Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meela

Zdradził, wrócił - i co dalej?

Polecane posty

Gość AGGGGA
Przezylam to 2 lata temu, dowiedzialam sie przypadkiem, zobaczylam smsa, potem maz sie przyznal, mamy dwoje dzieci, wtedy bardzo chorowalam i bylam w szpitalu, wiec wiedzial,ze jestem zajeta czyms innym, czesto wyjezdzal,wiec bylam przyzwyczajona do jedo delegacji. Jednak intuicja podpowiadala mi ze on kogos ma, chociaz nie mialam zadnych dowodow, by to wiedziec, az przypadkiem zobaczylam tego smsa bedac w szpitalu. Wyrzucilam go, pozbieralam sie, jednak z racji tego,ze mialam problemy onkologiczne i dwoje malych dzieci, stwierdzilam,ze w momencie gdy mnie zabraknie, nie chce aby dzieci trafily do weekendowego ojca.... Przepraszal, blagal, plakal itd Przyjelam go po okolo 3 miesiacach od rozstania, Minely dwa lata, powiem Ci jak jest.... Nie ma zaufania z mojej strony nie uklada nam sie w łozku tak jak kiedys Nie jestem w stanie pojechac do miasta, w ktorym to sie dzialo stalam sie bardziej obojetna, nie sprawdzam go (nigdy tego nie robilam, bo mu ufalam), tak jakby mniej mi teraz zalezalo Wyjezdza w delegacje i mam wrzenie,ze sam mi opowiada co robi gdzie jest itd, ja nie pytam Moja intuicja teraz nic mi nie podpowiada :) wiec narazie jestem spokojna Wg mnie nigdy nie bedzie tak jak przed zdrada, gdyby nie fakt,ze powaznie bylam chora i jestem obciazona, nie wrocilibysmy do siebie, dalabym rade sama z dziecmi, Nie wiem tez co bedzie za pare lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meela
Właśnie kończę przeglądać inne fora. I widzę, że niektórym się udaje. Tak bardzo się trzymam tej myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli los jest sprawiedliwy to
zdradzi cie po raz drugi. za jej zwolnienie z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zdradzil to bedzie zdradzal nadal, wiem to..... nie wierz w ani jedno slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zal mi takich kobiet wez sie w garsc , wywal z domu i udowodnij ze jestes cos warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winogron8
Autorko podjelas decyzje o wybaczeniu zdrady , wiec ja wybacz i nie wracaj do tego co bylo . Obecnie jestes szczesliwa i tak trzymaj , nie zniszcz tego co masz. Kazdy czlowiek jest inny , do zdrady malzenskiej dochodzi z roznych powodow i zawsze w dojsciu do niej sa winne dwie osoby , ale odpowiedzialnosc za sama zdrade ponosi zdradzajacy . Twoj maz nie zdradzi Cie jezeli nie bedzie chcial tego zrobic i w tym jwst Twoja glowa zeby Wam razem bylo dobrze . Zycze Ci powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherrycherrylady
ja mam a raczej mialam faceta zdradzacza bo sie zmienil, ale nie samoistnie tylko dzieki mnie. a wiec jak facet was zdradzil i dostaje druga szanse i wy uwazacie ze on "zrozumial" i nigdy wiecej tego nie zrobi to jestescie w bledzie. on nie zrozumie bo to z rozumieniem nic wspolnego nie ma. bo tu chodzi o chec zdobywania. jesli facet zdradza to zanczy ze ma silny instynk zdobywcy. i jak poczuje stabilizacje i bedzie to dlugo trwalo zachce mus sie znowu. a wiec, sa dwie opcje... porzucic faceta zdobywce-zdradzacza i szukac takiego u ktrego ten instynk jest slabiej rozwiniety (wtedy latwiej go przy sobie utrzymac w wiernosci) albo....nauczyc sie z nim tak postepowac, zeby jego instynk zdobywcy byl na tyle zaspokojony ze pokusa zdrady nie bedzie tak silna. ale ta druga opcja jest dla silnych kobiet o mocnych nerwach ;) a wiec wchodzi w gre tylko jesli go kochasz ponad zycie. bo na wszytsko jest sposob, ale wszystko ma swoja cene ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meela
Cherry jeśli to zależy ode mnie to powinno się udać! Mam żal do Męża ale zauważam też swoje błędy. Liczyły się tylko dzieci, pomoc rodzinie i znajomym, nawet na początku nie zauważyłam, że przestaliśmy sypiać ze sobą. Ale teraz walczę o niego, żeby wiedział, że nadal go pragnę i jest moim numerem 1...walczę o nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
a tamta kobieta nie walczyła o Twojego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meela
Tego nie wiem, być może próbowała ale on definitywnie uciął z nią kontakt, jestem tego pewna. Jak już pisałam, nie wychodzi, nie wisi na telefonie więc w tej kwestii wierzę mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
Najlepiej zaprosić kolegę do sypialni, pozwolić się zerżnąć na oczach męża i tak czynić tyle czasu ile trwał romans. Ewentualnie gdyby mu się jednak spodobało najlepiej wyprowadzić się z domu na ten czas i korzystać z życia, by wrócić i za jedno przepraszam i bo są dzieci dalej tworzyć "rodzinę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meela
To nie było jedno przepraszam, trzy miesiące nie mieszkał z nami. I daruj sobie takie rady, jestem osobą wierzącą, nie potrafiłabym zdradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dallilla
nie potrafiłabyś ale spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meela
Nie ma takiej opcji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasankaa
a on potrafił i to znaczy, że kierujecie się w życiu innymi zasadami. a jak on wie, że sama go nie zdradzisz a jego zdrady wybaczysz to będzie to wykorzystywał. on Cię zdradzał przez rok! myślisz, że z takiego drania zmienił się nagle w wiernego cudownego męża? nikt Ci źle nie życzy, ale trzeba myśleć realnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorzystalam
Ja w chwilach załamania skorzystałam z rozmowy z wróżką. Bardzo mi to pomogło. Poproś na portalu viversum o postawienie kart. Pierwsza rozmowa jest za darmo, więc posłuchaj co ona może Ci doradzić. Niczym nie ryzykujesz. Pozdrawiam i powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
A on potrafił? Po pierwsze ty byś nie zdradziła, bo on pierwszy zerwał związek zdradą. A po drugie nic innego takiego bezmózgiego orangutana nie otrzeźwi. Taka prawda. Czy ci się to podoba czy nie. Dla niego nie jesteś już kobietą, tylko matką, żoną, kimś kogo dawno zdobył i jest dla niego jak stare, wygodne kapcie. Nie pozbędzie się ciebie, bo rodzina, ale mówiąc szczerze swoje fantazje będzie załatwiał w innym miejscu. Nie musi mieć już dupy na stałe. Od czego są dyskretne burdele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
I ty taka wierząca wybaczasz mu, głaszczesz po główce, a on? A on dymał inną, nie wiadomo co z nią robił tak naprawdę, być może zasmakował czegoś, czego nie miał z Tobą i nie myśl, że z tego zrezygnuje. Może rok wytrzyma, a potem jak nie kolejna pani, to kurwy. Ktoś, kogo stać na romans nie stać już potem na wierność. To wciąga, uzależnienia. A poza tym trzeba nie mieć sumienia by kogoś tyle czasu oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meela
Do "skorzystałam": A jak wyglądała Twoja sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy głupie jesteście
"jesli facet zdradza to zanczy ze ma silny instynk zdobywcy" :D :D :D tak sobie tłumacz :D :D :D to nie "facet", który ma "silny instynkt zdobywcy", tylko zwykła gnida bez zasad mężczyzna bierze odpowiedzialność za kobietę i związek, i potrafi się oprzeć innym panienkom, bo wie, że to ich zniszczy, nie potrafi być zakłamany wzgędem kobiety i samego siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro to mówić,
ale spalona żywcem ma dużo racji (niestety) Ty jesteś dobra, wierząca i trzymasz się zasad a masz męża drania i dobrze o tym wiesz (jak można inaczej nazwać faceta który bez skrupułów przez rok zdradza żoną). to jest Twoje życie, chcesz to wybaczaj, walcz, staraj się ( ja bym się takiego brzydziła) ale nie zdziw się jak za kilka lat będziesz płakała jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi ?
jakieś dziwne bździągwy się tu publikują. Jedna karze autorce dupy dawać koledze przy mężu przez okres karencji. Druga nazywa rozpłodowca orangutanem. Kobiety., Gdy źle się dzieje w gnieździe. oboje mają coś na sumieniu. Nie ma dymu bez ognia. Coś doprowadziło do rozpadu. Autorka chce postąpić po swojemu to głupia. Chce wybaczyć to nie ma honoru. Ale ma serce, sumienie, uczucie i rodzinę o którą chce walczyć. Tylko krowa dużo ryczy gdy idzie na rzeź. I nic więce3j nie robi. Te ryczące krowencje i tak będą miały przesrane życie. Autorka przynajmniej o coś walczy. Chce coś zatrzymać i uratować. A ta reszta to faktycznie tylko do rżnięcia się nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi ?
A ta spalona żywcem to nawet do dymania się nie nadaje.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
Doda zapewne ukradła komuś to zdanie, ale powiedziała tak: zdradzający facet zasługuje na drugą szansę.... U innej kobiety. I to jest cała prawda. Dlatego tak ważne jest by kobieta była niezależna w chwili przyjścia dzieci na świat (wtedy najczęściej dochodzi o zdrad), by takiego półmózga i niemężczyznę posłać do cholerę. A nie zastanawiać się nad łataniem związku bo rodzina i te sprawy. A gdzie on miał rodzinę posuwając inną? A no właśnie, w dupie i to może nawet dosłownie. Ty masz prawo do spokojnego życia, a on powinien się nauczyć, że wszystko ma swoje konsekwencje. Jak nie był na nie gotowy, to jest jego problem. Ty od teraz powinnaś być wolna jak ptak. Bo dawać dzieciom taki przykład (matka czeka na wiecznie zdradzającego ojca) to krzywda, wielka krzywda przede wszystkim dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
Gdzie się mąż wyprowadził na te 3 miesiące? Czy znów zdradzi? A kto to wie? Są przypadki, ze facet już nie zdradzi, są też historie, że zdradzi, ale będzie ostrożniejszy. Rok czasu to bardzo długo. Nie wiadomo jaka jest rola kochanicy w tym wszystkim: czy czeka aż sprawa ucichnie (bo mąż powiedział, ze wraca dla dobra dzieci) i odłożyli spotkania na później czy kontakt został całkowicie zerwany. Spotykali się długo i bardzo możliwe, że coś nadal ich łączy. Z drugiej strony nie ma co popadać w paranoję, bo może Twój mąż jak sprawa się wydała zobaczył co może stracić i przewartościował swoje życie. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
Odezwał się mężuś? :D A o co niby walczy? O bycie z kimś kto jej nie szanuje, o przepłakane noce, o syfa (kto wie, co jej może sprzedać małżonek), o ciągłe lęki, brak zaufania, namiastkę uczucia? Rzeczywiście jest o co walczyć. Ja mam w nosie co wybierze, ale prawda jest taka, że zamiast o nim, powinna myśleć już tylko o sobie. A to z dymaniem to była ironia, widocznie dla Ciebie na tyle ciekawa, że wziąłeś sobie ową radę do serca. A ja się mogę nie nadawać do dymania (tym lepiej dla mnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabri19
mąż zdradzał Cię przez rok a Ty teraz mówisz że on jest TWOIM NUMEREM 1 ? to chyba już chyba nie warto nic doradzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona żywcem
Ja wierzę w to, że można zdradzić raz i żałować. Ba, nawet pozostać wiernym. Ale nie w sytuacji gdy w grę wchodzi aż tak długa relacja. Czas pokaże, ale gdyby nie został przyłapany jakoś wyrzuty sumienia by mu nie ciążyły, więc wątpię, że one zatrzymają go przed kolejną zdradą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meela
Nie prosiłam o poradę bo podjęłam już decyzję, nie mogę tak Synom w głowie mieszać, że tatuś raz jest a raz go nie ma. Pytałam jakie są szanse, że mówi szczerze i jak to u innych kobiet w podobnej sytuacji skończyło się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×