Kosmetyki ALTERRA już w polskim Rossmannie:-)

jezu, dziewczyny, jak chcecie sie klocic zalozcie wlasny watek, ja bym tu chciala poczytac o wrazeniach z uzywania kosmetykow Alterra, bo wlasnie kupilam po raz pierwszy cos tej marki. Wiadomo, ze mozna znalezc tez inne kosmtyki naturalne ale skoro te maja spoko sklad i cene, to po co przeplacac ? Dla naklejki ? Smieszne.

Nie wiem, co się stało, ale chyba warszawskie Rossmanny wycofały się z rozszerzenia oferty kosmetyków do twarzy. Do niedawna były jeszcze puste półki przygotowane pod nowe kosmetyki, z etykietkami z ceną. Z tego co zauważyłam, miał się pojawić krem pod oczy, jakiś płyn do demakijażu i krem tonujący. Teraz puste miejsca zniknęły i etykietki też, a nowych kosmetyków nie widać. W ostatnim "Skarbie" była informacja, że pełna oferta kosmetyków z Q10 ma się pojawić w kwietniu. Niestety, nadal jest to co było, natomiast Rossmann wymyślił jakiś bzdurny konkurs, w którym te kosmetyki można wygrać:(

Czy możecie polecić inne, wypróbowane kosmetyki naturalne w rozsądnych cenach?:) Zależy mi na balsamach do ciała i kremach do twarzy^^

do " kosmetkiNaturalne " najpierw poczytaj artykuł, który był w przypisie podanego tu linku do encyklopedii składników, ja przeczytałam go dość dokładnie, wynika z niego, że sles i scs mają taki sam ciąg chemiczny. tym bardziej, że ta encyklopedia sodium coco sulfate miała oznaczony jako " avoid ", czyli unikać. To coś znaczy.

up

ja dziś zaopatrzyłam się w sumie przypadkiem w szampon do włosów i odżywkę Alterra z grapefruitem i aloesem, nie mogę się doczekać wypróbowania ich, oba produkty w cenie 8,90 za sztukę- nie mogłam nie kupić, wrażenia po użyciu opiszę jutro:) póki co przymierzam się do pomadki do ust tej firmy i toniku micelarnego ale to już firmy Bebe- jeden z nielicznych płynów micelarnych bez konserwantów i innych zbędnych składników, które jednak występują nawet w micelach Biodermy czy La Roche Posay..

micelarny BEBE?

up

DO kocham rossmanna, tez jestem z monachium i zgadzam sie z tym co napisalas, zaraz mnie zjedza;)

Hej. ja od jakiegos czasu zrezygnowałam z SLS, nie uzywam szamponów ani żeli pod prysznic z SLS. Sls jest szkoldiwe w duzych dawkach, w dawce z żelu czy szamponu nie, ale ja i tak wolę go unikać...nikt nam prawdy nie napisze bo to doprowadziłoby do ruiny gigantów. W tym przypadku ja wolę wybrac produkt bez Sls, a jest ich trochę. Np Urtekram, bentley organic te ostatnie nie są az tak drogie bo za żel pod prysznic dałam 17 zł. Sls to nie jest odzywka, czy coś co pomaga....to jest zbędny składnik kosmetyków, lepiej jak go nie ma zdecydowanie. Poznałam opinie o tym, że SLs jest bardziej szkodliwy od parabenów. Mam taką zasadę, że im mniej tym lepiej...a najlepiej żeby wcale nie było sls.

tanie kosmetyki naturalne to też sanoflore, dr scheller....z tego co pamietam sanoflore ma żele pod prysznic i nie są drogie, wydaje mi się, że nie mają SLS. Sa to produkty z eco cert. Co do altery szamponu raczej nie kupie( ale mnie kusi), SLS na drugiej pozycji to standard w zwyczajnych szamponach. Chciaż szampon to jescze jakos tam ujdzie z SLs bo mamy z nim krótki kontakt, nie to co z płynem do kapieli czy żelem pod prysznic, który wiele osób wlewa do wanny ( jak ja) Ja czasami myje główe w wannie i leżę w tym spłukanym szamponie a to z racji SLS nie jest takie wskazane. Szampon z SLS nalezy nałozyć umyc i szybko spłukać, nie narażać całego ciała na kontakt z SLS. Skusze się na baslam do ciała, odzywkę do włosów. Jesli chodzi o szampon narazie zostane przy Urtekram rose shampoo, ma jak dla mnie bardzo optymalny-minimalny skład. Jego skład to podstawa szamponu, bez chemii, bez jakiś zbędnych składników. Jedyny minus to to, że szampon mało się pieni ale mi to nie przeszkadza. Piana to zasługa głównie SLS. Jak dla mnie szampon Urtekram jest wydajny i to rewanzuje cenę 29 zł :( Teraz spróbuję szamponu bentleyorganic są tańsze. No i może tego altery ale jakoś bez przekonannia. Podobnie jak kosmetyki Lushm one tez mają SLS :( to nie są kosmetyki naturalne, maja niestety tez parabeny i nie sądze że mało bo zawierają tylko dwa a ponoć im więcej pararbenów tym może byc ich mniej bo potegują swoje działanie, ale ile w tym prawdy nie wiem.

Kupiłam szampon, odzywke, żel pod prysznic i balsam do ciała. Żel i balsam mają certfikat bdih więc napewno są spoko, szampon i odżywka takiego certyfikatu nie ma niestety. Żel pod prysznic jest ok, balsam taki sobie, przynajmniej ten bezzapachowy. Słao nawilża i taki mocno przeciętny.

Używał ktoś maseczek alterra? już widziałam kilka opinii ze mocno podrażniają i sama się o tym przekonałam.. skóra jest mocno czerwona i ciepła ale przechodzi po ok 2h . Używam szamponów - fajnie włosy lśnią i są miłe w dotyku ale po odżywce nawet dobrze spłukanej szybko się przetłuszczają i są klapnięte , pomadki - spoko dosyć tłusta ale używam raczej żadko bo skóra się od wszystkiego uzależnia, balsamu - grunt ze ma cert. nie musi pachnieć ma chronć skóre -też co 2 kąpiel uzywam..a po antyperspirancie pocę się i muszę w ciągu dnia poprawić, i krem do mycia twarzy - neutralny nie podraznia ale lekko wysusza wiec po myciu przecieram tonikiem. i tyla czekam na inne wrzuty do rossmana szkoda ze facetów tak zaniedbali..tylko kulka po d pachę i żel szampon w sumie co im więcej trzeba :)

Po komentarzach użytkowniczek - nie zdecyduję się na testowanie maseczek Alterra;) Natomiast mam pytanie czy któraś z Was używała już kremu brzoskwiniowego - brązującego do twarzy? Napiszcie jak wrażenia;)

Maseczek nie, jedynie kremu z orchideii na noc. Jest ok jak na krem za 10 zł to bardzo dobry :) Kupiłam tez krem do mycia twarzy, takie ala mleczko w tubce. Tez bardzo fajne, cera nie podrazniona jak miałam np po mleczku do demakijażu bourjois. Nic mnie nie piecze. Uzywałam żelu pod prysznic vanila i pomarancza chyba i jest boski, zapach ma ekstra, to sa moje żele nr1 na dziś nie widze dla nich innej alternatywy. Kupilam dwa żele, mleczko do demkiażu i krem i wydałam niecałe 40 zł :) Mam pytanie do Was, czy w składzie ich szamponu jest sls? Ja nie wiem właśnie, ten szampon sie mocno pieni, nie ma certyfikatu bdih : Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Sodium Coco Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Lauroyl Sarcosine, Prunus Armeniaca Fruit Extract*, Triticum Vulgare Extract*, Vitis Vinifera Extract*, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Wheat Protein, Alcohol*, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Cocos Nucifera Oil, Tocopherol, Parfum**, Linalool**, Geraniol**, Citral**, Limonene**.

właśnie zakupiłam kilka dni temu ten krem brązujący i myślałam że ma dzialanie leeko opalające a on ma wygląd fluidu.. więc na pewno jest na dzień. Skóra jest dobrze nawilżona moja nawet się świeci a w ciepłe dni to już totalny blask :) nie matuje ale wyrównuje koloryt jak się nie ma mega wyprysków to z powodzeniem można używać zamiast fluidu..ja własanie tak robię choć mam sporo krostek ale wole to niż fluid + krem. Mam jasną karnacje (używam fluidów w odcieniu naturalnym) a ten krem jest trochę za ciemny , wyraźnie odznacza się od szyi po nałożeniu a potem trochę się wchałania i nie jest żle.. ma certyfikat BDIH (http://www.zdrowe-kosmetyki.pl/certyfikaty.php#bdih) mam nadzieję że nie zatyka porów ..ale nie chce mi się analizować składu czy nie ma tam jakiś "zapychaczy"

podaję link wrzuciłam w google ten skład o który pytasz i wyskoczyło to - http://kochamkosmetyki.blogspot.com/2011/05/szampony-i-maska-alterra.html

To skład glanz szamponu jest, ale na jego opakowaniu nie ma bdih czy wg Ciebie tu jest w składzie sls? chyba nie...?? ciekawe co tu jest za syf w składzie, ze te szampony nie mają bdih.... na szamponie sensitiv hest znaczek bdih a na tym glanz nie ma

SODIUM COCO SULFATE - to chyba jest sls niby z oleju kokosowego ale połączone z czymś i tworzą chemiczną mieszanke pewnie dlatego nie ma certyfikatu. coś tutaj o tym piszą dziewczyny http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=76670&page=13

dziki :* to praktycznie to samo co sls tyle, że coco sulfate jest ciut łagodniejszy ten cały sodium coco sulfate jest też w szamponach lavery :(

hej, teraz te produkty i nie tylko możecie kupić taniej :) jeśli któraś z Was chce kupony zniżkowe do rossmanna ważne przez cały październik to piszcie na maila gosia041065@wp.pl a wyślę wam kupony :)))

Moje ostatnie odkrycie szampon nawilżający z wyciagiem z granatu alterra zuzyłam juz kilka opakowań i nie zamieniam na inny :)

Ja niedawno kupiłam krem na dzień i żel do mycia twarzy z Alterry. Polecam wszystkim. Po raz pierwszy jestem tak zadowolona z kosmetyku. Krem świetnie nawilża i jest wydajny, a zel ma super konsystencje. Cera wygląda duuuuuużo lepiej. Wcześniej byłam uprzedzona do kosmetyków z rossmana a tu takie pozytywne zaskoczenie :D

Alterra jest super ale polecam też http://www.mydlarnia.info/Default.aspx dla odmiany :)

Ktoś wcześniej pytał czy kosmetyki Alterra są testowane na zwierzętach, otóż te z nich które mają certyfikat BDIH czy Vegan Society po prostu nie mogą być testowane bo nie otrzymały by tych certyfikatów. Pozostałe....a któż to wie ? Generalnie pozostałe merki Rossmana są znane z tego że testuje się je na zwierzętach ( np. Isana ). Tak więc czy kupujecie Alterrę czy Isanę to tak czy tak pieniądze zostają w kieszeni testera.

Kochane dziewczynki. Ja polecam zakupy kosmetyków na e-salem.pl. Bardzo duży wybór i fajne ceny;)

Uwielbiam ALTERRE! Super super super! mam krem, żel do mycia twarzy, balsamy do ciała i jestem ze wszystkiego bardzo zadowolna. A polecaną powyżej Mydlarnię tez, bo mam od nich mydlo z Aleppo i też jest świetnym kosmetykiem nawet bardziej naturalnym i eko niz Alterra, bo skład to tylko oleje naturalne i woda morska.

Dziewczyny, nie wiecie kiedy dotrze do nas kolorówka z Alterry? Używałyście może podkładów tej firmy? Nie wiem czy decydować się na zakup na Allegro, chętnie przeczytam Wasze opinie na ten temat. Wiem że jest coś takiego jak CAMOUFLAGE Makeup i Silk Skin Make-up 30 ml. Niestety dostępne tylko w Niemczech. Któraś z was testowała?

PsEx72 http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

A company car Order Valacyclovir That would be a justification thatâÂÂs bereft both of political inspiration and moral clarity. And IâÂÂm not sure any of these smart, successful women really want feminism to rationalize their decisions to stay married simply because it meant they could further their careers.