Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Letack

Espiro GTX czy Implast Bolder SD Ecoline?

Polecane posty

Gość ljkijiohhhhhhhhhhhhhhhh
zdecydowanie ecoline, bo : ma wieksza, wyżej osadzona gondole (nie trzeba sie schylac tak bardzo do dziecka) , dobrą amortyzacje regulowana) gtx jest sztywny jak diabel, ładniejsze kolory (rzecz gustu oczywiscie), lżejszy. Według mnie nie ma nad czym się zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za opinię :) GTX widziałam na żywo, fakt jest bardzo ciężki,ale solidnie wykonany, Implasta jeszcze nie widziałam, ale muszę koniecznie pojechać do sklepu i porównać je na żywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espiro. :)
Ja mam akurat GTX - a i jestem bardzo zadowolona. Gondola jedynie mogłaby być trochę większa, ale ogólnie wózek jest spoko. Lekki nie jest, ale żaden wózek w tej cenie lekkością nie grzeszy. :) Spacerówka jest fajna, bo można ją założyć i przodem i tyłem do kierunku jazdy. :) Mnie się ten wózek podoba i dobrze użytkuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oba wózki wydają się być fajne i funkcjonalne, dziękuję za opinię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolder jest zdecydowanie ładniejszy. GTX ma tą dziwną metalową ramę pod gondolką i spacerówka taka jakaś dziwna. Bolder ma piękne kolorki, zgrabniejszy stelaż i jest taki nowocześniejszy. Jeśli będziesz używała gondoli latem to Bolder ma większy otwór wentylacyjny w budce to duży plus; w gondoli latem jest naprawdę bardzo duszno. Ale oczywiście sprawdź w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam Boldera - ale rodzę dopiero za miesiąc, więc jeszcze nie mogę nic powiedzieć o jego użytkowaniu :-) Ktoś gdzieś pisał, że ma brzydko polutowaną ramę - ale mi zwisa czy jest ładnei polutowana, albo jakie ma kolory - myślę, że liczy sie przede wszystkim FUNKSJONALNOŚĆ, a Bolder wydał mi się zwinny i łatwy w prowadzeniu. Ale zauważyłam już jeden dosć spory minus - otóż ma bardzo kiepski koszyk na dole. Wiem, że wózek kupuje się, aby wozić w nim dzidziusia, a nie zakupy, ale ten koszyk naprawdę jest beznadziejny - jest bardzo nisko osadzony, ma mało usztywnione dno i jak testowo wrzuciłam 1 dużą pomarańczę, to prawie dotykał ziemi - tak więc nawet przy małym obciążeniu podejrzewam, że będzie haczył o krawężniki i wystające kamienie. Nie zamierzam w nim przewozić 5 kg ziemniaków, ale jednak jak się idzie z wózkiem na spacer i przy okazji do sklepu na jakieś sprawunki, to raczej nie chce się potem tachać reklamówek z zakupami w ręku, abo w plecaku. No ale coś za coś - mam sprytnego męża, więc może coś mi wykombinuje jeszcze z tym koszykiem, jakoś go podciagnie. I jeszcze 2 inne sprawy, które mnie akurat chyba nie będą przeszkadzać, ale komuś mogą: 1. Przez to, ze Bolder ma dość wąsko rozstawione przednie kóła i ze kręcą się one wokół własnej osi (jeśli się wcześniej nie zablokuje), to przy składaniu stelaża czasem tak się skręcą, że haczą o koszyk i nie można złożyć - trzeba więc uważać, żeby były na wprost. Cieżko to trochę wytłumaczyć, ale jak będziesz go oglądać w sklepie, to złóż sobie stelaż parę razy, to zobaczysz o co chodzi. 2. Jak już się stelaż złoży, to niektóre wózki mają tak, że jest "klik' przy dociśnięciu ramy i stelaż jest zablokowany. W Bolderze tego nie ma - zlożony stelaż trzeba zablokować przez zapięcie dodatkowego paska (aby nie było niebezpieczeństwa, że się rozłoży nagle przy przenoszeniu) - jest więc z tym ciut więcej roboty i trzeba pamiętać o zapięciu tego paska - dla kogoś może to byc niewygodne. Ja kupiłam ten wózek, bo podobała mi się jego zwinność, zwrotnosć i łatwość prowadzenia (na razie jeszcze bez obciążenia i nie w terenie) i częsciowo też dlatego, że miałam okazje kupic go nieco taniej niż standardowa cena. Ale tak sobie myślę, ze pewnie nie ma wózka idealnego (no, chyba, że jakieś za 3 - 4 tys.), więc jakikolwiek się nie kupi zawsze jakaś wada moze wyjść "w praniu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja posiadam Boldera sd eco line. Moja córcia jeździ w nim już od lipca, teraz przesiedlismy sie do spacerówki. Mogę powiedzieć, że jestem z niego zadowolona. Maleńka wada to stelaż wózka,z przodu gdzie dziecko opiera nóżki rysuje sie gdyż przy składaniu opiera sie o podłoże. Noi niektórych może razić ta polutowana rama. Ja na począku nie zwracałam na to uwagi ale teraz mnie troszkę to razi, a to dlatego że moja siostra ma wóżek quinny buzz a tamten wózeczek jest naprawdę fajnie wykonany, ale cena dosyć wysoka ;] pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×