Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ppppaaaawwwweelll

myslalem, ze bedzie inaczej

Polecane posty

Gość ppppaaaawwwweelll

moje zycie wyglada inaczej niz jak kiedys sobie wyobrazalem. zawsze myslalem, ze ozenie sie, zaloze rodzine i bede sie starac by wszystko sie ukladalo. zycia jednak nie da sie do konca zaplanowac. z zona bylismy narzeczenstwem 4 lata, pozniej slub i dziecko. wiedzialem, ze po narodzinach naszego dziecka bedzie ciezko. nieprzespane noce, zona wymeczona. myslalem jednak, ze tak bedzie do kilku miesiecy, ze w koncu jakos sie ulozy. oddalilismy sie wtedy od siebie, ale wiedzialem, ze to przez duzo wieksza ilosc obowiazkow i problemow. dzis juz minelo dwa lata, a moja zona stala sie tylko matka naszego dziecka. nie ma juz tej namietnosci co kiedys. jestemy jak dwojka dobrych przyjaciol. dobrze sie dogadujemy, niby wszystko ok, ale brakuje mi nas z przeszlosci. brakuje mi naszego beztroskiego zycia. bardzo kocham nasze dziecko, ale pojawienie sie malego bardzo zmienilo nasze zycie i niestety na gorsze. wiem , ze dziecko na swiat sie nie prosilo i ze musze byc odpowiedzialny za nas, dlatego zamierzam go wychowac jak najlepiej. dochodze jednak do wniosku, ze to wszystko nie dla mnie. nie kazdy moze byc rodzicem. szkoda tylko, ze o niektórych rzeczach dowiadujemy sie, gdy juz jest za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinnnnnaaa
ale masz problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia83.....11111
zycie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanesss11111
co za egoistaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..NATALA..
Słusznie__typowy egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy mikrozwis w stodole
Tak jest w wielu związkach. Kobieta po urodzeniu dziecka, przestaje już być ponętną porządana kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-durna baba
jaki tam znowu egoista.. facet po prostu napisał, że mu czegoś brakuje, ma do tego prawo, ale skoro naważył sobie piwa to deklaruje , ze je będzie pił... co za durne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgdfg
dziecko to jednak duza proba dla zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaahhhh
dlatego nie chce miec dzieci, czesto bardzo dobre zwiazki po dzieciach sie rozsypują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddoooodddd
zaaaaaaaaaaaaaaaaalllllllll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaaaaaa
......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko dziecko wywraca
zycie do gory nogami ja cie rozumiem choc mam nieco inny powod niz ty bylismy bardzo szczesliwi szybko wiedzielismy ze bedziemy malzenstwem spedzialismy razem mase czasu nie tlyko na randkach ale na codziennym zyciu gotowaniu sprzataniu zakupach itd podjelam decyzje o powrocie na bardzo trudne studia po kilku miesiacach wszystko zaczelo sie rozwalac bylam zmeczona nie mialam czasu dla narzeczonego nie dbalam o siebie bo nie mialam kiedy stalam sie rozgorzyczona marudna baba ktora czula sie nieatrakcyjna i nudna tesknilam za tym co kiedys ale nie moglam sobie na to pozowlic za duzo uczuc znaczylo ze nie moglam skupic sie na nauce nie mowilam mu jak mi ciezko jak mnie te studia wkurzaja tesknilam okrutnie plakalam po nocach a on nie mowil co czuje i ze teskni bo nie chcial mi zawracac tym glowy oddalilismy sie bardzo od siebie teraz probujemy to naprawic ale przedemna jeszcze 1,5 roku studiow teraz znowu sesja prawie sie nie widzimy :( dziekco hmm tez duzo obowiazkow brak czasu ale przeciez dziekciem mozna wpsolnie sie zjamowac przeciez to strasznie zbliza pomagasz jej odciazasz ja zbey np mogla isc do fryzjera na fites do kolezanek?? traktujesz ja jak kobiete pozadasz jej zapraszasz na kolacje czy ty sam ja traktujesz tylko jak matke ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppaaaawwwweelll
to nie jest tylko jej dziecko, jest nasze, wiec zawsze staram sie zeby obowiazki byly podzielone po polowie. wyglad zony po porodzie troche sie zmienil, wiadomo nie kazda kobieta ma taki przywilej wygladac jeszcze lepiej niz przed ciaza. ale to w ogole nie chodzi o jej wyglad. chcialbym ja bardzo pozadac, ale widze w niej matke swojego dziecka. probowalem zmienic swoje myslenie, ale chyba nie da sie tego zrobic. moze bedzie lepiej jak sie rozejdziemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nic mądrego Ci nie
napisze , ale rozumie Ci , tylko ,że ja jestem kobietą . Wiem sama po sobie co stało się ze mną kiedy urodziłam pierwszą córke , świat do góry nogami , mąż się nie liczył i nawet nie pozwałam mu nic robi koło małej . Uważałam ,że wiem wszystko najlepiej i kropka. Kompletnie nie interesowało mnie co czuje mąż i tak żyliśmy obok siebie , ja i dziecko , on i garaz , aby unikać sytuacji kiedy patrzylyśmy na siebie jak na wroga. Dziś córeczka ma 9 lat , ja na powrót jestem akrakcyjną kobietą , zadbaną i zauważyłam ,że nasze uczucie wraca do normy . Nie wiem jakim cudem udało nam się przetrwać , ale bardzo się z tego ciesze. I tego życze autorowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppaaaawwwweelll
najbardziej bola mnie wspomnienia. kiedys bylismy tacy zakochani, cieszylismy sie z byle czego. bardzo brakuje mi nas z kiedys. chyba tylko to trzyma mnie w tym zwiazku. zona w dodatku namawia mnie na drugie dziecko. jak mam jej powiedziec, ze nie chce. ze to wszystko mnie przerasta i ze czuje sie nieszczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nic mądrego Ci nie
Wiec tak , my mamy druga córeczke, jeżeli uda Ci /Wam ptrzetrwac ten okres , kiedy dzieci będą/są malutkie i kiedy zona skupia sie tylko na nich to potem powinno byc lepiej. Może teraz usun sie troche w cień , skup się na hobby może . Ja wcale nie rozmawiałam z mężem o tym co on czuje i to był błąd ,ale dziś rozumie co czuł i staram się mu wszystko wynagrodzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertewt
ja po prostu nie nadaje sie na ojca, czuje sie za bardzo odpowiedzialny i dlatego wszystko mnie przerasta. kiedy zostalem ojcem, a moja zona matka znalismy sie rodzicami i tylko rodzicami. dziecko czesto przyhodzi do nas spac, boje sie, ze jak zaczniemy sie kochac moze wejsc i cos zobaczyc. jak juz pisalem kocham dziecko, ale moglbym cofnac czas nie decydowałbym sie na nie. na swiecie jest mnostwo ludzi, ktorzy czuja sie wspaniale w roli ojca czy matko ja niestety do nich nie naleze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nic mądrego Ci nie
zmieniłeś nick ? Pytanie : ile lat masz Ty , ile lat ma dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppaaaawwwweelll
29 lat, dziecko 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko 2 lata i z wami spi??
nie mozesz podejsc do zony powiedziec sluchaj jestesmy malzenstwem ale nie moze byc tak ze dziecko jest najwazniejsze powiedz jej co czujesz ze porzebujesz uwagii wez zabierz ja do tej restauracji moze poradnia rodzinna ppsycholog>> pozatym ty masz problem jakis zona urodzila dziecko i juz nie jest dla ciebe kobieta?/ z jakiej racji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppaaaawwwweelll
ciezko to wytlumaczyc, ale chyba cos w mojej psychice sie zmienilo. widze, ze zonie bardzo zalezy na drugim dziecku. boje sie, ze moze sie zdecydowac na nie bez mojej wiedzy. dlatego chyba podswiadomie unikam seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nic mądrego Ci nie
Pocieszający w tej całej sytuacji jest fakt ,że chociaż starasz się być odpowiedzialny, a nie ucieszkasz od obowiązków. dziecko jest jeszcze małe więc nie dziw się ,żonie , że skupia sie tylko na nim . A może spróbuj żonie zaproponować jakieś wyjście do kina , teatru , na kolacje. Dziecko do dziadków a jedena wieczór w tygodniu dla was. Nie mówie o nocy , bo z perspektywy matki , wiem ,że może się na to nie zgodzić , ale wieczór . Przypomni jej jak było kiedyś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinnaaavvv
kolejny do kolekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgdfgfvdg
srututuutu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze nic madrego... usunac sie w cien?? znalezc sobie hobby i przeczekac az dzieci dorosna??? o czym ty mowisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabeelllllllllllllaaaaaa
usunac sie w nien? a co z wlasnym szczesciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katastrofa... takiego samoluba jak moze nic madrego... to juz dawno nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabeelllllllllllllaaaaaa
chyba cos ci sie pomylili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×