Mam 20 lat a wyglądam na 27 wiecej ! :( Mysle o operacji plastycznej

nawyki zywieniowe nie podniesą jej opadajacych brwi ciemni ludzie tylko operacja

sers ty stara jakaś dupa jesteś, 84 rocznik? kompleksy i pocieszasz się z autorką nawzajem,jesteście widocznie uwarunkowane genetycznie na stary wygląd.

moja stara ma 18 i wygląda na 25 hyhyy

To dużo od genów zależy,ja mam 27 a wyglądam na 35lat a jak miałem 18 to wyglądałem na 16lat.Też staro wyglądam a do tego zawsze dość brzydki byłem,więc i tak się cieszcie

łysy piona :)

18nastka czekoladka-Ty też staro wyglądasz?

pogorszenie wyglądu twarzy w stosunku do zdjęć sprzed kilku lat, polegające właśnie na opadnięciu łuków brwiowych i opadającej coraz bardziej skórze na powiekach. Niestety to nieuniknione w związku ze starzeniem się. Ale u Ciebie zdecydownie to jest za wcześnie, może coś jest nie tak z gęstością skóry, tracisz za bardzo kolagen albo co. Obawiam się tylko, że jedynie zabieg chirurgiczny może tu pomóc.

No właśnie,mnie się wydaje że tak z 3 lata temu było jeszcze ok,a jakoś od roku,kiedy dają mi 30-35 lat to zaczynam się martwić,w sumie w życiu raczej już nie poznam nikogo bo mam dość kobiet i raczej będę już zawsze sam,tym bardziej że brzydki jestem,ale jednak fajni by było wyglądać na swój wiek a nie na 10 więcej.

Liczy się całokształt, ja albo kogoś lubię albo nie to niezależnie od wyglądu.

20 lat i wyglądam na 17 :P i się cieszę z tego, że wyglądam młodziej :)

-Migotka-Proszę cię,gdybym miał 10 lat mniej to bym ci w te bajki uwierzył,wiemy jak jest.Ten kto nie jest piękny to ma zawsze problemy w relacjach damsko-męskich.A to i tak nie jestem wybredny,bo gdybym był to nie miał bym co marzyć o jakiejkolwiek kobiecie.

wiecie co znam kilku super przystojnych facetów i to są najgorsze dupki pod słońcem. Jeden z nich charakter paskudny , egoista zapatrzony w soje opalone bicepsy nie chciałabym mieć z nim nic wspólnego. Ani z niego ojciec ani maż. Laluś. Na temat kobiet sie nie wypowiem, trudno mi ocenić.

-Migotka--Jakoś nauczyłem się w moim życiu że wygląd nie ma nic wspólnego z charakterem.Miałem brzydkie dziewczynę z paskudnym charakterem,taka księżniczka z niej była,a znałem ładne dziewczyny z normalnym i fajnym charakterem.To samo z facetami,mam kolegę,takiego przystojniaka co się wszystkie za nim oglądają.A on się dość szybko ożenił i świata poza żoną nie widzi,mimo że żadna z niej piękność,ale ma dobry charakter i jest normalna,co dzisiaj jest nie mal cudem.Więc charakter nie powinno się łączyć z urodą.

Nie powinno sie masz racje. W przypadku tego faceta co ja znam jest tak że zmieniał sie z czasem tzn. jak wzrastała w nim świadomość własnego wyglądu, a do tego kobiety szaleją za nim a on każdej łamie serce bardzo czesto są to bogate kobiety jemu to imponuje.

-Migotka--A to można wyładnieć?Ja zawsze byłem brzydki i jakoś nie zanosi się na to że nagle stanę się casanową,pomijam już kwestie w obecnych czasach częste zmiany partnera seksualnego,wiadomo że choroby szaleją.A po za tym dzisiaj to trzeba mieć albo dużą kasę albo wygląd żeby mieć powodzenie.W sumie nie narzekam bo jakoś nie zazdroszczę żonatym kolegą.....Ale chyba tylko dlatego że ja się kiepsko do rodziny nadaje,zawsze byłem trochę dziwakiem.

Poznałam tego chłopaka jak miał około 19 lat był normalnym chłopakiem dość ładnym i był sympatyczny. Potem jakby to napisać " zmężniał ", doszła siłownia, solarium, fryzjer co 3 tygodnie nagle chciał sie pokazać z fajną laską itp. Dużo by o nim pisać. Mnie urzeka w człowieku np. jego pasja, to co mówi i jak. A co do wyglądu to na pewne rzeczy nie mamy wpływu jest to oczywista sprawa, ale czy będzie to bardzo banalne jak napiszę że ważne jak człowiekowi z oczu patrzy ?

-Migotka--Z mówieniem to też mam problem(wada wymowy),a pasję to mam ,ale raczej taką której kobiety nie lubią,także lepiej ze będę od kobiet trzymał się z daleka:D

miałam na myśli sens słów a nie jakość wymowy :) wiesz przecież o co mi chodzi co to za pasja ? napisz :)

Strzelectwo,militaria,surwiwal itp

Więc sama widzisz Migotko że wygląd+moja pasja+wada wymowy =brak powodzenia u płci przeciwnej,mimo że jakieś tam związki miałem w życiu,ale raczej tak jak mówiłem,że słabo się nadaje do rodziny,byłby kiepski z mnie mąż:D

Ej na pewno nie jest tak źle :) muszę konczyć na dzis, siła wyższa

łysogłowy tak sobie myślę, jesteś w takim wieku że na poważne związki jest jeszcze czas, sam zobaczysz , życie pisze dziwne scenariusze. A to że na razie z zadną nie wyszło to cóż tak bywa.

-Migotka--Ja mam już 27 lat,moi znajomi w większości mają już dzieci i rodzinę,szczególnie płeć piękna.Ostatnio przeglądałem NK i nie mal każda dziewczna od 22-23 roku jest już mężatką i matką,a jeśli nie to zamierza w najbliższym czasie się ożenić.Więc skoro wyglądam na 35 lat to która by mnie chciała?

Dopiero 27 jak już :)

wyglądam na 16