to to a to cos innego jak wy go odszukujeci ei okpisujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Do ja_jebye przekichana sprawa u Ciebie kurde, ale widocznie orgazm kobiecy siedzi głeboko w psychice, jak mialam poprzednich facetow to z pierwszym np tlumaczylam sobie jakos ze do konca mega mnie nie pociaga i z kolejnym bede miala orgazm byl kolejny kochalismy sie i po jakims czasie doszlam do wniosku ze chyba rzeczywiscie to nie jest to skoro nie mam orgazm i on robi cos nie tak i pewnie przy nastepnym facecie bede miala orgazm, no ale skoro jest ten nastepny a ja znowusz nie mam wiec we mnie wszystko siedzi, ale napewno szybciej mi dojsc i sie podniecic jak sie skupiam tylko na sobie na swojej przyjemnosci i na tym zeby sie wyladowac niz na przyjemnosci partnera, moze to egoizm ale wtedy jest duzo przyjemniej niz jak mysle o tym zeby jemu tez bylo dobrze, bo wtedy jest mi troche mniej przyjemnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeee tam
sztuka - sruka jak facet beznadziejny to i orgazmu nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę.. ja to wiem, że się nie stresuje wcale.. nigdy nie czułam się w jakiś sposób skrępowana przy facecie.. a jednak.. może i masz rację..nie wykluczam.. chcę mieć tylko orgazm z moim mężczyzną no!!!! już myślałam o zakupie wibratorka nawet, ale jednak się rozmyśliłam, nie chcę skończyć na masturbacji podczas filmów porno :P wiem, że wiele kobiet tak robi natomiast nie ja :) ja chcę to robić z facetem a nie ze sztucznym penisem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do papaya
a co to ?? użyj lubrykantu przed, są teraz takie różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
orgazm jest przereklamowany... tyle się męczyć i kilka sekund przyjemności... nie opłaca się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Punkt G to niby jakis tam mały wystajacy guziczek w środku ktorego jak facet pociera palcem to tak podnieca ze szok.. To jest wersja mojej kolezanki :) Ja niestety nie znalazlam tego punktu tu siebie i zaden z moich facetow gleboko go szukajac tez nie znalazl no i pewnie gdyby penis po tym punkcie pocieral to miala bym orgazm za orgazmem wiec widocznie nie mam tego punktu , chyba hehe albo nie wiem gdzie go znalesc... Moze w tej kwestii wypowiedza sie te kobiety ktore maja ten punkt same go znalazly gdzie go szukac czy jst wyczuwalny na ktore sciance jak gleboko itp..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Co do lubrykantów ja polecam Durexa czerwony kolor rozgrzewajacy po posmarowaniu danej czesci nalezy na niego chuchac przez chwile cieplym powietrze i brac sie do dzialania naprawde rozgrzewa i jest intensywna i szybsza przyjemnosc no ale co z tego jak trzeba angazowac lechtaczke hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba spróbuję tak jak mówisz.. będę myśleć tylko o sobie.. będę egoistką :) ale myślę, że mi się należy po roku kochania się z facetem który tę przyjemność zawsze ma.. mam coś takiego jak durex play ten krążek wibrujący.. myślicie że to coś da?? nigdy tego nie używałam..może spróbuję, myślę że jak raz uda mi się dojść to już pójdzie i częściej mi się będzie to zdarzać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Swoja droga, wasi faceci lubia lubrykanty albo mokrość w pochwie, bo moj sie denerwuje ze jak jes za mokro i za slisko to nie odczuwa zbytniej przyjemnosci w ocieraniu i az takiej podniety nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem gdzie mam swój punk g :) u mnie jest na górnej ściance.. w dotyku wyczuwam taką miękką gąbeczkę :) poważnie wystarczy że tam ponaciskam i jest super przyjemnie :) dlatego się np podkłada poduszkę pod pupę żeby facet uderzał w górną cześć pochwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
NIe uzywalismy tego krązka chodz ja chcialam tylko ciekawe czy to nie dekoncentruje hehe moze zanim ruszysz z takim urządzeniem to sporbuj sie podeniecic na swoja korzyc myslac o sobie i o tym zeby tylko wykorzystac faceta do jednego celu mi w sumie takie myslenie po czesci pomaga, bo jak zaczynam myslec o jego roszkoszy zeby jemu bylo przyjemnie to nie ma mowy o moim podnieceniu i moim orgazmie i czasami konczymy stosunek bez mojego zadowolenia koncowego , jest przyjemnie ale co to za sex bez finishu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba rozwiązałaś mój problem :) poważnie... Joaśka.. za bardzo myślę o przyjemności dla faceta.. po części to jego wina... tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Mi podczas stosunku jest mega przyjemnie wlasnie kiedy wchodząc w pochwe jest duzy nacisk o tylnie wejście pochwy ale ociera sie w srodku od przednia scianke wiec tak pod kontem najprzyjemniej no ale bez przesady zebym miala jakos tam strasznie jęczeć to nie hehe wiec nie bardzo wiem czy tam gdzies jest ten punkt hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż..facet zawsze chcę żeby było tak jak on lubi.. np jak jestem na górze to mi mówi np odchyl się tak i tak, chcę widzieć Twoje piersi.. wypnij sie tak i tak, złącz nogi.. bo jemu jest dobrze.. przy złączonych nogach od tyłu nie czuję nic.. on jest samolubny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
Jeżeli masz punkt G to znajduje się on od 2.5cm do 5cm od wejścia pochwy na przedniej ścianie pochwy. Bez problemu powinnaś go wyczuć palcem. Jeżeli nie jesteś podniecona może on być malutki - wielkości ziarenka grochu, zaś w stanie podniecenia punkt G zwiększa swoje rozmiary dwukrotnie. Właściwie jest to raczej strefa G, niż punkt. Jeżeli chcesz poczuć swój punkt G szukaj palcami powierzchni, która jest bardziej szorstka, chropowata w porównaniu do pozostałej, gładkiej powierzchni pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
Jeżeli już ustaliłaś, że masz punkt G, powinnaś sprawdzić czy pieszczenie go sprawia Ci przyjemność. Głaskanie jest zwykle najprzyjemniejszą formą pieszczoty dla większości kobiet. Włóż palec wskazujący do pochwy do ok. drugiej kostki i wykonuj ruch palcem jak byś chciała pokazać "chodź do mnie" w stronę przedniej ściany pochwy. Możesz zmieniać natężenie i siłę pieszczot, żeby sprawdzić co sprawia Ci przyjemność. Ważne, żebyś przed eksperymentem była lekko pobudzona. Wiele kobiet obserwuje również zmiany wrażliwości punktu G w zależności od dnia cyklu - warto więc wybrać dzień w środku cyklu. Czasami na początku pieszczenia kobiety mają uczucie, że muszą skorzystać z toalety, prawdopodobnie dlatego, że pęcherz znajduje się tuż za przednią ścianą pochwy i jest w trakcie pieszczenia dotykany. Najlepiej więc przed testem opróżnić pęcherz całkowicie. Na początku ćwiczenie może się wydawać dla kobiety żenujące ale naprawdę warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
No ja w pierwszym zwiazku bylam mega zakochana az tak ze chcialam przyjemnosci faceta i co kij nie mialam orgazmu w drugim zwiazku mega mi zalezalo i chcialam jego przyjemnosci nie bylo orgazmu pod koniec kiedy mialam go juz w dupie i skupialam sie na sobie to bylo mi fajnie i mega podnieta chodz tez bez orgazmu no i teraz facet strasznie mnie kreci zalezy mi ale w seksie supiam sie tylko na sobie i szczerze nie obchodzi mnie kiedy dojdzie bo i tak zawsze po mnie dochodzi wiec on zawsze ma przyjemnosc.. wiadomo czasami nie mam ochote na sex i go pieszcze zeby on tylko doszedl ale jesli jest zblizenie to skupiam sie na sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
W zależności od rozmiaru i umiejscowienia punktu G możesz odczuwać stymulowanie w trakcie stosunku lub nie. Prawdopodobnie będziesz czuła pieszczoty jeżeli Twoja łechtaczka jest powiększona. Inna popularna pozycja to pozycja od tyłu, na czworaka, przez odpowiednie ułożenie miednicy można nakierować pieszczoty członkiem dokładnie na punkt G. Każda kobieta musi to sprawdzić indywidualnie. ja to kopiuje z innej strony--tak dla informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
Niektóre kobiety twierdzą, że w czasie stosunku i stymulacji punktu G odczuwają wytrysk. Badania wykazują że około 10% kobiet w trakcie orgazmu wydziela od 9 do 900 ml płynu z cewki moczowej. Z badań fizjologicznych tego płynu wynika, że zawiera on takie same enzymy wydzielane przez męską prostatę co potwierdza teorię że punkt G może być damskim ekwiwalentem męskiej prostaty. Jednakże inni naukowcy po zbadaniu tego płynu stwierdzili, że jest on bardzo podobny do moczu, którego skład jedynie zmienia się pod wpływem seksualnego podniecenia. Dokładne badania są kontynuowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha.. ja tłumaczyłam już kilka razy jak ma mnie pieścić.. właśnie jeśli chodzi o palec to żeby naciskał w sposób "chodź tu" a on zawsze tylko wkłada i wyciąga palec.. boże.. kocham go ale nie jest on chyba w stanie zapewnić mi przyjemności.. czemu jak mu tłumaczę to on to i tak olewa..jeśli ja nie dojdę po stosunku to wystarcza sekundy pieszczenia łechtaczki albo punktu G przez faceta i tez skończę .. a on się kładzie i stęka i pokazuje jak mu dobrze.. a mi się wyć chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×