Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

to plamienie było dziwne, tylko kapka, potem @ się nie rozkręcił jak zawsze, ale czekałam az do teraz... w końcu poszłam zrobić test, żeby udowodnić mojemu, że nie jestem w ciąży, bo okres się zbliża... i dwie kreski, ta druga bledsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka86 no to gratulacje:) i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia202
Dziewczyny, ja robiąc rano test byłam nastawiona na różne wersje... od razu pojawiła jedna kreska- to przeszlo mi przez myśl, że nie udało... i zrobiło mi się przykro, ale jakieś pół minuty później, jak zaczełam zbierać wszystko, żeby wyrzucić do kosza- spojrzałam jeszcze raz- i dojrzałam te drugą kreseczkę- wprawdzie sporo jasniejsza ale w ulotce wyczytałam, że przy braku ciaży nie pojawiaja sie 2 kreski... cały dzień dziś o tym myślę... nawet miałam ochotę kupić kolejny test i jutro go powtórzyć... ale się powstrzymałam i jak coś zrobię go po niedzieli... na razie nikomu nie powiedziałam oprócz Was... nawet mój partner nie wie, bo dopóki nie bede pewna- nie chce mu robić nadzieji... na razie sam zauważył że moje piersi "urosły";) no i mam nadzieję, że brzuszek niedługo też urośnie...;) Trzymam kciuki za Wszystkie Panie, którym się "udało" i życzę powodzenia tym, które się nie poddają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję dziewczyny! Mi właśnie @ się rozkręca kiepskie samopoczucie;( No nic starania od nowa, przynajmniej czytając forum i widząc, że się jednak udaje komuś to jest nadzieje. Dziewczyny zarażajcie i piszcie o objawach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, jutro rano powtórzę jeszcze test... mam wrażenie, że to sen :) jedynym objawem, który zarejestrował i wypomina mi od paru dni Mój, jest - jego zdaniem - moje inne zachowanie: zamiast się wkurzać, jak zawsze przed @, często się śmieję. Ale naprawdę nie wierzę. Pobolewa mnie jak na okres. Piersi bolą nie bardziej, niż zawsze przed @. Żadnych innych objawów... Niemożliwe...:)):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, niepewna, tantum, annaanna, Wam wszystkim też życzę takiego pozytywnego szoku dwukreskowego jak najszybciej :):):)))! Trzymam kciuki i zarazam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kostewica bardzo mnie cieszy że Ci beta ładnie rośnie! Nie przemęczaj się! Mam nadzieje że mi się też uda... Malinka86 gratulacje! Kinia202 gratulacje! Tantum w końcu się uda :) Niepewna135 ja chyba nie będę czekać tylko zaczniemy działać od razu. Na razie dość intensywnie krwawię i nie wiem kiedy się to skończy, lekarz powiedział że nawet 2 tyg. tak może być... no to jeszcze trochę przede mną. Mój mąż też chodzi przybity, ale stara się mnie pocieszać i bardzo o mnie dba... Też chce od razu rozpocząć starania jeśli tylko ja będę na to gotowa. Myślę że starania pozwolą nam zapomnieć to co się teraz dzieje. (Mąż był dziś u swojej mamy i oczywiście został zasypany pytaniami kiedy zostanie babcią, wysłuchał historii jak córka koleżanki poroniła... całe szczęście że mnie z nim nie było). Opowiedział mi to a ja się oczywiście poryczałam... Już chce żeby to wykasować z pamięci... Dziewczyny ściskam Was mocno, mam nadzieje że za niedługo wszystkie będziemy wymieniać doświadczenia ciążowe, a później wychowawcze :) Ta myśl pozwała się nie załamać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaAnna84, będzie dobrze... zobaczysz... Ja trzymam kciuki za nas wszystkie;) Najważniejsze to nie poddawać się i wierzyć że wszystko się uda!!! Bo jeśli my w to nie uwierzymy to kto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annaanna84, dasz radę! Wierzę w Ciebie, skoro ja dałam, Kostewcia też to i Tobie się uda. A u mnie dziś miesiączki na razie brak, ale pojawiły się bóle już typowe na okres i jakiś taki zwiększony śluz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po trensferze mam w sobie pieknego zarodka i mam nadzieje ze sie utrzyma powiedzcie mi czy wy te pierwsze dni to cos robilyscie czy raczzej nie? testuje 3 czerwca jakie mialyscie objawy zagniezdzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepewna135 mam to samo generalnie nastrój depresyjny :< ale dostałam 2 dni wcześniej więc zaoszczędziłam 2 testy :) szukam pozytywów... Teraz trochę smutno ale wiem że jak tylko @ minie to nabiorę nowej energii na starania kupiłam dziś wiesiołek na lepszy śluz, w pracy się polepszyło a w sobotę impreza to trochę odreaguję i tego Wam dziewczyny życzę sobie i oczywiście Wam. ona232 życzę powodzenia! Co do objawów to nie powiem bo już któryś cykl wydaje się że mam a później @ więc myślę że ten czas przeznacz na odpoczynek i relaks bo samo myślenie o objawach jest bardzo stresujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^Miśka^
Hej kobietki :D wiem,ze praktycznie w ogóle nie udzielam się w Waszych 'rozmowach',ale jak narazie mam dosyc 'ciężko' i nawet nie mam czasu,żeby wejść na forum :( oczywiście zaczełam starania po @ ktory nadszedł niestety...nie wiem co sie stało,ale ostatnio po stosunku nie mogłam się w ogóle ruszyć,nawet na następny dzień strasznie mnie bolały jajniki i podbrzusze :( boje się,że to może być nadżerka...po ostatnim stosunku strasznie bolą mnie jajniki i czuję jakby mnie ten ból przeszywał dosłownie :( mam zamiar kupić afrodyte (test owulacyjny),ponieważ ostatnio mój okres jest nieregularny ... byłam u lekrza i stwierdził,że to przez 'dodatkowe kilogramy'...nie wiem już sama...trace już nadzieje... Aniuu :( bardzo mi przykro,pamietam Nasze wczesniejsze 'konwersacje' ... bardzo Ci wspóczuje kochana :( ale będzie dobrze - wiem,że łatwo tak mówić,ale wiem,że niedługo będziesz szczęśliwą mamusią !!!nie można się poddawać....wiem,że nie łatwo wymazać to z pamięci,ale wierze,że niedługo sie uda!!!trzymam kciuki za Ciebie i za wszystkie tu kobietki,które się starają :D i gratuluję wszystkim,które zobaczyły te dwie upragnione kreseczki :D :D :D z góry przepraszam za pisownie (nie mam Pl znakow,wiec stralam sie kopiowac :) jestem zmeczona,ale mam nadzieje,ze moj 'post' bedzie zrozumialy :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tantum, Niepewna135, Miska za niedługo do Was dołączam i nam też się uda! Miska witamy ponownie, dziękuję Ci za słowa wsparcia. Mnie dalej brzuch pobolewa, choć teraz tylko mam plamienie. Jak się skończy na weekendzie to w poniedziałek pewnie zrobię już betę. I pewnie zaczniemy już działać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja jestem wlaśnie w 4 albo 5 dpo od wczoraj łykam luteinę ( 1xpół tabletki na noc) i kurcze jakieś dziwne mdłości mam. na myśl o różnych potrawach ( nie o wszystkich na szczęście:) robi mi się strasznie niedobrze. Miała któraś z was coś takiego. Wiem, że luteina może to powodować no ale nie wiedziałam, że aż w takim stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea81, ja też tak mam po bromergonie. Niestety jego objawy są takie jak wczesnej ciązy, więc co miesiąc mam nadzieję, a tu @:( Naprawdę dziewczyny, myślałam,Że szybciej się uda. Poprzednim razem wystarczył jeden cykl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 cykl
U mnie jeszcze 3 dni i się wyjaśni, cykle mam 28-29 dniowe. Mam ból brzucha takie ataki jak na @, ciężar w dole, kłucia na przemian z lewej albo z prawej strony, piersi się powiększyły....Czekam na 2 kreseczki, która jest na tym samym etapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 cykl, mam bardzo podobne objawy. Czekam do 30 maja z nadzieją że @ nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny! U mnie dziś już tylko plamienie... Pomału zbieram się po tym co się wydarzyło... Jak już pisałam, w poniedziałek sprawdzę betę bo wydaje mi się że już mogła spaść do 0. I pewnie zaczniemy działać, jak bardzo chce żeby tym razem też się udało, ale szczęśliwie zakończyło! Od jutro zaczynam znów mierzyć temperaturę i mam nadzieję że uda mi się namierzyć owulację ( o ile się pojawi teraz)... Nie wiem czy mogę poronienie liczyć jako początek cyklu??? Wiece jak to liczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepewna135 dzięki. No to niestety też się pewnie będę nakręcać tymi niby objawami... Nie martw się, czasem potrzeba czasu, rzymam kciuk za Twój kolejny cykl! Annaanna84, wiesz co przy tak wczesnym poronieniu jak u Ciebie to możesz to liczyć jako okres, i spokojnie możesz zaczynać wyznaczanie owulacji, chociaż z tego co wiem zdaża się że owulacja po poronieniu zanika na miesiąc lub dwa, ale to się dzieje pewnie w przypadku kiedy organizm nie jest gotowy na kolejną ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Lea81, trzymam kciuki żeby Twoje objawy zwiastowały dobrą nowinę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annaanna84 dziękuję za dobre słowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czekam teraz na kolejną owulację jak na zbawienie, najgorsze że nie wiem kiedy się mogę jej spodziewać i czy w ogóle będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annaanna81 a mierzysz temperature? Powiem Ci, że ja baaaaardzo długo opierałam się temu, ale teraz z desperacji w sumie zaczełam mierzyć i to na prawde pomaga. W necie sa fajne programiki gdzie wpisujesz swoje temperatury i program sam wylicza Ci mniej więcej kiedy mogła wystąpić owulacja. To jest na prawdę bardzo pomocne, bo przynajmniej wiesz na czym stoisz. Oczywiście to Ci nie da 100% pewności, że owulacja faktycznie wystąpiła ale zobaczysz sobie czy występują u Ciebie dwie fazy temperatur, ile trwają, czy temperatura bardzo się waha itd. Pierwszy cykl mierzenia strasznie mnie stresował ale teraz jest duzo lepiej szczególnie, że widzę że nie jest ze mna i moim organizmem tak najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mierzę temperaturę od 3 cykli i wychodzi mi że owulacja jest 15dc, w 12dc mam najniższą temperaturę w cyklu. Tylko teraz nie wiem czy jeśli uznam poronienie za @ wszystko będzie tak samo - raczej wątpię bo pewnie hormony znów muszą się ustabilizować. Choć po cichu liczę że wszystko wróciło do normy i 15 dnia mogę się spodziewać owulacji. Możesz mi podać nazwę programu którego używasz? (ja mam jakiś w komórce i na tym się opieram w swoich wyliczeniach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×