Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenamadzia17latka

Mam 18 lat i jestem matką dwumiesięcznego synka.

Polecane posty

Gość Smanna
I wierzysz w to, że będą Cie całe życie utrzymywać? zamierzasz całe życie sama być? kto Cie zechce, kobietę z dzieckiem, która oszukała swojego chłopaka bo jej ojciec tak chciał, w dodatku nie mającą nic swojego, tylko od rodziców. Oni za pół roku, zaczną Cie wyzywać, że nie będą bękarta i Ciebie całe życie utrzymywać... doprawdy wszystko chcesz zawdzięczać tyko swojej rodzinie? nic nie będzie Twoje, nie będziesz miała nawet zdania co do tego, gdzie do przedszkola pójdzie synek, jakiego lekarza wybierzesz, bo będzie zasada "puki my płacimy, my rządzimy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie twój ojciec ma sporo racji że będzie Wam ciężko, ale wcale nie znaczy że macie się rozstać, ale tez nie spieszyć do ślubu, może zamieszkajcie oddzielnie od rodziców, pytanie: czy u jego rodziców będziecie mieli wystarczająco dużo miejsca, oddzielna kuchnie i pokój ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty masz swój rozum autorko? Czy nie potrafisz samodzielnie myśleć, tylko słuchasz starego, który gówno wie, czepia się twego przyszłego męża, że nie ma wykształcenia podczas gdy Ty sama go nie masz, to nie jest XIX w. że to wszystko było na głowie faceta, może na początku kiedy jest dziecko tak, ale Ty sama nie masz wiele do zaoferowania tak jak ten chłopak który chociaż ma zawodówkę i jakiś konkretny fach, wydaje mi się, że jesteś jakaś nierozgarnięta skoro masz problem z tym by słuchać siebie czy ojca. Podkreślasz, że za 2 miesiące będziesz dorosła to się tak zachowuj! Dziecko zrobić to potrafisz, ale już myśleć racjonalnie to nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
Smanna dobrze mówi, rodzice to rodzice ale niestety nie będą żyć wiecznie, pracuj na siebie bo w życiu tylko to się liczy co sama osiągniesz ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Ja tego nie chcę to ojciec tego ode mnie wymaga. Chciałam isc na studia dzienne, na prawo. Ale teraz moje dziecko wszystko zmieniło i pozostały mi tylko studia zaoczne. On stwierdził że przez okres moich studiów(oczywiscie dziennych) mógłby mnie utrzymywac a moja matka i wszyscy zajeliby się moim dzieckiem przez ten okres. Ja już napisałam że zamierzam się związac ze swoim chłopakiem na zawsze dopiero po ukończeniu 18 roku życia, zostały mi jeszcze dwa miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
ale nie rozumiem macie już ślub cywilny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie to ojciec ją trzyma w domu i utrzymuje, wiec chyba nie jest taki " głópim " tyranem abyście musieli go tu obrażać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
GŁÓPIM HAHAHA NO GŁÓPIM NIE JEST EWENTUALNIE GŁUPIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i będziesz bez wykształcenia siedziała w domu i zajmowała się dzieckiem , jak podrośnie to pójdziesz do marketu pracować za marne grosze i wtedy zaczniesz pisać jak ci żle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak napisałam, dlatego jest w " ..." jak widać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
wątpię żeby rodzice dziewczyny pozwolili na to że będzie bez wykształcenia, jeżeli chcą jej pomóc to niech za sponsorują studia wieczorowe. Autorko co robi twój tata? ma firmę pracuje gdzieś. jeżeli tak to może załatwi ci staż. a jak się uspokoi bo może jeszcze go nosi po narodzinach dzidzi to może pogadaj z nim że jak nie odpowiada mu status twojego chłopaka to niech załatwi mu staż/praktykę żeby mógł się rozwijać. Łatwo kogoś skreślić, nie lepiej pomóc mu rozwinąć skrzydła, może chłopak ma talent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
ale po co pisać z błędem i to w " " bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenamadzia17latka
Tylko że ja zamierzam isc na studia, ale zaocznie a nie tak jak sobie planowałam dziennie. Teraz już za późno na zmiany. Mój ojciec jest notariuszem, ma własną kancelarie notarialną. On dał mi do zrozumienia że gdy już zwiąże się z ojcem swojego dziecka na pomoc jego i jego rodziców nie mam już co liczyc, ja już się z tym pogodziłam. Owszem, przykro mi że moje dziecko nie będzie miało dziadka ale mnie zależy na tym by miało głównie ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujo
julka kurwa dobrze ze ty jestes z sensem bezmozgowcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska?
i Tego sie trzymaj!!!! nie daj ojcu soba manipulowac. Ze niby dziecku niczego nie bedzie brakowac - owszem OJCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
notariusz a taki buc. no to pójdziesz na zaoczne! chyba teraz to oczywiste? Oj dziewczyno coś marudzisz za dużo. Płaczesz że tak źle ale tak naprawdę sama sobie to zrobiłaś :( szkoda mi Ciebie i dziecka ale wątpię żeby ojciec zostawił cię na pastwę losu,. wujo ty normalny jesteś?? po cholerę się wypowiadasz jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyglupocieee
w takiej sytaucji zostalabym przy swojej rodzinie.Twoj ojciec napewno zmieni zdanie jesli zobaczy ze twoj chlopak sie stara,ale to wymaga czasu .w tym wszystkim jestes winna ty to byl twoj blad,twoj chlopak jak kocha to poczeka ale na pierwszym miejscu powinnas okazac szacunek swojej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesteś pewna że sobie poradzicie, bo ja nie jestem pewna, wiesz że twoje życie się diametralnie zmieni, nie będzie cię stać na wiele rzeczy itd, a po za tym nie odpowiedziałaś na pytanie : Czy twój chłopak na tyle dobrze zarabia że jest w stanie utrzymać ciebie i dziecko w godnych warunkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyglupocieee
poza tym wnioskuje ze jestes przyzwyczajona do zycia w luksusie jak wiec wyobrazasz sobie teraz zyc nie to ze w biedzie to jeszcze z jego rodzina i na jego rodzinie warunkach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoi rodzice maja racje, ja bym rodzicow posluchala, kochaja cie i troszcza sie o ciebie, i maja racje ze z chlopakiem po zawodowce nie bedziesz miec zycia i kasy, bo w polsce ktos po zawodówcee to prawtycznie jest nikim, w anglii jest latwo kase duza sie zarabia a w pl bieda. A rodzina jest najwazniejsza niz chlopak, jeszcze sama jestes gówniara, to rodzina mowi , ze ci pomoze to ich masz sluchac a nie isc za durnym sercem, i tak z tym chlopakiem nie bedziesz na zawsze, PREDZEJ CZY PÓZNIEJ I TAK CIE ZOSTAWI !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolalamiś
Masz bardzo mądrego ojca,ale ty chyba nie byłaś zbyt mądra nie zabezpieczając się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA bym nie pozwolila swojemu dziecku spotykac sie z facetem po zawodówce, i tak ojsciec autorki jest odpowiedzialny, bo trowszczy sie o corki i wnuka zycie i szczescie, DROGA AUTORKO MAM NADZIEJE ZE POSLUCHASZ OJCA, SAMA JESZCZE DZIECKIEM JESTES I NIE SLUCHAJ SERCA , BO NIE WARTO TUTAJ CHODZI O POWAZNA SPRAWE O ZYCIE TWOJE I DZIECKA NIE MARNUJ ZYCIA DLA MILOSCI , BO I TAK SIE PRZEJEDZIESZ, POTEM NIE BEDZIE ODWROTU, SWOJA RODZINE STRACISZ I ICH ZAUFANIE JAK POJDZIESZ DO CHLOPAKA. RODZINA NAJWAZNIESZA JEST (TWOJA)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gówniaro ojcowie chcą najlepie
j dla swoich córek. Ojciec chce lepiej dla córki niż matka, Twoja matak po prostu jest ślepa, podobnie jak jej starzy. A Twój tato wyciąga do Ciebie pomocną dłoń to go słuchaj bo mało który ojciec byłby tak życzliwy w takiej sytuacji dla swojej córki. Ja bym sugerował jeszcze inne rozwiązanie! Po prostu niech Twoi rodzice zaadoptują małego, gdyby moja córka tak wcześnie zaszła w ciąże to skłaniał bym się raczej ku adopcji wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
NIE MARNUJ ŻYCIA DLA MIŁOŚCI - MASAKRA - WSPÓŁCZUJE CI DZIEWCZYNO KTÓRA TO NAPISAŁAŚ BO TO STRASZNE SŁOWA. ŻAŁOSNA TEŻ JESTEŚ BO NIE POZWOLIŁABYŚ SWOJEMU DZIECKU SPOTYKAĆ SIĘ Z KIMŚ PO ZAWODÓWCE. DLA MNIE GORSZE BYŁO BY JAK BY MOJE DZIECKO SPOTYKAŁO SIĘ Z BOGATĄ OFIARĄ LOSU KTÓRA NIE BĘDZIE UMIAŁA ZAPEWNIĆ ŻADNYCH WARUNKÓW BO NIE WIEDZIAŁABY JAK TO SIĘ ROBI BO PRZECIEŻ ZAWSZE TATUŚ WSZYSTKO ZAŁATWIAŁ. MASAKRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
18 LAT TO JEST WCZEŚNIE JUŻ NIE PRZESADZAJCIE OWSZEM JAK BY MAIAŁA 15 CZY 14 TO TAK ALE 18 LUDZIE !!!!! JASNE ŻE JEST MŁODA I GŁUPIA ALE NIE JEST DZIECKIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzialena z warzywniaka
Powiem wam tak... sama pochodzę z zamożnej rodziny a moi rodzice maja wykształcenie zawodowe od kilku lat prowadzą swoja dobrze prosperującą firmę, więc o dowód na to, że nawet takim osobom może się w życiu udać. A ja studiuje dwa kierunki na których świetnie sobie radzę, mimo że mam chłopaka po gimnazjum, który obecnie chodzi zaocznie do liceum, więc z całym szacunkiem do tych wszystkich mądrych: ludziom z zawodówką też może się w życiu udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam nic przeciwko twojemu chłopakowi, bardzo dobrze że chce się wami opiekować i walczy o was, ale cy na długo mu to starczy?, życie jest ciężkie a bez wykształcenia, a przede wszystkim pomocy twoich rodziców będzie wam ciężko, to że chcą wam pomóc to dobrze, ojciec jak na razie stawia warunki , bo szuka dla swojej "księżniczki" księcia, ale może przekona się do twojego chłopaka z czasem ,a na razie skorzystaj z drugiej szansy i idź normalnie na studia, bo jak wybrałaś taki kierunek to przecież nie możesz być naiwna i pozbawiona wyobraźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolalamiś
Po roku miłość uleci a dziecko zostanie w toksycznym związku.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
ja wiem o co chodzi. twojemu ojcu jest porostu wstyd że nie dopilnował żeby córka zrobiła w życiu wszystko po kolei (szkoła, ślub, dziecko) i teraz ma wyrzuty sumienia że wg niego źle Cię wychował. może mu wstyd w pracy i przed kolegami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×