Zostalam zaproszona na randke do...Sfinksa. Odmowilam

Nudna jestes. To ze opisujesz siebie i swoje kolezanki nie znaczy ze inni tez tak wygladaja. Mam swoje zasady i nie znizam sie do twego poziomu

dziuuunia!! kurwa :D

Ależ my chętnie posłuchamy gdzie zabierać damy. Jak miałem 14 lat to nie było mnie stać na wyjście do Sphinxa

uwazasz ze ludzie chodzacy do sfinksa sa na nizszym poziomie???

ja też miałam taką koleżankę - uczyć się jej nie chciało, w pracy kradła a jak zakręcił się koło niej facet to wymagała od niego bukietu kwiatów przysyłanych przez pocztę kwiatową do pracy,żeby koleżanki widziały i restaurację elitarną 45 km dalej.Sama nie umiała gotować i żywiła się chlebem i herbatą.

u autorki taka wiedza o Sfinksie, skoro w nim nie jada?

ot uderz w stół... czyli jednak jestes tym brudasem, tak tez myslalam, dziunie ktore noszą sie jak czyscioszki zazwyczaj sa przeciwienstwem

PROWO

a ja lubię sfinksa i jakby mnie kto zaprosił to bym poszła :)

no ja tez bym poszla, nawet bylam w srode na pizzy, byla bardzo dobra, przy pizzy swietnie sie gada bo chyba po to ludzie sie spotykaja, zeby porozmawiac a nie sie lansowac

Wiecie że źle piszecie nazwę tego lokalu?

hehehehe ja pierdole, znajdz sobie araba do cie zaprosi na uczte u wierzynka, wtedy zrobi ci sie mokro i spłodzicie 5 tke bachorow czego efektem bedzie to ze bedziesz klepala 7 schabowych codziennie i tyle swiata zobaczysz :D

sie z tym obnosić nikomu nieczego udowadnaic ani pokazywać bo to poprostu widać ! a jangorsze sa takie durne panienki co to na siłe próbują cos komuś udowodnić.zarabiam bardzo dobrze ale kebabem nie gardze nie muszę nikomu niczego udowadniać ani pokazywać.KLASE SIE MA ALBO NIE i nie kupisz jej chocbys jadla w sheratonie .świnia nigdy do palacu nie wejdzie :)

no tak bo to jest Sfinx :) ale ja nazwy tam nie adam wiec ks czy x nie robi roznicy

polecam Parmigiano w Marriocie.

ja tez polecam tylko niech kolezanka autorka zaplaci!

tak, wiemy że piszemy nazwę źle :) i to z premedytacją i całą świadomością tej zbrodni :)

Śwynx :D

:O

Najlepsza jest stara pomarańczarnia

ja sie chetnie dowiem gdzie autorka chce sie lansować, gdzie chce byc zabrana przez wybranego impotenta ekhem... petenta..?

Ja też czekam z drżeniem serca na nazwę wykwintnego lokalu

AUTORKO,MASZ RACJE!!! SFINKS to nie jest restauracja tylko wyzszej klasy fast food! Najwidoczniej kafeterianie nie chodza po restauracjach bo gowno wiedza a sie sadza.

zmyslowa..................wyzej srasz niz zada masz, takie koncza na ulicy, jestes zwykla tania dziwka ktora pragnie wielkiego swiata

daj autorko przykłady nazw restauracji gdzie "twój poziom" pójdzie czekamy

autorko nie pisz w pomaranczy bo to nie smaczne i nie wypada "milejdi" :D

Ja nie bywam nawet w Sphinxie, ale za to wiem jak się ten lokal nazywa.

ale z was zenada.odezwalo sie polskie prostactwo buractwo.blleeeee ide stad bo gownem zawiewa.paaaaa

czyli jestesmy głupi i gówno wiemy o restauracja bo jemy tylko wyzszej klasy fastfoodach :D no cos podobnego! nie wiedzialam ze czlowiek jedzac w wyzszej klasy restauracjach rozwija sie intelektualnie :D no widac widac...gdzie rozum sie rozwinął...a raczej wywinał...w dupie!

gowno cie robiolo milejdi smietnikowa buahahaa. wydaje mi sie ze jej lokalem ulubionym to osiedlowe smietnisko