Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenamadzia17latka

Mam 18 lat i jestem matką dwumiesięcznego synka.

Polecane posty

Gość magdalenamadzia17latka

No i tu jest wszystko w porządku. Rodzina mojego chłopaka przyjmię mnie chętnie do rodziny, matka też pogodziła się z akceptacją że wyjdę za mąż, ona, moi przyszli teściowie i rodzice mojej mamy pogodzili się z sytuacją. Jeśli chodzi o mojego ojca i jego rodziców to dla nich pory mój związek jest pomyłką bo nie chcą bym wiązała się ze człowiekiem który ma tylko zawodówkę i pochodzi z biednej rodziny ale mój chłopak jest bardzo pracowity. Ojciec przez pierwsze miesiące był na mnie wściekły ale teraz powiedział mi że pomoże mi pod jednym warunkiem że zerwę kontakt z chłopakiem i powiem swojemu facetowi że kto inny jest ojcem mojego dziecka, w dodatku dziadkowie ze strony ojca usilnie mnie do tego przekonują bym nie marnowała życia sobie i dziecku, stwierdzając że każdy mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alienka211
a sama czego chcesz???? a ile on ma lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mufinka0
Moim zdaniem jeśli kochasz tego chłopaka to powinnaś z nim zostać. jak mozna okłamać ojca dziecka że kto inny nim jest. To jest pozbawianie dziecku ojca. jak później wytlumaczysz dziecku że rozstałaś się z jego tatą bo dziecka dziadek tak chciał?? Zastanów się ale ja bym została z tym chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Ja chcę byc z tym chłopakiem. Narazie mam jeszcze dwa miesiące do uzyskania pełnoletności. Ojciec i jego rodzice stwierdzili że ja i mój synek będziemy przy tym chłopaku klepali biedę. Dali mi jasno do zrozumienia że jak zwiąże się z ojcem swojego synka to na ich pomoc nie mam co liczyc, wypominając przy tym jak takie małe dziecko kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespotkanie
Ojciec zapewne chce dla Ciebie jak najlepiej. Jeżeli Twój chłopak jest dobry, kochasz Go, dba o Was i jeżeli będziecie mieli wsparcie ze strony rodziców pomijając ojca to myślę, że decyzja do podjęcia nie jest trudna. Skończysz szkołę, pójdziesz na studia zaoczne, a w między czasie może znajdziesz jakąś pracę. Poradzicie sobie. Miałam koleżankę w podobnej sytuacji. Dzisiaj jest szczęśliwą mężatką z dwójką dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BladeLokiMam
Dla mnie facet bez dobrej pracy, nie potrafiący zapewnic bytu rodzinie to zero. Twój ojciec ma rację i większe ambicje od Ciebie samej... Nieźle wpadłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mufinka0
roszpunka masz rację. Jesteś pełnoletnia sama powinnaś decydować o swoim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj głosu serca:)
jezeli kochasz chłopaka to zosań z nim, nieważne z jakiej pochodzi rodziny. Ważne jaką Wy zbudujecie wspolną rodzinkę:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smanna
Dziewczyno, nie daj sobie robić wody z mózgu przez własnego ojca. Ojcowie tak już mają, że nie znają się na uczuciach i wychowywaniu dziecka...mało który jest w stanie zrozumieć to wszystko co my kobiety. Twój ojciec zapewne nie myśli "dla mojego wnuka tak będzie lepiej", on myśli, "dla mnie tak będzie lepiej" bo oszczędzi mu to wstydu, który czuje bez powodu. Nie pozwól, by zniszczył wam obu życie... Zresztą, co to za głupi pomysł, by ze swojej córki dziwke robić i kazać jej kłamać, że zdradziła. Pomyślałaś, na kogo wyjdziesz? zranisz chłopaka i jego rodzinę, która Cie pokochała i przyjęła do siebie, oni na prawdę mają dużo uczucia, że to zrobili, masz wiele szczęścia. Ja nie mogłabym skrzywdzić tak ludzi, którzy dla mnie byli tacy dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ysmena
Nigdy tego nie zrób, mój ojciec też był przeciwny mojeu związkowi (mimo, ze nie byłam w ciąży), wybrałam mojego faceta i teraz z perspektywy lat widzę, ze to był najlepszy wybór. Dzisiaj działam na www.pogrosiku.eu - łowy mogą być obfite :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Mój facet jest bardzo pracowity, ma pracę, jest dobrym człowiekiem ale pozostał tylko przy szkole zawodowej. Oczywiście dla mnie to nie jest problem ale dla mojego ojca owszem jest bo on inaczej wymarzył sobie życie dla mnie i innego męża, teraz on i dziadkowie z jego strony mówią mi że dziecko powinno miec godne życie i zniszcze mu je gdy się zwiąże z jego tatą, za wszelką cenę wmawiają mi że powinnam zrobic to choc dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest po zawodówce i pochodzi z biednej rodziny " dziewczyna,skoro jest pracowity to może dużo osiągnąć i luki w wykształceniu też uzupełnić. Rób to co uważasz za słuszne,twój ojciec jest delikatnie mówiąc nieodpowiedzialny stawiając takie warunki. Masz pozbawić dzieck ojca bo mu.się zięć niepodobna?!! ale ciemnogrod:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
i co z tego że chłopak ma tylko zawodówkę? Dlaczego twojemu tacie to nie odpowiada? Nie chciałabym Ciebie ani Twojej rodziny obrażać ale czy twój tata skończył studia? a dziadkowie od strony taty? wiec dlaczego mają z tym problem. Jeżeli kochasz swojego chlopa a on kocha Ciebie to nie licz na pomoc rodziców bo pamiętaj w życiu możesz liczyć tylko na siebie. Mówisz że chłopak jest pracowity to że skończył zawodówkę nie zamyka mu drogi do kariery teraz liczą się zawody właśnie takie jakie zdobywa się po zawodówce. teraz liczy się wiedza a nie papier. Mój tata skończył zawodówkę ale ma ogromną firmę zajmuje się odnawialnymi źródłami energii, ma fundację, wybudował dom, liczy się co chłopak ma w głowie a nie w kieszeni. ;) ja uważam że lepszy pracowity niż bogaty. bo kto jest pracowity zawsze osiągnie cel a bogaty bedzie tylko siedział i cieszył się tym że rodzice zarobili kase a on może wygodnie żyć. Nie daj się rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smanna
Moim zdaniem, oni nie myślą o dobru dziecka. Tylko o tym, co oni sobie wymarzyli dla siebie. Gdy dziecko dorośnie, to dziadek będzie nastawiał je przeciw Tobie i rodzinie, która Ci pomogła. Ja nic nie chce sugerować, ale ograniczyłabym kontakty z rodziną od strony ojca, zatrują wam życie. Ciągle będzie dla nich coś nie tak i ciągle będą grozić, że Ci nie pomogą, skoro już tak robią, to znaczy, że za wszelką cenę, chcą osiągnąć swój cel, nawet odmawiając pomocy własnemu dziecku w potrzebie :o jak tak można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłamananana
rodzice nie powinni tak sie zachowywac. stalo sie i niczego nie zmienia! badzcie razem, wyjedzcie stad, za granica bedzie wam lepiej bez uporczywych starych, ktorzy chca kierowac twoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Tylko dla mojego ojca takie argumenty że jest pracowity nie działają i mama i jej rodzice przekonywali go że to jest naprawdę w porządku, wartościowy chłopak to on dalej uparcie staje przy swoim zdaniu a dziadkowie z jego strony wcale nie są lepsi bo jeszcze podburzają ojca przeciwko niemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
DOBRO DZIECKA JEST NAJWAŻNIEJSZE A W TYM WYPADKU DOBREM JEST ŻEBY MIAŁO RODZINĘ, MAMĘ I TATĘ A NIE PRABABCIĘ I PRADZIADKA ONI NIE WYCHOWAJĄ MAŁEGO TYLKO TY I TWÓJ CHŁOPAK TO ZROBICIE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkrrrolliczek doswiadczalny
ehhh.. tak to jest jak nastolatki zachodza w ciaze... same kłopoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smanna
Powiem Ci tak...chcesz by Twój ojciec kierował Tobą tak długo jak jego rodzice nim? zobacz, to dorosły facet pewnie grubo po 40, a jego rodzice ciągle mówią mu, co ma robić. Wiem, że to trudne, ale nie pozwól na to, teraz masz swój głos, swoją rodzinę, urodziłaś dziecko i musisz myśleć o waszym dobru, chroń swoją rodzinę przed takim dziadkiem i teściem. Olej to co mówi i nie tłumacz mu, on i tak nie zrozumie nawet jakby sam Obama przyleciał i mu to wytłumaczył i tak będzie chciał tak, jak sobie ze swoimi rodzicami ustalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Ja jestem prawie dorosła. Owszem rodzina mojego ojca jest wykształcona i co do tego ja sama pochodzę z bardzo zamożnej rodziny. Oni za wszelką cene wmawiają mi że facet będzie mnie bił, będzie pił a ja będę przychodziła do nich i prosiła o powrót do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorkaska
Zapisz ich na terapię rodzinną u psychiatry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila XXX
Jesli chcesz byc z tym chlopakiem to powinnas, jak bedzie zle to od niego odejdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz szanse że ułoży ci się w życiu 50/50, pytanie: gdzie teraz mieszkasz i kto cię utrzymuje? czy twój chłopak tyle zarabia że możecie sobie pozwolić na godne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Owszem zamieszkamy z jego rodzicami, ja dopiero za 2 msce będę pełnoletnia. Wtedy będziemy mogli myślec o ślubie, jak narazie tylko cywilnym. Narazie mieszkam u swoich rodziców i spory na ten temat ze swoim ojcem mam codziennie, w dodatku gdy niezgadzam się z jego zdaniem to nasyła na mnie dziadków którzy usilnie starają się mnie przekonac co będzie lepsze dla mojego dziecka, twierdząc że mojemu dziecku przy mojej rodzinie niczego nie zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Mój chłopak odwiedza małego ale to tylko wtedy gdy mojego ojca nie ma w domu, przynosi pieniądze na dziecko, rodzice mojego chłopaka również przychodzą ale moja mama organizuje to tak żeby np. mój ojciec pojechał na kilka godzin do swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
wiesz co mnie najbardziej śmieszy, że Twój ojciec (z całym szacunkiem bo nie przyszłam tu kogoś obrażać) niby wykształcony jest po prostu głupi i zacofany. Ma stereotyp że człowiek po zawodówce tylko pije i bije. Ja też pochodzę z zamożnej rodziny ale dlatego że mój tata ( z zawodu energetyk) ciężko harował. nie ocenia się ludzi po ich wykształceniu, jesne że jak ma się męża bankowaca to można się chwalić ale o to chodzi? Myślą że jakbyś miała męża z " wyższych sfer" to był by idealny - tacy ludzie cą najczęściej niezrównoważeni bo wychowani na mamin synków i popaprańców. Moja mama pochodzi z wykształconej rodziny (dziadek profesor babcia doktor) ale moi dziadkowie nie mieli wątpliwości że mój tata dobrze się mamą zaopiekuje. szczególnie jak w wieku 30lat wybudował dom (prawie sam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×