Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaania

świat mi się zawalił-wczoraj mój mąż powiedział,że chce rozwód!!!!

Polecane posty

Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
Wiecie co nie napisałam trochę wyżej o tym co robił pan w moim pierwszym domku. Nie, nie tak sie nie zachowywał. Wcale. Żle to napisałam. Znowu będzie że go pomawiam. ALE MÓGŁ SIĘ TAK ZACHOWYWAĆ. Bo taki był :( I jeszcze wiem jak sie nazywa - tak się przedstawił że nie sposób ZAPOMNIEĆ :( I tyle :( I koniec - ale agresywny i ordynarny to był - przykro mi. Pili wódkę czeso do 1.00 w nocy w sobotę. To już nie pomawiam o takie rzeczy bo to prawda. I tyle. Chyba w każdą sobotę do 1.00 pili, a raz była dyskoteka to o 3.00 się skończyła, a ja nie poszłam bo nie miałam w co się ubrać i w ogóle ... aaa nie poszłam. I tyle. Byłam ale było ciemno. No to poszłam bo miało być mnie widać. I tyle. No bo co tu jeszcze napisać? A jakbym oślepła po tej operacji oczu słuchajcie? No bo w sumie co mi zostaje - czy to w ogóle da sie zoperować? Jeszcze do dziś nie zapytałam, a JUŻ mogłam być po operacji oczu. Imtyle. I wszystko po to by pchać wózek z ksiązkami i zostać bez forsy bo durna. No wiecie co... ale przynajmniej miałabym całkiem zdrowe oczy na...komputer. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
Wiecie co - oczy...kolana... co to jeszcze ....byle co można zoperować. A jak po operacji będzie JESZCZE GORZEJ? Jak mnie spieprzą? I tyle to trzeba mieć kasy, żeby iść do tego szpitala, nie? I patrzcie taki Morus Tomasz TEŻ SIR i głowę mu zatknęli na Moście Londyńskim, miesiąc wisiała tam jego głowa. Jednak mieli szanować tych katolików w Wielkiej Brytani, ale widzicie - nic nie szanują do dziś. :( A te katoliki takie szmaty ostatnie wszędzie... no ale już trudno - muszę się do nich przyznać i tyle. Nigdy juz nie będę protestantką i nigdy nie dogadam sie z Niemcami. Ale mogę ich pokonać. W SUMIE nimi pomiotłam - ale też urzadzili mnie PIĘKNIE jak widzicie SCHON - siedzę w domu i wszystkim pomawiam. I to jest WIELKA ŚWIATOWA FIRMA i to co mi po nich pozostaje... :( Ech chyba jednak pójdę w truskawki na otwartym powietrzu czy w cokolwiek... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrina
Kobieta, której świat się zawalił, chce się wyżalić, to jakaś świruska totalna zaśmieciła temat. Co to ma być? Ktoś nieźle walnięty, wypisała już chyba kilka stron wordowskich:). Ja pierdzielę, ktoś to przeczytał w całości?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
Pscyhiatre mam gdzieś, ale na drugi raz gdybym tam jechała - gdybym MOGŁA tam wrócić teoretycznie to niestety bo nie wiem jaka praca do lekarza OKULISTY czy mogę pracować przez miesiąc pod cięzkimi TONOWYMI lampami bo ostatnio bardzo źle się czułam, a nadto powinnam moim zdaniem może i teraz sprawdzić sobie wzrok czy mi sie pogorszył. Miesiąc to nie jest za długo, ale w sumie już bym się bała. Teraz bo byłam i tyle, ale dłużej nie bo ja mam taką wadę wzroku, że mi sie źle chodzi i szuka malutkich literek. I powiedzmy, że się wysilę żeby czytać te literki Z CIEMNYCH PÓŁEK chodząc pod jasnymi lampami, ale wiecie - bez sensu. Szkoda zdrowia i tyle. To trzeba mieć predyspozycje psycho-ruchowe. Ja ich nie mam. Szybkim trzeba być. Ja mam więcej do siłowych rzeczy predsypozycje. Dobry wzrok, mocne oczy trzeba mieć - siłę fizyczną też ogólną. Wiecie - ja sobie nie chcę oczu schrzanić. Bez okulisty - nie ma szans. A operacja jak się nie uda to co. Bo lekarz na stałe powiedziałby operować na pewno. A czy to sie da?Nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
Wiecie co - bo cała ta historia jest o tym jak życzyć ludziom i...KTÓRYM. I KOMU? I wiecie cała ta wiedżmowatość to chyba stąd się wzięła, że czasem(?) coś tam sobie umyślisz, ze to taka a nie inna osoba na ciebie czyha i kurde czemu? I JEj ŻYCZYSZ ŻLE. Bo po co na ciebie nastaje. A tu sie okazuje, że nie, że po co ty tej osobie życzyłaś źle jak to nie ta osoba. Ale wychodzi tak, że to ta osoba ci życzyła żle. No w sumie czemu - i teraz wyszło , że tej osobie zależało na mnie? Nie - to nieprawda. To za plecami tej osoby wymyślili jakąś pierdę numer 5678 MOIM ZDANIEM, a teraz wygląda jakby to była zmowa na mnie kogoś wyżej. Ktoś widzicie jest sprytny, a ja byłam głupia bo od razu miałam pewnym osobom życzyć żle. Czyli dla mnie to wszystko jest taka jedną wielką nauczką - po co ty życzysz idiotko wszystkim dobrze. Popatrz sie dokładnie i życz źle komu potrzeba. Bo wiecie - MINIMALNIE mnie wykiwali. Ja wiem jak. Teraz już ich ograłam bo to wiem, ale MINIMALNIE mnie ograli i tyle. Właśnie tym końcem świata przegrałam - bo nic nie będe robić bo idzie koniec I MIAŁAM RACJĘ, ale ... w to nikt nie wierzy tylko ja. I miałam jeszcze coś zrobić, ale... no to jest skomplikowane, nie miałam tej rzeczy przy sobie. MOGŁAM to wziąć, ale nie wzięłam - takie tam rzeczy... i tak przegrałam. W sumie tylko tym, że ten koniec idzie i nic mi sie nie chce. POWIEDZMy, że idzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
No bo wiecie tę całą aferę wymyślili że chyba ktoś tam niżej chciał odejść. W RAZIE CO. To było tylko coś takiego, a nie że tam musiał w nocy się pakować i spadać. W RAZIE CO , jakby coś tam. Ja nawet wiem kto i co i tak dalej, ale nie mam nazwisk żadnych i koniec. I tyle. No kiedyś zapadka się tam pod takimi osobami pokaże i piętro niżej bo ale metody, nie? :( No i w sumie tyle, a wygląda na kogoś wyżej i żebym pomawiała. Bo podobno jestem w tym niezła. A to wiem kto mi tak życzy i to jest nieprawda bo mi życzy tak bo nie wie o jego matce pewnej rzeczy a ja wiem i tyle. I to człowiek stary już jest po 70dziesiątce i teraz myśli miał się babci zapytać o tę rzecz, a go to nie interesowało i nie wie co o tym myśleć. Ja go będę pomawiać bo MU ŻLE ŻYCZĘ bo to widzi. No i właśnie - ja mu nic zaś nie życzę, mam mu źle życzyć? Jak ograć tę całą wiedźmowatość? Jak ja mam ludziom życzyć? Ale powiem wam kiedyś byłam bardziej ostra i tak na wszystkich przeklinałam, ale jak mnie zgnoili w pracy to później osłabłam bo widziałam diabła i powiem wam przez tego diabła wszystko mnie przestało interesować. Tak jakbym umarła. Najpierw myślałam - jak mi mógł to zrobić, a później oklapłam. Bo ludzie nie rozumieją, że ja rok w domu siedziałam. A mnie diabeł porwał w 2008 roku I TO BYŁO STRASZNE. To było coś , ze rok do siebie dochodziłam i poszłam na bezrobocie dalej. Jak ja mam to komuś wytłumaczyć, że mnie diabeł żywcem porwał. Tego sie nie da wytłumaczyć i mam już po karierze no ale ja bym oszalała gdybym na to bezrobocie nie poszła. Na dodatek mnie okradli bo może i bym poszła, ale ten diabeł i poszłam na zasiłek. Bo miałam dosyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w morde i nozem
co za idiotki do kwadratu zasmiecaja ten temat:-0 glupszych wywodow dawno nie czytalam:-( jakas pijaczka i sluzebinca..brak slow:-0 Autorko zapytam chcesz byc dalej z mezem? czy po prostu nie wiesz , moze boisz sie samotnosci? odrzucenia? Chcesz byc szczesliwa? Moja rada: daj mu wolnosc..dla siebie, zeby byc szczesliwa..znajdziesz kogos kto Cie pokocha , Twoje przyzyczajenia, osobe na reszte wspolnych lat..tego Ci z serca zycze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
I dlatego powiem wam ja znam tego diabła całkiem nieżle z tego porwania, w ogóle wszystko robi na opak. A w 1999 roku wydaje mi się, że widziałam BOGA. I tyle. Naprawdę. I powiem wam są takie dni - teraz nie, ale ostatnio, że to mi sie tak przybliża - całe to spotkanie, co mówił, jak sie zachowywał i ja sie tego trzymam. Można powiedzieć trzymam się że tak powiem frędzli sukni, ale nie miał zadnej sukni i tyle. I ten diabeł MAkABRYCZNY co mnie tak porwał. I ja wiem, że ja widziałam Boga, ale ...kto mi uwierzy? No i sobie tak żyje. Oczywiście ten Bóg wygrya, ale muszę uważać bo diabeł jest straszny i jak wygra diabeł to mnie wciągnie bo JEST STRASZNY. teraz wiem, że jestem po stronie Boga, ale normalnie chwila moment i zaraz mnie wciągnie. I mnie właśnie OCZAMI wciągnął - wy tego nie rozumiecie - i te lampy teraz mi też dały po oczach. Diabeł wchodzi róznie - oczy najgorsze. I jak będę głupia to jak...że tak napiszę ZAMKNĘ OCZY to trafię do niego na zawsze. Na razie jeszcze nie umieram, ale nie mogę umrzeć. Bo jak? Trafię do niego. No może teraz nie bo żałuję szczerze za wszystkie grzechy, ale jak znowu sobie uroję, że coś tam grzechem nie jest albo mi się w zyciu coś uda i będę pyszna to znowu coś mi się może złego stać. Takie jest życie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w morde i nozem
owieczka..zmien dilera:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczko a co z
Farellem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
Bo wiecie mnie to śmieszy już jak ktoś tam nie widział ani Boga ani diabła i ciągle mysli tylko jak mi tu dowalić albo czy stoję o ten stały arbajt 10 rok. A ja mam to gdzieś. I tyle. No i ten diabeł całkiem niezły jest powiem wam. Wciąga na amen, bije. W ogóle powiem wam ostatnio doszłam do wniosku, że ten człowiek to taki dopust, ale Bóg nie miał wyjścia - tak nas stworzył. Ale nie tak miało być. Bo powinniśmy być tymi duszami choć z drugiej strony we wszechświecie są planety i tak dalej. I wszystko mogło być podobnie jak jest, ale nie z komórek. A jest z komórek, z materii wszystko. No ale nie było jak. I to wszystko wiecie jest jak pise w Piśmie Świętym, żeby ten człowiek sie docenił i żeby docenił że Bóg jest człowiekiem. Wy tego nie rozumiecie - w sumie pasujemy jedynie na jego niewolników. No wybaczcie ale to moje zdanie. A jednak nie jesteśmy niewolnikami - choć jesteśmy starzy, kulawi, tylko trochę jest niewolników. No ja teraz, ale za rok już oby było lepiej. I tyle. No bo w sumie człowiek jako zwierzę powinien być niewolnikiem aniołow bo są lepsi, a Syn Boży nie powinien być człowiekiem. No sami powiedzcie. Ja mam takie rozumowanie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w morde i nozem
a co niby ma schizofrenie? kuzwa wezcie sie stad emigrujcie:-0 zaraz zaloze Wam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
Dziękuję Ci Pasterzu Owiec, że dobrze się o mnie wyrażasz. O gwiazdach już nie pisze bo to bez sensu. Nie mam kasy!!! Ale jednak to że Bóg jest człowiekiem to dużo znaczy moim zdaniem. Nie wiem czy zawsze tak będzie, że Bóg sobie coś stworzy i to będzie BOGIEM też. No Anioły. Ale wiecie mi się wydaje, że dalej wszystko sobie pójdzie całe STWORZENIE bo te anioły sie wyniszczyły, wszystko se rozwaliły i może będą mieć niewolników, żeby im wszystko odbudowały. Bo wiecie myślenie ateisty - co jest po śmierci? TAM NIC NIE MA - o nie, to nie jest prawda. I ta "a wczora z wieczora z NIEBIESKIEGO DWORA..." gdzie ten dwór? Może jakieś niewolniki będą go budować - ale aniołów. Bo na przykład oni też będą jakoś niewolnikami, ze muszą służyć w wojsku Boga. MUSZĄ? Nie wiem. No ale jak mus to mus. Albo np człowiek - tyle zakazów i znowu MUS TO MUS i koniec. Taki jest Bóg. Dużo wolności daje, ale... no na koniec - mus to mus. A diabeł jest WSTRĘTNY. To jest przeciwnik mój. MÓJ WRÓG. Trochę mi tylko brakło, żeby wyrzucić z pracy 2 Niemców. Ale uniknęli kary śmierci. No bo cóz... nie miałam szans WTEDY, ale teraz już by mieli sie gorzej. W końcu wiecie - co oni robia w tej światowej firmie. Chyba ich opętało, że tak napiszę, a te emerytki też nasze bo to tak wygląda jakby ktoś z górą kombinował z kimś tam...nic z tego , nic z tego :( i tylko jeden bład - swiatowa firma... i tak dalej... ale to już nie napiszę. Bo po co? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w morde i nozem
katarakta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdziwaowieczkabozazkafe
No ide juz stąd bo kasy nie mam i będzie, że wątek rozburzyłam. Cos strasznego. I tyle. Ale powiem wam też bym chciała przychodzić do pracy i dłubać sobie w nosie oraz wymyślać nie wiem co - jakieś bzdury niestworzone żeby innych pogrązać. No w sumie co można robić w wielkiej światowej firmie - tylko ploty. Dlatego nie pasuje do takich środowisk. Muszę poszukać sobie farmy z kartoflami, a tylko lepiej na tym wyjdę w życiu. OBAWIAM SIĘ :( Tak to już jest i tyle :( W każdym razie trochę mi brakło tym razem, a dalej? Jaka ja mam być? mam robić tę karierę po trupach czy wszystko olać? No co ja mam robić dalej? W sumie najlepsza byłaby kara śmierci za bluźnierstwo. To by mi pozostało. Zblużnić i co? Żałować czy nie na szafocie. Ale to nie takie czasy dziś każdy pomawia Boga jak chce i brak kary za to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem i się zgłaszam
lubięanal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w morde i nozem
owieczka jedz do usa i tam opowiedz ofrze czy jak jej tam swoja historie..zapewne Cie wyslucha i dostaniesz w uj kasy za takie wyznania:-Dpowodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już znowu pełna nadziejii :)
Aniu, miałam podobną sytuację, do Twojej i to całkiem niedawno (miesiąc temu odeszlam od męża), ale kryzys trwał dużo dłużej...Czułam, że mąż się ode mnie oddala, jesteśmy wręcz lokatorami w jednym mieszkaniu, a nie małżenstwem... W końcu w Nowym Roku wyszło na jaw, że ma inną. Płakałam, z nerwów wymiotowałam, miałam biegunkę - myslałam, że to koniec wszystkiego. Ale uwierz mi po tygodniu czułam się nadal zdołowana, ale spokojniejsza i tak z dnia na dzień krok po kroczku jest coraz lepiej. Zobaczysz z Tobą też tak będzie. A masz dla kogo żyć - macie dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzebazycdalej, owieczko, whatever... Co, jak co, ale zdanie na temat Sasów możesz zachować dla siebie. To, że jesteś do nich zrażona, to Twoja sprawa, a 150 postów na ten temat nie sprawią, że inni zaczną darzyć Ciebie empatią. Ja osobiście jestem Niemką i uważam, że po przykrych doświadczeniach z kilkoma (?) Niemcami, nie musisz od razu oceniać całego Narodu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×