Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnamatka58

zaluje ze urodziłam dziecko

Polecane posty

A co jest złego w zwierzętach?? Nie rozumiem....Wiadomo, że jak ma się zwierzaka to trzeba o niego dbać, ale żeby mu usługiwać to nie słyszałam jeszcze o czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamatka58
No karmiąc psa tpo mu usługujesz.On za Ciebie nic nie zrobi. Ty musisz robić wszystko. Tak nie pracowała, ale zajmowałam się domem i ogrodem a to też praca, ale szczere tego nienawidziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
OMG! haha nie moge z ciebie kobieto!! wiesz jaki bol zadalas corce?mowiac takie slowa?i daje sobie reke uciac ze nie tylko to jej powiedzialas ale jeszcze wiele wiele innych nie milych slow jej powiedzialas. sama mam mam matke ktora nie byla moze az nie wiadomo jaka mila tez nas bila o byle co o jedynke w szkole,o to ze zle posprzatalas a jakie nie raz slowa rzucala.. i to nie ze z jakies rodziny patologicznej pochodze ani alkoholiczka nie jest poprostu sama nie miala newrwow do dzieci.a ja jestem akurat blizniaczka i moge cie zapewnic ze jezeli chcialas zjebac corce zycie i slowo mama to ci sie udalo i nie dziw sie ze wyprowadzila sie z facetem o 20 lat starszym! poprostu miala dosc zycia z taka matka! wiem cos o tym moja tez ciagle narzekala mąciła zyc nie dawala jak miala dobre dni to byl spokoj,ale nie raz to szok. i sama sie juz dawno wyprowadzilam mimo to ze jestem mloda.bo poprostu psychika dziecku siada.bo ilez mozna wysluchiwac jakie to ty jestes dziecko nie dobre(wyrazam sie tu dosc normalnie). teraz ona ma bynajmniej spokoj nie ty! moja tez tylko czekala az sie wyprowadze ale kiedys sobie uswoadomisz co narobilas takie jak ty matki powinno sie poddac obcieciu jajnikow i nie miec w ogole dzieci! jak to ktos opisal:niektorzy sie staraja przez lata o dzieci a niektorzy je maja i nie doceniaja! a twoj maz tez musial pewnie sluchac.szkoda ze twoja matka musiala miec cierpliwosc do ciebie.ciekawe jak ty bys sie czula jakby ciebie tak traktowala twoja matka potworze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sumutnamatka58 czyli lenistwo we krwi mąż miałby robić wszystko a Ty nic on miałby Tobie usługiwać wtedy byłabyś najszczęśliwszą kobietą na świecie Radze idz do psychiatryka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anicaaa
Współczuję Twojej córce i nie dziwię się, że znalazła 20 lat starszego faceta. Pewnie podświadomie szukała kogoś kto ją pokocha i się zaopiekuję jak ojciec (matka) bo w domu tego nie dostała. Mam nadzieję, że ułoży sobie życie chociaż to co jej mówiłaś napewno będzie gdzieś tam w niej głęboko bolało i rzutowało na jej życie. Podłaś jesteś. Nie będę Cię więcej krytykować bo jesteś głęboko nieszczęśliwa, tu tylko psycholog może pomóc. Pewnie Ciebie rodzice też nie kochali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Nie jestem psychologiem ale: Ja nienawidze mojego zycia,jestem bezrobotna od 10lat. Zrezygnowałam z pracy by bardziej skupić się na własnym dziecku. A zamiast skupic sie a wlasnym dziecku, to skupilas na nim cala swoja frustracje i nieudolnosc zyciowa. Ale to ona była coraz bardziej nieposłuszna. To jest syndrom dziecka odrzuconego. To nieposluszenstwo, to reakcja obronna na krzywde jakiej doznawala. W koncu znalazła tego faceta i wyniosła sie w domu.W koncu mam spokój i jest mi lzej. To zebys jej nie prosila jak zachorujesz i nie bedziesz w stanie nic kolo siebie zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprzedniczko co pisałaś że frustracje przelewała na dziecko bo pewnie myślała że jak dziecko wyskoczy to wszystko za nią zrobi a ona nic nie bedzie musiała robić... wkońcu napisała że nie nawidziła pracy w domu i w ogrodzie zajmowania się dzieckiem też nie to co lubiła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna 58 a jest coś co lubisz? Bo piszesz tylko że nienawidzisz, nie lubisz itp..........To wychodzi na to że nie ma rzeczy, osoby lub czynności która nie wzbudzała by w tobie negatywnych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu współczucia Dla córki co wiecej można powiedziec ?? bo dla autorki ja tu zadnych pokładów współczucia nie mam bo i niby dlaczego ze jest leniem,że wszysko jest złe i że twierdzi ze jest worem na sperme co nie ładnie słychac od niby doswiadczonej kobiety w tym wieku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamatka58
tak sie zastanawiam i ostatnimi czasy nic nie wzbudza moich pozytywnych emocji. Córka twierdzi ze wygnałam ją z domu ale to nie prawda. Sama wybrała zycie z tym starym piernikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamatka58
Zawsze brakowało nam pieniedzy.Zawsze musiałam oszczędzać. Nigdy nie czułam miłości do męża.On nie chce nic robic.Jesli 10 razy dziennie nie usłyszy ze jest skurwysynem to nic nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
haha wiedzialam ze i na mezu sie wyżywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
takie jak ty tylko szukaja workow treningowych zeby swoje wielkie zale wyladowac na tych workach(czyli na najblizszych bo sa pod reka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutnamatka58 TO po cholere za niego wychodziłaś skoro" nigdy nie czułaś miłości do męża"?? Wiesz nawet Ty w Tych czasach sie nie urodziłaś kiedy małrzeństwa były aranżowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anicaaa
Skoro nie miałaś pieniędzy to trzeba się było wziąść do pracy tak jak większość matek a nie wylewaź swoje frustracje na córkę i męża. Wszystko jest złe, wszyscy beznadziejni. Może pora poszukać też winy w sobie. W dalszym ciągu polecam psychologa. Sama się męczysz mając takie podejście i zatruwasz życie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anicaaa ale ja nie rozumiem jakim prawem ona wylewa na nich frustracje i z jakiego powodu wogóle za niego wyszła skoro go nie kochała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może autorka miała taką samą matkę i też uciekła do faceta, którego wcale nie kochała byle by wyrwać się ze szponów matki -tyrana.................Wydaje mi się że problem tkwi w jej domu rodzinnym....nie zaznałą miłości jako dziecko i teraz nie potrafi kochać ani męża ani nawet córki......Z domu pewnie też wyniosła zamiłowanie do kar cielesnych i surowej dyscypliny.....Nikt przecież nie budzi się pewnego dnia i nie stwierdza " fajnie jest zadawać ból" Musiała sama tego doświadczyć na własnej skórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darikaka
zgadzam sie z MAMAK-G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, 60letnia kobieta wchodzi na forum by podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat macierzyństwa i małżeństwa. Jakoś tak dziwnie wybrała takie forum gdzie na hasło 'żałuję że urodziłam dziecko' kobietom leci piana z pyska o zabijanie wzrokiem to już nie tylko powiedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×