Kosmetyki ALTERRA już w polskim Rossmannie:-)

Chociaż wiecie co, wysoka cena nie zawsze świadczy o lepszej jakości kosmetyku. Czasami to po prostu wysoka marża, jaką firmy narzucają, odpowiada za wysoką cenę jakiegoś produktu. Kiedyś używałam antyperspirantu o nazwie Etiaxil, który kosztuje jakieś 50-60 zł. Antyperspirant świetnie hamował pocenie, ale podrażniał mi skórę tak, że musiałam przestać go używać. Ostatnio kupiłam podobny antyperspirant o nazwie Bloker z firmy Ziaja. Kosztuje tylko 6 zł, a działanie ma identyczne do Etiaxilu. Działa tak samo dobrze, ale nie podrażnia. Więc jednak firma zrobiła produkt za 50 zł, a inna firma potrafiła ten sam produkt, o takim samym działaniu, zrobić za 6 zł. Nie potrafię wytłumaczyć takiej olbrzymiej różnicy w cenie, jak tylko wysokim narzutem i kosztami transportu.

kupiłam ostatnio dezodorant w kulce alterra o zapachu cytryny, szałwi i jeszcze czegoś niestety nie pamiętam. Zapach super taki świeży.

czytam na wizazu temat i juz 2 osoby napisaly,ze glowa je swedziala po tych szamponach. Oczywiscie sa tez osoby, ktore polecaja szampony,ale jednak...

Ze wszystkimi kosmetykami tak bywa, że jednemu służą, drugiemu nie. Ja bardzo chwalę sobie szampon Alterra do włosów zniszczonych. Odkąd go używam, przestała mnie swędzieć głowa, a włosy są świetnie nawilżone. Ale nikogo nie zamierzam przekonywać i zachęcać. Jeśli ktoś ma obawy, to może lepiej zostać przy sprawdzonym kosmetyku, nawet mniej naturalnym. W końcu, gdyby szampon miał szkodzić, to szkoda wydać nawet tych 6 czy 8 złotych.

Ja jestem super zadowolona z dezodorantu:) A szampon mam brzoskwiniowo-pszeniczny do włosów pozbawionych blasku i łamliwych. Ale jeszcze nie używałam. W chwili w jakiej się znalazłam w życiu, to cena kosmetyków odgrywa rolę, ale dochodzi do tego jeszcze fakt, że od paru lat stopniowo zwracam uwagę na to, co jem, czym się myję itd. A w tych kosmetykach mam jakość i rozsądną cenę i beak wielu świństw jakie dodaje się do większości kosmetyków nawet tych z najwyższej półki.

Ja również jestem zadowolona z dezodoratu w kulce z "balsamem,melisą lekarską i szałwią",szampon z morelą i pszenicą też mi odpowiada,aczkolwiek trudno się autorytatywnie wypowiadać po raptem trzykrotnym użyciu;)W nowej ofercie-od 31.03.-pojawia się wreszcie mleczko do ciała,na zdjęciu widnieje z brzoskwinią i liczi,ale jest jeszcze jeden rodzaj-jaki,sprawdzę zapewne w najbliższym czasie,cena mleczka-7,99 za 250 ml.

Dziękuję za wieści, zatem w sobotę zakupy:)

Dziś wstąpiłam do Rossmanna. Pojawiły się maski do włosów i odżywki do włosów suchych i zniszczonych. W kwietniu mają rzucić więcej kosmetyków do pielęgnacji twarzy.

Nie wiem, czu używałyście już maseczki z aloesem. Ostrzegam, może trochę podrażnić i uczulić jeśli macie wrażliwą skórę.

sluchajcie jak te kosmetyki alterra pieknie pachna jestem zachwycona :) zainteresowalyscie mnie i troche poczytalam matko takie dobre naturalne kosmetyki i taka niska cena szok :) na razie mam tylko peeling do ciala pieknie pachnie tylko jest bardzo delikatny nie zluszcza skory tak bardzo bardzo delikatna formula ale duzy za niska cene bede kupowac :) co do innych produktow mam na razie w domu zapasy kosmetykow ale jak mi sie pokoncza wyprobuje inne rzeczy z alterry bardzo chetnie :)

:) Byłam wczoraj w dwóch Rossmannach i półki są już gotowe na przyjęcie nowych kosmetyków Alterra;) Na razie stały puste i tylko widniały ceny, ale wiem przynajmniej co będzie;) Pewnie to o czym pisała, któraś z Was o najnowszej promocji:) Kupiłam szampon migdałowy i jest nieporównywalnie lepszy niż ten z morelą i pszenicą. Nie obkleja tak włosa i po tym pierwszym użyciu jestem bardzo zadowolona. Zobaczymy jak będzie dalej;) Jednak dopóki żadna z Was nie napisze czegoś o masce, to raczej się nie skuszę, bo odżywka, do matowych włosów zupełnie mi nie pasuje:( Włosy wyglądają po prostu gorzej niż gdybym wcale jej nie użyła:O Dlatego cały czas używam odżywek drogeryjnych LOreal najczęściej, a wolałabym naturalnych. Pozdrawiam:)

Hej dziewczyny, zaczęłam czytać z ciekawości topik i chyba sama wybiorę się do Rossmana obejrzeć ofertę tych kosmetyków:) Myślę, że małe zainteresowanie tymi kosmetykami może być spowodowane ceną - np w mojej świadomości utarło się, że kosmetyki naturalne jak najmniej naszpikowane chemią muszą być bardzo drogie...

Poza tym mam pytanie - piszecie tu o szamponach i jak na moje oko są to pewnie szampony do włosów suchych, zniszczonych, ewentualnie normalnych. A czy jest coś dla przetłuszczających się? :) Albo np czy możliwe są np balsamy ujędrniające, antycellulitowe itp? Ja w Rossmanie nie bylam od wiekow i nie jestem na biezaco;(

Rossmann ALTERRA---> Piszesz, że szampon migdałowy nie oblepia tak włosów jak morelowy, a czy plącze włosy, czy ułatwia rozczesywanie? Bo ja mam teraz szampon do włosów suchych i zniszczonych i po nim włosy są takie śliskie i wcale się nie plączą. Czy ten migdałowy działa tak samo? Drugie pytanie, czy szampon migdałowy dobrze nawilża włosy?

Acha, no i zmartwiłaś mnie tą odżywką morelową, bo właśnie kupiłam i niedługo użyję. Czy możesz napisać, jak wyglądają po niej włosy? Bo miałam nadzieję, że będzie wygładzać włosy podobnie jak szampon i pomagać w rozczesywaniu. Teraz mam maskę Natur Vital z aloesem i ta odżywka dobrze wygładza włosy. Moje włosy wyglądają po niej jak po silikonach, chociaż nie ma w niej ani grama silikonu.

Panterrrrraaaa---> Specjalnego szamponu do włosów przetłuszczających się nie ma, przynajmniej na razie, ale może mogłabyś wypróbować szampon nadający objętość?? Chyba z papają, taki z pomarańczową zatyczką.

Kocham Rossmann ----> dzięki za podpowiedź:) Chyba się przejdę dzisiaj, zobaczę co w trawie piszczy. Gdyby były też kosmetyki kolorowe, a w szczególności naturalne podkłady to by było coś:)

ja kupilam peeling do ciala Alterra i ladnie pachnie ale wcale nie jest dobry ma malo ziarenek zluszczajacych taki z niego zwykly zel jak zel do mycia jestem bardzo zawiedziona

Hej:) Nie jestem pewna czy szampon migdałowy nie plącze włosów, bo przy mojej długości (do pasa) umycie włosów tylko szamponem bez użycia odżywki skończyłoby się niezbyt ciekawie dlatego zawsze nakładam odżywkę, ale faktycznie włosy są po nim takie jakby śliskie (jeszcze zanim nałożę odżywkę) w przeciwieństwie do tego szamponu VOLUME:O I na pewno nie przesusza włosów. Natomiast odżywka sprawia, że końce się puszą i wyglądają na przesuszone:O No raczej żadnej z nas nie chodzi o taki efekt:O Moje włosy lepiej wyglądają bez tej odżywki. Próbowałam nawet mieszać te odżywkę a odżywką LOreala, ale efekt był podobny do tego jak po samej Alterra:O Więc jeśli pozostałe odżywki są takie, to ja dziękuję;) mam jednak nadzieje, że któraś z Was napisze coś pozytywnego o nich;) Mam nadzieję, że pomogłam;) Liczę na to, że jutro dorwę krem Sensitive do twarzy z nadzieją, że będzie tak dobry jak ten z Lavery Sensitive:D

na wizazu coraz wiecej opinii na nie jesli chodzi o Alterre :(

do nie kocham rossman> pisałaś o certyfikatach.... że Alterra nie ma ich na szamponach bo zawiera sodium coco sulfate (czy jakoś tak) ja chciała słówko wtrącić na ten temat! Otóż sprawdziłam na opakowaniu mam w domu szampon Lavery za ponad 3 dychy - niby znanej renomowanej firmy naturalnej, i co? ...na 2 miejscu w składzie jest to całe sodium i co ciekawe szampon ma certyfikat OKO TEST SEHR GUT!!!! ....więc, ja bym też tak ślepo tym certyfikatom nie wierzyła :P ...znów co do kremu, Alverde o którym pisałam, i który nie jest już produkowany przez Logonę, to nadal ma certyfikat OKO TEST oraz BDIH :P

test KONSUMENCKI i nie chodzi o taki certyfikat

Nie powiedziałabym, że Alterra ma dużo opinii na nie. Wręcz przeciwnie, właśnie zajrzałam na wizaż i opinie są całkiem w porządku. Oto dowód: http://wizaz.pl/kosmetyki/szukaj.php Wiadomo, że nie da się zadowolić każdego. Nie każdemu dany kosmetyk będzie służył i nie każdemu będzie odpowiadał. I wcale nie musi. Ja jestem bardzo zadowolna z większości dotychczas wypróbowanych kosmetyków. Szczególnie zachwycona jestem emulsją do mycia twarzy, szamponem nawilżającym, żelem pod prysznic i mydłem w płynie. Nie jestem zadowolona z kremu na noc z orchideą i z maseczki z aloesem (podrażnia, ale może to dlatego, że mam mocno złuszczoną skórę tonikiem z kwasem)

Widzę, ze link się nie otwiera na stronie, o którą chodzi, ale wystarczy w wyszukiwarce wpisać słowo alterra i pojawią się kosmetyki.

Odnosze wrazenie, ze jak sie w cos bardzo wierzy, to to zaczyna dzialac :) Ogolnie jestes mocno nakrecona na te firme (marke), doszukujesz sie drugiego dna w cenach (jesli cos moze byc tak tanie jak alterra, to czemu np. lavera jest taka droga), a moze po prostu chodzi o bardzo ubogi sklad (to ze pisza, ze ma tam jakies wyciagi to sa to sladowe ilosci, ktore ewentualnie daja tylko zapach ale nie maja kompletnie wplywu na dzialanie). To ze nie maja silikonow, parabenow i innych? Moze maja swoje sposoby na zastapienie tych skladnikow ilosciami ktorych nie musza wykazywac w skladzie (jeden skladnik mozna by powiedziec, ze niewiele, ale kilka czy kilkanascie to juz cos). Wszystko kosztuje, a nie wierze ze wyprodukowanie porzadnego kosmetyku naturalnego wysokiej jakosci jest tanie. To cos jak z produktami z Biedronki, produkuja je znane firmy, sa 2-3 razy tansze, ogolnie wiekszosc nie jest zla ale jakoscia daleko im do produktu sygnowanego logo producenta a nie zleceniodawcy. Juz widze te Twoja "cieta" riposte, ze nie zmuszasz nikogo do uzywania produktow alterry :D Coz, wiara czyni cuda i tego sie trzymajmy. A swoja droga Rossmann powinien odpalic Ci procent ze sprzedazy, bo swoimi zachwytami (jesli dobrze naliczylam to negatywow bylo dwa) napedzasz im klientele :)

Do do kocham rossmanna Cięta riposta????????? Nie była zamierzona!! Nie jestem zakręcona na punkcie tej marki. Wisi mi, czy to jest marka Rossmann, czy Dior, czy Chanel. Wręcz przeciwnie, zauważyłam, że większość kobiet ma fioła na punkcie drogich marek i wysokich cen kosmetyków, bo drogie i renomowane według nich zawsze oznacza lepsze. Kobiety często uprzedzają się do jakichś kosmetyków tylko dlatego, ze to marka Rossmann, czy Lidl, nawet nie próbując. Niektóre z nich po prostu są przewrażliwione na punkcie swojej skóry i swojego ciała, a niektóre wymagają niewiadomo czego, co często można wywnioskować po recenzjach w internecie. Poza tym, recenzje są zawsze subiektywne i nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością. Ja po prostu cieszę się, że nareszcie jakiś sklep wprowadził kosmetyki ekologiczne, za które nie muszę płacić fortuny i których nie muszę zamawiać w internecie i płacić dodatkowo za przesyłkę. Wierz mi, że wolałabym używać kosmetyków lepszych marek z większą ilością składników aktywnych, ale po prostu szkoda mi pieniędzy, bo wydanie 40 zł za szampon, tylko dlatego że jest to Lavera, czy Logona, jest dla mnie głupotą. Wypróbowuję więc kosmetyki tańsze, bo niektóre z nich mają po prostu krótki kontakt ze skórą i nie muszą zawierać niewiadomo jak dużej ilości składników odżywczych. A poza tym, przekonałam się już, że nie wolno się uprzedzać, bo tanie nie oznacza wcale gorsze. Czasami wśród tańszych kosmetyków można znaleźć prawdziwe perełki, a wśród droższych prawdziwe buble. Odrzucanie czegoś tylko dlatego, że jest to martka Rossmann czy Lidl czy Biedronka jest dla mnie snobizmem i głupotą. Płacenie dwa razy większej ceny za coś, co jest produkowane przez firmę np. Lavera dwa razy większej ceny, tylko dlatego, że jest to Lavera, też jest dla mnie głupotą. Poza tym, nigdy nie jestem pewna, czy płacę za markę, czy za substancje czynne zawarte w kosmetyku.

Do do kocham rossmanna Tak jak napisałaś, jeśli w coś się wierzy, to staje się to prawdą. Tylko, że to działa w obie strony. Więc, jeśli ktoś jest uprzedzony do taniej marki tylko dlatego, że jest ona tania i spodziewa się marnych rezultatów, to takich rezultatów będzie się doszukiwał. Zacznie mu przeszkadzać konsytstencja kosmetyku, czy zapach. Ta sama konsystencja, czy zapach nie przszkadałyby mu gdyby to był kosmetyk z wyższej półki, za który zapłacił 100 zł. Taki właśnie efekt psychologiczny zauważyłam w niektórych recenzjach na wizażu i kafeterii.

Co do "odpalania" gaży za zachwalanie kosmetykłów. Nie omieszkam skorzystać z Twojej sugestii:D Bardzo dobry pomysł:D Zaraz napiszę maila do Rossmanna w tej sprawie. Zasatanawiam się, która firma, czy który sklep internetowy, sprzedający kosmetyki naturalne, płaci tobie (i ile) za rozpowszechnianie niepochlebnych opinii na temat kosmetyków naturalnych konkurencyjnych cenowo? A może sama taki sklep prowadzisz? Bo podejrzanie ostro zarwagowałaś na moje rzkome peany na cześć marki Rossmann. Ciekawe dlaczego tak cię to dotknęło? Widzisz, w przeciwieństwie do ciebie, ja wypróbowałam niektóre z tych kosmetyków i z większości jestem zadowolona. Z niektórych zuełnie nie jestem zadowolona i uważam je za totalne buble, co przyznaję otwarcie. Forum jest po to, żeby dyskutować i wymieniać się opiniami. Moje opinie są pozytywne.

Kończę moją obecność na tym forum. Nie zamierzam dyskutować z osobami, które nie mają odwagi napisać czegoś pod jednym nickiem, tylko cały czas zmieniają nicki. Bo nawet nie wiem, kim jest osoba "do kocham rossmanna" i czym ją tak bardzo uraziłam, że zareagowała tak emocjonalnie. I żeby nie było, że zachwalam jedną markę - podobno kosmetyki Alvere z niemieckiej drogerii DM są jeszcze lepsze niż Alterra. Mają też szerszy asortyment. Niestety, w Polsce niedostępne. Widziałam jedynie kilka na Allegro.

kocham rossmanna- nie przejmuj się:) są ludzi i ludzie:P Ja też jestem pod wrażeniem Alterry poza wyjątkiem kremu na noc z orchideą- chyba podobnie jak Tym a poza tym zachwalam gdzie się da, tu na forum, wsród znajomych. Dlaczego nie. A jak się ktoś czepia... cóż, ma jakiś problem:P ... a jak ma to niech Nam napisze, może postaramy się pomóc;) Rossmann Alterra, a Ty gdzie się podziewasz?