On Grek ja Polka. Wyjechałam dla niego.

Czy rzucenie wszystkiego i zamieszkanie w innym kraju dla drugiego człowieka jest dobrym wyborem ? Czy uważacie , że taki związek ma szansę?

Moim zdaniem nie ma sensu. roznice kulturowe itd... poza tym oni zawsze po x latach zle traktuja polki albo kopia w dupe i papa....przykre ale w wiekszosci wola 'swoje' dziewczyny a takie nasze np polki to na jakis czas :(

nie znam zadnego Greka ale znam zwiazki mieszane ktore sa szczesliwe od wielu lat. jesli jest dobrym, ciekawym czlowiekiem, to czemu nie? moja ciocia jest od 20 lat zona Turka i sa normalnym malzenstwem. maja swoje problemy i klotnie jak chyba kazda para, ale wciaz sa razem, wciaz sie kochaja ( tak przynajmniej mowia;) wychowali razem dzieci:) a znali sie 6 miesiecy przed slubem:)

Grecy biją Polki ? co ?? ee ja nie mówię o Turkach ? Nigdy w życiu nie słyszałam o Greku który uderzył swoją żonę, a znam kilka takich małżeństw , ja raczej mówię o zostawieniu wszystkiego dla faceta, nie o kulturze, bo jeśli chodzi o to nie mam problemu.

czygdybys miala faceta w polsce i on mieszkal by na drugim koncu kraju czy przeprowadzilabys sie do innego miasta dla niego? podejrzewam, ze tak. skoro go kochasz, jesli mu ufasz to nie rozumiem w czym tkwi problem

glupota poswiecic wszystko dla faceta... a nie myslalas o tym ze gdyby Cie zostawil czy cos musialabys wracac. No chyba ze jestescie na tyle dlugo ze juz go poznalas.

Mam tu też mamę. Wyjechałam na dwa miesiące i miałam wrócił do kraju. Ale kiedy Go poznałam postanowiłam zostać i tak jesteśmy już razem prawie 9 miesięcy

up

Ci powie ze zlapalas super faceta i masz szczescie, a oburzenie ze nie jest Turkiem mowi samo za siebie.. tak, Grecy bija zony, albo maja je w dupie, zdradzaja na lewo i prawo. Nasze kultury nie sa podobne, to tylko chwilowe zludzenie. Wszystkie Kostasy, Giorgosy, Dimy.. są piekni, czarujący i uwodzicielscy, czaruja dopoki jestes dla nich atrakcyjna i nowa, potem jest juz tylko gorzej. Chociaz przyznam, zaden facet nie zabiegal o mnie tyle co Grek. poddal sie dopiero po 4 latach, niestety za duzo tej greckosci widzialam zeby mu zaufac i uwierzyc. Wyjatki sie zdarzaja, ja jednak o zadnym nie slyszlalam.

Czy wiecie, skąd jest powiedzenie ..... Nie udawaj greka ....?

Ja słyszałam o Greku który jest w porządku i nie o jednym

sa wyjatki. jestem juz 3 lata z Grekiem. Planujemy slub. Rozwiodl sie 2 lata temu, przeprowadzil sie dla mnie do Niemiec, poki co mieszkamy pol na pol w DE i w GR, wszystko mozna pogodzic jak sie chce. Jest naprawde wspanialym facetem.

ja nie znam zadnego greka,ale jestem z hiszpanem i tak samo jak grecy czy wlosi oni maja opinie podrywaczy,zdradzaczy,ze traktuja kobiete jak przedmiot,to mnie bardzo smieszy bo znam wielu ale to wielu polakow co bija,wyzywaja,zdradzaja(haha bo polak nie zdradza) wiec nie ma regul,w kazdym kraju sa tacy faceci.np moj wcale nie jest flirciarzem,jest spokojny,nie bije ani nic,a bylam w zwiazku z polakiem co byl chorobliwie zazdrosny,ciagle mnie kontrolowal a co sie okazalo?zdradzal i zostawil mnie. jesli ci z nim dobrze to o co chodzi?

ja byłam w Grecji ładnych kilka lat i poznałam wielu wielu greków i muszę powiedzieć, ze to przemili są ludzie... Zastanów sie tylko co Cie trzyma w Polsce i tyle, a nad tym, ze istnieją róznice kulturowe itp to po co sie zastanawiać... to nie sa Araby (Grecy )nie zakładaja charemów itp... Jeżeli kochasz to chyba warto zaryzykowac... mam tylko nadzieje, ze jakby co, to masz do kogo wrócic... mi fowase:) spróbuj tylko dzieciaka sobie nie róbcie od razu bo potem moga byc problemy... najpierw go poznaj dobrze powoli i z rozsądkiemk:)

tak Grecy biją kobiety- jest to dla nich normalne. Mozna zoabczyć na ulicy czy w lokalu jak Grek bije żone czy dzieczyne i nikt nawet nie reaguje- mówią "no stało sie"! nie widziłam tego w Turcji.. w Grecji za to czesto. Wiem , byłam z Grekiem - mam to doświadczenie. niestety.. kobiety sa traktowane na zasadzie 'przynieś , podaj".... wszystkie.. duzo kochanek- jedna żoną.. wszystkie dostaną klapsa w twarz bez wekszego powodu.

dobre strzał w 10-ke 01:05 [zgłoś do usunięcia] Artur.N.L. brak@tlen.pl'; Zapraszamy do odwiedzenia naszego forum za 10 lat w celu wyzalenia sie ze bije ciebie i twoje dzieci :D:D:D

Grek to dzisiaj mieszanka genetyczna ciapatego z Turkiem czy Pejsem..... Twój wybór ;) czy chcesz żyć z facwetem o mentalności krajów 3 świata ;) taka prawda

ps. nie jestem rasistą tylko realistą - nasza kultura cywilzacyjna poszła do przodu.... przejeliśmy tradycje starożytnego Rzymu, Europy, Renesansu.... a Grecja, no cóż została zasiedlona przez ludy z tzw Azji Mnejszej ;)

A przypominam o kryzysie w Grecji:D.

Co za różnica czy to Polak, Grek czy Hiszpan... Najważniejsze jest uczucie, jeśli czujesz, że ten związek ma sens, spróbuj. Nie dowiesz się, jeśli nie zaryzykujesz... Sama 2 lata byłam w podobnej sytuacji i też miałam mnóstwo wątpliwości. Jestem w związku z Grekiem, też wyjechałam dla niego z Polski, zostawiłam tam rodzinę i przyjaciół... Poznaliśmy się co prawda na portalu randkowym e-polishwife.com ale uważam, że w dzisiejszych czasach to nic nadzwyczajnego. Miałam okazję przeszukać bogatą ofertę biura, zorganizowali nam spotkanie, jestem bardzo zadowolona i nie zamieniłabym mojego chłopaka na innego! Wielu znajomych odradzało mi ten związek, ale zrobiłam to, co uważałam za stosowne. I nie żałuję. Nie rozumiem takiego podejścia, że związek z obcokrajowcem ma być gorszy od związku z Polakiem. Najważniejsze jest uczucie. Pozdrawiam wszystkie wahające się.