Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna Watykańska-Skalska29

Orgazm to sztuka!

Polecane posty

Gość Joanna Watykańska-Skalska29
do ja_jebye No kazdy facet jest samolubny i mowi zrob to tamto odchyl sie tak siak wypnij zegniej chodź nie zawsze mi jest tak przyjemnie to czeto tak robilam zeby jemu bylo przyjemnie ale czy ja jestem matka teresa hehe teraz to ja mowie rob tak i siak a jesli mi sie uda t wtedy moge sie poswiecic A co do tego punktu G to jak wkladasz paluszek przy wejsciu to jest taka chropowata scianka po dlugosci na 2 cm i gorstka i taka gąbkowana to jest to? czy ma byc jakis inny punkt wystajacy guziczek itp hehe bo nie bardzo wiem jak to opisujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
no jeszcze lepiej-- mamy ich 3: Punkt G odkryty zapewne przed wiekami, po raz pierwszy został opisany w latach 40. XX wieku przez Erneta Grafenberga. Punkt G to nic innego jak centymetrowe zgrubienie przypominające w dotyku gąbkę. Znajduje się na przedniej ścianie pochwy, około 5 cm od wejścia do niej. Uaktywnieniu tego obszaru sprzyja pozycja, w której kobieta znajduje się na górze. Punkt A znajduje się za punktem G, na tej samej ściance pochwy. Zlokalizowany jest mniej więcej w połowie drogi między punktem G a szyjką macicy. Jego stymulacji sprzyjają pozycje na siedząco. Punkt U położony jest w odległości ok. 2 cm od wejścia pochwy, również na przedniej ściance. Stymulację warto rozpocząć od tego obszaru. Osiągnięciu orgazmu z udziałem punktu U sprzyja mocne przyleganie do siebie partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
ja_jebye Ale faceci są tacy ze im tłumaczysz to moze zrobi tak chwile a pozniej i tak wraca do tego co robil wczesniej bo jemu sie wydaje ze tobie jest tak wlasnie przyjemnie hehe wiesz kazdy ma tez swoje przyzwyczajenia pragnienai itp musi do piłować o to a jak nie chce to rob tak zeby tobie bylo przyjemnie musisz zaczac widocznie stawiac warunki w łozku hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Wg wiekszosc z facetow mysli ze jak wlozy łape w gacie i rusza szybko i ostro po lechtaczce to niewiadomo jakiej przyjemnosci doznasz... a to trzeba powoli i delikatnie i na mokro a nie od razu szybko i gwałtownie bo przeciez to jest wcale nie przyjemne i drazni;/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
dokladniej opisane Jeśli już kobieta go posiada, to naprawdę bardzo łatwo go zlokalizować. Jak to zrobić? Seksuolog wyjaśnia: "Gdy kobieta leży na plecach i ma nieco do góry uniesione nogi, wystarczy wsunąć do pochwy palec wskazujący (lub wskazujący i środkowy) i zagiąć go lekko do góry. Można wykonywać palcem ruch >>chodź tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Czyli tym punktem g nazywa się to zgrubienie przy wejsciu pochwy ktore sie troszkę ciągnie na ok 2-3cm taka gabeczka... ? Ale i tak zeby ja pobudzic to trzeba byc mega podnieconym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś pogadam ostatni raz na ten temat z nim, jeśli to nie poskutkuje i się znów obrazi jak zawsze to czas chyba na zmiany życiowe :) boże ale się zdołowałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
punkt G jest na 100 % Wyczuwa się go albo jako chropowaty groszek albo zgrubienie. Kiedy jest on najbardziej wrażliwy na stymulację? Wtedy, kiedy kobieta jest bardzo pobudzona. Oprócz stymulacji manualnej punkt ten można drażnić także w trakcie stosunku w pozycjach od tyłu lub gdy kobieta jest na górze i dzięki temu znaleźć takie ułożenie, przy którym poczuje, że pobudzany jest ten właśnie punkt. Pamiętaj o bardzo ważnej sprawie - jeśli nie możesz znaleźć punktu G, to nie wpadaj w paranoję. Jest tyle wspaniałych miejsc do pieszczenia, że naprawdę nie ma sensu się tym przejmować. No i jest jeszcze punkt U...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu każdy mój partner zawsze się starał i potrafił mnie pieścić tak by było mi przyjemnie a on nic nie umie.. :( ale jestem mega załamana :( płakać mi się chce.. może on się naoglądał za dużo pornoli i myśli że kobiecie tylko szybka penetracja wystarcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet łechtaczki nie umie pieścić.. sama mu kładę rękę na miejscu które chcę b było odtykane, pokazuje jak.. a on i tak swoje i kończy się tak, że wkłada palucha do mojej malutkiej i myśli że fajnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Kobiety są tak skomplikowane a facet tylko pomacha dwa razy i juz pełnia szczęscia chodz podziwiam takie dziewczyny ktore wchodza z facetem do lozka dwie mi nuty i maja orgazm, to wszystko tkwi chyba w psychice, mam znajomą ktora ma 3 orgazmy pochwowe podczas stosunku praktycznie co chwile i jej facet jest tak podniecony tym widac ze ma tocogromne znaczenie w zwiazku.. a brak orgazmu jest problemem ,po udanym stosunku zapomina sie o wszystkich zlosciach i zalach a po stosunku nie spelnionym i tak nerwy po klotni zostają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
do ja-jebye poczekaj poczekaj pamietaj jedno --sex to super sprawa ale to nie wszystko co z tego , ze teraz zmienisz tego faceta na innego z ktorym bedziesz miala zajebis...sex ale bedzie cie bil, bedzie pil i nie bedziecie wogole do siebie pasowac???? w zwiazku musi wszystko pasowac dlatego tez rozumie twoje rozgoryczenie ale lepiej popracowac nad jedna rzecza niz potem jak znajdziesz innego nad 5-cioma. rozmawiaj , mow , pokazuj , jak malemu dziecku a kiedys to zrozumie czekac ze sie domysli nie ma co , bo faceci sa w tej dziedzinie malo domyslni skoro oni nie wstydza si emowic co im sprawia przyjemnosci to my tez musimy si eprzelamac i im w koloko o tym owic nie raz sie obrazaja lub zaprzeczaja , ze oni wcale tak nie robia --nie wazne --dalje wbijac w ich glowy az to pojma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to przez to że jesteśmy dopiero ork ze sobą?? dopiero?? czy aż?? ja znam jego ciało i wiem co lubi a co nie.. sprawia mi ogromną przyjemność gdy ja mu robię dobrze.. wiem, że jest wtedy szczęśliwy.. może on mnie nie kocha?? zaraz popadnę w paranoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Powiem calkiem szczerze jest mi dobrze z tym moim facetem tez jest masa rzeczy ktora mi przeszkadza on nic z tym nie robi ale udany sex z orgazmem ktorego wczesniej nie mialam zapewnia mi too ze przymykam oczy na inne rzeczy... wydaje mi sie ze uczucie jest wazne i milosc ale dobry sex powoduje to ze przymykamy oczy na to co nas wkur....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
ja to wszystko rozumie i przeszlam , bo jestem 17 lat po slubie ale...... nauczylam sie , ze rozmowa to najlepsze lekarstwo i to czasami nie funkcjonuje jeszcze raz : z tamtym bylo wam super a z tym partnerem nie--bo robi to inaczej---to pokaz mu jak ma to robic wlasciwie kazda kobieta jest inna i moze poprzedniej jego partnerce to wlasnie odpowiadalo i podniecalo i przy tobie tez to probuje wiec wez jego lape i mu pokazuj i mow i krytykuj --tylko tak zrozumie to ale czekajac az sie domysli --to mozemy czekac do swiat bozego narodzenia i nic sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce go zmieniać na inny model, ale podobno takie związki i tak się kiedyś rozpadną.. albo po jakimś czasie np go zdradzę?? boże nawet nie chcę o tym myśleć.. nie mogłabym tego zrobić.. kocham go.. ale żeby on tylko udawał, że się stara.. ale mam wrażenie że on ma to w dupie.. a później zwala na mnie winę.. wiecie co?? jakiś czas temu nie kochaliśmy się prawie wcale.. mówię..co jest?? zaczęliśmy rozmowę a on, że to przeze mnie..że mu mówię że źle robi itp.. to co kurwa?? mam siedzieć cicho i udawać orgazmy? niedawno zaczął dotykać mojej pochwy, wcześniej tego nie robił.. już nie mówię o minetce.. bo wiecie co?? bo jego poprzednie dziewczyny tego nie wymagały i nie chciały..jasssne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Mialam poprzednie zwiazki faceci sie w miare starali trzymali sie jakis tam zasad w zwiazku itp kiedy przegieli pałe to pozniej sie kochalismy niby na zgode nie bylo orgazmu i zal do poprzedniej sytuacji zostal, nie wiem czemu tak jest sex nie jest najwazniejszy, a w tym zwiazku naprawde przerobilam mase sytuacji w ktorych chyba dawno powinnismy sie rozejsc poznalismy sie juz chyba od podszewki wiem czego moge sie spodziewac itp.. ale kiedy jest dzien ciszy i pozniej sie kochamy udaje sie dojsc do orgazmu to emocje sa rozladoane jest radosc i zapominany o tym co zle nie czuje urazy zalu ani goryczy... nie wiem czy o to chodzi... Kiedys uslyszalam od kolegi ze moze w zwiazku sie ukladac c h u j o w o ale jesli sex z kobieta jest udany to jakos to bedzie i wszystko sie wyprostuje.. cos w tym chyba jest ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno coś w tym jest.. u mnie nie dość, że średnio się układa to sex też średnio udany.. no ale cóż miłość nie wybiera tak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze sporo czasu.. mieszkamy razem i może jakoś sytuacja się poprawi..tylko problem w tym że muszą tego chcieć obie strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
ja-jebye--to normalna sprawa , mezczyzni sa bardziej honorowii i nie umieja si epogodzic z krytyka , a tym bardziej na temat ze sa do dupy w lozku --to ich razi i sa poddenerwowani--nie wazne --powiedz mu , ze ty odczowasz inaczej podniecenie i chcesz zeby robil to tak a nie inaczej staraj sie to argumentowac tym , ze uwazasz go za super kochanka ( nie wazne czy to prawda czy nie) ale chcialabys , ze by ten sex byl jeszcz elepsz ydlatego tez masz do niego prosbe, zeby to wyprobowal tylko w spokoju i podstepem uzyskasz to co chcesz , bo jak prosto z mostu powiesz ---ty nei masz pojecia o seksi eto tylko urazisz jego uczucia meskie i zniechecisz joanna--masz racje 100% ale ja bym nie chaial takiego zwiazku gdzie 80% rzecz yby nie pasowala , a sex i moze 2 inne rzeczy by pasowaly znam pare takich zwiazkow gdzie baba przychodzi z limem do pracy --ale zadowolona bo po tym jak maz jej wpierdolil miala super sex--dziekuje --to wole nie miec wogole tego sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Ja będąc z dwoma poprzednimi partnerami tyle czasu po nie udanym seksie zastanawialam sie nad innym partnerem i pewnie bedac z kims tyle lat nie majac orgazmow ani oni nie dajac mi jakiejs mega przyjemnosci pewnie sklonila bym sie do zdrazy z ciekawoscia czy aby inny facet napewno nie da mi orgazmu... Ale po takim czasie wiem ze problem lezy w glowie no i tez podejscie partnera wszystko zalezy od tego co was pociaga jakie zachowania itp... ale w duzej mierze nasz egoizm jest tutaj potrzebny teraz sie nie zastanawiam czy z nastepnym bede miala juz orgazm pochwowy bo jest na tyle dobrze ze chce zostac przy tym partnerze a milosc... to sprawa drugo rzedna.., w sumie bez milosci niema sexu ale pozniej po milosci sa tez inne wazniejsze rzeczy... ja_jebye a ty kochana nie rozmawiaj z nim tylko mu powiedz co cie kreci co lubisz i jak bedzie robil to chwile a pozniej wroci do starych nawykow to ty łapke jego spowrotem w to miejsce i skup sie na sobie faceci chyba nie sa warci tego aby przejmowac sie ich przyjemnosciami bo i tak zawsze moga miec orgazm hehe Egoistka ze mnie co :P ale gdy sie tego nauczylam jest mi duzo lepiej w łózku ... w sumie kazdy jest egoistą :P po częsci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramirez1
Jesli chodzi o kobiecy wytrysk to istnieje ! kobiety maja wytrsk z cewki moczowj -wydzielina ktora nie jest moczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
Małgosia38 wiesz no nie mowi o bici i pijaństwie hehe ale ja bardzo kategorycznie i rzeczowo podchodze do zwiazku u bardzo konkretnie sa pewnie zasady ktorych nie naduzywam ktorych sie trzymam itp... tez nie chodzi o zdrady... to nie wchodzi w gre... Ale o takie zyciowe sprawy ktorych trzeba sie trzymac aby w zgodzie funkcjonowac no i on pare razy to naduzył... co prawda niektore juz wyeliminował niektore ograniczyl i stara sie je zmieniac ale w poprzednich zwiazkach byla by kłotnia ciagnaca sie nie wiacoomo ile wyrzuty zlosc rozgoryczenie i wypominanie ...? a tutaj jest nerw przez dzien onw koncu bierze sprawy w swoje rece a pozniej jest milo i przyjemnie i zapominamy o tym.. wiesz wazne jest aby w zwiazku bylo cos co poluzni atmosfere...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
nooo z tym wytryskiem to juz jasne--dokladny opis o godz. 11.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
A w ogóle ktoras z was stosowala tabletki antykoncepcyjne, i znaczny spadek libido byl u was bo u mnie strasznie ... bralam tabletki jakies 5 lat i w sumie ochota na sex srednia i od paru dni przestalam i jakos czuje ze moj organizm wraca do formy tylko co na to moj facet jak bede go ciagle meczyc hehehe Oni tez nie lubia jak jest przesadnie duzo sekxu chodz twierdza ze bardzo lubia... ja sie spotkalam z takimi facetami co mowili na poczatku ile to seksu nie lubia i ze super jak dziewczyna tez lubi a jak przychodzilo co do czego po dluzszym zwiazku to wcale tak nie jest ze lubia codziennie tylko byly momenty ze raz na tydzien albo raz na dwa... faceci troche sie przereklamowuja na początku nie uwazacie, chyba ze tylko ja na takich trafialam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wam kochane :* trochę się uspokoiłam.. tylko jak ja mu pokazuję palcem gdzie i jak to on za sekundę nadal swoje.. ręce mi opadają.... mam nadzieję, że dziś spróbujemy.. będę myśleć tylko o sobie, skupie się tylko na mojej przyjemności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia zgadzam się :) z obecnym też tak było :) zanim się poznaliśmy to chyba ze 2 lata pisaliśmy na gg :) (poznaliśmy się przez internet) i zawsze tak opowiadał o seksie jakby rzeczywiście był dla niego taki ważny fajny i jakby znał się super na rzeczy.. a po bliższym "poznaniu się" czar prysł :) nie jest tak jak pisał.. ja zaraz na wstępie znajomości próbuję przekazać drugiej osobie, że sex jest dla mnie bardzo ważny i mam swoje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Watykańska-Skalska29
No faceci juz tacy są ja tez trafialam na takich co to strasznie chcieli mi dac przyjemnosc pakowali paluchy ze niby doprowadza mnie ja mowie ze nie tak a oni swoje hehe musisz sprawy wziasc w swoje rece, jakbedziesz robila jak ci dobrze to kieruj jego rece zeby np klepal cie po pupie albo sie z toba calowac cos co cie nakreci a reszta samo jakos pojdzie. Do Malgosi38 A powiedz jak sprawy lozkowe wygladaja po 17stu latach malzenstwa zmieniaja sie jakos, nauczylas sie czegos nowego o sobie o swoim organizmie itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia 38..
joanna serce ja ciebie rozumie--ale do niedawna , tez bylam tak idealistka( jak znajomi mi nie odpowiadali to pokonczylam znajomosci , jak maz mnie denerwowal to robilam wyklady itd itd) ale potem doszlam do wniosku--z skoro sama nie jestem idealna , to nie moge tego od innych wymagac--patrze teraz na wszystko z lekkim przymruzeniem oka--wiadomo nie pozwole , zeby ktos wszedl mi na glowe ale widze, ze sie zmienilam i otoczenie do mnie tez --jestem barzdiej wyluzowana , nie wkurzam sie jak cos nie pojdzie po mojej mysli --daje sobie i innym druga szanse itd itd --jest mi z tym lepiej wiesz znasz to powiedzenie : lepiej stare zlo jak nowe--i cos w tym jest ( odnosnie partnerstwa) poszukam cos nowego, a po roku okaze sie, ze to koszmar i zostane na lodzie ( wiadomo nie popieram malzenstw gdzie maz zdradza, bije , pije a zona i tak z nim siedzi) ale mowie o normalnych przypadkach i niezgodnych charakterach--czasami trzeba sie dotrzec, pojsc na ugode, wyciagnac reke itd. duzo lasek szuka czegos nowego , pare miesiecy jest super --zawsze na poczatku jest super i motylki w brzuchu i super sex --a potem wszystko powoli wygasa i wraca do normalnosci i masz to co mialas z poprzednim partnerem albo cos jeszcze gorszego motto: nie raz nie warto ryzykowac zmian tylko popracowac nad soba i innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×