Elitarne licea ???

Jest wiele negatywnych opinii na temat eliternych liceow. Stoje przed wyborem - lo dobre, pnące sie coraz wyzej w rankingach albo najlepsze w miescie, jedno z najlepszych w Polsce. Co byscie na moim miejscu zrobili?

Popytaj ludzi, którzy tam się uczą. Nie patrz na rankingi, bo one czasem nie oddają tego, co szkola sobą prezentuje. Idź na drzwi otwarte, popytaj o nauczycieli, atmosferę w szkole ....

up

najlepsze w miescie, jesli tylko warunki i kasa pozwala:) powodzenia.

pytalam kilku ludzi, w obydwu jedni są zachwyceni a inni mowia, ze "srednio"... no nie wiem, chyba nie chca ze mna gadac za bardzo ;)

To zależy od Ciebie, gdzie bardziej będziesz pasować. W elitarnych jest bardzo dużo dzieci prawników, lekarzy generalnie tym dzieciom nic nie brakuje. Jeśli się odnajdziesz w takim towarzystwie to bedzie wszystko ok. W tym drugim liceum bedzie raczej mieszanka ludzi z pobliskich miejscowości, ludzie z różnych środowisk, lepiej sie wkupic w takie towarzystwo. Oczywiście nie ma reguły. Tak z grubsza:) Ja poszedłem do elitarnego i szczerze żałuje, bo miałem więcej znajomych w pobliskim lo nieżej w rankingach a za to bardziej przystępne dla mnie. A do matury musisz się SAMA nauczyć.

no wlasnie problem w tym, ze mieszkam bardzo skromnie a rodzice lekarzami czy prawnikami nie są. wolalabym zdecydowanie troche inne srodowisko. Ale z drugiej strony, to najlepsze lo jest tak wychwalane...

idz do najlepszego do jakiego Cie przyjma ,co to ma do rzeczy jaki zawód wykonują twoi rodzice , liczy sie to co TY sobą reprezentujesz

jest najlepsze, czyli chodza tam najlepsi uczniowie i nie wydaje mi sie, ze to pomoze mi w czymkolwiek... a moze zmotywuje? czy zdemotywuje?

jak ci nie pomożeto idz do zawodówki i bedziesz szczęśliwa

Ja skończyłam "elitarne" i to były najgorsze lata mojego życia póki co, jednak chyba bym się obawiała chodzić do gorszego. Nie umiem dobrze wytłumaczyć dlaczego.

ja uważam, że elitarne licea są najczęściej elitarne dlatego, że właściciel wpłaca dużo kasy twórcom rankingu i dzięki temu znajduje się na pierwszym miejscu poza tym kasa to nie wszystko co z tego, że dziecko ma super multimedia i inne pierdoły, jak ma niekompetentnych nauczycieli na ten przykład? ja uważam, że nawet w najgorszym liceum wyjdziesz na ludzi pod warunkiem, że jesteś ambitny i uczysz się jak trzeba:) co z tego, że dziecko pójdzie do dobrego, jak nie będzie się uczyło :P? oczywiście nie mówię, że to wszystko to reguła

najlepsze LO w mieście i studiuje w Berlinie , nie rozumiem o co autorce chodzi

ranking tworzy sie na podstawie ilosci absolwentów którzy dostali sie na studia a nie na podstawie wpłaconej kasy

Oraz na podstawie ilości olimpijczyków, wyników matur etc. Poza tym zdefiniujcie pojęcie "elitarne liceum", bo jak dla mnie to wcale nie takie, które wykorzystuje nowoczesne technologie w nauczaniu.

dziwne jest to, ze sami uczniowie tych elitarnych szkol opowiadają ze byly to zmarnowane lata, nic sie nie nauczyli, nie wiem ile w tym prawdy

Chodziłam do takiego "elitarnego" liceum i nie polecam. Mniej szans rozwoju niż w zwykłym, nawet wypasiona hala gimnastyczna przeważnie zajęta przez mecze (nie międzyszkolne) albo wynajęta firmom podczas gdy my ćwiczyliśmy w ciasnej rozpadającej się salce - całe 3 lata siatkówka :] Na początku obiecywali wymiany międzynarodowe, z czasem okazało się, że są tylko dla tych, którzy chodzili do tzn. zerówki (zamiast do III gimnazjum). Na każdym przedmiocie wymagania z kosmosu, przez co nie było szans na zajęcie się własnym hobby. I tylko jeden cel - matura, matura, matura. Zero przygotowania do życia. Do tego, żeby mieć stypendium trzeba było się sporo napocić, w szkole z niby niższym poziomem uczniów łatwiej je zdobyć.

Jednak jest różnica. Ja się w ogóle nie martwiłam o maturę, a ludzie - wcale nie gorsi ode mnie - w innych, "gorszych" liceach już tak.

poniewaz do elitarnego trudno sie dostac, wiec automatycznie sa tam najlepsi. Uczniowie bardziej tworza poziom, niz nauczyciele. W takim liceum jest duzo indywidualnosci, wiec to czy ktos ma kase czy np markowe ciuchy nie ma specjalnie znaczenia. Liczy sie raczej osobowosc. No i atmosfera sprzyja nauce. Po takiej szkole studia to kaszka z mlekiem, poza tym mozna przebierac tak w krajowych , jak i zagranicznych. Takie mam spostrzezenia - moje dziecko skonczylo jedno z najlepszych liceów w Polsce . Ne wszystko bylo idealne, chocby poziom nauczycieli, jednak mnostwo uczniow naprawde fantastycznych pod kazdym wzgledem. Wg mnie jesli mozna, zawsze lepiej wybrac to, co najlepsze.

a co rozumiesz pod pojeciem "przygotowanie do zycia"??

z drugiej strony to drugie liceum tez jest dobre, coraz lepsze wedlug tych calych rankingow i nie wiem czy dobrze mysle, ze tam dyrekcja i nauczyciele starają sie bardziej, by lo bylo jak najwyzej

towarzystwo osob z zamożniejszych rodzin, w drogich ubraniach, chodzacych na imprezy do drogich klubów itp może być trudne do wytrzymania dla osoby z przecietnej rodziny

hoohoo - nie calkiem sie zgadzam . LO o ktorym mowilam wyzej jest od lat w pierwszej piątce polskiego rankingu ,a mozna spokojnie chodzic w ciuchac z secondhandu , choc sa tam tez dzieci naprawde z b bpgatych rodzin - liczy sie bardziej to , jaki kto jest, co umie, ile ma fantazji niz to, w co sie ktos ubiera. To jest troche inny sposob myslenia ( nie u wszystkich, ale u wielu).

Moze dodam, ze mam pasje ktora chce rozwijac, z ktora jest zwiazany moj wymarzony zawod. Jest to rysowanie i w ciagu tych 3 lat bede musiala ostro cwiczyc, bo oprocz matury na takie studia organizowany jest egzamin z umiejetnosci plastycznych. Nie mam zamiaru uczyc sie do niepotrzebnych przedmiotow...

up

To jak to w koncu jest? Stawia sie na nauke do matury czy olimpaid? Wychodzi na to, ze roznie..

skoro juz wiesz, co bedziesz dalej robic i ze musisz duzo rysowac, wybor LO nie jest taki wazny. Wybierz blizsze domu ew takie, gdzie bedziesz miala znajomych.

nie wszyscy musza brac udział w olimpiadach:o ale w dobrym LO ogolnie pewnie bedzie dosyc wysoki poziom i skoro zamierzasz sie przykladac tylko do tych przedmiotow z ktorych chcesz zdawac mature to nie wiem czy to dobry pomysl

matura w elitarnej to formalnosc,wiadomo,ze bez cienia problemow, nikt sie nia nie przejmuje ( chyba,ze miedzynarodowa) , wiec stawia sie na olimpiady

jesli idziesz na ASP albo architekture, to olimpiady Ci niepotrzebne, bo i tak musisz zdawac rysunek