Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenamadzia17latka

Mam 18 lat i jestem matką dwumiesięcznego synka.

Polecane posty

Gość j_ulka
dlaczego zakładacie że chłopak przestanie kochać dziewczynę i ją zostawi? trochę to smutne że ludzie tak zakładają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j_ulka zle mnie zrozumialas, Widzisz jaka jej chlopak ma sytuacje, sama sporz, bez pieniedzy i wyksztalcenia, ja chce dla moich dzieci jak najlepiej wyksztalconego meza i dobre zycie, sama spojrz na do z innej perspektywy autorka ma 17 lat za 2 miechy 18 skonczy, nie uwazasz ze jest zbyt za mloada na zwiazek ? Nie uwazasz ,ze lepiej zeby zostala z troskliwymi rodzicami niz z byle kim i byle gdzie? Zastanów sie, i tak ich milosc i ich 'zwiazek' nie bedzie trwac na zawsze ! Autorka sama piotrzebuje wychowania i rodziny do pomocy , a nie tam jakiegos chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialena z warzywniaka No tak, moze sie uda, ale chlopak autorki nie bedzie miec czasu na nauke !!! bo bedzie musial zarabiac na dziecko na siebie i na jego partnerke (czyli autorke) wiec no time na nauke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j_ulka I tak nie wiesz co tak naprawde jej ojciec mysli, ja bym ojca posluchala , bo ma racje !!!!!!!!!!!!! full stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
dlaczego mówisz "z byle kim" nie znasz go nie wiesz jaki jest to że nie ma dużo kasy nie znaczy że jest byle kim. Ma wykształcenie zawodowe. ja wiem że jest ciężko teraz ale nie można spisywać ludzi na starty bo nie skończyli studiów, teraz wszyscy idą na studia i nie ma fachowców. lepiej żeby był dobrym mechanikiem niż bezrobotnym specem od marketingu, który co najwyżej znajdzie pracę w sklepie z butami. Każdy ma własne zdanie. Ja uważam że trzeba dać im szansę. Toskliwi rodzice ok, ale nie wiesz czy za 2-3 lata nie będzie gadania " my płacimy my decydujemy, wszystko zawdzięczasz nam, my wszystko ci daliśmy" Dlaczego zakładasz że ich związek nie będzie trwał na zawsze? może to miłość na całe życie, nie wiesz jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
w ogóle to my się tu spinamy a ona i tak zrobi co zechce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolalamiś
Girl_UKk ma rację w 100% .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nawet nie chodzi o jego wykształcenie, ale o to czy utrzyma rodzinę , a nie będą mieszkać kątem u niego( z rodzicami) puki będą mogli a potem gdzieś tam , a życie to nie bajka, autorko masz maturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata m rację
!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gybym gdybym
temat czysto teoretyczny. nie napisałaby tego osoba w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwię się twojemu ojcu
ma rację że nie chcę byś sobie marnowała życie, lepiej skorzystaj z tej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwię się twojemu ojcu
Lepiej doceń jego pomoc bo to jest duża pomoc ze strony ojca względem Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj bidulo i co ty teraz zrobis
z???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość handy b
Mnie zastanawia tylko jedna rzecz poza omówionymi status materialny chłopaka jest dużo gorszy czy autorka tematu da radę mieszkać w warunkach jakie zapewni rodzina chłopaka? czy się nie złamie bo będzie na coś brakowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybko uciekniesz od chłopaka
który jest dziadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym niewiadomo jak
poradzisz sobie z małym dzieckiem? Skoro ojciec proponuje Ci taką pomoc to jej nie odtrącaj jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sentymentalny Wojownik
Nie wiem dlaczego niektórzy uważają, że osoba po zawodówce jest na straconej pozycji. Obecnie mamy dużo uczelni, ale dających głównie papier, a nie wiedzę. Gdzie znajdzie pracę absolwent bardzo modnego kierunku "zarządzanie i marketing"? Ten kierunek jest bardzo łatwo otworzyć, bo nie trzeba laboratoriów, wystarczy tablica z kredą i kilku doktorów-teoretyków. Uczelni mamy dużo, wykładowców nie za bardzo. Były już przecież afery, że profesorowie prowadzili wykłady na kilku uczelniach jednocześnie. Natomiast osoba po zawodówce ma konkretny fach i może już teraz zacząć zarabiać, co zresztą już czyni chłopak Magdy. Z tego by wynikało, że jest zaradny i że będzie potrafił zarobić na swoją rodzinę. Co próbuje zrobić ojciec Magdy? Chce, aby Magda zerwała kontakt ze swoim chłopakiem. W imię czego? Przecież oni się kochają i mają ze sobą dziecko. Dlaczego mają ze sobą zrywać? Bo chłopak nie będzie dużo zarabiać? No to co z tego? Przecież będą mieć na początku wsparcie rodziny. Jeśli chłopak ma łeb na karku to sobie poradzi i w przyszłości zacznie zarabiać więcej. Nawet bez studiów. Ważne jest, aby się kochali i wspierali nawzajem, a nie żeby mieli duuuuużo kasy. Co będzie, jeśli Magda posłucha ojca? Odejdzie od swojego chłopaka, ale przecież nie wymaże faktu, że mają dziecko. A jeśli chłopak się uprze, że chce się kontaktować z dzieckiem? Jest ojcem, ma do tego prawo. Jeśli dzieciak ma 2 miesiące, to już pewnie to dziecko uznał, więc nikt nie może Mu zabronić widywać swojego dziecka. Może na przykład nie wyrazić zgody na wyjazd dziecka za granicę. A poza tym jaki jest sens takiego postępowania, skoro dziewczyna kocha chłopaka? Dlaczego ojciec stawia tak nieludzkie warunki? Co to znaczy, że dziewczyna sobie życie zmarnuje przy swoim chłopaku? Na jakiej podstawie twierdzicie, że ich miłość nie będzie trwać wiecznie? Skąd wiecie, że nie można skończyć studiów jak się ma rodzinę? Potrafi mi ktoś odpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym niewiadomo jak
No bo milosc nie trwa wiecznie. Poza tym dziewczyna wyraznie napisala ze ojciec chce by powiedziala chlopakowi ze dziecko nie jest jego. Poza tym na poczatku byloby jej trudno a napewno dziewczyna przyzwyczajona jest do wygodnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sentymentalny Wojownik
Dlaczego zakładasz, że każdy związek się kiedyś rozpadnie? Wyobraź sobie, że ja znam parę, która przeżyła razem ze sobą 70 lat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty już zmarnowałaś sobie życie
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniszczmy Kingusie_124
Powodzenia życzę. A ojcu za jakiś czas przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×