Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość darikaka

brzuszki po terminie...

Polecane posty

Gość darikaka

Ja jak na dzien dzisiejszy tez jestem po terminie jak narazie 3 dni. tez sie boje bo nie mam zadnych skurczy,bolow czy czegos tam innego.sama nie wiem do konca co to sa skurcze.dlatego nie wiem czy to mala np cos robi,czy akurat to byl lekki skurcz.wszyscy powtarzaja,ze to jak bole miesiaczkowe,owszem mialam takie i to prawie przy kazdej miesiaczce,ale to bylo 9 miesiecy temu i nie pamietam jakie to byly. moje kolezanki wszystkie juz urodzily:Da mnie jeszcze sie nie wybiera.wiem,ze to tak nagle sie pojawia,ale sam niepokoj jest. mam tez dziwny brzuch.na gorze i do wiekszej polowy jest twardy,ale jak stoje to na samym dole mam miekki brzuch jakby mi skora wisiala,a mala czuje z glowka ze jest troszke nizej niz pepek.czyli nie jest na samym koncu. nie wiem co mam o tym sadzic. wiem,ze kazda ciaza jest inna,ale ten brzuch mi sie niepodoba,nie zebym zaraz myslala,ze jakies komplikacje z ciaza,tylko ten brzuch a dokladnie to ze on jest miekki na dole,bo przewaznie brzuch w 40tyg jest twardy,a moj mnie nie pokoi.moze przez to nie chce wyjsc,bo np nie jest jeszcze na samym dole.tez tak mialyscie?prosze o odp... dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
Haha, z ta wieksza polowa to bylo ladne:) Dlaczego nie bylas u lekarza w dzien terminu? Albo na izbie przyjec w szpitalu, w ktorym chcesz rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
bylam w dzien terminu u lekarza pow ze nic nie ma zadnego rozwarcia.on to byl szczesliwy ze jeden ciezarnej mniej juz ma.wiesz jak to jest z kasy chorych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a twój ginekolog co zalecał ci robić, gdybyś nie urodziła w terminie? zazwyczaj idzie się do szpitala, w którym ma się rodzić, robią ktg i inne badania i oceniają, czy jest wszystko ok i można poczekać, czy wywołują poród, czy robią cc. no różnie to może być, ale tak siedzieć i czekać na oklaski, to chyba nikt nie zaleca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
i nie kazal na kontrole przyjsc nastepnego dnia? Ja bym poszla do szpitala na izbe po prostu. Tam sie musza zajac kazdym przypadkiem. Ja sama mam 6 dni do terminu. Skurcze meczyly mnie okropnie, i to juz baaardzo dlugo. Dwa tyg temu mialam nawet falszywy alarm, ale po zastrzyku skurcze ustapily. Chociaz byly juz dosyc bolesne. Teraz w sumie spokoj. Jak wczesniej wydawalo mi sie, ze juz niedlug, tak teraz mysle juz, ze zostane w tej ciazy do konca zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
pow mi tylko ze mam sie zglosic do szpitala sama jak do konca tego tyg nic nie ruszy samo. takze jak sie samo nie ruszy to raczej bede tam kwitnac w tym szpitalu.bo z wywolywanie to tez nie jest tak ze od razu jest porod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
jak masz nerwy na siedzenie w domu do niedzieli z zalozonymi rekami, to siedz. Niby mowi sie, ze porod do dwoch tygodni po terminie jest w normie, ale.. Po tygodniu zaczynaja juz kombinowac z oksytocyna, wiec chyba nie do konca. Najwyzej posiedzisz pare dni na oddziale, ale przynajmniej bedziesz pod dobra opieka. W kazdej chwili beda Ci mogli zbadac. Beda robic ktg codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
ja mam nerwy na siedzenie w szpitalu.w okolo 30 tyg ciazy tarfilam na oddzial ginekologii ale nie w ogole z powodu ciazy tylko mialam bole w plecach gornych partiach i z przodu na klatce piersiowej problem z oddychaniem,nie wiem dlaczego,bo nigdy nie mialam czegos takiego a lekarz stwierdzil,ze to nerwobole. to na wypisie ze szpitala mialam nap ze bole plecow i zagrazajacy przedwczesny porod?!jest to chore bo ja nie z tym w ogole trafilam. i lezalam tam przez 5 dni nie potrzebnie bo i tak mi nic nie robili tylko dziennie krew rano pobierali.bylam szczesliwa jak moglam stamtad isc,a teraz znow mam isc tam lezec i patrzec sie w sufit... ochh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
ja tez bylam w szpitalu na patologii ciazy z podejrzeniem cholestazy. Nie bylam tam dlugo, bo 3 dni, ale od razu wenflon, kroplowka.. Takze wiem, ze to nic przyjemnego i chcesz tego uniknac. Ale to tylko pare dni. Jak u mnie do dnia terminu nie bedzie sie nic dzialo, to ide na oddzial. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listek na płaczącej wierzbie
Przecież tak czy inaczej urodzi to po co ma lecieć od razu na oddział??? Lepiej poczekać do końca tygodnia, bo może samo się ruszy a nie od razu oksytocynę. W końcu poród 2 tygodnie po TP jest porodem w terminie i nie wymaga to interwencji, chyba, ze dojdzie zagrożenie życia płodu lub matki, ale to inna patologiczna sytuacja. A i tak złapie Was w najmniej oczekiwanym momencie, no chyba, że bedziecie miały wywoływane te porody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
no ja bym wolala zeby samo wyszlo a nie zeby mi to wywolywali... bo to potem sie meczysz tylko masz skurcze ale rozwarcie nie takie jak trzeba i lezysz w bolu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
No tak, urodzi sie tak czy inaczej.. Ja nie mowie, ze od razu kroplowke, bo tez nie chce. Takie wywolywanie czesto jest niepotrzebne. Mowie tylko, ze dla swietego spokoju lepiej sie krecic gdzies w poblizu szpitala. Jak woli w domu, to ok. Ja juz z dwojga zlego wole szpital. Chociaz nienawidze takich miejsc. Hmm.. znowu mam skurcze. Ciekawe, czy to falszywy alarm, czy juz juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listek na płaczącej wierzbie >> a skąd kobieta siedząca w domu ma wiedzieć, że właśnie się zaczęło zagrożenie życia jej lub dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
no wlasnie. dobre pytanie. lepiej spanikowac i sie zglosic, majac pewnosc, ze sie dopilnowalo sprawy, niz olac a potem plakac. Chociaz nikomu tego nie zycze. Wejdz kilka razy po schodach, moze sie cos ruszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listek na płaczącej wierzbie
Lekarz przecież powiedział, ze jak do końca tygodnia się nie ruszy to żeby zgłosiła się do szpitala, a to, - to chyba logiczne :) Ja na przykład jak zaczęłam dostawać skurczy porodowych to wolałam siedzieć w domu niż pędzić do szpitala, nawet nie bardzo wierzyłam w to, ze to już poród - każdy ma inaczej. Nie wiem może wynika to z tego, że nigdy panikarą i histeryczką nie byłam i w trudnych sytuacjach też raczej głowy nie tracę. Jasne lepiej chuchać na zimne, ale nie dajcie się też zwariować ;) P.S. Mój punkt widzenia może też wynikać z faktu, ze ja akurat urodziłam w 38 tc, więc może nie miałam czasu, by się zastanawiać czy nic złego się nie dzieje. W mojej wypowiedzi chodziło mi raczej o to, że jeśli dziewczyna dobrze się czuje nie jeżdżąc po szpitalach, a cierpliwie czekając to niech czeka - kwestia indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
Masz racje. W szkole rodzenia mowiono, ze do szpitala jedziemy jak sie zaczna skurcze, odejda wody albo.. kobieta powie, ze jedziemy:) Jak mialam ten falszywy alarm, to jakos czulam, ze to jeszcze nie teraz i mysle, ze nie pojechalabym do szpitala, a na pewno pozniej, ale maz sie naparl, ze trzeba. Tyle, ze to bylo 3 tyg przed terminem. A jak termin minie to juz tak troche inaczej bedzie.. Poza tym mam zwolnienie do dnia terminu i sila rzeczy musze isc do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listek na płaczącej wierzbie
Tak, ale autorka napisała, ze w dniu terminu była u lekarza. Swoją drogą - życzę, żeby Wasze porody zaczęły się samoistnie i żebyście nie musiały długo czekać :) i troszkę zazdroszczę Wam tych brzuszków - strasznie lubiłam być w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfafad
A ja Ci zazdroszcze, ze masz juz porod za soba i dziecko po drugiej stronie brzucha:) Dygam sie strasznie, bo po tych skurczach juz wiem w jaki sposob to boli. No i oby zaczelo sie samoistnie. I tak kiedys musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
ja akurat mieszkam w bloku na 4 pietrze i windy nie ma takze nachodzic i tak sie musze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
a co z tym brzuszkiem?mialyscie tez taka miekka skore na dole brzucha? jak ja teraz mimo to ze to 40 tydzien? dziwi mnie to ze caly nie jest twardy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rstgs
zalezy jak sie uloze. ale raczej twardy jest na dole. glowka jest nisko, juz dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
no wlansie a ja nie mam twardego na dole i nie wiem czemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rstgs
no jak, przeciez tam jest dziecko. a na usg jak wychodzilo? co masz w opisie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
no wlasnie sama sobie zdaje sprawe ze brzuch w tym tyg a juz tym bardziej jak ja mam po terminie powinien byc caly twardy na USG a co ma pisac? ze ma 3300 mi sie wydaje ze jescze nie jest do konca w dole i dlatego moze nie mam calego brzucha twardego.nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfajdfadfjk
a w jakim polozeniu jest dziecko? glowa w dol? opadl CI brzuch? czy wysoko caly czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
no lekarz mowil ze jest glowka w dol no a brzuch ponoc mam wysoko nie znam sie na tym tak bo to moja pierwsza ciaza ale ostatnio kolezanka wyslala fotke swojego brzuszka i mam bardzo w dole a jest przed terminem 3 dni ale to byla zagrozona ciaza takze nie wiem.wlasnie po tym wnioskuje ze wg brzucha jak powinien byc tak nisko jak jej to chyba bede miala wywolywany porod.chyba sie nie spieszy na swait...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfajdfadfjk
nie zawsze musi opasc.. zdarza sie, ze jest wysoko i w ostatniej chwili robi hop w dol. nie boj sie. jakos dasz rade. bierzesz znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
znieczulenie na porod?u nas nie dawaja na zyczenie tylko jezeli to jest wskazane medycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfajdfadfjk
ojejeju, to gdzie Ty jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
slask:) niestety u nas jest jeszcze nie taka cywilizacja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×