Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mocno zdziwiona

Jakoś nie mogę w to uwierzyć! Czy to jest możliwe??

Polecane posty

Gość mocno zdziwiona

Pewien facet wyznał mi ostatnio (ma 48 lat) że od 25ciu lat zdradza swoją żonę. Czyli w zasadzie od samego początku małżeństwa, zaczął zdradzać jak była w ciąży. W ciągu tylu lat miał kilkanaście kochanek, z jedną miał romans 4 lata, z inną 2. Widziałam mnóstwo jego prywatnych zdjęć ( z tymi kobietami) także nie są to jego wymysły. W dodatku nadal trzyma te zdjęcia w swoim komputerze. Jego żona o niczym nie wie.... Jak to jest możliwe? Nie jestem w stanie tego pojąć! Ja rozumiem, że jednorazową zdradę da się ukryć, rozumiem też, że faceci potrafią utrzymać w tajemnicy dłuższe romanse, ok , rok, dwa lata, czasami im się udaje. Prędzej czy później, przeważnie to wychodzi na jaw. 25 lat? Jaką trzeba być kobietą, żeby być zdradzaną przed tyle lat, z tyloma kobietami I NIC NIE ZAUWAŻYĆ?? Jej cały czas się wydaje, że są idealnym małżeństwem. Na tyle kochanek, tyle różnych sytuacji, wyjść,późnych powrotów, telefonów itd nic nie zwróciło jej uwagi, nie zaniepokoiło. Przecież gdyby się domyślała to bardzo łatwo mogłaby go na czymś złapać. Jak można być tak naiwnym? Zna ktoś podobną sytuację albo sam tego doświadczył? Ja nie mogę uwierzyć w tę historię i w to, że są takie kobiety na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Jaką trzeba być kobietą, żeby być zdradzaną przed tyle lat, z tyloma kobietami I NIC NIE ZAUWAŻYĆ?? Ja bym skierowała pytania w inną stronę , mianowicie jakim trzeba być facetem aby zdradzać o tylu lat kobietę zamiast się z nią rozstać? Kobieta może nie zauważyć pojedynczej zdrady chociaż przeważnie świta jej coś w głowie, ma przeczucie , że coś jest nie tak ale o tak notorycznych zdradach na pewno wie albo przynajmniej się domyśla. Ile jest teraz kobiet w malżeństwach , które wiedzą o zdradach a mimo to o rozwodzie nie ma mowy? Mnóstwo niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam :)
casanowe z opolskiego i ciągle ma 48 lat ;) ciągle skalmle o spotkania z różnymi kobietami a że zdradza to na bank , któregoś dnia pewnie przyniesie niespodziankę :) w postaci HIV nie ma innej możliwości w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
może ona o tym wie ale woli milczec i dalej kontynuować zwiazek? boi sie że ja zostawi gdyby zaczeła mu wyrzucać te wszystkie zdrady:o znam tez przypadek takiego małżeństwa że oboje sie od lat zdradzają i oboje o tym doskonale wiedzą, chociaż nie mówią tego głośno:o widocznie komus moze pasowac taki układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze zona MUSI o tym
wiedziec tylko jest jej tak wygodnie i udaje ze jest ok.Mam takich znajomych i jest tak samo ale ona wie ZAWSZE o kazdym jego skoku i po krótkich awanturach on sie tłumaczy wciskając jakis kit ona udaje ,ze wierzy i jest git :O :O ....zyją juz tak 33 lata niby razem a jednak osobno Na rozstanie ona nie ma siły ...dla mnie to straszne lecz takich kobiet jest wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zdziwiona
ona ma 50 lat, bardzo zasadnicza, ona na pewno nie zdradza bo jej życie to praca- dom, nigdzie nie wychodzi, nie jest atrakcyjna, taka typowa maruda,ale on jej ustępuje dla świętego spokoju więc jej się wydaje że jest idealnie wszystko. On jest atrakcyjny a ona nawet nie wpadła na to, że on może znaleźć młodszą, bardziej atrakcyjną. Bo nie jest zazdrosna tak jakby w ogóle nie brała pod uwagę możliwości zdrady. On mówi że ona jest taka że jakby się dowiedziała to by odeszła, bo jest bardzo dumna więc nie ma mowy o tym że wie. Ja nie chcę się zagłębiać w temat oceny jego postępowania(bo wiadomo jaka to ocena), ale chodzi mi o nią. O to,jak można być tak ślepym i przez tyle lat nie zorientować się, że jest się zdradzanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zdziwiona
Chyba, że wie od dawna ale nawet się do tego nie przyznaje bo boi się samotności i woli siedzieć cicho... Ale jaka to męczarnia musiałaby być dla niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wyszło na to, że facet nie miał innego wyjścia jak zdradzać swoją starszą od siebie, nudną, zasadniczą i nieatrakcyjną żonę ;). Autorko, a Ty już jesteś jego kochanką, czy zamierzasz nią być i szukasz tu głosów poparcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zdziwiona
nie:) ani nie jestem kochanką ani nie zamierzam nią być bo facet mógłby być moim ojcem. To jest facet, który pracuje ze mną i moim tatą, mamy dobry kontakt, na luzie, rozmawiamy szczerze i uważam że jest draniem i mówię mu to wprost, ale to nie mnie zdradza więc nie mój problem. Ja tylko dziwię się tej sytuacji. i nie powiedziałam że ma prawo ją zdradzać bo jest taka tylko napisałam jaka jest, to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zdziwiona
moraira- czytaj ze zrozumieniem:) temat dotyczy poparcia dla niego? poruszyłam zupełnie inny temat, temat żony i zaślepienia, temat kobiet zdradzanych, a nie usprawiedliwiania zdradzających mężów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak, nawet gdyby była jędzą i wygladała jak Hogata, to facet nie ma prawa jej zdradzać. Niech się rozwiedzie, a potem hulaj dusza :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zdziwiona
moraira- i ja uważam tak samo. chodziło mi o nią i o to czy to możliwe że ona naprawdę o niczym nie wie. bo może ktoś zna więcej takich kobiet, ja nie, więc pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu Ty się dziwisz...Mężczyzna tak dojrzały(48 lat)opowiadający o swoich przygodach zasługuje jedynie na współczucie.Żaden szanijący się facet nie opowiada-nawet koleżankom o czyms takim-chyba,że choruje na mitomanię i po prostu zmyśla te story:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie taki
A ja znam takiego, który zdradza żonę ... 40 lat, a może i dłużej. I co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfredka - fama
A ja mam propozycję - zamiast rozpatrywać chore związki zerknij na www.pogrosiku.eu - może tam znajdziesz coś ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zdziwiona
ojej ludzie czytajcie ze zrozumieniem. teraz jest dyskusja jaki to on jest zły i pisanie mi o tym jakbym sama nie wiedziała. tak, jest zły ale chce, nie chce, mam z nim kontakt, nic złego mi nie zrobił i mogę sobie z nim gadać, zastanawiać się nad tą sytuacją i pytać co inni na ten temat sądzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha czyli jednak nie
jakoś ciężko uwierzyć w to, że ona nic nie wie ale kto wie, może jest wyjątkowo niekumata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×