Powiedzieć? Przemilczeć?

Ja mam jakieś nieuzasadnione wyrzuty sumienia w stosunku do przyjaciółki, bo nie wiem, czy powinnam być szczera Wyrzuty sumienia to powinien mieć jej mąż a nie ty. Ty jesteś w porządku.

jejku jakie to piękne:) też bym chciała kiedys usłyszeć takie wyznanie :):) inna sprawa ze to mąż przyjaciółki :( :( :(

szczery twoim zdaniem powinna powiedzieć przyjaciółce o tym wyznaniu a w jakim celu? mają się rozwieść, bo mąż się zauroczył w innej?

szczery twoim zdaniem powinna powiedzieć przyjaciółce o tym wyznaniu a w jakim celu? mają się rozwieść, bo mąż się zauroczył w innej? ktorego slowa nie rozumiesz z ponizszego postu: 12:41 [zgłoś do usunięcia] zawsze szczery więc po co zatruwać atmosferę? gdyby to nie byla prowokacja to: atmosfera zostala juz zatruta tylko kobieta jeszcze o tym nie wie, atmosfere zatrul jej maz, nie zgodzi sie ta to poszuka innej, kobieta ma prawo wiedziec, ze zyje z kims kto przestal ja kochac by moc podjac swiadoma decyzje co robic dalej

zawsze szczery- dzisas skoncz z tym poprawianiem bo to zalosne jakby to mialo znaczenie! tresc czy gramatyka sa wazne? pismo wynaleziono zeby zapisywac swoje mysli tak,zeby inni zrozumieli. ty rozumiesz co ona pisze. i niech na tym stanie.

takie scenariusze zdarzają się w 50% przypadków, ja osobiście znam dwa przypadki, które skończyły się zupełnie inaczej. wniosek jest taki, że autorka sama musi ocenić sytuację i podjąć decyzję, ja tego nie zrobiłam i jestem zadowolona.

kobieta ma prawo wiedziec, ze zyje z kims kto przestal ja kochac by moc podjac swiadoma decyzje co robic dalej Czy nie widzisz, że facet chce się posłużyć autorką (świadomie lub nie) do załatwienia swoich spraw jej rękami? Wydaje mi się, że kobieta ma prawo wiedzieć ale od SWOJEGO męża. Rozumiem jednak, że jako zwolennik zawszeszczerości nie możesz mieć innego zdania.

rozumiem, ze ty bys wolala nie wiedziec, ze twoj maz przestal cie kochac i zafascynowal sie kims innym well

Czy nie widzisz, że facet chce się posłużyć autorką (świadomie lub nie) do załatwienia swoich spraw jej rękami? Wydaje mi się, że kobieta ma prawo wiedzieć ale od SWOJEGO męża. a ty naprawde wierzysz, ze maz jej o tym powie? :-) zastanawiam sie czy dac ci odznake pelikana za drugie zdanie czy odznake wrozki za pierwsze

gdyby przestał mnie kochać czułabym to i nikt mi nie musiałby niczego mówić a jaką decyzję bym podjęła to już inna sprawa

naturalnie, czulabys ja pierd. ciekawe skad powiedzienie, ze zdradzany dowiaduje sie ostatni :-)

czy mąż jej powie czy nie to jest ich prywatna sprawa i nikt nie ma prawa się wtrącać w życie osobiste innych ludzi takich pseudo przyjaciół w dzisiejszych czasach jest zbyt wielu

bez komentarza

czy ty sądzisz, że kobiety nie wiedzą o zdradach mężów

Oj! Żeby nie skończyło się to tak jak u Lisów.Tak to jest z tymi przyjaciółkami.

oczywiscie, wszystkie wiedza :-)

haha, ziarno zostalo zasiane odtad bedziesz tyle o tym myslec ze ani sie spostrzezesz jak wyladujesz w jego ramionach spryciarz z niego :)

ze ani sie spostrzezesz jak wyladujesz w jego ramionach i wtedy rowniez nie powie przyjaciolce, zeby jej nie robic przykrosci albo wmowi sobie, ze ona na pewno jest temu winna i doskonale wie, ze maz ja zdradza :-)

a ty naprawde wierzysz, ze maz jej o tym powie? Oczywiście, że nie wierzę. Moim zdaniem jednak zbyt ryzykowne jest założenie, że ze strony faceta nie była to chwila zwykłej słabości, zauroczenia itd. Powtarzam - informując żonę autorka przyjmuje na siebie odpowiedzialnośc za postępowanie jej męża. Skąd wiesz, że za dwa dni facet nie przyjdzie przeprosić za chwilę słabości?

może nie wszystkie ale są takie które przymykają oko a temat jednak dotyczy nie zdrady tylko wyznania miłości

informując żonę autorka przyjmuje na siebie odpowiedzialnośc za postępowanie jej męża. ke? czyli jak w moim wydumanym przykladzie z podprowadzaniem paliwa? litosci

jejku jakie to piękne też bym chciała kiedys usłyszeć takie wyznanie idiotka? :-(

MASZ NISKIE MNIEMANIE O KOBIETACH - to źle

porównywać kradzież paliwa z uczuciami jest jednak nie na miejscu

ZS - wiesz , że dyskusja o tym między nami skazana jest na niepowodzenie. Ty jesteś zwolenikiem zawszeszczerości bez względu na konsekwencje, ja nie. W takich chwilach dobry jest rachunek zysków i strat. Dla ciebie nieważne jest kto traci, kto zyskuje, najważniejsza jest szczerość aż do bólu.

Dla ciebie nieważne jest kto traci, kto zyskuje, najważniejsza jest szczerość aż do bólu. co ty bredzisz? najwazniejsze jest by osoba nieswiadoma miala mozliwosci podjecia swiadomej decyzji to cos w stylu glosnego blasika, nie jest winny ten kto pije tylko ten kto powie, ze ktos wypil

'takich pseudo przyjaciół w dzisiejszych czasach jest zbyt wielu' Tak, szczególnie na tym topiku. Ręce opadają dziewczyny, naprawdę. Tak jak już zostało napisane: ma prawo wiedzieć i tyle. A co z tym zrobi to jej sprawa.

najwazniejsze jest by osoba nieswiadoma miala mozliwosci podjecia swiadomej decyzji Decyzja będzie swiadoma tylko wówczas, gdy szansę na jej podjęcie przyjaciólka dostanie od wlasnego męża. Równie dobrze mogę powiedzieć - bredzisz, kolego.

Decyzja będzie swiadoma tylko wówczas, gdy szansę na jej podjęcie przyjaciólka dostanie od wlasnego męża. bez komentarza

dzieki takim tematom mozna uzupelnic topik o absurdach wyczytanych na forum i zaraz to wlasnie uczynie