Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozgoryczona na maxa

Miałam wypadek a mój mąż mnie olał :(

Polecane posty

Gość rozgoryczona na maxa

Witam, wczoraj wracając do domu wpadłam w poślizg i wylądowałam w polu. Miałam bardzo dużo szczęścia, bo jakimś cudem wjechałam akurat we wjazd na pole. Po jednej i po drugiej stronie drogi był rów. Niestety zawiesiłam się autem tak, że nie mogłam sama wyjechać. Pierwsze co zrobiłam, to zadzwoniłam po mojego tatę, żeby mnie wyciągnął, bo ma auto terenowe z napędem na 4 koła.Do męża nie chciałam dzwonić, bo zaraz dostałabym ochrzan, że źle jechałam. Nie chciałam tego słuchać w takiej chwili. Potrzebowałam konkretnej pomocy. Ojciec był akurat w domu, przyjechał do mnie w niecałe 5 minut. Zaczął wyciągać auto, ale potrzebowaliśmy szpadla, bo ziemia była bardzo miękka. Zadzwoniłam po męża, powiedziałam mu co się stało i poprosiłam, żeby przywiózł szpadel. Czekałam na niego prawie 20 minut. On również był w domu i miał 4 km do przejechania, tak samo jak mój tato, bo mieszkamy razem. Byłam wściekła na niego, bo jak można jechać 4 km przez prawie 20 minut! Teraz widzę jak bardzo zależy mu na mnie. A gdybym tak wylądowała w rowie i musiałabym być zawieziona do szpitala? Nie powiedziałam mu o tym, bo jestem w ciąży i nie chcę się denerwować. On po tym wszystkim miał do mnie pretensje, że nie zadzwoniłam do niego pierwsza, tylko do taty. Po pierwsze on ma nowe auto, które dla niego jest najważniejsze, po drugie, nie wyciągnąłby mnie, po trzecie, wiem, że dostałabym ochrzan, że wpadłam w poślizg. Jak w końcu przyjechał, to nawet nie zapytał się czy wszystko ze mną w porządku i czy dziecku nic się nie stało. Jestem zła na niego, czuję się olana:( Uważacie, że powinnam mieć rację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona na maxa
Liczył się czas, bo już robiło się ciemno. Jakoś jeden przyjezdza w 5 minut a drugi w 20. Strasznie mu się spieszyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
też bym była rozczarowana, że mąż dzwoni do mamusi, zamiast do mnie w takiej syt. pozatym skoro jestes w stanie dzwonic i prosisz o szpadel, a nie pomoc, to raczej wszystko jest ok, a juz napewno jest skoro Twoj ojciec jest obok i nie chce Cie zawiesc do szpitala ;) Pytanie było zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona na maxa
Smrodek czytaj ze zrozumieniem. Napisalam dleczego nie zadzwonilam do niego. Zastanow sie co piszesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz traci się
ojej, ale jesteś już po rehabilitacji? wszystko dobrze? złamanie się zrosły? nie martw się, psychicznie też z czasem dojdziesz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję sie zajść w ciązę
czytając takie rzeczy... Czy to hormony robią z tych bab takie zjebane idiotki??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefonistka misia srisia!
jaki wypadek?? wypadek jest wtedy gdy są poszkodowani :P a tu nie było nawet zadrapania samochodu... nawet to sie kolizją nie nazywa ani czymś tam jeszcze a co gadka o wypadku???? połóz się i prześpij to Ci dobrze zrobi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile jeszcze będziesz
a to drań! Podaj go do sądu, zgloś na policję, zrób obdukcję i badania psychiatryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko mam do was dziewczyny
jeja nawet jakbym miala ochrzan dostac albo bym wiedziala ze maz ma ladne autko a tata ma jakies na cztery kola naped to i tak bym do meza zadzwonila zeby przyjechal i poprosil tate zeby jego samochodem przyjechali i pomogli...a nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona na maxa
Pieprzysz farmazony dziewczyno. Jakbyś miała w domu takiego dyktatora i krytykanta jak ja, to nie bylabys taka mocna w gębie. Ja się boję tego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama providentu
jaki wypadek? wjechals we wjazd na pole...wiec gdzie tu wypadek? To tak jak kby kola zaklinowaly sie w sniegu...zreszta gdzie i jak Ty w poslizg wladlas? Poza tym maz Cie nie olal, przyjechal, a Ty najpierw dzownilas do taty zamiast do meza....jestes rozhisteryzowana baba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama providentu
ozgoryczona na maxa Pieprzysz farmazony dziewczyno. Jakbyś miała w domu takiego dyktatora i krytykanta jak ja, to nie bylabys taka mocna w gębie. Ja się boję tego człowieka. to po co za niego wychodzilas? kolejna baba, ktora chce tutaj wprowadzic opisywanie jakiegos tasiemca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona na maxa
Człowieku zastanow sie, ze on by mnie nie wyciągnąl . To nie był trawnik, ani pole golfowe. Zresztą nie bede sie wam tłumaczyć, że o mało co nie dachowałabym. Skroro uwazacie, ze jestem rozchisteryzowana, to niech tak bedzie. Koniec tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga, bo mutanty tu
z życia to wzięłaś? czyjego paskudo pieprzona:P nie kradnij czyichś opowieści dziwko, bo moze to samo ciebie spotkać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skądś biorą tematy
głupole pieprzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze najpierw dzwonię
do męża jak coś się dzieje - bo informacja należy się najpierw najbliższej rodzinie- która odkąd wyszłam za mąż jest mój mąż :P I jeszcze razem z rodzicami mieszkacie :O to przecież maż bez problemu mógł przekazać twojemu tacie prośbę - to ty go olałaś taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w końcu za
długo jechała, czy się go boisz? O co ci biega kobito? Masz coś z deklem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w końcu za
jechał*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona na maxa
Może Ty możesz polegać na swoim mężu, ja niestety nie. Wiele razy pokazał mi, że jest egoistą i myśli tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
ale co to ma do rzeczy dlaczego?? I tak bylabym zla ze dzwoni sobie do mamusi najpierw, a nie do żony!! i ja go rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co jak i tak
Na kafe są dziesiątki topików założonych przez kobiety co są niszczone fizycznie i psychicznie przez swoich partnerów.Często razem z nimi cierpią też ich dzieci.Jednak one dalej tkwią w chorych związkach z nadzieją,że kiedyś nadejdzie dzień kiedy on się zmieni i zacznie ją kochać i szanować.Jednak to tylko złudne marzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznaje rację smrodkowi, tez bym się wkurzyła gdyby mąż zadzwonił najpierw do mamusi a później do mnie, na miejscu twojego męża bym się wkurzyła na maxa, po co ci mąż skoro masz tatusia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvdfvb
pojebana jestes zjawil sie w 20 minut to błyskawicznie , w ile mial sie stawic ? po drugie słyszał ci w telefonie , wiec jzu wiedzial ze wszystko oki , bo chcialas tylko szpadel , i wiedzial ze ojcec tam twój juz jest - czego pipo oczekujesz wiecej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvdfvb
a ty kolejny raz pokazałas wjezdzajac do rowu zes kretynka , wiec co sie mezowi dziwisz !! tylko osły wpadaja w poslizg i niedorajcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvdfvb
dachowalas by ? no popatrz co za opatrznosc cie uchroniła ! moze jeszcze cie załować , za twoja bezmyslnosc , wiesz policja daje mandaty za takie coś ! masz szczescie , ze ich tam nie bło , bo wine za to ponosisz tylko i wylacznie ty !! nikt inny , ze wjechalas w rów , to swiadczy o twojej glupocie ! jeszcze majac dziecko w aucie jedziesz jak jakas nienormlana ? na miejscu meza zabrał bym ci samochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvdfvb
pewnie maż ma cie dosc ! a ty swojego debilizmu ciagle nie dostrzegasz - typowa bladynka i nic to , ze kolor wlosów masz byc moze inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulepka
a ja ciebie rozumiem wiem o co chodzi .czujesz siejak przedmiot - bo dla twojeg o męża rzeczy są ważniejsze niż ludzie a konkretnie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvdfvb
bo sa kobiety tepe niczym kołek na wampiry z drugiej strony kołka patrzac ! w pewnym momencie rece opadają , bowiem nic do takich nie pzremawia ! jedzie taka z dzieckiem i wpada w poslizg ! no prosze was ! ja bym sie rozwiudł z taką pojebą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×