Mamy z piaseczna

ząbki tez ida a przynajmniej hektolitry sliny.mala z poduszki sie podnosi.gdy chwyce za raczki to siada,podtrzymywana siedzi ladnie i prosto,ale samo siedziec nie potrafi mata byla fajna jeszcze miesiac temu teraz juz nie .nie wiem jak ona to robi ale wypelza z niej.mam w pokoju rozlozona koldre na podlodze i tam sie bawi.spi malo ale czasami usypiam na sile jak widze ze oczy jej sie zamykaja i zaczyna jeczec.tez niosi wiekszy rozmiar.a karmisz w nocy?ja juz nie.wczesniej ja budzilam ale ktorejs nocy zaczela sie zloscic w nocy i przestalam ja karmic.wiec chociaz w nocy moge pospac :)gdzie mieszkasz w piasecznie?ja na grochowskiego tj rownolegla do bema.5 miesiecy temu kupilismy mieszkanie w piasecznie wczesniej warszawa

Mój mały tez podtrzymywany siedzi i podnosi się jak sie go zlapie za rączki, ale sam nawet nie próbuje sie podnosić. Jesli chodzi o nocne karmienie to nie budzi się dopiero jakieś dwa tygodnie. Zasypia przed 20-stą i budzi się kolo szóstej. Wcześniej koło czwartej budził sie na jedzenie i spał do siódmej. Kaszek smakowych na mleku nie chce skubaniec jeść, ani żadnych herbatek pić. Jak ma czkawkę to mu prawie na siłę wciskam rumiankową. Mam z nim duży problem jesli chodzi o spacery, bo nie lubi leżeć w wózku, ani półsiedzieć, dlatego wychodzę z nim jak jest śpiący, bo wiem, że nie będzie awantury tylko zaraz zaśnie. A kilka razy nioslam go przez pół miasta na jednej ręce a drugą pchałam wózek. Żadne zabawki nie pomagaja, troszkę się uspokaja jak mu muzykę włączam z telefonu. Ja mieszkam na Osiedlu Słowicza i z miejscem do spacerow też cieniutko. Tyle, że na bazarek blisko. Mały z maty mi tak łatwo nie spełza bo mata wilegachna, 1,5 metra na prawie 2. Taka z Tiny Love, bez żadnych pałąków.

witam z rana :) ja mam odwrotny problem jak tylko wsadze mala do wozka to zaraz zasypia.zmienilam jej nawet na spacerowke ale jezdzi na połlezaco wiec zadna zmiana dla niej.no i jak sie wyspi na dworze to juz nie chce spac w domu.i wieczorami jeczy.ale wieczorem przynajmniej sama zasypia ok 20 juz spi w swoim lozeczku.tak do ok 5.30 bo pozniej probuje wyjsc z lozeczka.podciaga sie na rekach za szczebelki i podciaga sie do gory.wiec ja wyjmuje.bazarek juz mi obrzydl.chodze z nia w 2 strone obok fontanny do roosmana tam sa ladne chodniki.a jak bylo cieplej to chodzilam z nia do lidla na jakies drobne zakupy.czekam do lata :)mam ogromny balkon .no i mala juz bedzie sama siedziala to moze tam sie bawic.no i mam plac zabaw przy bloku.

no w piasecznie niestety chyba nie ma takiej kawiarni gdzie mozna sie zmiescic z wózkiem,, mysle ze w fashion house w empiku gdzie stoliki stoją tez na zewnatrz. znam ten bol bo sama niedawno jezdziłam z corka wozkiem:)

wiecie co?zostalysmy tylko we 3 .moze umowimy sie i pospecurujemy?mieszkam na zamknietym osiedlu i obok mojego bloku jest taki maly plac zabaw mozna usiasc na laweczce i pogadac.serdecznie zapraszam.jestem tu nowa nikogo nie znam chetnie bym poznala jakas mame.xcorcia ma pol roku

Witajcie dziewczyny :) ja też jestem z Piaseczna i nie znam tu nikogo. Mam córeczkę 5 tygodniową :) Chętnie poznam mamy na wspólne spacery i pogawędki :)

Hej! Ja też jestem z Piaseczna. Mam synka, niedawno skończył roczek. :)

Dziewczyny, rodziłyście może w szpitalu w piasecznie? Wiele osób chwali ten szpital. Zastanawiam się nad nim.

Ja nie zdecydowałam się rodzić Ignasia w Piasecznie, chociaż wszyscy mnie do tego namawiali. Nie mam jakoś zaufania do pracujących tam lekarzy... http://www.kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=11340

Witam, też jestem z Piaseczna. Mam dwuletniego synka, nie znam tu nikogo, a chętnie wybrałabym się na spacerek ;) pozdrawiam serdecznie :D

Hej, my również z Ignasiem chętnie wybierzemy się na spacerek :) jeżeli chcecie to piszcie: uszelag@gmail.com

Cześć. mam 28 lat i w Piasecznie mieszkam od ubiegłego roku. Jak to przeważnie bywa podczas przeprowadzek niestety nie ma się znajomych, jedynie znajome twarze z pracy. teraz zaszłam w ciążę , jestem w 4 miesiącu i cóż jestem na zwolnieniu lekarskim no i co tu ukrywać troszkę mi sie przykrzy samej, a należę do osób towarzyskich. Chętnie poznam jakieś miłe przyszłe mamy lub obecne mamy z Piaseczna lub okolic, Watro starać się o nowe znajomości, być może jest tutaj taka osoba, która uważa podobnie :) pozdrawiam

Cześć. Przeprowadziłam się do Piaseczna i no cóż od kiedy zaszłam w ciążę troszkę mi się tu przykrzy. Mam teraz sporo czasu wolnego a niestety wszystkich znajomych zostawiłam przeprowadzając się tu. Dlatego szukam miłej koleżanki do ploteczek., spacerów, wyjść do kina sklepów kawiarni itp. Chciałabym też dobrze poznać Warszawę ale tak samej? Hm. Dlatego dziewczyny chętnie was poznam . Podaję maila zielinska18@o2.pl pozdrawiam :)

Witam.niedawno przeprowadziliśmy się z mężem w okolice Piaseczna z 3miesieczną pociechą.siedzenie w domu gdy mąż wychodzi do pracy jest szalenie nudne, miło byłoby spotkać się z kimś na kawę albo spacery ;)

Cześć. Jestem mamą 3 letniej córeczki. W lutym przeprowadzam się do Piaseczna. Chętnie nawiaze kontakt z innymi mamami :) Miło by było pogadać z kimś kto ma w podobnym wieku dzieci, które idą w tym roku do przedszkola. Oczywiście fajnie będzie poznać także każdą z okolic mamę z dziećmi w różnym wieku :)

Jestem mamą rocznego dziecka i chętnie bym poznała mamę z dzieckiem w wieku od roczku do momentu pójścia do przedszkola (czyli około 2.5 lat) aby wychodzić na wspólne spacery, herbatke lub kawę z Naszymi pociechami. Razem będzie milej i łatwiej. Piszcie. Podaję e-mail: grupersy@wp.pl

Jak wam się mieszka na strusiej?

Hej wszystkim! W tym roku z mężem i synkiem będziemy się przeprowadzać do nowego mieszkania przy Jana Pawła. Blok i mieszkanie wyglądają super, ale chciała bym się dowiedzieć jak w tej okolicy z placami zabaw itd.?

A co sądzicie o przedszkolu http://www.alaikot.pl/ ? :) moja córka od września tam chodzi i bardzo zadowolona jestem, może wasze dzieci też? :)