Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alizes

Zawaliłam studia co dalej?

Polecane posty

Piszę tutaj bo od wszystkich znajomych słyszę tylko że będzie dobrze a wiem że to nieprawda. Jestem na 1 roku, nie zaliczyłam koła zaliczeniowego a potem mimo tego że poprawkę napisałam lepiej niż 1 koło to nie straczyło żeby zaliczyć. więc jestem nie dopuszczona do egzaminu. U mnie na wydziale jest tak że na 1 semestrze trzeba mieć wszystko zaliczone żeby przejść, jestem załamana,w ogóle to do mnie nie dociera że już nie mam szans i mogę się pożegnać ze studiami, poszłam do faceta powiedział ze zadnego dodatkowego terminu nie będzie, a egzamin z tego jest za tydzień. Nie widzę już dla siebie żadnego innego wyjścia, co powiedzieć rodzicom? co prawda mówiłam że z jednego przedmiotu chyba nie dam rady ale wiem że chcą żebym zdała studiowała, bo co ludzie powiedzą a im też na pewno będzie przykro. Tym bardziej że płacą za mieszkanie i wyżywienie. jeśli teraz nie zdam, do domu nie mogę wrócić bo ni emogę wypowiedzieć umowy ewentualnie znaleźć pracę ale jak pomyślę co będzie gadane i krzyczane to płakać mi się chce. Wszystkim znajomym uda się zaliczyć swoje kierunki a tylko ja nie dam rady. Już mi się wszystkiego odechciało nie wiem co mam ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imperatoriumm
to co ty kur*a robiłaś? trzebabyło się uczyć a nie ciąć w chuja, teraz jest już za późno i będzie po prostu źle. co chciałaś usłyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczyłam się ale nie mogę tego zrozumieć anikt mi nie chce w tym pomóc, każdy gadał że tego nie potrefi nie rozumie a wszyscy w grupie zaliczyli. Starałam się tego nauczyc ale nie da się jest to dla mnie nie do ogarnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wojska cie wezmą
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgsdfgdfg
zawalone studia to nie tylko twoj problem ale i co 3 mlodego czlowieka :) zycie sie roznie uklada ale to nie jest jakas tam wielka porazka:) w przyszlym roku bedzie lepiej i bedziesz bardziej zmobilizowana znajdz prace a rodzicow nie sie boj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona jak diabli
boze gdybym sie przejmowala co ludzie powiedza to polowy z tego co zrobilam w zyciu bym nie zrobila:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona jak diabli
poza tym co to za kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 19 cm długości
może tak miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaden kłopot, zaden
no to widocznie nie nadajesz się na te studia. Proste. Kup sobie łopatę i do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli to była jakaś kiepska uczelnia i kierunek humanistyczny to bez sentymentów dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blowwww
sam sobie kup łopate może co? jak chcesz sie zakopać to Ci pomogę.:O Przecież to nie koniec świata,wydaje mi sie ,ze najbardziej boisz się reakcji innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemem w PL jest właśnie to wszyscy studiują nie ważne co byle by studiować. Potem płacz że mają dyplom i nie ma pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jebaaaaaaaaane
zawalilas jakies smieszne pol roku jedynie. jeden glupi semestr.. o maj gaaaad!!! straszne! :o to ja po maturze tez poszłam na jakis wytrzaskany kierunek, ze nawet nie mialam co do sesji podchodzic... no i mialam racje. dopiero poszłam za rok na mniej ciężki i nie robie tragedii.. mam rok w plecy, ale to sa studia, a nie szkola srednia. tam nawet 40 latkowie chodza sie uczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak nie będziesz studiować znajdź jaką pracę lub idź na jaki kurs coś rób nie siedź w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chemia.poleglam na matmie bo jest na poziomie politechniki co najmniej.chemię lubie ale ta matma to tragedia.to nie jest co prawda mój wymarzony kierunek bo chciałam dietetyke ale się nie dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oaza spokoju>
dziewczyno nie poddawaj sie na kazdej uczelni masz conajmniej 3 podejscia jak tego nie zaliczysz to ozniej jest egzamin w trakcie drugiego semestru a pozniej poscig a zeby przejsc na drugi semestr trzeba miec w zaleznosci od uczelni ok 15 pkt ects idz do dzikanatu spytaj przedstaw swoja sytuacje i glowa do gory;) za nie zaliczenie cwiczen w terminie nikt cie od razu nie wyjebie w takim razie tyklko nie wielka liczba osob by studiowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jebaaaaaaaaane
hahahaha ale jaja. tez startowalam na dietetyke, a jak sie nie dostalam to poszłam na chemie :P i tez wlasnie z chemia sobie radzilam, ale matma i fizyka to byla jakas czarna magia... za duza przepasc miedzy tym co bylo w liceum i poziomem jaki byl od razu na studiach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia???
przykre ale jest szansa zebys poszla w lutym na studia moze prywatne? czy nei da rady? moglabys nei mowic nic do konca roku wowczas ze oblalas? wtedy zaniesiesz indeks powiedzmy informatyki z prywatnej uczelni...i do pracy kochana lepsza prywatna jak zadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie te punkty są po to żeby być nie ma żadnego deficytu punktowego a z chemii mam 3 terminy a z matmy w ogóle łaskę zrobił że zrobił to koło poprawkowe.fizyka też dla mnie szok ale ds jakoś zaliczyła a ten prof od matmy to nie człowiek on żyje w ogóle w innym świecie taki cwaniak sam sobie regulamin ustała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia???
ja skonczylam historie i wcale nie sadze, zeby to byl beznadziejny kierunek, jest to dobry zawod-ale tylko wowczas kiedy sie konczy kierunek wspomagajacy-np z dziennikarstwem, jezykiem angielskim czy rosyjskim, swietny tez z pedagogika- bo laczysz cos, wiem ze to sie sprawdza...teraz robie bibliotekarstwo pociesze cie ze moja kolezanka jak wyjechala z chemii to poszla na pedagogike i jest swietnym opiekunem w domu dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oaza spokoju>
to sprobuj w dziekanacie zobaczysz co cim powiedza zawsze kzesz napisac podanie o wyznaczenie dodatkowego terminu do dziekana i tamten nie ma mozliwosci by sie nie zgodzil musicie miec jakiegos opiekuna grupy albo roku do niego tez mozesz isc spytac co zrobic w takiej sytuacji wykorzystaj kazda mozliwosc by pozniej nie zalowac ze sie od razu poddalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia???
najgorzej z rodzicami ty jak ty pojdziesz na cos innego:( jak tu powiedziec [beksa}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic strasznego, na osłodę dodam iż znam osoby które 'usiłowały' studiować już na 8 uczelniach i nadal nic. Jeżeli nie radzisz sobie z czymś, zmień kierunek i głowa do góry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ale dużo czytałam że po pedagogikę w ogóle nie ma pracy.mnie to nie kręci.zawsze chciałam isc na kosmetologie moje marzenie ale nie stać mnie na prywatną a publiczną za daleko i dostać się tak ciężko jak na farmacje.zawsze chciałam robić coś związanego że zdrowiem uroda kosmetykami może ich produkcja.ale niestety żeby robić to co się chce trzeba mieć kasę albo znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia???
wlasnie trzeba isc do dziekana i do opiekuna grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia???
technik farmaceuta...to jest wyjscie, i od razu po dwoch latach praca dla ciebie:) no kotku nie martw sie, moze jest jakis nabór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia???
u nas sie szanuje farmaceutow i technikow, bo ciagle ich szukaja i ciagle jest praca, apteka to nie poczta ze jedna we wsi, teraz ludzie lataja do aptek i ciagle czegos szukaja, coz zrobic, takie czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studusia
studia sa zajebiste, ja koncze ze rok jeden kierunek i dobieram drugi, jeszcze 3 lata postudiuje, udaje mi sie pogodzic to z robotą wiec co mi szkodzi, zycie studenckie jest fenomenalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też o tym myślałam,moja koleżanka jest na tym i wstyd się przyznać ale mówiliśmy że znajoma że głupia w domu zostanie nie pozna życia studenckiego a lepiej na tym wyszła niż ja.napisałam mail do opiekuna słyszałam żeby napisać podanie o komisyjne ale nawet jak się zgodzą to boję się że w dalszym ciągu nie będę w stanie tego dobrze napisać albo ten prof da takiezadania na złość że nie będę wiedziała w ogóle co to jest.na tym kole były 2 zad których w ogóle nie było na listach i nikt nas ich nie nauczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×