Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alfabrerachochlik

Kobiety i samochód - mam problem, jak to rozwiązać.

Polecane posty

Gość alfabrerachochlik

Witam Nie wiem czy to forum będzie dobre do napisania mojego problemu. Napiszę jednak jak wygląda moja sytuacja. Chodzi o kobiety i samochody. Mam prawie 30 lat i wiem, że najwyższa pora się ustatkować. Nie ukrywam, że teraz powodzi mi się dobrze. Uwielbiam samochody. Już na początku studiów postanowiłem, że kupię sobie kiedyś samochód o jakim marzyłem. Odmawiałem sobie wielu rzeczy, wycieczek, wyjazdów, nie przepijałem pieniędzy itd. Nie tak jak moi rówieśnicy. Teraz, dziesięć lat później udało mi się zrealizować to marzenie. Szukam kobiety, jednej jedynej, takiej na zawsze, na dobre i na złe. Spotykam się na randkach, a jak wiadomo czymś trzeba przyjechać. Zawsze jeżdżę samochodem. Na kilku spotkaniach jest dobrze, dopóki nie zaproponuję, że podwiozę lub odwiozę. Wiadomo, że facet powinien zaproponować odwiezienie albo podwiezienie do kina, muzeum czy do pubu. Zawsze wtedy słyszę "ale Ty masz samochód itd.". Wtedy zaczynam odnosić wrażenie, że ważniejszy staje się samochód i to co mam, niż ja sam. Co ja mam zrobić, abym to ja był najważniejszy a nie mój samochód ? Może dobrym rozwiązaniem będzie kupno drugiego małego auta, jakiegoś kompaktowego i nim jeżdżenie na spotkania. Może jakiegoś fiata ? Czemu przyciągam takie kobiety ? Jak to zmienić ? Ja chciałbym znaleźć skromną, zwyczajną dziewczynę, bo sam taki jestem, a to co mam to tylko przez ciężką pracę i ogromną ilość wyrzeczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, wydaje mi się że one po prostu chcą skomplementować Twój wybór, żeby zrobiło Ci się miło. No chyba że potem ewidentnie obchodzi je tylko auto, no to wtedy lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci radzę hehehe
Daj spokój z kobietami. One tylko czekają na kogoś z kasą i dobrym autem, aby pochwalić się przed rodziną i znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikodeaaa
ale masz glupi problem chce byc mila, to mowi ci komplement sam masz jakis problem na tym punkcie i tak to odbierasz, im wcale nie musi chodzic o twoja kase jak chcesz sie przekonac to nie [pokazuj jej samochodu do momentu az bedziesz wiedzial ze zalezy jej NA TOBIE a nie na kasie ale takie ukrywanie to jest jakies chore, wiadomo, ze nikt sie nie bedzie smucil ze ciezko pracujesz i dobrze zarabiasz...jest to jakas twoja cecha, atut, wiec nie wiem co sie wstydzisz i podniecasz.. a jak czlowiek jest ladny? i leca na niego bo ma ladna buzie? to co? ma worek na twarz ubrac?! bo sie boi ze chodzi tylko o wyglad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci radzę hehehe
...a może spotkał mnóstwo kobiet, które na wieść o dobrym aucie sikały w majtki. Może jest ostrożny albo zwyczajnie zmęczony. Może ciężko mu zaufać nowym kobietom, po tamtych doświadczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z marsa
To dojeżdżaj na spotkania tramwajem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze Ci radze-niech poszuka z lepszym autem,skoro haslo"fajny masz samochod"wywoluje u niego tyle strachu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz problem.. ja tam mam kolejnego faceta bez samochodu i nie narzekam :P ma 27 lat a nie ma auta i to wcale nie decyduje o tym czy chcę być z facetem czy nie.. czasem mnie wkurza, że nie ma bo nie ma np jak pojechać do siostry itp no ale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostry miecz horyzontu
a jaki masz ten samochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie niby masz auto? Atona Martina ? Kobiety nie rozróżniają w większości marek aut. Wiedzą co to BMW, AUDI i Mercedes. Gdzie mieszkasz ? Mam 21 lat i już udało mi sie nabyć dwuletnie Audi A3 , 2.0 Tdi. Myślisz, że to na robi wrażenie? Tylko na niektórych, prostych dziewczynach. Spotykając się z kobietą, która jest atrakcyjna i ma jakieś wymagania, dla niej to będzie norma. Musisz znaleźć taką, która też ma trochę siana, albo jej rodzice są majętni. Wtedy nie będziesz się zastanawiał nad tą sferą akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci radzę hehehe
Zobaczcie, że temat został napisany po godzinie 14-tej więc autora już dawno nie ma. Można się tylko domyślać jakie auto ma po nicku "alfabrerachochlik". Jeśli dobrze u mnie z rozumem to pewnie Alfa Romeo Brera jak w nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Maluszka
Cóż, nie rozumiem kobiet, które tak postępują. Choć tak naprawdę nie wiadomo co nimi kieruje. Może rzeczywiście chciałyby być miłe i tyle:) Ja mam trochę inny kłopot. Mąż interesuje się samochodami,ciągle jakieś ogląda. Narzeka,że mało zarabia,że lepszy samochód chce mieć. Wydaje mu się,że ja tego potrzebuję. A ja potrzebuję,żeby ze mną posiedział, przytulił,żebyśmy mogli pogadać tak zwyczajnie o wszystkim i niczym. Żeby wrócił z pracy o normalnej porze i żebyśmy chociaż obiad zjedli razem albo kolację... Ja wcale nie chce,żeby nie wiadomo jak dużo zarabiał i miał najlepszy samochód. Chcę,żeby po prostu był ze mną i naszym Maluszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabolitos steridos
ta jak nie przyjedzie samochodem to potem będą testy typu co za facet bez samochodu albo ciota nie facet bo bez samochodu itp... baby są akie głupie ze szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę,żeby po prostu był ze mną i naszym Maluszkiem." ale 126 P tez sa fajne :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×