Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropla beskidu II

Czy kobieta nie pracująca to leń ? Zapraszam do dyskusji

Polecane posty

Gość kropla beskidu II

Witam, Potrzebuję obiektywnej opinii o równowadze w związku. Jeśli o mnie chodzi podchodzę do tematu partnersko i ważna jest dla mnie równowaga obowiązków, wkładu w wspólne dobro. Jestem z moją kobieta od roku a mieszkamy razem od 7 miesięcy. W tym czasie cały czas pracuję i zarabiam tyle aby spokojnie starczyło nam na wszystkie opłaty i normalne życie. Mimo, że pracuję bardzo intensywnie staram się poza pracą wykonywać obowiązki domowe. Zawsze chodzę do sklepu po zakupy i staram się utrzymywać porządek w swoim otoczeniu, czasami gotuję. W okolicy świąt lub generalnego sprzątania biorę na siebie połowę pracy. Resztę prac domowych zostawiam swojej dziewczynie. Moja dziewczyna pracuje dorywczo (4-8 godz. tygodniowo). Nie mamy dzieci i mieszkamy w małej kawalerce. Sprzątania jest naprawdę niewiele. Moja dziewczyna rozbija swój dzień na gry online, internet, telewizję i lekturę czasopism. W między czasie coś posprząta i zrobi obiad. Dziennie poświęca na obowiązki 1-2 godz. Od jakiegoś czasu moja dziewczyna jest niezadowolona z wykonywania moich obowiązków domowych. Uważa, że za mało czasu poświęcam na sprzątanie. Wydaję mi się to bardzo niesprawiedliwe. Zauważam bardzo duża nierównowagę w naszym związku. Pracuję codziennie przez 8-12 godz., zawsze chodzę do sklepu i sprzątam po sobie. Uważam za niesprawiedliwe wyręczanie mojej dziewczyny z jeszcze większej liczby obowiązków. I tak cały dzień poświęca na rozrywkę kiedy ja w tym czasie o rozrywce nawet nie mogę pomyśleć. Jeśli nie chce, nie musi pracować zawodowo. Było by to fajne ze względu na finanse ale zarabiam tyle, że jak nie chce to nie musi. Gdyby były dzieci to też inna sytuacja. Jednak w momencie kiedy zdecydowaną większość czasu leniuch*je a do mnie ma pretensje to uważam to już za przegięcie. Co o tym uważacie? Czy mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa jaa..
tak masz 100% racji. jestes i tak bardzo tolerancyjnym facetem twoja dziewczyna to PASOŻYT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxannna46
Uwazam że jeżeli kobieta nie pracuje zawodowo, powinna calkowicie zająć się domem. Jesli nie ma dzieci nie widzę powodu żeby kobieta nie pracowala. Z nudów takiej potem głupoty do głowy przychodzą. Poza tym kobieta musi miec swoje pieniądze dla swojego własnego dobra bo nie wiadomo co ją czeka. Choćby rozwód albo śmierć małzonka i co wtedy. Żadna ze stron nie powinna żerować na drugiej. Jesli tylko 1 osoba uhtrzymuje dom to jest to żerowanie na partnerze. Wyjątkiem jest urlop wychowawczy i zajmowanie sie małymi dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym powiedziała, że masz to na co sobie pozwalasz, ewidentnie dajesz sobie wchodzić na głowę. Porozmawiaj z nią. Powinna docenić, że pracujesz na siebie i na nią, a jakoś tego nie widać. Potrzeba jej kubła zimnej wody na otrzeźwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona_zenona_bacowa
znos to w pokorze, podróbo mężczyzny. skoro pozwoliłeś na taki układ, jesteś tego wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlopie Ja nie rozumiem czemu ty sie nad oczywistymi oczywistosciami zastanawiasz ? A twoja kobieta nie dosc ze leniwa to na dodatek jest niewdzieczna skoro ci mowi iz jest "niezadowolona z wykonywania moich obowiązków domowych" mimo faktu iz ja jak i caly dom utrzymujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
zmień na lepszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropla beskidu II
Ciężko znaleść dziewczynę tak samo atrakcyjną szczupłą i cycatą jak ona a do tego normalną. Mam nadzieję, że ona z czasem się zmieni:o Nie ukrywam, że poleciałem na jej wygląd, ale sądziłem, że jest inna :o Jak ją zmienić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facepalm, z takim podejsciem to kup sobie jakas "thai bride". Nie dosc ze ladna orientalna laska to bedzie ci mieszkanie cale sprzatac, gotowac i pewnie jeszcze polowac za miske ryzu dziennie + 50 dolcow na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem b. atrakcyjna kobieta ale nie wykorzystuje tego. kiedy nie milam pracy i siedzialam w domu to nawet denerwowalam sie jak moj chcial naczynia pozmywac czulam ze to nie fair, ze ja powinnam w takiej syt. robic wszystko. szkoda ze twoja sie do tego nie poczuwa...nie wiem czy da sie to zmienic, ja bym na twoim miejscu powiedziala ze jest mi przykro ze ma takie a nie inne podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
moim zdaniem powinieneś z nią porozmawiać, powiedzieć jej to co napisałeś na forum tylko spokojnie bez nerwów. Jeżeli o mnie chodzi to dziwie się trochę że tolerujesz to już od 7 miesięcy. ja mieszkam z narzeczonym od 3lat i zawsze mieliśmy podział obowiązków, działamy jak drużyna. ja robię obiad, on wyrzuca śmieci, ja sprzątam kuchnię on łazienkę, ja segreguję i wstawiam pranie on wywiesza. oboje pracujemy. ale jeżeli ja np siedziałabym w domu i nie pracowała to większość obowiązków przejęłabym na siebie bo wiem że po pracy szczególnie 12h nie chce się człowiekowi pracować jeszcze w domu. Jeżeli porozmawiasz z nią o tym a ona okaże się normalna tak jak piszesz to powinna zrozumieć o co ci chodzi. może jest też problem w tym że ona nie pracuje codziennie i nie wiem jak to jest przychodzić do domu zmęczonym. PS. ja jestem cycata, szczupła i normalna wiec pewnie jest parę takich dziewczyn w twoim rejonie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna pracujaca ciężko
masz rację i to w 100% , jesli jest zdrowa a nie chce jej się pracowac to zwyczajny pasozyt, z czasem przyjdzie bayby i wtedy klapa,juz całkiem będziesz uwiazany, wiesz...mam tak samo jak ty,mój przyjaciel też nie pracuje i nic nie robi w tym kierunku by to zmienic, z tym że ja nie zgodziłam sie na wspólne mieszkanie ale oczywiście wszystko finansuję ja, Tak naprawdę na dłuższą mete nikt tego nie wytrzyma. Musisz tylko rozpoznać czy to przejściowe problemy czy raczej kwalifikuje sie do cwaniary i leniucha. Nie dopuszczalne jest to,że siedzi w domu i sie obija, normalna dziewczyna starałaby się nadrobic to prowadzeniem domu i wogóle, Jak dla mnie to pasozyt. sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weekendowy Wypadek ;(
A moim zdaniem to kolejny typ kobiety, który należy omijać. Taka, to specjalnie szuka sobie sponsora, żeby na nią i za nią zapierdalał jak bury osioł, a ona byczy tyłek całymi dniami. Znam to kochany z autopsji. Mam takie dwie ciotki, które wyszły za mąż po to, żeby miał kto na nie zarabiać i je utrzymywać. Moim zdaniem, każda młoda, zdrowa kobieta, powinna spełniać się zawodowo i szukać tej pracy, a przynajmniej wykazywać w dużej mierze inicjatywę jej podjęcia. Zobaczysz, albo ją teraz porządnie pieprznij przez łeb i postaw warunek- albo się weźmie za robote albo na razie. Tak być nie może.Nie ma dzieci, więc nie ma żadnych takich większych obowiązków, więc moim skromnym zdaniem, to powinna stawać na głowie, żeby chałpa aż lśniła, zawsze był obiadek i wszystko super zrobione, nie możesz pamiętaj pozwolić na taki stan rzeczy, żeby baba tobą orała. Ostrzegam cię stary, sama jestem laską i wiem, że takim paniom jak ona to w głowie tylko głupoty i ciągłe opierdalanie się. Myśli, że znalazła tępaka, co będzie wszystko za nią robił, a ona swobodnie może zająć się rozrywką. Moja rada- postaw warunek i nie pozwalaj jej na dużo, bo potem dojdzie do tego, że tylko pieniądze i pieniądze przynoś a ty będziesz gówno się liczył. Przepraszam za ostre słowa, ale one najlepiej określają sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
widzisz kolego same dziewczyny się wypowiadają że coś z nią nie tak. UCIEKAJ .... UCIEKAJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam pierdolicie
Hipolicie .Robota to glupota. Po co zarywac dni po 1000zl? Emerytura ? Smieszni jestescie!!! A co on takiego ma do roboty jak przjdzie z tej zasmarkanej pracy.Ile to mozna sprzatac po 2 dupach? A oo to chyba tez smrodzi w swoje majtki, wanne po sobie tez chyba nie laska umyc ? Niech dziewczyn odpoczywa poki co.Cale zycie przed nia.Napracuje sie jeszcze. Odezwaly sie Matki Polki wielkie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość handy b
ale ona pracuje bardziej 4 czy 8 godzin dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Looo uciekaj czym predzej...... ja z mezem mieszkamy w duzym wlasnosciowym domu, maz pracuje po 8 10 godzin czaami dluzej ale rzedko, ja takze pracuje i zajmuje sie nasza 4 letnia coreczka.... i w mojej glowie sie nie miesci jak facet moze w domu sprzatac i wyreczac kobiete i to jeszcze taka co nie pracuje owszem moze pomoc jakies prace ktore kobieta nie potrafi, lub wiadomo remont naprawa czy tym podobne ale dom to zajecie kobiety ja pracuje zajmuje sie domem po pracy obydwoje robimy cos dodatkowo w domu jak trzeba pozytym po pracy mamy czas dla dziecka, gotowanie sprzatanie pranie to raczej dla kobiety a nie faceta a zwlaszcza jak ty pracujesz i zarabiasz na dom wiec albo niech twoja kobieta weznie sie do pracy albo zastanow sie nad tym zwiazkiem powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość handy b
Załamują mnie niektóre wypowiedzi :) Tak, baba do pracy, dziecka, garów, prania i prasowania :) bo to takie niemęskie :) a później facet biedny zauważy, że kobieta go nie potrzebuje, nie przejawia nim zainteresowania, bo wiecznie ma coś na głowie innego niż on :) i w końcu znajdzie taką co nie sprząta po nim, nie pierze dla niego, za to woli zająć się przyjemniejszymi aspektami życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyudfyu
zartujesz sobie????? ona pracuje 4-8h tygodniowo?????a czemu ta twoja lalunia nie pojdzie do rpacy???rozuemim gdyby miała dziecko na glowie ale nie macie dzieci wiec o co tu chodzi?????jak ona w ogole tak potrafi cie wykorzystywac??? masz racje, nie ulegaj jej bo to jakas cwaniara. Podziwiam cie ze w ogole ja utrzymyujesz...:-( inaczej natomiast ma sie sytuacja wtedy gdy pracujecie odbydwoje...wtedy podział obowiazkow jest uzasadniony i ja iosobiscie nigdy nie pozwole sobie na to zeby skakakc kolo faceta...ja pacuje i on wiec czemu ja mam ciagnac drugi etat a ten siedziec przed monitorem i nic nie robic????? ale twoj rpzypadek jest inny...zwiazales sie z pasozytem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyudfyu
"i w mojej glowie sie nie miesci jak facet moze w domu sprzatac i wyreczac kobiete i to jeszcze taka co nie pracuje owszem moze pomoc jakies prace ktore kobieta nie potrafi, lub wiadomo remont naprawa czy tym podobne ale dom to zajecie kobiety " buhahahahahahah co za glupoty piszesz kobieto!!! jesli sie pracuje to wtedy nalezy tez wymagac od chlopa pomocy w domu.,,,,wiec ja gotuje on odkurza, ja piore, on myje okna,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj masz swoje zdanie i co sie odrazu denerwujesz soryy ale jak maz wraca z pracy zjebany jak pies to nie powiem mu ej wez sie za sprzatanie bo mi sie nie chcialo alebo na necie siedzialam no daj sobie spokoj owszem dzielimy obowiazki ale nie tak ze on wwszystko musi robic w wekendy np on gotuje bo lubi , on zrobi wszystko co mu powiem jest chetny do pracy i jest zlota raczka, ale w tygodniu no sorry nie zrobie z niego sluzacego a ja bede siedziala i tv ogladala , to troche przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obowiazki sa podzielone zwlaszcza , ja sie zajmuje wszystkim bo prace mam biurowa i w pracy sie nie mecze, wiec jak wracam do domu to z mila checia posprzatam ugotuje itp do faceta nalezy mowie do tych co maja prywatne domy zajecie sie stanem technicznym domu , a wiadomo ze zawsze jest cos do zrobienia i to jest jego obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a autor napisal ze pracuje tylko 4 do 8 godzin TYGODNIOWO to jest nic maja kawalerke to nierozumiem dlaczego ona dupy nie ruszy i sie nie zajmie wszystkim skoro ma tyle czasu wolnego to chyba logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam parodia
jak sie tak zjebie w pracy to nie bedzie myslal, jak inne podruchiwac . Juz nie badzcie takie happy .Zeby was ta odpowiedzialnosc i chec do pracy w dupe nie kopnela. Przy dwojgu ludziach , w domu jest prawie zero pracy, wiec jesli cos dziewczyna zrobi to dla autora zostaje pracy tyle co kot naplakal. Jakie kurwa zale nad autorem.Myslaby kto , ze prawda .Same swietojebliwe tu siedza i napierdalaja w klawiature zamiast gary szorowac.Hipokrytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyudfyu
Odinka oczywiscie ze dziewczyna autora to jakis pasozyt i tez ejstem za tym ze skoro nie rpacuje to powinna sie zajac w domu a do tego szukac pracy!!!nie ma dzieci wiec pracowac powinna!! ale co do twoich wypowiedzi to tez mi sie smiac chce....ty pracujesz 8 h on tez pracuje wiec dlaczego bierzesz na siebie wszystkie obowiazki????przeciez w domu nie psują sie urzadzenia codziennie weic znaczy sie ze ty zapierniczasz w domu a on od czasu do czasu wymieni zaróweczke??:D masz identyczne podejscie jak nasze babi czy mamy ale czasy sie zmieniły...wtedy koniety nie rpacowały, dzis pracuja wiec mezczyzna powinien rowniez w domu pomagac!!!KONIEC i KROPKA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość handy b
dobra dziewczyny, nie mam pojęcia jak godzicie pracę z obowiązkami domowymi - w sensie, że wykonujecie te obowiązki chętnie ja jak czasami wracam jestem tak padnięta, że nie mam ochoty nic robić siadam przed tv/komputerem,biorę gazetę i nie w głowie mi robienie obiadu czy sprzątanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam parodia przeczytaj co autor napisal co robi on a co robi ona czytaj ze zrozumieniem ona wiekszosc czasu spedza na kompie do niczego sie nie garnie dla mnie to kobieta porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
etam pierdoła - niektórzy są w pracy !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co temat to durniejszy. Chciales poczytac ze jestes pokrzywdzony, to juz poczytales, teraz mozesz wracac do pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fyudfyu nie mowie ze ciagle ja wszystko robie mam taka prace ze nie mecze sie i mam sily w domu zajac sie obowiazkami moj maz sam przychodzi i pyta sie czy pomoc lub cokolwiek jesli potrzebuje to powiem i on zrobi wszystko denerwujem mnie tylko ta kobieta bo ona w sumie nic nie robi , wiec czas na obowiazkki ma i jeszcze jedno , jak kobieta systematycznie robi w domu pozadek mam na mysli sprzatanie to uwierzcie ze codziennie nie ma sprzatania tyle, dobra organizacja i wszystko i ja mam wiele czasu dla dziecka i meza i to ze sie domem zajmuje to nie znaczy ze nie mam czasu dla meza mamy wiele czasu dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×