Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona jestem ja

Co począć z tym człowiekiem?

Polecane posty

Gość zmartwiona jestem ja

Witam, Ostatnio zainteresowałam a raczej zaniepokoiłam się losem bezdomnego człowieka który spi w jednym z osiedlowych zsypów. Codziennie spotykam go przy metrze jak stoi ze swoim dobytkiem ( dużą walizą ) jest cały czerwony (pewnie nie raz już przemarzł tej zminy) Chciała bym mu jakoś pomóc ale ta naprawde nie wiem jak.. czy jeśli dostarcze mu wieczorem ciepły posiłek i termos goracej herbaty to wystarczy? Nie chce dawać mu pieniędzy ponieważ widziałąm go raz pod wpływem alkoholu. Znajomi mówią żebym dała sobie spokój bo przeciez gdyby chcial poszedl by do monaru i miał zapewnione podstawowe potrzeby. Jednak to do mnie nie przemawia i przykro mi że codziennie tyle ludzi przechodzi obok tego zmarzniętego Pana i prawdopodobnie nikt nie proponuje mu jakiejkolwiek pomocy.. Co o tym myslicie w jaki sposób pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundys
idz w pizdu jebaj sie, oddupc sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona jestem ja
kundys myślałam że dzieci o tej porze są w szkole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adolfe Hitlere zza grobu
MONAR zajmuje sie pomoca osobom uzaleznionym od narkotykow :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kundys to dupek, nie słuchaj go ;) nie potrafię Ci nic poradzić ale to dobrze o tobie świadczy że Cię ruszyło. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona jestem ja
Dzięki Rzecznik a z tym monarem to faktycznie troche przegiełam ale wiecie o co mi chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesdrhfyghujikopp
oj tam ja to dopiero mam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona jestem ja
no i co mi poradzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajlabajla
Mysle, ze bedzie wdzieczny za cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak nie będzie chciał przyjąć to podstępem. Miałam taką samą sytuację i nie chciał przyjąć nic za darmo co mi bardzo zaimponowało, więc wymyśliłam że potrzebuję pomocy przy porządkach w piwnicy, a jako "słaba kobieta" sama sobie nie poradzę, ze łzami w oczach mi dziękował. Myślę że nie poczuł się jak żebrak tylko komuś potrzebny, ale to zależy od człowieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoo jacie
kazdy obiera drode zycia moja droga tez jest kiepska ale jak minie zima bedzie calkiem niezla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona jestem ja
Karramba33 ten Pan jest strasznie zmarnowany dlatego myślę że pomoc by przyjoł ale inni mi odmawiaja bo twierdzą że jak jemu pomoge to inni tez będą oczekiwac pomocy a ja chce pomóc i zdaje sobie sprawę że to duży obowiązek bo ja wracam z pracy nieraz dosyć późno i nie zawsze gotuję a tak będe zobowiązana przyrządzać coś dla niego .. ale tak naprawde to myśle że taki człowiek nie ma wielkich wymagań i nie będzie mi wybrzydzał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×