Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Tantum, bardzo bym chciała żeby okazało się że to ciąża... do tej pory myślałam, że jeszcze nie czas na dzieciaczka, ale ostatnio coś mi się poprzestawiało, chyba włączył mi sie instynkt...;) wszędzie widzę ciężarne kobiety, a na widok małych dzieciątek rozpływam się...;) zdaję sobie sprawę że wcale nie jest łatwo zajść w ciążę... jeśli się bardzo tego pragnie... niestety...;/ już miesiąc temu miałam nadzieję... ale niestety nie wyszło... u mnie znaczenie ma też pewnie to że w marcu odstawiłam tabsy... i teraz zanim mój organizm się unormuje...pewnie troche minie... nie wiem czy to istotne, ale do tych moich "obajawów" dorzuciłabym jeszcze wahania nastroju... czasem sama ze sobą nie mogę wytrzymać...;) nigdy tak nie miałam, żeby wściekać się o coś bez powodu, żeby zbierało mi się na płacz w nieoczekiwanych sytuacjach... ehh trzeba czekać... ;) Trzymam kciuki, żeby i Tobie się udało;)

Hej dziewczyny, niepewna ja co dzień mam inne myśli, raz tak, raz tak, ale raczej nadchodzi @. Mam pms. Jedyne, co daje cień nadziei to to, że czułam w tym tygodniu delikatne kłucie w jajniku (także dziś). Niestety, pojawiły się już skurcze macicy, podobne do okresowych, tyle, że bezbolesne. Te skurcze są gdzieś od początku tygodnia. Dlatego obawiam się, że to krótki cykl i @ będzie jutro, pojutrze lub w środę. Nie bolą mnie piersi - a przy wczesnej ciąży by raczej bolały, albo chociaż były powiększone. A tu nic... Ale wczoraj nie wytrzymałam i zamówiłam 2 testy na allegro. Chyba nie będę taka twarda i test wykonam 23go. O ile @ nie przyjdzie do tego dnia. Annaanna84, przykro mi... :(

Trzymam za Was kciuki dziewczyny oby testowanie wyszło pomyślnie!!! Ja pomału nastawiam się na jutrzejsze wiadomości w czasie wizyty u lekarza. Nie mogę opanować płaczu... Mąż chodzi i mnie pociesza że może jeszcze nic straconego, widzę że jest mu też bardzo przykro... Nie życzę tego nikomu...

Kostewica trzymam kciuki żeby wszystko było ok! Bardzo Ci tego życzę po tym co przeszłaś. Wybacz że zapytam Cię o mało przyjemne wspomnienie, ale u mnie wygląda na to że moja ciąża zakończy się w 5 tyg. Chciałam Cię zapytać czy też brałaś duphaston bo obawiam się że z powodu tego leku nie zakończy się to naturalnie...

Trochę mnie tu nie było, witam nowe dziewczyny:) annaanna84 tak mi przykro z powodu tego co przeżywasz, doskonale wiem jak to jest niestety, bo sama też przez to przechodziłam... Ale trzeba sobie wytłumaczyć, że organizm czasem przeprowadza naturalną selekcję, z różnych powodów. Z dugiej strony nie trać jeszcze nadziei bo jest dużo takich przypadków gdzie kobiety krwawią przez 3 pierwsze miesiące a z dzieckiem jest wszystko ok. Jak byłam w szpitalu, to tak właśnie pocieszała mnie pani ginekolog... A ja jestem wlaśnie mniej więcej w okresie owulacji, chociaż jak na razie nie mam żadnego bólu jajnika ani nic z tych rzeczy więc nie wiem czy ta owulacja w ogóle będzie. Na razie moja temperatura jest niska jak zwykle czyli poniżej 36st.:/ W tym cyklu obiecałam sobie, że nie robię testów wcześniej niż dwa dni po spodziewanym okresie, bo po pierwsze nie chce znowu się rozczarować a po drugie może czasem lepiej nie wiedzieć za wcześniej to potem jest mniejszy żal... Postaram się też nie wynajdować sobie kolejnych objawów ciąży bo to mnie wykańcza psychicznie.

Dziękuję Lea 81. Mocno Wam wszystkim dopinguję. Czytanie forum chwilowa mnie zajmuję bo inaczej tylko bym siedziała i ryczała...

Annaanna84 Nie poddawaj się! Jeszcze nic nie jest przesądzone! musisz wierzyć, że będzie dobrze!!! Ja dziś czuję się normalnie. Żadnych objawów niczego, chociaż w Środku dnia zleciała ze mnie ogromna ilość takiego białego gęstego śluzu. Pierwszy raz w Życiu tak miałam. Nie wiem co to ma znaczyć. Dziś odstawiam też duphaston i najpóźniej w czwartek czekam na miesiączkę.

AnnaAnna84 wciąż wierzę, że się Tobie uda i proszę nie stresuj się!

Witajcie dziewczyny zrobiłam test dzisiaj w dniu spodziewanej miesiączki i nie wiem bo druga kreska jest slaba .Nie powinna byc taka sama jak pierwsza??Prosze o odpowiedz

Witajcie dziewczyny zrobiłam test dzisiaj w dniu spodziewanej miesiączki i nie wiem bo druga kreska jest slaba .Nie powinna byc taka sama jak pierwsza??Prosze o odpowiedz

Zosia z Wawy na tak wczesnym etapie kreska jest zazwyczaj blada, powtórz test za kilka dni. No i gratulacje :)

Lea może się okazać za kilka dni, że to nie ciąża czy juz pewne ?

Lea może się okazać za kilka dni, że to nie ciąża czy juz pewne ?

Niestety Aniołek 19.05.2013 . Beta już spadła do 4... :(

Annaanna84 bardzo Ci współczuję, trzymaj się kochana! Zosia z wawy - może się okazać np. że to ciąża biochemiczna, więc w sumie to nic pewnego, ale zazwyczaj w tą stronę testy się nie mylą, więc ciąża to raczej jest na pewno.

Dziękuję Lea81... Zosia z wawy - ja też miałam bladą kreskę i ciąża była, niestety wynik bety nie był zbyt dobry i dziś się wszystko skończyło. Radzę Ci jak najszybciej zrobić betę i będziesz wiedziała na 100%. Trzymam kciuki!

Hej dziewczyny. Dziś juz 5 dzien spoznia sie okres.. i dziś też robiłam test ale wynik negatywny jedna kreska. Powiedzcie mi czy w 5 dniu po spodziewanej miesiaczce test moze wyjsc negatywny? Test który kupiłam to Quixx za 12 zł . Pierwszy raz w życiu kupowałam test więc nie wiem czy on był z tych czułych czy nie .

Czerwonawisienka poczekaj jeszcze parę dni i zrób jeszcze raz albo idź i zrób betę HCG z krwi i będziesz wiedziała od razu. Dziewczyny właśnie wróciłam od lekarza, mówi że powinno się wszystko samo wyczyścić, a za 2tyg. mam zrobić bete i sprawdzić czy jest koło 0... O staraniach mówił że dopiero bo 2 -3 cyklach, ale ja tyle nie wytrzymam. Jak się spytałam czy mogę od razu powiedział że mogę próbować ale nie będę mieć raczej owulacji... Potem powiedział że po pierwszej @ mogę próbować. Teraz ja będę czekać z niecierpliwością na @ jak na zbawienie! Chwalcie się kreseczkami to się chociaż Waszymi pocieszę!

Annaanna84 trzymaj się w tych trudnych chwilach!!! A u mnie już dziś @... Lekkie plamienie, mocniejsze skurcze. Bardzo wcześnie w tym miesiącu, jeszcze nie miałam 23-dniowego cyklu. 10 czerwca idę do ginekologa, muszę się poradzić, czy to normalne

Zosia z wawy... moim zdaniem jesteś w ciąży

Malinka86, a jesteś pewna, że to @?? Annaanna84, nie martw się Kochana. Na pewno Ci się uda. Teraz zaszłaś w puerwszym cyklu, niestety się nie udało, może komórki się źle połączyły, ale w następnym może już być wszystko dobrze!! Doskonale wiem przez co przechodzisz, tak samo ciężko było mi się oswoić z tą wieścią. Przez ponad miesiąc mogłam patrzeć na zdjęcie sojego SZkraba, miałam z pierwszego USG, brałam te leki, dobrze się czułam, pojechałam z chłopakiem na wizytę na której miała mi założyć kartę ciąży i podać termin porodu, a okazało się, że serduszko przestało bić w 8tyg. Ja dziś kupiłam 3 testy, bo jeden był w promacji dwa w cenie jednego i czekam na piątek. mam nadzieję, że mam na co czekać. Dziś w ogóle mnie nie bolał brzuch. Nie wiem tylko co oznaczał wczoraj ten Śluz. Dziś już śladu po nim nie ma. Jak myślicie, o co może chodzić?

Zosia, ciesz się, że jesteś w ciąży!! To największy cud na świecie!!:)

Annaanna84 tak mi przykro, że się nie udało tym razem;< Ale nie zamartwiaj się proszę to się jednak dość często zdarza i zobacz na Kostewcię też miała tak jak ty i w 2 cyklu się udało:> W każdym razie w tej całej smutnej sytuacji wiesz że jesteście płodni :) Ja jakoś nie wierzę że mi się uda teraz prawie nic nie czuję oprócz lekkiego bólu jak na okres;/ to już mój 3 cykl starań...

Witaj Annaanna84, przepraszam, że dopiero teraz piszę ale miałam całą niedzielę i dziś zajęte. Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało. Doskonale wiem co czujesz. Ja też poroniłam w 5 tygodniu, było to w marcu. Jak zaczęłam plamić to lekarz nie przepisał mi nic, kazał tylko leżeć, powiedział, że jak płód będzie silny to przetrwa. Po poronieniu nie było mi łatwo, ale zrozumiałam, że jesteśmy płodni i możemy mieć dziecko. Powiedziałam sobie, że może fasolka była za słaba aby przetrwać, widocznie tak miało być. Teraz jestem znów w ciąży, to dopiero początek, 5 tydzień. Po poronieniu zaszłam w drugim cyklu. Lekarz w szpitalu mi powiedział, że możemy się starać od razu, ponieważ wszystko skończyło się naturalnie i bez zabiegu. Dziś byłam na kolejnym badaniu krwi, w środę będę miała wyniki. Staram się nie szaleć z radości dopóki nie usłyszę bijącego serduszka. Annanaa daj sobie czas i nie nakładaj na siebie presji aby zajść w ciążę, to nie pomaga. Wiem, że to nie takie łatwe, bo sama to przeszłam. Ale niestety trzeba sobie wiele rzeczy mądrze ułożyć w głowie. Trzymaj się ciepło:-)

Tantum, a kiedy będzisz robić test?

Tantum, ja teraz też nic nie czułam. Poprzednio to miałam bardzo dużo objawów. Teraz nie czułam nabrzmiałych piersi, które zawsze mam przed okresem, podbrzusze mnie nie bolało. Jakoś tak dobrze się czułam. Jedyne co dało mi do myślenia to straszna ochota na ostre i słone smaki. Tak sobie myślę, że może te 10 dni które spędziłam w Polsce mi pomogły, ponieważ byłam skupiona zupełnie na czymś innym i miałam przerwę w zbliżeniach, więc może to wszystko wpłynęło pozytywnie. Na wizycie w Polsce mój ginekolog mi powiedział, że nie znamy przyczyny pierwszego poronienia i lepiej teraz wstrzymać się ze współżyciem i się oszczędzać. Mój mąż rozpacza ale wie, że to dla dobra naszej fasolki. Około 30-31 maja powinnam już coś widzieć na usg i usłyszeć. To będą dwa długie tygodnie.

niepewna135 w piątek albo w sobotę powinnam dostać @ jak nie dostanę i nie spadnie mi temp to zrobię bo idę na wesele to chociaż się pobawię jak będzie negatywny ;/ Kostewica super że u Ciebie ok masz bardzo dobre podejście. Ja po prostu się boję że się nigdy nie uda. No ja smaki też mam ale u mnie tak prawie zawsze:P

Niepewna, tak mi przykro :(. Nie wiedziałam, że za Tobą tak trudne przeżycie. Tym bardziej chcę Ci powiedzieć, że kibicuję mocno zarówno Tobie, jak i Annie84, żeby Wam się udało. Jesteście bardzo dzielne, dziewczyny... Co do śluzu, który się u Ciebie pojawił, to nie wiem, co to może być, ale osobiście nie spotkałam się z takim zjawiskiem - ciekawe, co to może być? A jeśli o mnie chodzi, to na pewno mam @. Jutro rozkręci się na dobre, bo zawsze się zaczyna u mnie tak, jak dziś - pierwszy dzień lekko, drugi już na maksimum. Nawet nie zdążyłam testu zrobić, a przyjdzie on jutro pocztą...:) Ale przyda się na następny raz. Trzeba być dobrej myśli.

annaana strasznie mi przykro... i moge sie tylko domyslac co mozesz czuc... daj sobie czasu troche na pogodzenie sie z tym zdarzeniem. u mnie tez nie na dobrych wiesci . @ sie objawila..ale trudno trzeba dalej probowac.

Dziewczyny, a u mnie bardzo dziwnie, od wczoraj nie boli już podbrzusze i spadły cycki. Nie są już takie jak na okres. Nie wiem czy robić dziś test. Trochę za wcześnie.. A tak mi sie siku już chce..