Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Dziękuję Wam dziewczyny za to wsparcie. Lekarz pocieszał nas z mężem że po prostu tak się zdarza i akurat padło na nas, przykre że to był pierwszy cykl starań i pierwsza ciąża... Staram się szybko wrócić do rzeczywistości (dziś muszę iść do pracy), najgorsze są wizyty w łazience które kończą się u mnie płaczem... Lea81, Niepewna135, Kostewica, kiedy zaczęłyście starania po stracie? Przepraszam że Was tak wypytuję ale czytałam różne artykuły i piszą że kobiety nawet przed pierwszą @ już się starały i się udało. Ciekawa jestem czy też czekałyście na pierwszą @ czy może wcześniej... Chciałabym żeby to krwawienie się już skończyło a podobno może trwać nawet 2 tygodnie... Dziewczyny ja codziennie Wam kibicuję, nawet jeśli nic nie pisze to jestem na forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia z wawy
niepewna wiem , że dziecko to cud ale nie w wieku niespełna 18 lat dziewczyny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annaanna84, ja chciałam od razu po zabiegu wręcz. Miałam taką pustę w sobie. Ale po kontroli moja Pani doktor powiedziała, że jeden cykl to minimum, a najlepiej trzy. zabieg miałam 17 września, a miesiączki dostałam dopiero 11 listopada. Rozregulowało mi się po zabiegu. Potem mój chłopak uparł się, żebyśmy poczekali te trzy cykle, żeby się wszystko ładnie wyrównało, żeby potem się nie obwiniał, jak coś się stanie, że to z braku naszej cierpliwości. Potem miesiączka pojawiłą się dopiero na przełomie grudnia istycznia, a potem zrobiłam badania, które mi zleciła pani doktor i okazało się, że mam za wysoką prolaktynę i muszę powtórzyć cytomegalię. Że cytomegalia wpływa na poronienia to już sama chciałam czekać, żeby upewnić się, że mam ją już z głowy. I talk czekałam do połowy kwietnia, 26 dostałam miesiączkę, a teraz czekam na kolejną. Alle od ostatniej już próbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia z Wawy, lepiej za wcześnie niż potem wcale. Wiele kobiet zachodzi w ciąże w tak młodym wieku i poetm pqatrząc z perspektywy cieszą się z tego. Moja mama zaszła w ciąże przed 18, w wieku 25 lat miała nas już trójkę. Odchowała, teraz otworzyła firmę, biega w maratonach i ma dopiero 40 lat, więc jeszcze dużo przed nią. Cieszy się, że ma już odchowane dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyne co mnie zastanawia to jak spytałam lekarza czy mam przyjść do kontroli jak ustanie krwawienie to powiedział że nie trzeba... Trochę się tym denerwuję bo skąd mam wiedzieć czy wszystko wróciło do normy i rzeczywiście się oczyściło? Jak myślicie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostewcia
Annaanna84 bądź spokojna i słuchaj lekarza. Ja jak zaczęłam krwawić i mieć silne bóle w podbrzuszu to pojechałam do szpitala i mnie zostawili tam na 5 dni. Codziennie mierzyli poziom HCG i robili usg. Leżałam w szpitalu we Włoszech. Ostatnio byłam w Polsce i mój bardzo dobry i szanowany ginekolog powiedział mi, że jak poronienie jest naturalne to nie ma potrzeby aby leżeć w szpitalu. Jak przestaniesz krwawić to zrobisz sobie badanie krwi na HCG oraz pójdziesz do lekarza na usg (na którym będzie widać czy macica się oczyściła). Zachowaj spokój i słuchaj lekarza, mi też masę różnych złych i niepokojących myśli przychodziło do głowy ale trzeba ufać ginekologowi. Kochana a czemu nie wzięłaś zwolnienia lek z pracy? pewnie łatwiej by ci było to przejść w domu. Co do moich starań to próbowałam zaraz po poronieniu ale się nie udało. Czytałam, że często pierwszy cykl po jest bezowulacyjny, ale to nie reguła. Ten pierwszy cykl po był jakiś dziwny bo plamiłam na brązowo już 8 dni przed a potem dostałam normalny okres 4 dni. Udało się w drugim cyklu po....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Kostewica, też mi się wdaje że należy sprawdzić na USG że wszystko jest ok (lekarz powiedział że nie trzeba)... Jeśli chodzi o zwolnienie powiem Ci że się zastanawiałam ( lekarz mi tego nie zaproponował), ale potem pomyślałam że mam się tłumaczyć co mi jest i tak dalej... Mam nadzieje że w pracy nie będę tak myśleć, mam tylko nadzieje że się nie poryczę... Nie wiem co jest lepsze... Ja będę siedzieć w domu to będę ryczeć, rodzina będzie się pytać co mi jest że jestem w domu, w pracy się będą dopytywać czy wszystko ok... Dziś mam na 13 -19... Starałaś się zaraz po krwawieniu czy po pierwszej @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostewcia
Starałam się zaraz jak ustało krwawienie, nawet testy owulacyjne robiłam i wychodziło, że mam owulację. ale potem przyszło to plamienie i okres. A w kolejnym cyklu zaszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annaanna84 ja zaczełam ponad 3 cykle później, chociaż teoretycznie wg lekarza mogłam fizycznie zaczynać od razu po pierwszym okresie. Ale jednak psychicznie długo nie mogłam się pozbierać, wiesz ja się bardzo długo wcześniej starałam, kiedy zaszłam w ciążę to była dla mnie przeogromna radość i zarazem niedowierzanie, no i kiedy to się skończyło to trochę się załamała, nie tak wyobrażałam sobie swoją pierwszą tak długo wyczekiwaną ciążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam dziewczyny i przepraszam że poruszyłam ten temat, wiem jak to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie @ dziś przyszła... 5 dni sie spozniala ale tak czulam ze nic z tego nie bedzie bo nie mialam zadnych objawów na ciaze nawet najdrobniejszych tylko ten okres mnie dziwił ze nie ma ale przyszedł wkońcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kolejny dzień czuje dziwny ból w podbrzuszu... niby jeszcze nie czas na @ bo jeszcze ok 3-4 dni, ale piersi mam jak bomby i nawet jak chodzę to czuje że bolą...a na dodatek dziś kupiłam sobie na drugie śniadanie w pracy- szprotki i loda orzechowego...chyba że to moja podświadomość robi mi psikusa... bo za bardzo bym chciała żeby to jednak była dzidzia;) nie wiem czy wytrzymam tyle dni... i chyba dziś pójdę po test i jutro z rana go zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwonawisienka mierzysz temp? może po prostu to owulacja Ci się przesunęła bo da 2 faza wyższych temp jest zawsze taka sama. Ja mierze i np. mimo iż to jest najdłuższy z moich cykli to wiem kiedy powinien się skończyć a tak to bym już myślała że się spóźnia denerwowała robiła testy itp. sam stres:) Ten cały stres jest najgorszy ehhhh niby się nie nakręcam ale o tym myślę ciągle. Ja mam tylko lekkie kłucia w podbrzuszu dziś. Zero jakichś objawów może po prostu już sobie ich nie wkręcam:) Bo całe życie w sumie miałam raczej bezbolesne miesiączki. AnnaAnna84 pamiętaj nowy cykl nowe nadzieje:) Uda się Nam wszystkim po prostu nasze dzieciaczki wybierają sobie odpowiedni miesiąc może wolą na wiosnę się urodzić jak będzie ciepełko na dworze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Tantum, mocno Wam kibicuje. Czekam żeby ten mój koszmar się skończył i żebym mogła się znów starać ta myśl trzyma moją psychikę trochę bo inaczej już bym się rozleciała. Byłam dziś w pracy i głowa mi na chwilę odpoczęła choć brzuch dalej boli i przypomina co się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annaanna84 przykro mi, że Cię boli ale masz rację trzeba pozytywnie się nastawiać:) Ja właśnie zaczęłąm czuć bóle brzucha jak na okres więc obawiam się , że to już;/ Chyba zaczęłam się tak denerwować bo już koniec cyklu i wszystko się wyjaśni zawsze ta nadzieja do końca jest a z drugiej strony jak to nei ten cykl to niech już się kończy i nowy i nowa szansa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już czekam na nowy cykl. Wprawdzie @ sie jeszcze nie pojawiła, ale czuję, że niebawem to nastąpi.. Mam nadzieję, że przyszły to już bęzie ostatni jeśli chodzi o starania:):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Koleżanki! Nie wytrwałam... zrobiłam test i sama nie wiem co myśleć... pojawila się jedna ciemna kreska i jedna blado-różowa...!!! Wychodzi na to że to dzidzia!!! Teraz poczekam jeszcze kilka dni do spodziewanego @ jesli faktycznie się nie pojawi- chyba powtórze test- i dopiero pójdę do lekarza... jestem w szoku;) pozytywnym! trzymajcie kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepewna, a powtórzysz test jutro, jeśli nie będzie @? Annaanna, jesteśmy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tantum, Niepewna135 ja też byłam wręcz pewna że dostanę @ a tu wyszły 2 kreski. Więc jeszcze nic nie wiadomo :) Kinia2020 nie chce jeszcze Ci gratulować żeby nie zapeszyć, ale cichutko się cieszę że się udało :) Trzymam mocno kciuki! Dziś długi dzień w pracy więc moja głowa będzie zajęta, choć obudziłam się z dołem, ale poczytałam forum i trochę mnie podbudowałyście :) Chciałabym żeby to już się skończyło,żebym mogła wykasować wszystko z pamięci, dopóki krwawię i boli brzuch nie da się zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostewcia
Dzień dobry dziewczyny:-) Annaanna masz rację forum dobrze nastraja. Dobrze, że my żyjemy w erze internetu. Kiedyś nikt nie rozmawiał o takich problemach, kobiety były same w swoim smutku i cierpieniu. Czasem nawet trudno rozmawiać o tych trudnych sprawach z siostrą czy koleżanką, one nawet jak coś podobnego przeszły do dokładnie nie opowiedzą co czuły. A na forum opisujemy wszystkie detale, wspieramy się, to naprawdę pomaga . Anna brzuch pewnie jeszcze cię poboli, niestety ale po kilku dniach minie. Potem będzie dobrze. Kinia2020 moje gratulacje, ale tak jak mówi Anna podejdź do tego spokojnie bo potem jak coś się stanie to ciężko się pogodzić z myślami. Ja trzymam kciuki za was wszystkie. O 11 idę odebrać badania, mam nadzieję, że wyjdą dobre. Ogólnie czuję się dobrze, jestem trochę senna i mam bardzo nabrzmiałe piersi i nie mam ochoty na słodkie tylko na konkretne smaki. Do usłyszenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę, ale na razi podchodzę do tego wszystkiego z lekkim dystansem... poczekam jeszcze kilka dni... jakoś spokojniejsza już jestem i mam nadzieję że wszystko będzie ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kostewica, pochwal się wynikami, nie przemęczaj się i odpoczywaj ile możesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostewcia
Dziewczyny odebrałam wyniki. Beta HCG z poniedziałku wynosi 1772 mU/ml. Wynik jednoznacznie wskazuje na 5 tydzień ciąży. Teraz tyko muszę poczekać do 30 lub 31 maja i iść na wizytę do ginekologa, może coś już będzie widać i słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kostewcia, trzymam kciuki, żeby dalej było ok. Kinia, miło czytać kolejne dobre wiadomości.:) Malinka86, jak znam siebie to powtórzę test, ale może dopiero w sobotę, jeśli okres się nie pojawi. Mój chłopak przedwczoraj twierdził, że nie mam okresowych piersi, wczoraj już miałam, a dziś znów nie mam. Chociaż ja tak naprawdę nie umiem tego odróżnić. Za to on jest pewny, że te tuż przed okresem znacznie się różnią od tych po:P:P Nie wiem co o tym myśleć. Na razie też mam bardzo dużo pracy i jakoś tak nawet nie mam czasu się poobserwować. Zobaczymy, co będzie jutro... Annaanna84, jak w końcu zdecydowałaś ze staraniem? I jak przechodzi to Twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×