zaluje ze urodziłam dziecko

Mam 58 lat i 25 letnią córkę.Zawsze byłam za surową dyscypliną w domu., zwolenniczką karania fizycznego. Moja córka była zawsze niesmiałym dzieckiem.Niby nie robiła nic złego ale zawsze doprowadzała mnie do szału.Wiele razy mówiłam jej ze jej nienawidzę i naprawdę ałuję , że ją urodziłam.Dlatego nieraz naprawdę napawa mnie wielkim zdziwieniem , jak czytam tu na forum,że kobiety są takie szczęśliwe ze mają kilkoro dzieci,psy,koty,męża. Naprawde pozostaje tylko wysmiac ze są worem na sperme do swojego męża.Ot moje przemyslenia po przeżytych 58 latach w życiu. Ja sex uprawiałam z mężem raz w miesiącu i uwazałam ze jest to wystarczające, bo to kobieta decyduje o wlasnym ciele i nie powinna się zmuszać. Panie nie dajcie sie przymuszac

potrzebny pchycholog lub psychiatra????????????????????? ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????he?

Żal mi ciebie zgorzchniała kobieto.....Pomyśl sobie że gdyby nie córka to wylądowałabyś na starość w domu opieki albo byłabyś zdana na opiekę pielęgniarki z Mopsu.....Jak można powiedzieć dziecku, że żałujesz, że ją urodziłaś!!! Masz wogóle jakieś uczucia??? Lubisz chociaż samą siebie....Życzę poprawy jakości życia i proponuję wizytę u psychologa.........

ZWYKŁA prowokacja nic wiecej..... pewnie Twoja matka że Cię urodziła też Była worem na sperme i Cię biła długą witką....i co dzień jak szłaś Spać mówiła jak Bardzo Cię nienawidzi i napiszę jeszcze tekst który tu wyczytałam i pasuje Do Ciebie bo zazdrościsz innym rodzin i tego że sa szczęśliwi tzn. Masz Tyle Jadu w Sobie że jakbyś się w dooope ugryzła to sama Byś od niego Padła

-10/10 :o

nie jestem zazdrosna,po prostu stwierdzam fakty, które tu widze.Ludzie są dumni z tego ze są złużącymi własnych psów, mężów, dzieci! Moja córka wyprowadziała sie z domu jak miała 19 lat do partnera którego kompletnie nie akceptowałam-buc 20 lat starszy.

MAMAK-G, ale ty pieprzysz! Dziecko to nie ubezpieczalnia, ale po prostu spłacenie długu, jaki zaciągnęliśmy od naszych rodziców, którzy urodzili nas. Jak możesz tak pisać, jak córka wyjedzie za siódmą górę, to mamuśka i tak trafi do przytułku dla starych. Tu nie ma reguły. Dzieci nie ma się, by mieć z nich pożytek, dzieci ma się MIMO WSZYSTKO. Zapamiętaj to sobie, bo swojemu dziecku życie zatrujesz!

Też bym uciekła od takiej " lodowatej matki " Wiesz ile kobiet staje na rzęsach żeby zajść w ciążę i urodzić dziecko??? Jak możesz wogóle tak pisać że żałujesz urodzenia córki....Trzeba było nie wychodzić za mąż, wstąpić do jakiegoś klasztoru, najlepiej milczącego i zamkniętego.........

smutnamatka58 Poprostu masz jakieś zaburzenia chyba psychiczne skoro życie w rodzinie jest dla Ciebie równoznaczne z usługiwaniem.....może wyjawisz mi w jaki sposób Ty kobieto usługiwałas??? a psu się tez usługuję??? nie no To już wogóle jestes nie normalna :D

dziecko to nie jest zaden dar, to ciezar.Dla mnie zycie z mezem i wychowywanie dziecka było męką.

Tak psu sie usługuje bo treba dawac mu jeśc i wychodzić z nim na spacer.Pies sam niczego nie zrobi tylko czeka na obługe. Przy dziecku ktore jest male też trzeba wszystko robic!

To po co wogóle wychodziłaś za mąż i rodziłaś nikt nie kazał Ci rozstawiać nóg jak Tak dzieci nienawidzisz

kazdy jest kowalem swojego losu, a Twój jak mozna zauważyc jest dosc przykry. współczuję córce, mogła lepiej tarfić

tak bo dla was wszystko to prowokacja. pewnie w zyciu dramaty sie nie zdarzają. Każdy topik to prowokacja !

tylko to mam na usprawiedliwienie, bo jak nie to to autorka jest chora psychicznie

nie sądzę, żeby była to prowokacja, więc tym bardziej żal mi autorki

Tobie tez usługiwano czemu matki nie błagasz o wybaczenie :D

zapewne od urodzenia była samowystarczalna i tak jej zostało aż na stare lata :P

Piszesz o bardzo różnych rzeczach tak, jakby się w sposób naturalny ze sobą wiązały - ale ja np. mam problem z odbiorem. Jedna sprawa, to Twój brak satysfakcji z posiadania dziecka i w ogóle rodziny. Druga to Twoje postrzeganie roli kobiety. Ale nie bardzo łapię, jak się do tego ma np., że jesteś zwolenniczką surowej dyscypliny w domu.

sswettly cholerny ma Dramat autorka nikt jej pistoletu do głowy nie przyłorzył i nie zmusił do bycia mężatką i matką wtedy w jej mniemaniu nie musiała by usługiwać .....

lepiej zerwij ze swoim obecnym zyciem, bo niedługo umrzesz z grymasem niezadowolenia na twarzy. a nigdy nie jest za poźno na zmiany.

To trzeba było nie zakładać rodziny........ Życie bez dzieci jest puste i smutne. Można obyć się bez faceta, męża, chłopaka, ale nie wyobrażam sobie życia bez mojej córeczki...........

Ma problem ze sobą. Ale akurat to co napisałam było do tych, którzy uważają, że to prowokacja. Według takich ludzi każdy topik to prowokacja. Jest to cholernie irytujące ! A o autorce mogę powiedzieć tylko tyle, że na stare lata zostanie sama bo córka jej nawet szklanki herbaty do ręki nie poda. Nie powinnaś kobieto matką się nazywać ! Jesteś człowiekiem bez serca i jakichkolwiek uczuć, a takich na świecie niestety coraz więcej.

Ja nienawidze mojego zycia,jestem bezrobotna od 10lat.Zrezygnowałam z pracy by bardziej skupić się na własnym dziecku. Ale to ona była coraz bardziej nieposłuszna.W koncu znalazła tego faceta i wyniosła sie w domu.W koncu mam spokój i jest mi lzej.

prowo jak talala nic się kupy nie trzyma, 58-latka nie mówi - "wór na spermę" nie znam wulgarnych osób w tym wieku, które jednocześnie nie robią błędów ortograficznych i potrafią korzystać z internetu.

sswettly wiesz no troche to wygląda jak prowokacja bo która normalna matka i żona napisała by ze nienawidzi dziecka i że to tylko usługiwanie :D wkońcu rola żony to wychowywać dziecko a męża zarabiać na rodzinę więc wszystko się tu równoważy i to nie jest żadne usługiwanie

Smutne to bardzo.........

Ooo to pewnie się cieszysz, co? Mówisz tak o swojej córce, a jestem pewna, że jak ci coś trzeba to do niej pierwszej dzwonisz !

smutnamatka58 Ja nienawidze mojego zycia,jestem bezrobotna od 10lat.Zrezygnowałam z pracy by bardziej skupić się na własnym dziecku. Ale to ona była coraz bardziej nieposłuszna.W koncu znalazła tego faceta i wyniosła sie w domu.W koncu mam spokój i jest mi lzej. POWIEDZ mi skoro jestes bez pracy z Czego żyłaś przez te 10 lat?? pewnie mąż pracował to w którym momencie było to usługiwanie?? moze najlepiej byś się czuła jak maż by pracował wychowywał a Ty byś do góry tyłkiem leżała niczym Księżna :D

Jeden wielki kanał!!!!!!!!!!!!! Współczuję...... Takie osoby w ogóle nie powinny mieć dzieci....:o:o